17 Maja 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


sasta sasta
1 tydzień Offline
mamswojswiat mamswojswiat
1 tydzień Offline
Mirbla Mirbla
1 tydzień Offline
Mathews Arleen Mathews Arleen
2 tygodni Offline
Hernandez Hafsa Hernandez Hafsa
4 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: sasta
Ogółem Użytkowników:2,206
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
Mam Efkę :: Hyde park :: Porozmawiajmy
 Drukuj temat
Jak pozbyc sie
Nieustraszona
#1 Drukuj posta
Dodany dnia 08/04/2010 16:23
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 6722
Data rejestracji: 03.04.10

wewnetrznego rozkapryszonego bachora tupiacego nozkami.... wczoraj mieliscie wstawke jak to wyglada(pon mojej wizycie u psychiatry) gwaltowne reakcje sa jakby nie moje i cholera nigdy n ie zdaza sie u psychiatry w gabinecie, a troche szkoda moze to by mi pomoglo sie otworzyc, a lekarce ulatwiloby prace. Te wybuchy zdarzaja sie zwlaszcza po duzym stresie (takim jak np wizyta u psychiatry) boje sie ze kiedys taki wybuch bedzie tak nie na miejscu ze sie zle skonczy. Boje sie ze podczas takiego wybuchu zrobie cos glupiego. Wczoraj przez pol dnia niemalze widzialam przed oczami krew sciekajaca po nadgarstkach - o malo nie wrocilam do ciecia

rozpisalam sie
PS Tez macie takie wewnetrzne bachory?
 
Perfidia
#2 Drukuj posta
Dodany dnia 08/04/2010 20:47
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

No ba! Ja mam wyjątkowo wredne bliźniaki. Staram się trzymać je na wodzy, a jednak czasem wychodzi ze mnie tupanie nóżką. Cały czas mam nadzieję, że z tego się wyrasta. Może poszukaj sposobów, aby w sposób kontrolowany wyładować taką negatywną energię, która szarpie Tobą od środka? Niektórym pomaga mycie okien, niektórym biegi przełajowe... Cały sekret polega na tym, aby odkryć co działa dla Ciebie. Na pewno nie warto dusić tego w środku, bo wróci ze zdwojoną siłą.
 
http://antyproana.blox.pl
anjo1984
#3 Drukuj posta
Dodany dnia 08/04/2010 20:49
Awatar

Rozgrzany


Postów: 64
Data rejestracji: 17.02.10

Rozpisuj się do woliSmile. Nie wyładowuj złości na sobie...Nie zasłużyłaś na to.
Ja też mam w sobie "coś takiego". Może nie rozkapryszonego i rozzłoszczonego dzieciaka, ale "kogoś", kto cały czas chce mnie zwieść z drogi życia, podpowiada mi działania destrukcyjne i ironicznie się uśmiecha. Ale ja "Ją" w końcu pokonam i z twarzy zetrę ten jej uśmieszekSmile.
Trzymaj się ciepło
 
Nieustraszona
#4 Drukuj posta
Dodany dnia 08/04/2010 21:40
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 6722
Data rejestracji: 03.04.10

nie lubie tego bachora i nie wiem co z nim zrobic. W ogole nie rozumiem dlaczego dzieciak wychyla sie na pierwszy plan
Sad trudno mi pokazac siebie.

Kurde dlaczego jestem taka popierdolona. Albo wchodze w jakies obsesje, albo marze o anoreksji, albo zachowuje sie jak bachor. Ciecie sie tez przerabialam eh...
 
verdemia
#5 Drukuj posta
Dodany dnia 08/04/2010 22:16
Złoty Forumowicz


Postów: 1809
Data rejestracji: 29.07.09

Tez mam bachorka. podobno dziewczynka lat ok 4-5, mała rozkapryszona złośnica, która tupie nożkami jak coś nie idzie po jej myśli i się obraża.
Lekarstwo jest podobno tylko jedno: trzeba bachora karmić miłością i głaskać bez przerwy.
 
Nadzieja
#6 Drukuj posta
Dodany dnia 09/04/2010 17:39
Awatar

Pasjonat


Postów: 5532
Data rejestracji: 20.08.08

Ja też mam takiego wrednego bachora, ech tylko u mnie pojawia się od razu gdy siadam za biurkiem lekarza. Wyskakuje wtedy tak ironiczna, zaprzeczajaca wszystkiemu, zła na wszystko i wszystkich dziewczynka...W dodatku nieraz złośliwa
Edytowane przez Nadzieja dnia 09/04/2010 17:41
[color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany."
Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color]
 
Nieustraszona
#7 Drukuj posta
Dodany dnia 09/04/2010 17:43
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 6722
Data rejestracji: 03.04.10

A jak lekarz reaguje na te dziewczynke?
Taka od razu wskakujaca pewnie tez wkurza
Edytowane przez Nieustraszona dnia 09/04/2010 17:46
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość....
 
verdemia
#8 Drukuj posta
Dodany dnia 09/04/2010 19:16
Złoty Forumowicz


Postów: 1809
Data rejestracji: 29.07.09

Mój obecny lekarz i poprzednia terapeutka strasznie się ze mnie śmiali. Ubaw mieli niesamowity.
 
