Zobacz temat
Mam Efkę :: O psychiatrii :: Schizofrenia
Strona 2 z 2: 12
|
Czy z diagnozą F20 można być szczęśliwym ?
|
|
Liana |
Dodany dnia 27/07/2019 19:06
|
Rozgrzany Postów: 67 Data rejestracji: 07.02.16 |
No i jak? Jestecie szczęśliwi? Ja tak jak napisałam kilka lat temu uważam się za szczęśliwą osobę mimo diagnozy f20. Na początku miałam "doła", ale myślę, że było to spowodowane wydarzeniami z prywatnego życia. Przeżyłam ogromny stres, zetknęłam się nawet z diagnozą PTSD, ale po kilku latach ustabilizowałam życie. Teraz ma ono taki poziom jak przed chorobą, której jedynym znakiem jest to, że co 3 miesiące mam wizytę psychiatry i co dwa tygodnie biorę zastrzyk. Nie mam i nigdy nie miałam orzeczenia o stopniu niepełnosprawności, pracuję zawodowo. Ale najważniejsze jest dla mnie to, że mimo przejść życiowych i kłopotów, które są przede mną zachowuję optymizm życiowy. Czuję emocje. Potrafię wzruszyć się "Anią z Zielonego Wzgórza" czy filmem, śmieję się, czasem wkurzę. Kiedyś ktoś w przeszłości bardzo ważny dla mnie śmiał się ze mnie, że moje optymistyczne myślenie (uważam, że pozytywne myślenie może wiele zdziałać) na nic się nie zdało i wtedy miałam dłuższą chwilę zwątpienia. Przeczytałam wtedy mnóstwo książek o pozytywnym myśleniu od "potęgi podświadomości" po "Sekret", ale dopiero dwukrotna lektura "Sekretu szczęścia. 7 fundamentów życiowej radości" , a zwłaszcza pewnego jej fragmentu po prostu mnie olśniła i zrozumiałam wtedy, że jeszcze mogę być szczęśliwa. Oczywiście czasem miewam gorsze momenty ale myślę, że nie częściej niż przeciętny zdrowy (niezdiagnozowany z F) człowiek. Wróciłam do pozytywnego myślenia, dzięki niemu łatwiej mi znosić przeciwności. |
|
|
florris |
Dodany dnia 14/08/2019 16:13
|
Startujący Postów: 128 Data rejestracji: 22.10.18 |
Liana to super że pomimo swojej efki jesteś szczęśliwa.Chcę zaakceptować swoją chorobę.Boję się co będzie dalej bo niestety ludzie z którymi pracowałam dowiedzieli się o mojej chorobie.Teraz czeka mnie zmiana pracy. |
|
|
Liana |
Dodany dnia 14/08/2019 18:18
|
Rozgrzany Postów: 67 Data rejestracji: 07.02.16 |
Jeśli możesz, Florris, nie rezygnuj z pracy. U mnie w pracy niektórzy też wiedzą o mojej chorobie, sąsiedzi wiedzą, że byłam w psychiatryku i nigdy nikt mi niczego złego nie powiedział z tego powodu. |
|
|
Liana |
Dodany dnia 15/08/2019 07:51
|
Rozgrzany Postów: 67 Data rejestracji: 07.02.16 |
Florris, dodam jeszcze, że ja na początku, tuż po okresie, w którym 5 krotnie byłam w szpitalu psychiatrycznym ( w tym na koniec próba samobójcza), też miałam doły i podłe nastroje. Nic mnie nie cieszyło, nawet to, że mam zdrowe piękne dzieci. Dopiero praca nad sobą, regularna praca zawodowa, poprawa warunków finansowych (związana z pracą), pisanie pamiętnika, w którym wypluwałam z siebie przeżycia i myśli i pewnie jakieś tam jeszcze inne czynniki sprawiły, że poczułam się szczęśliwa. EDIT: przepraszam za post pod postem. Edytowane przez Liana dnia 15/08/2019 08:54 |
|
|
martyna |
Dodany dnia 15/08/2019 09:35
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Post pod postem mozesz pisac spokojnie wyjątkiem jest czas gdy np sobie cos przypomnisz po napisaniu postu to sie edytuje
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
sigma |
Dodany dnia 15/08/2019 10:29
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Martyna, skąd masz takie informacje? Regulamin mówi wyraźnie: [quote]4. Nie wolno dublować postów, nie wolno dzielić wypowiedzi na kilka postów następujących po sobie. Należy korzystać (jeżeli dostępna) z funkcji edycji.[/quote] To, że czasem robimy wyjątki od tej zasady, nie oznacza, że "post pod postem można pisać spokojnie". Nie wchodź w rolę moderatora, zwłaszcza jeśli przy okazji tworzysz własne zasady. karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
Klara |
Dodany dnia 15/08/2019 10:54
|
300% normy Postów: 7047 Data rejestracji: 16.04.12 |
Też myślałam, że wystarczy odczekać ileś czasu. Wychodzi na to, że cały czas łamię regulamin.
Wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja |
|
|
martyna |
Dodany dnia 15/08/2019 11:36
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Dlatego bo nie ma reakcji na lamanie tego punktu np przez Klare ale nie tylko. I z tego co pamietam to taki byl zamysl tego punktu reg. Ten reg poqatal zanim Ty tutaj dotarlas. I to ze rzadzisz tutaj nie znaczy ze sa rowni i rowniejsi. Edytowane przez martyna dnia 15/08/2019 11:43 Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
swistak |
Dodany dnia 15/08/2019 12:04
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
Martyno, to było niepotrzebne. |
|
|
sigma |
Dodany dnia 15/08/2019 13:56
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Nie, regulamin w tym brzmieniu powstawał z moim udziałem. A z założenia inaczej do tego punktu podchodzimy w dziale "Nasze wątki", a inaczej w pozostałej części forum. Co już nieraz tłumaczyliśmy. Edytowane przez sigma dnia 15/08/2019 14:02 karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
Liana |
Dodany dnia 29/03/2020 16:43
|
Rozgrzany Postów: 67 Data rejestracji: 07.02.16 |
W skali 1 do 10, gdzie 10 to euforia, oceniam swoje poczucie szczęścia na 9. |
|
|
miniu89 |
Dodany dnia 24/07/2020 14:58
|
Rozgrzewający się Postów: 41 Data rejestracji: 23.10.17 |
Witaj Dziwię się tej psycholog, która w taki niedorzeczny sposób prowadziła terapię grupową. Przecież takie podejście jedynie wpędza w zły nastrój i przede wszystkim zniechęca do jakiegokolwiek działania. Można dostać jeszcze silniejszej apatii od takiego słuchania. Ja osobiście miałem taką psycholog w szpitalu, która słuchała z empatią ale też ostatnio leżąc na innym oddziale miałem do czynienia z taką psycholog, która potrafiła zbywać swoim zachowaniem. Znam to odczucie. Mam też F.20 stwierdzoną i nie wyobrażam sobie takiego podejścia Pozdrawiam i współczuję Ci, że jesteś załamany. Mam nadzieję że wyjdziesz jakoś z tego bo warto jest być optymistą mimo wszystko [url]https://pomiedzysztuka-a-pomyslem.blogspot.com/[/url] |
Makro |
Dodany dnia 27/07/2020 01:25
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3419 Data rejestracji: 10.08.08 |
Intencje może i miała szlachetne, ale pewnie realizacja nie powiodła się. Czy można być szczęśliwym pomimo choroby - można. Czy można się realizować - można. Ale czy uda się to każdemu - na pewnie nie, nie na ten moment. Różnie przebiega ta choroba. Zadaniem chorego jest tylko zwiększenie sobie szansy na udane życie. Znam osoby chore na schizofrenię, które w swoim funkcjonowaniu nie odbiegają od "normy" - to w większym stopniu ich zasługa. [color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color] [color=#6600ff]Karl Kraus[/color] [color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc |
misio |
Dodany dnia 06/07/2021 06:05
|
Rozgrzany Postów: 70 Data rejestracji: 08.01.18 |
[quote][b]florris napisał/a:[/b] Liana to super że pomimo swojej efki jesteś szczęśliwa.Chcę zaakceptować swoją chorobę.Boję się co będzie dalej bo niestety ludzie z którymi pracowałam dowiedzieli się o mojej chorobie.Teraz czeka mnie zmiana pracy.[/ Ja nikomu nie mówię o swojej chorobie - ludzie potrafią być okrutni i wykorzystują takie informację przeciwko tobie. Brak zrozumienia osoby chorej psychicznie jest najgorszą rzeczą jaka mnie spotkała . Nie jesteśmy gorsi , a postrzegają nas jak potwory chcące odebrać im wszystko , nawet życie. |
|
Strona 2 z 2: 12
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
czy po ed można się odchudzać? | Zaburzenia odżywiania | 12 | 06/09/2021 20:51 |
czy można rozładować ogromne napięcie w borderline? | Zaburzenia osobowości | 3 | 28/05/2021 13:44 |
czy depresja jest uleczalna? | Depresja | 78 | 16/04/2020 12:11 |
Czy ja mogę mieć CHAD? | Przedstaw się | 4 | 20/01/2020 23:34 |
Czy osoba z chad zawsze wraca? | Choroba afektywna dwubiegunowa | 16 | 01/05/2019 19:58 |