22 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
6 dni Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
4 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
8 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
Mam Efkę :: O psychiatrii :: Zaburzenia osobowości
 Drukuj temat
Osobowość narcystyczna
Olivia
#21 Drukuj posta
Dodany dnia 14/10/2014 21:19
Awatar

Finiszujący


Postów: 299
Data rejestracji: 06.09.14

birbantka- [quote]łatwo jest czerpać dużą przyjemność z pastwienia się nad
niektórymi egzemplarzami, po prostu dla tego że są słabsi (najczęściej jest to jedynie psychiczne "znęcanie się"Wink. Zwykle po prostu opłaca się to robić [/quote] to jest element , który chcesz zmienic czy jest ci z tym dobrze?
[color=#669933]Everybody has someone that hates on you because you have something they want.[/color]
 
birbantka
#22 Drukuj posta
Dodany dnia 15/10/2014 00:48
Awatar

Finiszujący


Postów: 360
Data rejestracji: 31.08.14

[quote][b]slant napisał/a:[/b]
Zmiana całego siebie to najpierw zburzenie wszystkiego, co istnieje, zanim postawię coś nowego.
Dlatego, ja określany przez osoby kompetentne w ezoteryce, jako demon (demony nie istnieją?) i zagrożenie na skalę planety, postrzegany jestem przez Ciebie jako słaby i głupi.[/quote]
[b]slant[/b] Miło mi czytać Twoje słowa - jesteś wartościowym człowiekiem z doskonałym poczuciem humoru i wcale nie postrzegam Ciebie w jakiś negatywny sposób...może po prostu odnosiłam się do Ciebie z dystansem, albo miałam paskudny dzień? Pfft
Nie miałam jeszcze przyjemności zetknąć się z demonami, ale jeśli to Cię pocieszy, to ja usłyszałam kiedyś, że mam "złe oko" ^^ (nie mam bladego pojęcia o ezoteryce, więc nawet nie wnikam co to mogło oznaczać Grin
I wreszcie ostatnia rzecz...to co napisałeś o "zburzeniu" dawnego siebie, by się odrodzić - taka perspektywa chyba mnie przeraża - jeśli ty podjąłeś się kiedyś takiej próby, to gratuluję Ci odwagi. Ja za bardzo jestem przywiązana do tej "siebie" którą dobrze znam, mam nadzieję że nikt nigdy nie będzie ode mnie czegoś takiego wymagał i że będę w stanie "złagodzić" swoje upadki nie zmieniając ogólnego krajobrazu - mówię to np. w odniesieniu do psychoterapii.
Dzięki, ze napisałeś Smile
----------
[b]Olivia [/b] Próbuję lepiej zrozumieć Twoje pytanie - dlaczego pytasz o tę właśnie kwestię? Odczytuję to tak, że pytasz o to bardziej pod swoim kontem, bo pamiętam, że wcześniej pisałaś w kontekście swojej pracy, że najkorzystniejszym wyjściem jest dla Ciebie gnębienie/ zniszczenie jakiejś koleżanki która Ci bardzo podpadła swoim zachowaniem...Mam jednak ogromną nadzieję, że nie przerodzilo się to w coś poważnego i że nie masz z tym teraz problemu. (wiesz jak to jest, nawet anioły czasami tracą cierpliwość) Smile [b]Obawiam się jednak, że to trochę offtopic i może lepiej będzie dokończyć omawianie powyższych kwestii w Twoim lub moim wątku? (nie chcę nadwyrężać cierpliwości moderatorów, pisząc zbyt wiele o sobie w kilku miejscach forum Smile )[/b]Kwiatek
Edytowane przez birbantka dnia 15/10/2014 01:06
[i][small][color=#006666]"Któż zaufa człowiekowi, który nie ma gniazda
i zatrzymuje się tam, gdzie go mrok zastanie?" (Syr 36, 27)[/color][/small][/i]
 