Nadzieja
#9 Drukuj posta
Dodany dnia 09/04/2010 20:44
Awatar

Pasjonat


Postów: 5532
Data rejestracji: 20.08.08

Jak reaguje? Różnie, aczkolwiek chyba się przyzwyczaił. Raczej nie zawsze okazuje mi swoje reakcje( wyjątkowo spokojny człowiekPfft) Na początku nie chciałam mu nic mówic, ba nawet patrzeć się na niego.Mimo wszystko, wie, że mam ogromne zaufanie do Niego. Darzę Go ogromnym szacunkiem i podziwem nieraz. Jest to człowiek, który mi bardzo pomógł. Zna mnie na tyle, że ja nie muszę mu nieraz mówić, jego nie da się okłamać. Jest jeden szkopuł tego, On nie może wiedzieć, że dałam się mu na tyle "podejść""zbliżyć" do siebie. Stąd ten paskuddny bachor..
[color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany."
Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color]
 
Nieustraszona
#10 Drukuj posta
Dodany dnia 09/04/2010 21:35
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 6722
Data rejestracji: 03.04.10

fajnieze masz takiego fajnego lekarza. Moja lekaraka tez w sumie zla nie jest, wiem ze ma dobre intencje, tylko jakos czasami odnosze wrazenie zemowimy innym jezykiem. Był czas gdy te lekarke bardzo polubilam, az zal mi sie zrobilo jak odstawilam leki i przeszlam tylko pod opieke psychologa. Jestem pod jej opieka spowrotem od prawie roku i jakos nie potrafie sie dagadac...
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość....
 
Nadzieja
#11 Drukuj posta
Dodany dnia 09/04/2010 23:28
Awatar

Pasjonat


Postów: 5532
Data rejestracji: 20.08.08

Wiesz u mnie też w cale nie jest aż tak super i klorowo. Też nie mogę się nieraz dogadać, tzn nie potrafię przyjąć do wiadomości tego co lekarz mi mówi. Wściekam się na niego i przeważnie mu to mówię, nieraz sam widzi. Nie zgadzam się itp. Wiesz mi jest łatwiej chyba dlatego, ze byłam w szpitalu ponad 5 miesiecy, mielismy ze sobą do czynienia dzień w dzień. Moje relacje przed pobytem w szpitalu tez nie były w pełni takie otwarte jak teraz. Też tłumiłam, złość, czy inne emocje. Bałam się ich wstydziłam okazywac przed lekarzem. Pobyt w szpitalu to zmienił. Wiesz teraz wiem, że nie ma sensu i nie warto. Warto wyrzucic cos z siebie oczywiscie z umiarem, ale powiedziec wprost jak ja to mówię. Niedawno po jakiejś wizycie wyszłam wcześniej i bardzo rozdrażniona. Nastepnym razem powiedziałam lekarzowi, że mnie wkurzył i to bardzo. I mało tego pamiętam wtedy w drodze do domu pochłonełam całą paczkę jakiś ciastek czekoladowych.Dlatego, że mnie zdenerwował.Też mu o tym powiedziałam. Rozbawiłam Cię?Buziak
Otwieraj się i nie ukrywaj emocji, małymi kroczkami nauczysz się tegoWink
Edytowane przez Nadzieja dnia 09/04/2010 23:31
[color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany."
Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color]
 
Helga
#12 Drukuj posta
Dodany dnia 10/04/2010 12:08
Startujący


Postów: 175
Data rejestracji: 25.01.10

Mysle ze każdy ma takiego bachora i jest na niego tylko 1 sposób - trzeba go oswoić...
[i][b][color=#990033]vanitas vanitatum, et omnia vanitas[/color][/b][/i]
 
Niespokojna
#13 Drukuj posta
Dodany dnia 10/04/2010 21:32
Awatar

Rozgrzewający się


Postów: 35
Data rejestracji: 26.03.10

[justify]Też go mam. Potrafi być okropny i pokazuje się zwłaszcza, gdy jestem w domu... Wtedy najtrudniej go okiełznać, bo wszyscy tutaj mnie denerwują (albo dlatego, że cokolwiek powiem, wykrzyczę i tak ujdzie mi na sucho z komentarzem pt: "lepiej nie ruszać", no najwyżej z jakąś małą uwagą co do mojego zachowania Smile). Myślę, że najlepszym sposobem jest znalezienie czegoś, co pozwoli się trochę uspokoić. Chociaż moja złośnica czasem (często?) pokazuje różki w niestosownych momentach i na nic próby uspokojenia jej.[/justify]
szukam.
 
