24 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
1 tydzień Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
4 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
9 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
 Drukuj temat
Powrót po latach
cisza
#1 Drukuj posta
Dodany dnia 05/06/2020 18:52
Awatar

Rozgrzewający się


Postów: 39
Data rejestracji: 20.02.10

Cześć!

Przychodzę na forum po latach (zarejestrowałam się bodajże w 2010, potem bywałam tak naprawdę rzadko), a teraz 10 lat później temat zaburzeń psychicznych dotyka mnie jak nigdy wcześniej...

Mam za sobą kilka prób psychoterapii. Obecnie w jednej jestem, ale chyba nic mi nie daje. Mam podejrzenie Chad, które wykluczył inny psychiatra... Jestem bardzo zagubiona. Nie mam jednej diagnozy. Nie mam w związku z tym żadnego leczenia. Czasami żałuję, że w ogóle zaczęłam chcieć się leczyć zamiast zostawić to tak jak było.
[small]
This is the way you left me,
I'm not pretending.
No hope, no love, no glory,
No Happy Ending.
[/small]
 
Nieustraszona
#2 Drukuj posta
Dodany dnia 05/06/2020 19:36
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 6722
Data rejestracji: 03.04.10

Cześć skoro masz wątpliwości i różne diagnozy to może warto zasięgnąć innej opinii.
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość....
 
martyna
#3 Drukuj posta
Dodany dnia 05/06/2020 20:24
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

Czesc jakis czas temu myslalam o Tobie przegladajac wątki. Ciesze sie ze sie odezwalas.
Co do dg rozumiem Cie bo kilka lat dostalam taka dg, tylko u mnie wszyscy sa zgodni co dg tylko ja sie nie chce z tym zgodzic. Jesli masz watpliwosci to tak jak napisala Ci Nieustraszona skonsultuj to z innym lekarzem. A co na ten temat sadzi terapeuta? On Cie zna tez skoro prowadzi terapie.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
cisza
#4 Drukuj posta
Dodany dnia 05/06/2020 23:00
Awatar

Rozgrzewający się


Postów: 39
Data rejestracji: 20.02.10

martyna Smile bardzo mi miło, że w ogóle ktoś mnie pamięta. Nie miałam za dużo postów tutaj więc tym bardziej...

Generalnie u psychiatrów byłam trzech.
W kolejności: pierwsza babka wmówiła mi wręcz CHAD, jakby na siłę próbowała dopasować moje symptomy do tego co chciała mi zdiagnozować. Dlatego też poszłam do...
Drugiej. Tutaj babka bardzo sensowna, niczego mi w usta nie wkładała, powiedziała natomiast, że podejrzewa spektrum CHADu. Czyli niby podobna diagnoza, ale spektrum to jednak spektrum. Dała mi stabilizator i antydepresant.

Spróbowałam pójść trzeci raz. Dlaczego? Bo o CHADzie dowiedziałem się między tymi moimi diagnozami na tyle dużo, że stwierdziłam, że to niemożliwe. Widzę u siebie elementy borderline, ale CHAD? Nieee... Poszłam więc do tym razem pana psychiatry, który powiedział, że tego to ja na pewno nie mam, ale "jestem młodą, więc mierze się z wyzwaniami życia dorosłego i jestem wrażliwa". No tak trochę dla mnie... Dziwne. W sensie, szału zakupowe, kompulsywne jedzenie i zakupy, agresja level hard I epizody depresyjne to dla niego wchodzenie w dorosłości? Nope...

Po tym zaraziłam się do psychiatrów. Skoro nic mi nie jest to nic mi nie jest. Tymczasem nadszedł kolejny kryzys, boję się czy to nie nowy epizod, po trzech latach. Nie wiem już sama co mam robić ze sobą.

