Zobacz temat
Mam Efkę :: O psychiatrii :: Zaburzenia osobowości
Strona 1 z 2: 12
|
Na pewno osobowość chwiejna?
|
|
Lilly |
Dodany dnia 21/01/2010 17:30
|
Rozgrzewający się Postów: 12 Data rejestracji: 21.01.10 |
Prócz depresji właśnie taka efka została mi przypisana. Tyle że mam wątpliwości co do diagnozy. Kryteria diagnostyczne osobowości chwiejnej - za Wikipedią: niestabilność emocjonalna --> mój nastrój jest stały, tzn. jest to smutek. Nim zaczęłam brać leki, miałam co prawda jazdy depresyjne i maniakalne, ale jedna lub druga faza trwały dość długo, nie zmieniały się niczym w kalejdoskopie; brak kontroli działań impulsywnych --> te kontroluję. Choć mam nieraz ochotę ciskać przedmiotami, głośno kląć, ciąć się - nie robię tego (zdarzyło mi się ciąć kiedyś, jednak robiłam to sporadycznie); wybuchy gwałtownych zachowań --> brak tysiące myśli w głowie --> tylko przed leczeniem podczas wzwyżki ochota wyżycia się na sobie --> to jedno się zgadza duże napięcie w sobie --> tylko w sytuacjach stresowych wroga postawa --> wręcz odwrotnie wrogie spojrzenia na ludzi --> jw; nienawiść --> kiedyś, dawno, jedynie w stosunku do siebie Muszą wystąpić co najmniej trzy spośród cech wymienionych poniżej, a w tym druga: wyraźna tendencja do nieoczekiwanych działań bez zważania na konsekwencje --> nigdy, zawsze byłam rozsądna i rozważna wyraźna tendencja do zachowań kłótliwych i do wchodzenia w konflikty z innymi, szczególnie jeżeli impulsywne działania zostały pokrzyżowane lub skrytykowane --> nigdy, wręcz odrotnie - jak mogę unikam konfliktów ciążenie ku erupcjom gniewu lub gwałtowności, połączone z niezdolnością do kontrolowania wynikającego z tego wybuchowego zachowania --> gniew odczuwam b. rzadko, a wówczas go tłumię w sobie trudność utrzymania jakiegokolwiek kursu działań, który nie wiąże się z natychmiastową nagrodą --> absolutnie nie. Zawsze pilnie się uczyłam. Nawet, jeżeli nie było zaliczeń, a egzaminy były daleko przede mną. Ukończyłam studia mgr, podyplomowe i teraz przygotowuję się do doktoratu - egzaminy wstępne daleko, a ja już się uczę. To nieliczne przykłady, ale nie chcę ich mnożyć. niestabilny i kapryśny nastrój --> chyba już napisałam wszystko na temat. Czy więc mogę mieć mimo to osobowość chwiejną emocjonalnie? Pytam, bo starałam się o tym rozmawiać z lekarzem psychiatrą, ale ten nie bardzo chce, a ja nie chcę niczego na siłę, wymuszając i podważając jego diagnozę. Swoją drogą to bardzo dobry lekarz - wreszcie świetnie dobrano mi leki. Biorę dwa rodzaje (wstępnie były trzy) i za każdym razem, kiedy przychodzę i jest gorzej, decyduje, co zwiększyć, gdy jest lepiej - odwrotnie i wszystko jest zawsze w porządku. Bardzo z góry dziękuję za odpowiedzi. |
|
|
Makro |
Dodany dnia 21/01/2010 22:54
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3419 Data rejestracji: 10.08.08 |
Problem odpowiedniej "szufladki" - jak już pisałem wcześniej nie jest IMHO najważniejszy. Raczej odradzam autodiagnozę w przypadku psychiatrii - lekarz jednak na to patrzy obiektywniej i nie sądzę, aby się obraził o pytanie skąd ta diagnoza. Ja nawet lubię jak się pacjent dopytuje - daje mu to większą świadomość problemu. I kierunki dalszej pracy.
