Zobacz temat
Mam Efkę :: O psychiatrii :: Zaburzenia odżywiania
choroba czy wymysł.?
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 04/05/2011 20:45
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Jeżeli nigdy nie wyrzuciłaś z siebie tego, to skąd możesz wiedzieć, że nic się nie zmieni? To jest stary trik, jak masz blokadę, aby "wyspowiadać się" u lekarza czy psychologa - spisać wszystko na kartce, wydrukować i dać do przeczytania. [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
nieidealna |
Dodany dnia 04/05/2011 20:58
|
Rozgrzewający się Postów: 42 Data rejestracji: 04.05.11 |
wyrzuciłam. i dalej jak widać siedzę w tym wszystkim. |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 04/05/2011 21:03
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Być może to co napisze będzie nieco na wyrost, ale... Czytając to co piszesz dostrzegam brak szczerości z sobą samą, iluzje i zaprzeczenia, manipulowanie faktami. I na podstawie tego jakoś trudno mi uwierzyć, że to co wyrzuciłaś z siebie było prawdziwe. I pewnie dlatego nic nie zmieniło. [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
Makro |
Dodany dnia 04/05/2011 21:11
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3419 Data rejestracji: 10.08.08 |
Idealnie Nieidealna - w takim razie do rozważenia jak wiele czasu ci zajmie uznanie choroby. Chore gardło, psujące się zęby, owrzodzenia przełyku - myślę sobie, że przy wielokrotnym wymiotowaniu dość szybko obali to twoje dziwne (chorobliwe?) przekonania. No, chyba że wcześniej dopadnie deprecha - też skutecznie, jak nie najskuteczniej motywuje do podjęcia leczenia i zauważenia choroby. [color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color] [color=#6600ff]Karl Kraus[/color] [color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc |
Nieustraszona |
Dodany dnia 04/05/2011 21:25
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
Nieidealan to, że nie uznasz problemu nie będzie powodowało, że on zniknie. Rozumiem, że się boisz, że nie chcesz zrobic niepotrzebnego szumu. rozumiem Twój strach o to co bedzie jak postawia mi diagnoze bulimia i zaczna leczyc. Rozumiem - zamin ja przyznalam sie psychiatrze do problemów z jedzeniem wymiotami mineło sporo czasu. Ja nie mialam diagnozy ED. Do dzis nie wiem dlaczego, ale to juz decyzja lekarza widocznie czegos nie spelnialam. Wiem jedno dopiero po powiedzeniu o problemie bylam w stanie cos ze soba zrobic. Wydawało mi sie, że moge sie leczyc na zab. lękowe nie wspominajac o wymiotach. Tylko nie tędy droga. Pamiętaj, że natura nie znosi próżni i potrzebujesz kogos kto nauczy Cię radzic sobie ze sobą inaczej bedziesz albo rzygała albo robiła inne rzeczy których nie powinnas. Po za tym podpisuje sie pod Makro Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
nieidealna |
Dodany dnia 04/05/2011 21:37
|
Rozgrzewający się Postów: 42 Data rejestracji: 04.05.11 |
[b]Perfidia.[/b] zawsze uważałam, ze jestem pełna sprzeczności. nie robiłam tego chyba nigdy wcześniej, ale przyznam, ze chyba wizja bulimii zaczęła mi się podobać. od zawsze chciałam być chora. nie ze względu na to, żeby skupić na sobie uwagę rodziców, bo akurat odkąd pamiętam ojciec pije. od jakiegoś czasu jestem przewlekle chora, ale to nic nie zmieniło. jak tak teraz myślę, to chętnie poszłabym do psychiatry czy psychologa, ale miałabym wiedzieć, że jest dobry. [b]Makro[/b]przeraża mnie wizja psujących zębów. po dzisiejszym dniu gardło mnie boli, choć wcześniej to się nie zdarzało. [b]wystraszona[/b] już robię. |
|
|
Nieustraszona |
Dodany dnia 04/05/2011 21:42
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
To tym bardziej do lekarza.
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
nieidealna |
Dodany dnia 04/05/2011 22:06
|
Rozgrzewający się Postów: 42 Data rejestracji: 04.05.11 |
[b]Wystraszona[/b] tylko, ze ja w jednej chwili chcę iść do lekarza, żeby coś zmienić, a w następnej mi się podoba taki stan. |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 04/05/2011 22:13
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
To, że ten stan Ci się podoba, to jest raczej jasne. I tak się zastanawiam (nadal) czego Ty oczekujesz od nas? Mogę zagwarantować jedynie to, że nikt tutaj nie powie "wszystko jest OK". Bo nie jest.