slant
#23 Drukuj posta
Dodany dnia 17/10/2014 22:48
Rozgrzewający się


Postów: 42
Data rejestracji: 24.07.14

To ja od razu wyjaśnię, że z wątek osobisty miałem nadzieję całość Twoich wpisów tu i w dziale wątki forumowiczów narcyzm-próba zrozumienia siebie. To, że mi pomogło, to nie znaczy, że byłbym całkiem w 100% identyczny. Zrozumiałem w czym jestem podobny i czemu i czego uniknąłem. Uniknąłem bycia dokładnie takim jak Ty, bo Ty sądząc z Twego wątku „narcyzm próba zrozumienia siebie, Ty szukałaś nauczycieli by im imponować. Ja szukałem ich by się czegoś nauczyć / dowiedzieć. By móc skuteczniej imponować innym na większą skalę. Gdy Ty szukałaś siły , ja szukałem wiedzy. O tym, jak zdobywać wiedzę i siłę. Siłę, istnieje. Zrozumiałem, że dla jestem mocny ale nie wszechmocny. Zawsze jest ktoś silniejszy, mądrzejszy i bardziej bezwzględny ode mnie. Szukałem ich całe życie. Bo tacy ludzie mają swoje nisze. Jedną z ich jest to co nazwiemy ezoteryką, z tym, że nie chodzi o żarty dla grzecznych dzieci. Zrozumiałem, że choć jestem bardzo cenny , to nie bezcenny. Zatem albo poznam i wszystkie prawa wrzechświata i będę ich przestrzegał nawet tych które mi się nie podobają, albo świat mi udowodni, że moje wyobrażenie na temat konsekwencji i na temat skali czekającego mnie okrucieństwa są niepełne. Byłem przerażony perspektywą zmian rdzenia swego jestestwa. Cała wredność narcyzów jest chyba obroną przed zrozumieniem, że ceną za szczęśliwe życie jest śmierć. Śmierć wszystkiego co w nas stare, nawet tego, czym imponowaliśmy innym. Ponoć dla 10% społeczeństwa jest to duchowo, mentalnie, psychicznie, czy wręcz genetycznie niemożliwe, by z drogi rozwoju Egoizmu odbić w altruizm i empatię. Ty Birbantko być może należysz do tej grupy dusz / ludzi, którzy wybrali Egoizm, jako drogę rozwoju. Jednak byłaś szczera pisząc coś w stylu, że gdy ktoś przestanie być dla Ciebie użyteczny, Ty możesz przestać być miła i dlatego możemy rozmawiać uczciwie. Aby mieć wartość i nie być śmieciem tylko zawsze wiedzieć i umieć rzeczy, których np. Ty nie wiesz / nie umiesz. Wystarczy by cały otaczający świat o tym pamiętał, ciągle zdobywał nowe elementy wiedzy, czy przydatnych umiejętności , a udawanie przez Ciebie serdeczna wobec świata można by przez tysiące lat. Prawda?
Ze mną świat ma łatwiej, bo traktuję bycia miłym i ew. altruizm, jako egoizm długofalowy, który mi się zwróci w przyszłych wcieleniach z nawiązką. Każda motywacja na bycie dobrym jest dobra? BTW: O Dziś dowiedziałem się, że są takie słowa jak nie wie, nie potrafię, nie znam się. O złym oku nie wiem.
Edytowane przez slant dnia 17/10/2014 22:49
 
birbantka
#24 Drukuj posta
Dodany dnia 18/10/2014 12:23
Awatar

Finiszujący


Postów: 360
Data rejestracji: 31.08.14

[b]slant[/b] zależało Ci na szczerości, więc przyznam, że zrozumiałam może 40 % z tego co chciałeś przekazać. Pozostałych 60% się domyślam, ale Twój styl pisania jest tak chaotyczny i stylistycznie niezgrabny, że każda próba wniknięcia w to co chciałeś przekazać jest dla mnie diabelnie męcząca. Nie obraź się na te słowa...po prostu zastanawiam się czy nie mógłbyś czasem zrezygnować z ornamentów i udziwnień na rzecz jasności wypowiedzi? (chyba że polski to Twój drugi język - wtedy się nie czepiam Smile ) Ps. Zastanawiam się czy to jest tylko moje wrażenie czy inni również mają problem ze zrozumieniem Twoich wypowiedzi ?myśliciel
[i][small][color=#006666]"Któż zaufa człowiekowi, który nie ma gniazda
i zatrzymuje się tam, gdzie go mrok zastanie?" (Syr 36, 27)[/color][/small][/i]
 
sigma
#25 Drukuj posta
Dodany dnia 18/10/2014 12:28
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

chyba trudno nie mieć problemu ze zrozumieniem takich potworków, jak choćby pierwsze zdanie:
[quote]
To ja od razu wyjaśnię, że z wątek osobisty miałem nadzieję całość Twoich wpisów tu i w dziale wątki forumowiczów narcyzm-próba zrozumienia siebie.[/quote]
Sensu można się jedynie domyślać, bo samo w sobie to zdanie sensu nie ma żadnego.
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
Brego
#26 Drukuj posta
Dodany dnia 18/10/2014 14:46
Awatar

