21 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
6 dni Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
3 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
8 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
Mam Efkę :: O psychiatrii :: Ogólnie o psychiatrii
 Drukuj temat
siła sugestii czyli o medycynie alternatywnej
Perfidia
#1 Drukuj posta
Dodany dnia 27/01/2009 12:46
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

Jakie jest wasze zdanie zdanie o tzw medycynie alternatywnej? Mam tu na myśli zabiegi typu muzykoterapia, koloroterapia, aromaterapia, hipnoza itd.

Nie uczą o nich na Akademiach Medycznych (a może się mylę), a jednak są przedstawiane w ofercie wielu gabinetów i przychodni. Skuteczność działania tego typu zabiegów jest poddawana w wątpliwość przez część lekarzy. Można znaleźć publikacje za i przeciw. Czy jakiekolwiek pozytywne efekty tego typu terapii są tylko efektem siły autosugestii czyli de facto placebo? Jakoś trudno mi uwierzyć w skuteczną moc kolorów, a hipnoza raczej kojarzy mi się z horrorami klasy B. Rozumiem jednak, że część osób chorych woli wierzyć w tego typu cuda niż faszerować się psychotropami. Dla części osób, u których standardowe kuracje przyniosły mizerny efekt, medycyna alternatywna to jedyne źródło nadziei na wyzdrowienie. A nadzieja jest przecież ważnym elementem terapii.

Zawsze mnie śmieszą zachwyty nad wynalazkami typu Oberon, który jest jawnym oszustwem, lub cuda typu energetyzowana za pomocą telewizora woda. Tego typu metody nie mają żadnego naukowego potwierdzenia swojej skuteczność i służą tylko wyłudzaniu pieniędzy od zdesperowanych ludzi.

Z drugiej strony są na świecie rzeczy, o których nie śniło się filozofom Wink
Edytowane przez Perfidia dnia 27/01/2009 14:34
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
Makro
#2 Drukuj posta
Dodany dnia 30/01/2009 20:48
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 3419
Data rejestracji: 10.08.08

Ja staram się pacjentom nie odradzać metod alternatywnych, jeżeli nie są szkodliwe oraz pacjent nie zaniedbuje standardowego leczenia.

Nawet jak uważam, że metoda jest oszustwem to staram się nie przekazywać swojego zdania - mam świadomość, że istnieją przedstawiciele medycyny alternatywnej, którzy wywierają w sposób niezrozumiały istotny wpływ na chorobę, prawdopodobnie na zasadzie sugestii, efektu placebo.

Jedyna metoda leczenia, którą zwalczam to homeopatia. Głównym powodem jest to, że wielkim oszustwem jest sprzedawanie granulek cukru w aptece. Taka forma sprzedaży sankcjonuje, pozwala myśleć że te leki mają jakoś moc.
Edytowane przez Makro dnia 30/01/2009 20:52
[color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color]
[color=#6600ff]Karl Kraus[/color]
[color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc
 
http://www.blogozakrecie.blox.pl
Perfidia
#3 Drukuj posta
Dodany dnia 30/01/2009 22:13
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

O Twoim stosunku do homeopatii wiemy, wystarczy zajrzeć na Twojego bloga Pfft
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
agahna
#4 Drukuj posta
Dodany dnia 17/07/2012 09:50
Rozgrzewający się


Postów: 40
Data rejestracji: 14.07.12

Cieszę się, ze jest mozliwość ziołolecznictwa, że są anturalne metody leczenia, jednak kiedy granica przesuwa się " w niewyjaśnione " uważam , że nic dobrego z tego nie bedzie- bioenergoterapia, homeopatia, mantry,zaklęcia i joga.... Moja mama od lat parała się "medycyną" naturalną, najpierw ziółka, póżniej energoterapia, medycyna chinska (dziwne żółte tabletki sprzedawane bez atestu) itd. Myślę, że medytację typu - jestem panem mojego zycia, panuję nad moimi chorobami, moje zycie w moich rękach doprowadza do pewnej destrukcji. Rozumiem wierzyć , chcieć, ale człowiek nie jest w stanie zapanować nad swoim zyciem, w innym przypadku mógłby sam sobie przeprowadzić np operację wyrostka robaczkowego Wink Takie niezdrowe myslenie preferowała moja mama, myślę , że była to hipomania, bo typowej manii nie miała nigdy. Pojawiała się kiedy jeździła na tzw. posty z jogą, dostawała amoku, była zachwycona tymi "uduchowionymi " ludzmi, szczególnie guru, ich dobrem itd, a do bliskich w rodzinie była nastawiona wrogo, oschle, a każdy, kto nie podzielał jej poglądów, to osoba mentalnie ograniczona, niezdolna do duchowego rozwoju itd. Przy tym uważała, że jest osobą tolerancyjną. Cóż - można kogoś tolerować jako swinię ;/ Teraz kiedy mama ma depresję widzi zło tych działań. Jestem zadziwiona ,ze potrafiła się zdystansować to tego , co budowała latami, widzi zwodniczą filozofię tego. Niestety ten fundament nie przetrwał- i dobrze. Znalazłam karteczki z datami- od lat zapisywała jak jej zycie zależy od niej , jaki ma na nie wpływ itd. Lata wierzenia w potęgę własnego umysłu i siłę świadomości i podświadomości zdały się zaszkodzić.
Reasumując, to co nie wyjaśnione, nie poprarte nauką osobiscie odrzucam . Chyba, że w grę wchodzi wiara pochodząca od Stwórcy. Ale to myslę, ze wyjaśnien nie wymaga Smile cud jest cudem...
 
Rat
#5 Drukuj posta
Dodany dnia 21/07/2012 23:47
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 3056
Data rejestracji: 07.02.11

Kiedyś na ślubie hare krishna na woodstocku zemdlałam .
Miałam wtedy 11 lat .
teraz wiem dlaczego ... mają djembe ( bębny) , które uderzane odpowiednio u niektórych powodują zmianę rytmu serca . Manipulacja piękna Wink
Medytacja .... kiedyś mi się udawała , teraz za duży chaos w głowie i nie mogę go
opanować , wszystko mnie rozprasza . Żałuję , bo akurat medytacja super relaxowała .... ale to było dawno , przed braniem .
Co do alternatywnych leków ziołowych niektóre bezapelacyjnie działają Smile
Edytowane przez Rat dnia 22/07/2012 14:54
[color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że
Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color]
 
https://sknerus.pl/pl/pp/301470/456
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak szacunku do siebie, czyli sztuka bycia pasywnym Psychoterapia 6 15/03/2016 01:30
Schizofrenia czyli koszmarny powrót choroby a reakcje rodziny... Schizofrenia 8 20/04/2015 22:00
Szczęść Absolucie! : ) Czyli innymi słowy - witam. Przedstaw się 3 17/03/2015 02:19
żyć w zgodzie z samym sobą czyli ja i moja choroba Nasze wątki - część otwarta 185 23/02/2015 22:24
Lęk o przyszłość czyli moje czarnowidztwo Zaburzenia lękowe 5 21/02/2015 21:15

51,657,728 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024