Moja terapeutka... W zasadzie tylko kiwnęła głową na wieść, że byłam u psychiatry. Mam wrażenie, że ona nie potrafi wskazać czy ta diagnoza jest słuszna. Powiedziała mi tylko żebym się nie fiksowala na punkcie tego, że koniecznie muszę coś mieć.
A ja nawet o psychiatrze nie pomyślałam, dopóki nie zobaczyłam, że idzie do mnie 10 paczek na raz.
Edytowane przez cisza dnia 05/06/2020 23:03
[small]
This is the way you left me,
I'm not pretending.
No hope, no love, no glory,
No Happy Ending.
[/small]
 
sigma
#5 Drukuj posta
Dodany dnia 05/06/2020 23:31
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

Terapeutka na pewno nie wskaże, czy diagnoza jest słuszna, bo to nie jest jej rola. To lekarz jest od diagnozowania.
A między tymi wizytami byłaś pod kontrolą lekarza? Brałaś leki?
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
martyna
#6 Drukuj posta
Dodany dnia 06/06/2020 09:00
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

A leki pomagaja Cie ustabilizowac?
Bylo stabilnie przes te 3lata?

Mnie obecny terapeuta mimo ze znamy sie 6msc powiedzial na moje poruszenie ze lekarz wmawia mi chad ze on tez sklania sie ku tej diagnozie. Dla mnie to jest o tyle wazne ze lepiej mi sie leczy cos co jest ponazywane ale dosyc o mnie.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
Nieustraszona
#7 Drukuj posta
Dodany dnia 06/06/2020 09:39
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 6722
Data rejestracji: 03.04.10

Martyna co innego potwierdzić diagnozę lekarza, a co innego bawić się w diagnozę nozologiczną samodzielnie. Tzn. my możemy takie diagnozy stawiać, ale nie w przypadku chad, bardziej te z NI czy zab. osobowości, chociaż by diagnoza miała moc musi i tak być potwierdzona przez lekarza.
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość....
 
martyna
#8 Drukuj posta
Dodany dnia 06/06/2020 09:44
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

tylko terapeuta może podzielić sie tym co powiedzmy przypuszcza to nie jest jakas obwarowana tajemnica. Nie jako stawianie dg i coś kategoryczne bo od tego jest lekarz ale jako jej własne zdanie na dany temat. terapeuta widzi Cię czesciej , wchodzi troche w inną relację niż lekarz. Rozumiesz co mam na myśli?
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
cisza
#9 Drukuj posta
Dodany dnia 06/06/2020 16:19
Awatar

Rozgrzewający się


Postów: 39
Data rejestracji: 20.02.10

Zaczęłam brać leki w marcu tego roku i brałam jakieś dwa miesiące, więc podczas moich epizodów depresyjnych nie miałam jeszcze leków. Na pewno czułam się bardziej stabilna pod kątem agresji i wpadania w gniew w trzy sekundy. Na co dzień potrafię pod wpływem silnych emocji np. zwolnić się z pracy, bywało, że robiłam tatuaż... Więc dość mocny kaliber Smile. Czyli bardzo przyspieszam decyzje, które i tak bym podjęła ale pewnie kiedyś tam...
Nie wiem, moja terapeutka mnie chyba nie zna więc nie jest w stanie widzieć czy ta diagnoza jest słuszna czy nie. Ale to moja kolejna terapia i pierwsza tak długa, trwa od października. Nie uśmiecha mi się zmieniać choć wiem, że może byłoby dla mnie tak lepiej.
[small]
This is the way you left me,
I'm not pretending.
No hope, no love, no glory,
No Happy Ending.
[/small]
 
martyna
#10 Drukuj posta
Dodany dnia 06/06/2020 17:34
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

Nie zawsze impulsywnosc to chad.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
cisza
#11 Drukuj posta
Dodany dnia 07/06/2020 11:11
Awatar