[color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color] [color=#6600ff]Karl Kraus[/color] [color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc |
verdemia |
Dodany dnia 22/01/2010 14:42
|
Złoty Forumowicz Postów: 1809 Data rejestracji: 29.07.09 |
A czemu lekarz nie chce rozmawiać o tym? Jak dla mnie pytanie oraz realne ocenienie tego co sie z nami dzieje to nie podważanie diagnozy. |
|
|
Lilly |
Dodany dnia 22/01/2010 22:24
|
Rozgrzewający się Postów: 12 Data rejestracji: 21.01.10 |
Dziękuję Wam za odpowiedzi. Makro, oczywiście, lekarz jest bardziej obiektywny, zgadzam się z Tobą. Jednak starałam się spojrzeć na siebie obiektywnie, ocenić swoje dotychczasowe postępowanie i na jego podstawie - nie zaś mojego mniemania nt własnej osoby - skonfrontować swój portret emocjonalny z przypisaną mi efką. Verdemia, nie wiem, dlaczego mój lekarz nie chciał ze mną rozmawiać nt diagnozy... Chodzę do niego przeszło rok, więc już powinnam się z jego osobą nieco oswoić, jednak po prostu boję się ponownie zadać pytanie, na które uprzednio parokroć zareagował zniecierpliwieniem i uciął rozmowę. Ale za jakiś czas mam wizytę, może zbiorę się w sobie i zapyatam raz jeszcze... Czy ktoś z Forumowiczów ma również zdiagnozowaną osobowość chwiejną emocjonalnie, a kryteria diagnostyczne tego zaburzenia mają się do Niego tak, jak do mnie? |
|
|
verdemia |
Dodany dnia 22/01/2010 22:46
|
Złoty Forumowicz Postów: 1809 Data rejestracji: 29.07.09 |
ja jestem chwiejna emocjonalnie w wersji borderline w kryteriach ICD spełniam wszystkie w DSM również ale jeśli chodzi o te kryteria które wypisałaś to: niestabilnosć emocjonalna - a i owszem...złość, miłośc, nienawiść, rozpacz, euforia...wszystko na raz działania impulsywne - czasem, bo nauczyłam się ładnie "grać" odpowiednie role, gwałtowne zachowania - baaaardzo często, tysiąc myśli - bez przerwy, napięcie - bez przerwy wroga postawa, nienawiść - cała ja nienawidzę całego świata a siebie najbardziej kłótliwa postawa - też...zawsze na nie i zawsze to ja mam racje, gniew - ojjjjj tak!, kapryśny nastrój - bez komentrza...jak w kalejdoskopie, trudność utrzymania kursu działan - ech...nudzi mnie wszystko co trwa dłużej niż 5 min. także tak wygląda moje borderline...a przynajmniej od półtora roku, bo wcześniej były odrobinkę inne etapy związane raczej z ED. no i tak zwyczajnie, po ludzku: ja jestem po prostu popaprana, sama czuję po sobie i sama wiem, że coś jest ze mną nie tak... czy nie myslałaś o tym aby skonsultować się z innym lekarzem? |
|
|
Lilly |
Dodany dnia 22/01/2010 23:27
|
Rozgrzewający się Postów: 12 Data rejestracji: 21.01.10 |
Wiesz - odkąd trafiłam na tego lekarz, nie myślałam o jego zmianie. Jak wspomniałam wyżej, świetnie dobrał mi leki, po których schodzi mi depresja. Warto dodać, że po roku leczenia, zaś chorowałam dłuuuugo, oj, bardzo dłuuuugo. Jak piszesz: jesteś popaprana. Cóż, ja też, co do tego wątpliwości nie mam i nigdy nie miałam. Tyle, że średnio - jak dla mnie - pasuje do mnie chwiejna. A chciałabym wiedzieć o sobie jak najwięcej. Stąd właśnie moje wątpliwości, pytania, poszukiwania. Nie to, że chciałabym się ze swoją efką utożsamić - chcę wiedzieć po prostu, co mi dolega prócz depresji, na czym polegają moje zaburzenia, aby lepiej pracować nad sobą. Wiem, że samoświadomość tu nie wystarczy, że potrzebna rada diagnosty. A że mam wątpliwości co do tego sklasyfikowania mnie - staram się znaleźć odpowiedź. |
|
|
Makro |
Dodany dnia 23/01/2010 00:00
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3419 Data rejestracji: 10.08.08 |
Dlatego jeszcze raz napiszę. Poproś lekarza o wytłumaczenie na czym polega twoje zaburzenie. Nie ma nic złego w tak postawionym pytaniu.