Finiszujący


Postów: 412
Data rejestracji: 04.09.14

birbantka- wyjęłaś mi to ust, ale ja myślałam, że to z moim mózgiem jest coś nie tak i nie komentowalam nawet Pfft uf, ulga, że inni też mają podobne wrażenie.
Slant- piszesz z jakimś slownikiem czy coś? Bo mi, jak piszę np. z telefonu, to też często z automatu to dziadostwo zmienia końcówki, gramatyka leży i kwiczy, a wypowiedz traci sens.


[i]Istnieje taka cierpienia granica, za którą czekać może już tylko spokój...[/i]
 
slant
#27 Drukuj posta
Dodany dnia 18/10/2014 22:12
Rozgrzewający się


Postów: 42
Data rejestracji: 24.07.14

Po pierwsze to z Birbantki byłby świetny psycholog. - co prawda polski jest moim pierwszym językiem, ale kojarzy mi się z traumami i staram się go zapomnieć. Jakoś polskiego już nie czuję. Na koncercie piosenek Anny German ziewałem na części polskiej i płakałem ze wzruszenia, kiedy to samo śpiewano po rosyjsku. Co do krzaków na forum to robią się gdy wstawi się znak apostrofu -quotation. Co do zdania potworka, to [quote]wyjaśnię, że z wątek osobisty miałem nadzieję całość Twoich wpisów tu i w dziale wątki forumowiczów narcyzm-próba zrozumienia siebie.[/quote] jest jasne zA wątek osobisty miałem nadzieję MIEĆ całość... bo birbantka pisała pododne rzeczy i w wątku zaburzenia osobowości - narcyzm, i w dziele wątki forumowiczów. Kilka nie działających klawiszy i od razu rebus. Co nie zmienia faktu, że mój kwiecisty styl nadaje się do pisania opowiadań dla niegrzecznych dzieci , a nie do komunikacji. Każdy w realu i w necie zwraca mi na to uwagę. Czyżbyście mieli rację?myśliciel
 
birbantka
#28 Drukuj posta
Dodany dnia 18/10/2014 22:31
Awatar

Finiszujący


Postów: 360
Data rejestracji: 31.08.14

[quote][b]slant napisał/a:[/b]
1Po pierwsze to z Birbantki byłby świetny psycholog.

2Na koncercie piosenek Anny German ziewałem na części polskiej i płakałem ze wzruszenia, kiedy to samo śpiewano po rosyjsku.

3 Co nie zmienia faktu, że mój kwiecisty styl nadaje się do pisania opowiadań dla niegrzecznych dzieci , a nie do komunikacji. [/quote]

Ale mi poprawiłeś humor!
1.Po pierwsze to Ja dziękuję za komplement Kwiatek Może to i dziwne, ale kiedy czytałam ten Twój pierwszy "lingwistyczny rebus", przez chwilę miałam nawet podejrzenie, że jesteś zza wschodniej granicy! Grin
2. Ja również kocham język rosyjski !!! Jest tak melodyjny i piękny, że wydaje się wprost stworzony do śpiewu i poezji. Smile
3. Chętnie zapoznałabym się z Twoją twórczością Pfft

pozdrawiam i życzę udanego wieczoru !
Edytowane przez birbantka dnia 18/10/2014 23:10
[i][small][color=#006666]"Któż zaufa człowiekowi, który nie ma gniazda
i zatrzymuje się tam, gdzie go mrok zastanie?" (Syr 36, 27)[/color][/small][/i]
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
osobowość schizoidalna Zaburzenia osobowości 6 06/11/2021 18:16
Osobowosc neurotyczna Zaburzenia osobowości 1 04/12/2019 19:18
Osobowość chwiejna emocjonalnie ale jaka? Zaburzenia osobowości 24 10/09/2018 11:04
Osobowość paranoidalna a dziecko Depresja 5 14/12/2016 11:41
schizotypia - osobowość schizotypowa Zaburzenia osobowości 7 27/09/2014 21:24

51,669,643 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024