Rozgrzewający się


Postów: 39
Data rejestracji: 20.02.10

No właśnie wiem ale nie wiem skąd u psychiatrów taka diagnoza na pierwszej wizycie.
[small]
This is the way you left me,
I'm not pretending.
No hope, no love, no glory,
No Happy Ending.
[/small]
 
Nieustraszona
#12 Drukuj posta
Dodany dnia 07/06/2020 13:02
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 6722
Data rejestracji: 03.04.10

Pytanie czy to tylko impulsywność czy ty nie zwróciłaś teraz uwagi, ale podawałaś inne objawy. Nie wiem jaka jest diagnoza prawidłowa i nie będę zgadywać, natomiast jako diagnosta wiem, że dla pacjentów/ich rodziców pewne informacje sa nieistotne, a dla mnie są baaaardzo ważne.
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość....
 
ef
#13 Drukuj posta
Dodany dnia 07/06/2020 13:32
Awatar

Pasjonat


Postów: 6498
Data rejestracji: 16.02.11

wiesz, spektrum chad może łączyć się z borderline, to się nie wyklucza.
no i dobrze dobrane leczenie może naprawdę zrobić robotę.

to mówię ja, od dwóch lat bez epizodu, nawet w czasie, kiedy one na ogół występowały. oraz wiem, że każdy przypadek jest inny i że dobra relacja terapeutyczna też jest jedną z kluczowych rzeczy. byłam w sześciu terapiach lub próbach terapii i ta siódma jest tą właściwą.

i nauczyłam się, że trzeba trafić na moment w życiu i właściwego człowieka. to niekoniecznie Twoja wina, że tak się to układa.
Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci.
 
ploion
#14 Drukuj posta
Dodany dnia 07/06/2020 15:06
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 924
Data rejestracji: 02.12.14

Mi lekarz powiedział, że właśnie spectrum Chad to też borderline.
[color=#6633cc]"nazwał chorobę władcy melancholią, proponując, by go zanurzono w olejku fiołkowym i w ten sposób dostarczono do jego mózgu nieco wilgoci"[/color]
 
cisza
#15 Drukuj posta
Dodany dnia 09/06/2020 20:24
Awatar

Rozgrzewający się


Postów: 39
Data rejestracji: 20.02.10

[quote][b]Nieustraszona napisał/a:[/b]
Pytanie czy to tylko impulsywność czy ty nie zwróciłaś teraz uwagi, ale podawałaś inne objawy. Nie wiem jaka jest diagnoza prawidłowa i nie będę zgadywać, natomiast jako diagnosta wiem, że dla pacjentów/ich rodziców pewne informacje sa nieistotne, a dla mnie są baaaardzo ważne.[/quote]

Generalnie to nie widzę niż dziwnego w spontaniczności, jednak kiedy wpadłam be ten wir zakupów, stwierdziłam, że muszę to skonsultować, to nie jest normalne wydawanie pieniędzy. To było po prostu silniejsze ode mnie, i minęło nagle jak przyszło. Potem dopiero zorientowałam się, że miałam tak samo w 2018 z jedzeniem. Moje dwa tatuaże zrobiłam bezpośrednio po okresie kiedy miałam czas silnych emocji, żałoby po związku, agresji, leku w nowej pracy.. jest dla mnie pewne, że mam problem z regulacją emocji. Nie wiem tak naprawdę co to.
[small]
This is the way you left me,
I'm not pretending.
No hope, no love, no glory,
No Happy Ending.
[/small]
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Planeta Diuna. Powrót Królowej Nasze wątki - część otwarta 20 31/12/2022 11:51
Powrót ze szpitala wprost do piekła Choroba afektywna dwubiegunowa 7 21/05/2018 17:36
Powrót po latach Przedstaw się 11 11/08/2016 09:05
Schizofrenia czyli koszmarny powrót choroby a reakcje rodziny... Schizofrenia 8 20/04/2015 22:00
Powrót na terapię Psychoterapia 18 13/09/2014 22:59

51,681,879 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024