Zobacz temat
Mam Efkę :: Hyde park :: Znalezione w sieci
Czy wystarczy urodzić się dziewczynką by być kobietą?
|
|
ef |
Dodany dnia 03/04/2013 00:53
|
Pasjonat Postów: 6498 Data rejestracji: 16.02.11 |
[url]http://www.help-is.pl/czy-wystarczy-urodzic-sie-dziewczynka-by-byc-kobieta-kim-jest-kobieta-we-wspolczesnych-czasach-i-z-czym-sie-boryka[/url] ała. dotknęło gdzieś tam głębiej, zwłaszcza że wiele rzeczy mi się zgadza. dysfunkcyjny dom, koszmarny związek rodziców, moje "niedookreślenie płci", upieranie się przy tym, że jestem sama, będę sama, chcę być sama, a przy tym brakuje mi miłości i akceptacji, bezpieczeństwa, które chciałabym dostać od mężczyzny. i zawsze myślałam, że to przez brak ojca. to na pewno też, ale w artykule jest mowa jeszcze o tym, że to jest też rolą mężczyzny-partnera: miłość, akceptacja, dawanie poczucia bezpieczeństwa. więc wnosi to coś do mojego myślenia, spojrzenia na tę kwestię. generalnie dramat. i nie wiem co z tym zrobić. albo wiem i chcę, ale nie chcę się przyznać... Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci. |
|
|
Alia |
Dodany dnia 03/04/2013 07:41
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2831 Data rejestracji: 01.09.09 |
Przeczytałam artykuł i szczerze mówiąc, nie bardzo mi się spodobał. Mam wrażenie, że pisany jest z bardzo tradycyjnego punktu widzenia i trochę wręcz z tęsknotą za starymi czasami, kiedy mężczyźni byli mężczyznami, kobiety kobietami, a małe puchate stworki z Syriusza 5 małymi puchatymi stworkami z Syriusza 5. |
|
|
sigma |
Dodany dnia 03/04/2013 17:10
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Przyznaję - nie dałam rady doczytać tego do końca. Już przy tym:[quote] Kobieca natura jest psychicznie i genetycznie przygotowana do generowania uczucia. Zaburzenie tego procesu skrzywia psychikę kobiety nieraz w sposób nieodwracalny. Kobieta może nauczyć mężczyznę wielu rzeczy i to tak naprawdę do jego ostatnich dni. Mężczyzna zawsze będzie chłonny miłości i opieki. Jeśli kobieta ma uszkodzoną tę część swojego jestestwa nie jest w stanie pomóc ani sobie ani pokazać miłości komukolwiek.[/quote] mi się odechciało. To są prywatne poglądy autora (dość stereotypowe zresztą), a nie wiedza psychologiczna. Resztę artykułu też tak odbieram - jak manifestację poglądów, a nie artykuł psychologiczny. [quote]Brak męskiego autorytetu w życiu, który pokazał by tej kobiecie że mężczyzna jest istotą czującą, myślącą, potrzebną, pomocną, uniemożliwia przeżywanie życia w sposób dojrzały[/quote] Kolejny koszmarek. Dojrzałość to jest zdolność świadomego wybrania swojej drogi życiowej, a nie dostrzeganie w mężczyźnie określonych cech. A osiągnąć ją można wieloma sposobami. Brak męskiego autorytetu na pewno tego nie uniemożliwia. A "pokazałby" pisze się łącznie Zresztą zdziwiłabym się, gdyby tekst tak najeżony błędami stylistycznymi, ortograficznymi, interpunkcyjnymi i edytorskimi okazał się wartościowy pod względem merytorycznym karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
ef |
Dodany dnia 03/04/2013 17:23
|
Pasjonat Postów: 6498 Data rejestracji: 16.02.11 |
też prawda (co do stylistyki, ortografii i innych). i co do stereotypowego postrzegania ról kobiecych i męskich. tylko że będąc w terapii (psychodynamicznej, autorka tekstu jest terapeutką psychoanalityczną, może stąd ta "skostniałość poglądów") dowiedziałam się, że kobieta i mężczyzna niczym się nie różnią, poza cechami fizycznymi (co ja mam z tą wiedzą zrobić? to jest prawda??). a tutaj z częścią rzeczy mogłabym się zgodzić, bo tak zostałam wychowana. ale nie zgadzam się, bo nie, bo tego nie czuję. ale prawda jest taka, że dziewczynka (dziecko w ogóle) wychowana bez sensownego wzorca mężczyzny i kobiety nie ogarnie potem tematu związku, swojej roli w związku i tak dalej. mam z tym straszny problem i unikam jak ognia, choć noszę się z zamiarem "zrobienia czegoś z tym". Ameryki nie odkryłam, wiem. bez sensu ten post trochę wyszedł. Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci. |