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
Czader |
Dodany dnia 04/05/2011 22:17
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
[quote][b]nieidealna napisał/a:[/b] [b]Wystraszona[/b] tylko, ze ja w jednej chwili chcę iść do lekarza, żeby coś zmienić, a w następnej mi się podoba taki stan.[/quote] nieidealna: na razie masz problem z wymiotami, ale skoro raz masz tak, a raz inaczej to Ci za chwilę dojdzie "chwiejność/niestabilność emocjonalna" może nawet "bordeline" i będzie jeszcze gorzej. Im szybciej znajdziesz się u Lekarza tym lepiej. |
|
|
sigma |
Dodany dnia 04/05/2011 22:25
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
A co Ci się w tym stanie podoba?
karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
nieidealna |
Dodany dnia 04/05/2011 22:26
|
Rozgrzewający się Postów: 42 Data rejestracji: 04.05.11 |
[b]Perfidia[/b]. w sumie to nie wiem czego. [b]Czader[/b] ja i BPD.? hmm. |
|
|
nieidealna |
Dodany dnia 04/05/2011 22:27
|
Rozgrzewający się Postów: 42 Data rejestracji: 04.05.11 |
[b]Sigma[/b], nie wiem. |
|
|
Kati |
Dodany dnia 04/05/2011 22:27
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
No to już usłyszałaś to samo z naście razy, choć jesteś tu dopiero pierwszy dzień. Jednak decyzję, co dalej, możesz podjąć tylko Ty. Jeśli chcesz chorować, to beze mnie, jeśli coś zmienisz, uznasz chorobę, znajdziesz sobie terapię - bo ja bym mówiła terapeuta, a nie lekarz, bo to faktycznie zbyt ogólne, a psychiatra i tak Cię nie minie - obiecuję wspierać dobrym słowem w Twoim wątku za każdym razem, gdy przyjdzie kryzys. A że chorowanie jest fajne. Nooo, pewnie. Wszystko masz pod kontrolą: za całą degeneracje, zepsute zęby, wypadające włosy itd, niedomknięte zwieracze - odpowiadasz tylko Ty, bo to Ty podejmujesz decyzję rzygnę, czy nie rzygnę. A potem już nie - i rzygasz w bramie, na ulicy, w lokalu, na imprezie, u babci na imieninach. No jak chcesz... |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 04/05/2011 22:27
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Czader, nie strasz ludzi borderlinem. Poza tym jak już jest podwójna diagnoza, to zazwyczaj od borderline się zaczyna, a ED jest tylko sposobem na pogodzenie tego z rzeczywistością.
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
ef |
Dodany dnia 04/05/2011 22:29
|
Pasjonat Postów: 6498 Data rejestracji: 16.02.11 |
[b]Czader[/b], no coś Ty, nie strasz dziewczyny borderlinem nie wiem, ale wydaje mi się to normalne, takie wahanie. bo podjęcie leczenia wiąże się ze zmianą, z rezygnacją z tego, co znam i podjęciem wysiłku (mega wysiłku), żeby się doprowadzić do porządku. myślę, że może o to chodzić. i o bagatelizowanie problemu, potrzebę obiektywnego i definitywnego stwierdzenia, że "tak, jest problem". więc [b]nieidealna[/b] może być niezdecydowana, zalękniona, niepewna itd. też to przerabiałam i czasem jeszcze przerabiam... Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci. |
|
|
nieidealna |
Dodany dnia 04/05/2011 22:34
|
Rozgrzewający się Postów: 42 Data rejestracji: 04.05.11 |
hm. może to idiotycznie zabrzmi, ale wolałabym wylądować w szpitalu albo żeby lekarka na kontroli coś zauważyła i zapytała. przyznałabym się do wszystkiego. |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 04/05/2011 22:36
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Najśmieszniejsze jest to, że zlecieliśmy się do tego wątku, każdy produkuje się jak może, nieidealna jest w centrum uwagi i ... to wszystko. Kati ma rację, jaki jest sens wspieranie kogoś kto najwyraźniej nie dojrzał, żeby cokolwiek zmienić w swoim życiu? Absolutnie żaden. Strata czasu.
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
nieidealna |
Dodany dnia 04/05/2011 22:38
|
Rozgrzewający się Postów: 42 Data rejestracji: 04.05.11 |
[b]Perfidia[/b]. masz rację. |
|
|
Czader |
Dodany dnia 04/05/2011 22:39
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
Chore. Poczytaj wątki innych, szkoda że nie mamy "specjalnego wątku szpitalnego" zapewniam Cię że nie chciałabyś tam trafić. Sprytne przerzucenie odpowiedzialności na innych - a może Lekarka jest stara i ślepa i niczego już nie widzi ? A może tak łaskawie TY SAMA o siebie zadbasz ? |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
czy po ed można się odchudzać? | Zaburzenia odżywiania | 12 | 06/09/2021 20:51 |
Czy z diagnozą F20 można być szczęśliwym ? | Schizofrenia | 34 | 06/07/2021 06:05 |
czy można rozładować ogromne napięcie w borderline? | Zaburzenia osobowości | 3 | 28/05/2021 13:44 |
Jak sobie radzicie z chorobą? | Schizofrenia | 19 | 24/07/2020 18:49 |
czy depresja jest uleczalna? | Depresja | 78 | 16/04/2020 12:11 |