[color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color] [color=#6600ff]Karl Kraus[/color] [color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc |
verdemia |
Dodany dnia 23/01/2010 00:08
|
Złoty Forumowicz Postów: 1809 Data rejestracji: 29.07.09 |
Wiesz ja przez rok (w tym pobyt w szpitalu psychiatrycznym) chodziłam z etykietką "bulimia" i wkurzałam się jak tylko mogłam że to nie to, że leki które biorę nic nie dają i dlaczego do jasnej anielki czuję, ze coś tu jest nie tak. Dopiero po dłuuuugim czasie mój lekarz (nawiasem mówiąc on też za bulimią za bardzo nie był) zgodził się z MOJĄ diagnozą zaburzeń osobowości. I ja dopiero wtedy poczułam spokój (znaczy względny), bo już wiedziałam na czym stoję i że to właśnie jestem ja. Zmienił mi leki i wróciłam do tego okropnego życia może nie cudownie ozdrowiałam, ale przynajmniej wiem wszystko oficjalnie masz prawo nie zgadzać się z tym co mówi i dobrze, ze szukasz. Najważniejsze jest poznać problem - to połowa sukcesu. A skąd wiesz, ze w ogóle jest coś poza depresją? |
|
|
Lilly |
Dodany dnia 23/01/2010 00:22
|
Rozgrzewający się Postów: 12 Data rejestracji: 21.01.10 |
Tak, Makro, zapytam. Już teraz zaczynam zbierać się w sobie. Verdemia - bo zapytałam lekarza. W mojej karcie wpisał dwie efki. Zapytałam, co oznacza ta druga (bo efkę depresyjną miałam już wcześniej). Wówczas niechętnie powiedział: osobowość chwiejna. Zapytałam: typ borderline? OIdparł: nie. Więc została impulsywna. Kiedy poczułam się lepiej, szukałam na temat chwiejnej w podręcznikach i Wikipedii. Nie pasowało - starałam się porozmawiać z lekarzem. I teraz, po roku przeszło, znalazłam to Forum i postanowiłam popytać, gdyż zauważyłam, że jest tu przynajmniej jeden specjalista dyplomowany oraz wiele osób w temacie. |
|
|
verdemia |
Dodany dnia 23/01/2010 00:42
|
Złoty Forumowicz Postów: 1809 Data rejestracji: 29.07.09 |
Hm...to faktycznie masz udanego pana doktora...ciekawe... przyciśnij go |
|
|
Nadzieja |
Dodany dnia 23/01/2010 09:38
|
Pasjonat Postów: 5532 Data rejestracji: 20.08.08 |
Ja też mam dwie efki : F50 i F60,3 Świadomość tej drugiej, czyli osobowość chwiejna emocjonalnie: typ impulsywny, też na początku mnie dobijała. Właściwie, od wyjścia ze szpitala, nie rozmawiałam, ze swoim lekarzem na ten temat. Pogodziłam się z tym, bo im bardziej się buntowałam przeciw tej diagnozie, to bardziej uświadamiałam lekarzy i psychologów, że mają rację.To prawda, wiele cech nie pasuje do mnie, jednak niektóre, aż za dobrze Myślę, że powinnaś to wyjaśnić z lekarzem jeżeli tak to Cię gnębi. Trochę, nie rozumiem jego irytacji, czy zniecierpliwienia, pod tym względem. Jeżeli znowu, tak zareaguje, ja bym, zapytała wprost: Dlaczego moje pytanie na ten temat, tak pana irytuje??? Myślę, że odpowie Ci, w każdym razie, życzę powodzenia [color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany." Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color] |
|
|
Lilly |
Dodany dnia 23/01/2010 12:56
|
Rozgrzewający się Postów: 12 Data rejestracji: 21.01.10 |
