22 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
6 dni Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
3 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
8 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
Mam Efkę :: O psychiatrii :: Psychoterapia
 Drukuj temat
Farmakologia czy psychoterapia?
Makro
#41 Drukuj posta
Dodany dnia 04/06/2011 00:07
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 3419
Data rejestracji: 10.08.08

Sigma, spróbuj uzupełnić takie zdanie
"Jeżeli leki poprawią moje samopoczucie, nie będzie mi z tym dobrze. Będzie to dla mnie oznaczało, że jestem........."
Edytowane przez Makro dnia 04/06/2011 00:09
[color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color]
[color=#6600ff]Karl Kraus[/color]
[color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc
 
http://www.blogozakrecie.blox.pl
sigma
#42 Drukuj posta
Dodany dnia 04/06/2011 00:10
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

... "szczęśliwa" dzięki sztucznej zmianie chemii mózgu, a nie dzięki temu, jak przeżywam swoje życie.
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
Makro
#43 Drukuj posta
Dodany dnia 04/06/2011 00:15
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 3419
Data rejestracji: 10.08.08

Zmiana jest tak samo namacalna jak ta "prawdziwa".

Wybrnęłaś sprytnie Wink Bo zapewne wiesz co chciałem zobaczyć. Przyznanie się do uznawania brania leków za słabość. Tak sobie hipotetyzuje, że to o to chodzi.
Do szczęścia przecież trzeba dochodzić poprzez cierpienia? Wink
[color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color]
[color=#6600ff]Karl Kraus[/color]
[color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc
 
http://www.blogozakrecie.blox.pl
sigma
#44 Drukuj posta
Dodany dnia 04/06/2011 00:16
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

Na podsumowanie mojego wkładu w ten temat - piosenka Wink
[url=http://doudson.wrzuta.pl/audio/a5knKsFaV5Y/towary_zastepcze_-_srodki]
Towary zastępcze - Środki[/url]
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
sigma
#45 Drukuj posta
Dodany dnia 04/06/2011 00:20
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

Domyślam się, że miał tam być przymiotnik Wink Staram się nie myśleć o sobie "jestem jakaś", a już na pewno nie na bazie jednej sytuacji.
Nie to, że do szczęścia trzeba dochodzić przez cierpienie... Ale cierpienie jest nieodłączną częścią życia. Nie chcę przed nim uciekać.
I jeszcze raz napomknę - ja nie mam depresji endogennej, w której problem sprowadza się do zaburzonej chemii mózgu, więc można go naprawić, naprawiając chemię (w dużym uproszczeniu, rzecz jasna).
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
Perfidia
#46 Drukuj posta
Dodany dnia 04/06/2011 00:26
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

Sigma, a tak z ciekawości - lubisz czekoladę?
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
ef
#47 Drukuj posta
Dodany dnia 04/06/2011 00:31
Awatar

Pasjonat


Postów: 6498
Data rejestracji: 16.02.11

no ale to tak nie działa. też nie mam endogennej, też mam zaburzenia osobowości, a leki zadziałały...
teraz depresja jest o wiele mniejsza i jest czas, chęci i możliwość pracowania nad ZO poprzez terapię.
Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci.
 
sigma
#48 Drukuj posta
Dodany dnia 04/06/2011 00:32
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

Lubię.
Ale nie czuję się po niej szczęśliwsza ani nawet mniej nieszczęśliwa, mimo że wiem, jak działa na mózg Wink
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
sigma
#49 Drukuj posta
Dodany dnia 04/06/2011 00:34
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

Ef, ja wiem, że leki by zadziałały. To znaczy nie wiem, ale podejrzewam.
Natomiast uważam, że skoro depresja nie jest endogenna, to bez leków też się da. A jeśli się da, to ja chcę bez. Zwłaszcza że depresja nie jest aż tak głęboka, żebym na terapii pracować nie mogła.
Chyba zaczynam się powtarzać? myśliciel
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
ef
#50 Drukuj posta
Dodany dnia 04/06/2011 00:38
Awatar

Pasjonat


Postów: 6498
Data rejestracji: 16.02.11

no ok, w porządku. jak nie musisz i nie chcesz to jest to tylko Twoja decyzja i nikomu nic do tego.
tak myślę.
Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci.
 
Anise candy
#51 Drukuj posta
Dodany dnia 04/06/2011 23:49
Finiszujący


Postów: 214
Data rejestracji: 14.03.11

[b]Ifona, Ef
[/b]Brałam parę rodzajów leków i zależy na co trafisz. Jedne stabilizują, ale niektóre działają (na mnie) tak, że czuję euforię.
Badałam wątrobę, ale w okresie, gdy leki brałam nieregularnie. Było OK, ale powtórzę za jakiś czas znowu.

[b]Makro[/b]
Byc moze..., ale miałam pecha przeczytać ulotkę mojego leku: "Po wprowadzeniu sertraliny do obrotu zaobserwowano następujące działania niepożądane: (...) ciężkie zaburzenia czynności wątroby (...)"