Helga
#14 Drukuj posta
Dodany dnia 11/04/2010 23:31
Startujący


Postów: 175
Data rejestracji: 25.01.10

Moja terapeutka mówi, że tan bachor to emocje, z którymi nie mam kontaktu i dlatego jest dziki jak zaniedbane dziecko - jedyny sposób na niego to się nim zająć, pogodzić się, że jest częścią mnie i nie zaniedbywać...
Tyle teoria, w praktyce jeszcze mi się to nie udało...
[i][b][color=#990033]vanitas vanitatum, et omnia vanitas[/color][/b][/i]
 
Kati
#15 Drukuj posta
Dodany dnia 12/04/2010 09:45
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2764
Data rejestracji: 29.06.09

Ja się strasznie wkurzam, jak mi terapeutka mówi "A teraz wyglądasz jak rozkapryszone/obrażone itd dziecko." Jest ode mnie starsza i obawiam się - chyba - że zacznie mnie traktowac protekcjonalnie.
Dla mnie odnalezienie mojego wewnętrznego dziecka jest dużym problemem, no więc i przytulić się nie bardzo daje. Coraz częściej odkrywam w sobie jednak potrzebę bliskości, bycia przytuloną, więc może jestem na właściwym tropie?...
 
Helga
#16 Drukuj posta
Dodany dnia 12/04/2010 13:16
Startujący


Postów: 175
Data rejestracji: 25.01.10

Moja terapeutka mówi, że wyglądam jak zombie i że ona by właśnie chciała zobaczyć to dziecko... Podobno zamknęłam swoje emocje w szklanej trumnie...
[i][b][color=#990033]vanitas vanitatum, et omnia vanitas[/color][/b][/i]
 
modliszka
#17 Drukuj posta
Dodany dnia 12/04/2010 16:12
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 2327
Data rejestracji: 26.10.09

Moje dziecko we mnie jest zalęknione, nieufne i zamknięte w sobie.Nie tupie, nie krzyczy, nie lubi zwracać na siebie uwagi..cichutko i konsekwentnie 'ściąga' mnie do siebie by 'zawiesić' me emocje w miejscu dla nikogo niedostępnym..
Jest tak do tego stopnia, że kiedyś opowiadając terapeutce o pewnym zdarzeniu, które mnie ogromnie rozzłościło jej reakcją było pytanie..[i]czy okazałam zew. tą złość[/i].Ja odpowiedziałam..[i]oczywiście, że tak[/i], na co ona..[i]w pani przypadku to nie jest takie oczywiste, a wręcz wątpliwe[/i]
Czasem chciałabym umieć krzyknąć, tupnąć, zareagować a nie wiecznie się gotować, dławić i spychać - niestety do tego prowadzi długa, ciężka praca, która mnie przerasta.

[i]Złamać można praktycznie wszystko, nawet
serce.
Lekcje, których udziela nam życie, nie przynoszą
mądrości, lecz blizny i zrosty.[/i]
 
martyna
#18 Drukuj posta
Dodany dnia 12/04/2010 17:31
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

A można nie mieć bachora?
czy to jest tylko kwestia jego dostrzegania bądz tez nie?
Edytowane przez martyna dnia 12/04/2010 17:31
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
verdemia
#19 Drukuj posta
Dodany dnia 12/04/2010 18:35
Złoty Forumowicz


Postów: 1809
Data rejestracji: 29.07.09

na moje oko można nie mieć go w ogóle ewentualnie żyć z nim w takiej zgodzie, ze jest się jednością. Istnieje jeszcze możliwość, że jest po prostu miłym i sympatycznym dzieckiem i nie przeszkadza w życiu na tyle aby na niego zwracać uwagę.
 
Nieustraszona
#20 Drukuj posta
Dodany dnia 12/04/2010 21:05
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 6722
Data rejestracji: 03.04.10

moj bachor na codzien siedzi w ukryciu, ale jak juz dojdzie do glosu to robi mi duzo wstydu. Potem czuje sie winna i w ogole.

Zalekniony ten moj bachor...

Boi sie uwierzyc w to ze bedzie lepiej kiedykolwiek, za duzo razy juz sie cieszylam z tego ze jest lepiej juz nie wierze.
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość....
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Zaczęło się Przedstaw się 10 03/09/2023 13:57
jak sobie radzicie z m.s ? Depresja 80 23/03/2022 06:54
Jak zaczynacie swój dzień? Porozmawiajmy 40 16/11/2021 16:16
czy po ed można się odchudzać? Zaburzenia odżywiania 12 06/09/2021 20:51
Przedstaw się Przedstaw się 4 28/11/2020 18:50

50,482,370 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024