Dzień dobry, Nadziejo. Właśnie chciałam tak zrobić, jak mi radzisz, tylko zawsze odwagi mi brakuje... Teraz jednak, jak już pisałam, już teraz zbieram się w sobie, aby na następnej wizycie dopytać skutecznie. |
|
|
Lilly |
Dodany dnia 09/02/2010 10:41
|
Rozgrzewający się Postów: 12 Data rejestracji: 21.01.10 |
Powiedział, że jednak nie mam chwiejnej - moja ścieżka życiowa przeczy tej diagnozie Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. |
|
|
tajfunek |
Dodany dnia 09/02/2010 11:34
|
300% normy Postów: 7284 Data rejestracji: 31.05.09 |
Cieszę się że odważyłaś się zapytać lekarza, bo tak gryzłoby Cie to do tej pory |
|
|
verdemia |
Dodany dnia 09/02/2010 13:42
|
Złoty Forumowicz Postów: 1809 Data rejestracji: 29.07.09 |
tak po prostu jednak nie masz a w karcie wpisał? jakies to dziwne... |
|
|
Makro |
Dodany dnia 09/02/2010 14:30
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3419 Data rejestracji: 10.08.08 |
Leczy się ludzi, nie diagnozy. Wpisana była pewnie wstępna diagnoza, potem lekarz zajął się leczeniem zamiast poprawianiem nr choroby.
[color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color] [color=#6600ff]Karl Kraus[/color] [color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc |
weronika |
Dodany dnia 09/02/2010 17:17
|
Brązowy Forumowicz Postów: 856 Data rejestracji: 10.08.08 |
Ja mam F32 wpisane przy czym ani razu od dr nie usłyszałam oficjalnie, że diagnoza jest taka a taka. A jak po feriach przebrnę przez mega trudną rozmowę z mgr to zapewne dołączy mi coś z kategorii F60....i wcale temu nie będę zaprzeczać, bo sama się ku temu stwierdzeniu skłaniam |
Lilly |
Dodany dnia 09/02/2010 21:08
|
Rozgrzewający się Postów: 12 Data rejestracji: 21.01.10 |
Było mniej więcej tak, jak napisał Makro. Teraz co prawda podejrzewa u mnie inne zaburzenia jeszcze, ale akurat z tą diagnozą w pełni się zgadzam. Zresztą, sama je podejrzewałam prowadząc autoobserwację, więc nie byłam zaskoczona. |
|
|
martunia |
Dodany dnia 10/11/2010 14:11
|
Rozgrzewający się Postów: 16 Data rejestracji: 10.11.10 |
Czasami trudno jest odróżnić osobowość chwiejną od chadu,bo stany mieszane czy też rapid cykling dają podobne objawy chwiejności.Moja psy stawia jednak na chad,bo objawy chwiejności mam tylko okresowo i systematycznie,miewam okresy całkowitej stabilności,i wtedy objawów brak.Trudno jest dobrać właściwe leczenie,ale nie niemożliwe. |
|
|
Kati |
Dodany dnia 10/11/2010 14:19
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
Martunia, a nie myślałaś, żeby nieco mniej fiksować się na nazwach i diagnozach? Ja czytam Martunię (bo takie tu masz imię) - a nie chad, borderline, psychopatę itede |
|
Strona 1 z 2: 12
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
osobowość schizoidalna | Zaburzenia osobowości | 6 | 06/11/2021 18:16 |
Osobowosc neurotyczna | Zaburzenia osobowości | 1 | 04/12/2019 19:18 |
Osobowość chwiejna emocjonalnie ale jaka? | Zaburzenia osobowości | 24 | 10/09/2018 11:04 |
Osobowość paranoidalna a dziecko | Depresja | 5 | 14/12/2016 11:41 |
Osobowość narcystyczna | Zaburzenia osobowości | 28 | 18/10/2014 22:31 |