Ale będę brać regularnie.

Chciałabym jednak, aby mój uśmiech nie opierał się na tabletce, ani nie był uzależniony od niczego i nikogo.
 
http://www.monile.blog.pl
Makro
#52 Drukuj posta
Dodany dnia 04/06/2011 23:56
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 3419
Data rejestracji: 10.08.08

Myślę, że po czekoladzie obserwowano: nadciśnienie, cukrzycę, miażdżycę, zawały, udary, niewydolność nerek, próchnicę itd Grin
[color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color]
[color=#6600ff]Karl Kraus[/color]
[color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc
 
http://www.blogozakrecie.blox.pl
Anise candy
#53 Drukuj posta
Dodany dnia 05/06/2011 00:00
Finiszujący


Postów: 214
Data rejestracji: 14.03.11

Dobre Wink Nie ma to jak cięta riposta Wink Gdzie pobierałeś te lekcje erystyki Wink
 
http://www.monile.blog.pl
Makro
#54 Drukuj posta
Dodany dnia 05/06/2011 00:13
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 3419
Data rejestracji: 10.08.08

Przyznam się skromnie, że jestem samoukiem Wink
[color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color]
[color=#6600ff]Karl Kraus[/color]
[color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc
 
http://www.blogozakrecie.blox.pl
martyna
#55 Drukuj posta
Dodany dnia 05/06/2011 00:23
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

Hmmm długo sie zastanawiałam nad tym co tutaj napisać i jedyne co mi przyszło do głowy to czy muszę wybierać ? muszę dokonywać wybory między lekami a terapią?
wiele razy było tak że na terapie sie nie kwalifikowałam dopiero po pewnym czasie jak farmakologia pomogła. Bo co można zrobić z kimś na terapii kto tylko milczy? chyba niewiele.
Nie jestem przeciwna lekom, zresztą nigdy nie byłam może dlatego że nie " zrobiły mi nic złego" w sensie skutków ubocznych ale rozumiem obawy przed braniem leków.
Padło tutaj stwierdzenie że branie leków kojarzymy ze słabością. No to ja muszę być cholernie słaba bo leków biorę dużo i pewnie to potrwa do końca mojego świata, ale nie czuje sie gorsza z tego powodu.
teraz to mam tumiwisizm czy jedna tab więcej czy mniej.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
Perfidia
#56 Drukuj posta
Dodany dnia 05/06/2011 00:44
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

Ech, ja mam jeszcze inne podejście. Dla mnie antydepresanty czy inne psycholeki nie różnią się niczym od antybiotyków. Jedne i drugie są efektem postępu medycyny i są stworzone po to, aby pomagać. Nie mam żadnych oporów w tej dziedzinie. Poza tym jak lekarz coś mi zapisuje - to biorę. I tak jak nie mam poczucia słabości, bo jadę gdzieś autobusem, a nie zasuwam na piechotę, tak samo jest z lekami.
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
Nieustraszona
#57 Drukuj posta
Dodany dnia 05/06/2011 12:20
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 6722
Data rejestracji: 03.04.10

Leki sa po to, żeby je brać nikt ich dla przyjemności nie zapisuje. Ja przeciw lekom zbuntowalam sie raz (psycholog wpadla na pomysl pojscia po leki na 2 tyg przed matura - balam sie kilku pierwszych dni z lekami - wiadomo organizm musi miec czas. Poszlam po pisemnych Smile
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość....
 
ef
#58 Drukuj posta
Dodany dnia 05/06/2011 12:31
Awatar

Pasjonat


Postów: 6498
Data rejestracji: 16.02.11

heh, ja dostałam nowe leki akurat w trakcie sesji zimowej. przez pierwsze 10-14 dni stosowania baaaardzo nasiliły się lęki, potem miałam na wszystko wyjebane.
sesja do poprawki.
Grin
Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci.
 
Nieustraszona
#59 Drukuj posta
Dodany dnia 05/06/2011 12:35
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 6722
Data rejestracji: 03.04.10

Wiesz sesje latwiej poprawić niż mature - mniejsze skutki. Zawalona matura = rok w plecy, a tak dostalam sie na studia i studiuje drugi rok mieszkajac sama w innym miescie. Podobno mialam sobie nie poradzic, a tu patrz żyje, studiuje, lecze sie i nie mialam ani jednej wpadki z p.s. meganieska waga czy cos.
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość....
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
czy po ed można się odchudzać? Zaburzenia odżywiania 12 06/09/2021 20:51
Czy z diagnozą F20 można być szczęśliwym ? Schizofrenia 34 06/07/2021 06:05
czy można rozładować ogromne napięcie w borderline? Zaburzenia osobowości 3 28/05/2021 13:44
czy depresja jest uleczalna? Depresja 78 16/04/2020 12:11
idealna psychoterapia Psychoterapia 124 02/04/2020 18:54

51,660,638 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024