|
|
sigma |
Dodany dnia 03/04/2013 17:35
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Kobieta i mężczyzna różnią się na wiele sposobów. Istnieje coś takiego, jak płeć psychiczna, płeć mózgu. Tylko trzeba też wziąć pod uwagę, że nie każda kobieta ma cechy "psychicznej kobiety", nie każdy mężczyzna jest "psychicznym mężczyzną". I to się w żaden sposób nie wiąże z dojrzałością czy jej brakiem. Natomiast ten artykuł nie przedstawia moim zdaniem w żaden sposób różnic wynikających z płci mózgu, raczej z norm kulturowych, jeśli już. karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
ef |
Dodany dnia 03/04/2013 18:04
|
Pasjonat Postów: 6498 Data rejestracji: 16.02.11 |
[quote][b]sigma napisał/a:[/b] Natomiast ten artykuł nie przedstawia moim zdaniem w żaden sposób różnic wynikających z płci mózgu, raczej z norm kulturowych, jeśli już. [/quote] oczywiście że tak. tylko jeśli mamy przypadek, w którym płeć psychiczna jest przynajmniej częściowo różna od fizycznej (czy homoseksualizm ma z tym coś wspólnego?) i do tego dodamy normy kulturowe to wyjdzie spory młyn, w którym nie chciałabym się znaleźć (np. w mojej rodzinie). czy w psychoterapii może chodzić o to, żeby określić, dookreślić swoją płeć? czy terapeuta może mi powiedzieć: "przecież jesteś kobietą/mężczyzną, więc nią/nim bądź, a nie kimś innym"? mam wrażenie, jakby wszystko było kłamstwem, oszustwem. cała ta kultura, normy... Edytowane przez ef dnia 03/04/2013 18:05 Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci. |
|
|
sigma |
Dodany dnia 03/04/2013 20:31
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Płeć psychologiczna a preferencje seksualne - to jest temat-rzeka. Nie wyczerpię go teraz, bo musiałabym w kilku kwestiach sięgnąć do literatury. Jak będę miała trochę czasu, to może się pokuszę o artykuł o płci psychologicznej, a na razie tak w maksymalnym skrócie powiem - związek między płcią psychologiczną stypizowaną "na krzyż" a orientacją seksualną jest możliwy, ale niekonieczny. Są kobiety o męskiej typizacji płciowej, które są jednocześnie homoseksualne. Ale są też "kobiece kobiety" które są homoseksualne oraz "męskie kobiety", które są heteroseksualne. Korelacja między skrzyżowaną typizacją a homoseksualną orientacją jest, ale nie jakaś bardzo silna. [quote]czy w psychoterapii może chodzić o to, żeby określić, dookreślić swoją płeć? czy terapeuta może mi powiedzieć: "przecież jesteś kobietą/mężczyzną, więc nią/nim bądź, a nie kimś innym"?[/quote] Na pierwsze pytanie powiem- jasne, że może. Na drugie - to by było mocno nieprofesjonalne. Przy dzisiejszej wiedzy na temat płci biologicznej, genetycznej, psychologicznej i społecznej - wygłaszanie takiego zdania tylko w oparciu o płeć fizyczną byłoby brakiem kompetencji. karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Zaczęło się | Przedstaw się | 10 | 03/09/2023 13:57 |
czy po ed można się odchudzać? | Zaburzenia odżywiania | 12 | 06/09/2021 20:51 |
Czy z diagnozą F20 można być szczęśliwym ? | Schizofrenia | 34 | 06/07/2021 06:05 |
czy można rozładować ogromne napięcie w borderline? | Zaburzenia osobowości | 3 | 28/05/2021 13:44 |
Przedstaw się | Przedstaw się | 4 | 28/11/2020 18:50 |