13 Maja 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


sasta sasta
3 dni Offline
mamswojswiat mamswojswiat
4 dni Offline
Mirbla Mirbla
6 dni Offline
Mathews Arleen Mathews Arleen
1 tydzień Offline
Hernandez Hafsa Hernandez Hafsa
3 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: sasta
Ogółem Użytkowników:2,206
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
 Drukuj temat
Bliska mi osoba ma CHAD
Czader
Dodany dnia 19/02/2012 17:53
Awatar

Pasjonat


Postów: 5149
Data rejestracji: 29.09.10

[quote]Ale zastanawiam się co ja mogę.[/quote]

Zadbać o siebie. Postawić granice. I być konsekwentna.

[quote]Jak mam mu stawiać granicę jak się boję, że cos zrobi?[/quote]

Przecież i tak robi ?

[quote]pojutrze idzie do lekarza z mamą.
Kiedy chcę od niego wymagać to stoi za nim mamunia, która się na mnie wyżywa wspierając go w jego chorym myśleniu.[/quote]

Jak dla mnie to za dużo w tym wszystkim tej mamy.
Skoro już jesteśmy w sytuacji że "sam do lekarza nie pójdzie" to moim zdaniem, może by się tam jednak wybrać razem z nim, a nie wysyłać go z mamusią. Tak dla swojego świętego spokoju. Nie wiem, głośno myślę.

[quote]Czy on może trafić teraz do szpitala? Mimo leków..?[/quote]

Jutro, rozmawiając z lekarzem, powiedz mu o tym że pomimo brania leków, zachowuje się tak a nie inaczej. To on podejmie decyzję czy można coś zmienić - naprzykład dawki.
 
amelie23
Dodany dnia 19/02/2012 18:39
Awatar

Startujący


Postów: 105
Data rejestracji: 13.02.12

OK< dzięki.... Przemyślę.
Wiem, że za duzo tej mamy ale nie mam na to wpływu.
Wolę aby poszła i się dowiedziała to może wreszcie przyjmie do wiadomości ta chorobę.
[i]"W życiu piękne są tylko chwile..".[/i][color=#660066][/color]
 
Alia
Dodany dnia 19/02/2012 21:47
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 2831
Data rejestracji: 01.09.09

Moja teściowa nie wypiera choroby mojego męża, już nie. Ale za to wypiera skuteczność psychoterapii. Bo uważa, że psychoterapeuci to tylko przeciągają terapię, żeby ciągnąć kasę i o wszystko obwiniają rodzinę, a przecież mój mąż miał rodzinę idealną (pomijając fakt, że przez kilkanaście lat życia był wychowywany przez dziadków, bo "ona nie miała warunków"). Wobec tego leki, oczywiście, leki akceptuje, ale co jakiś czas wpada na jakieś genialne pomysły, a to eksperymentalna chirurgia mózgu, a to bioenergoterapia, kwasy omega-3 w dawkach uderzeniowych, co tylko wyczyta w kolorowych pisemkach albo usłyszy od przyjaciółek. I wścieka się, kiedy mąż nie chce zmienić terapeuty, kiedy odrzuca wszystkie jej "genialne" pomysły.
Innymi słowy, choroby samej nie wypiera, ale nie umie zaakceptować, jak długie i trudne jest leczenie nerwicy natręctw.

Natomiast w Twojej sytuacji szczerze wątpię, żeby wizyta teściowej u lekarza cokolwiek zmieniła. Jeśli nie chce uwierzyć, że jej syn ma problem, to nie uwierzy. Uzna to za Twój spisek z lekarzem albo coś w tym stylu.
Edytowane przez Alia dnia 19/02/2012 21:48
 
amelie23
Dodany dnia 20/02/2012 17:33
Awatar

Startujący


Postów: 105
Data rejestracji: 13.02.12

Dzisiaj mój mąż został przyjęty na oddział, na razie na 3 tygodnie bo zgodził się dobrowolnie - miał świadomość, że sam sobie nie poradzi a narobił już tyl głupot w ostatnie dni, że może bał się konsekwencji?
Wrócił znowu mega pijany do domu, był agresywny, rozwalił drzwi wejściowe do kamienicy, szkło...poranił sobie ręce..
Nie spałam całą noc, czuwałam..

Rano był już płaczliwy...

Jestem teraz o niego spokojna.

[i]"W życiu piękne są tylko chwile..".[/i][color=#660066][/color]
 
Czader
Dodany dnia 20/02/2012 17:38
Awatar

Pasjonat


Postów: 5149
Data rejestracji: 29.09.10

[quote]Dzisiaj mój mąż został przyjęty na oddział, na razie na 3 tygodnie bo zgodził się dobrowolnie - miał świadomość, że sam sobie nie poradzi a narobił już tyl głupot w ostatnie dni, że może bał się konsekwencji?[/quote]

Paradoksalnie to jest bardzo dobra wiadomość.

[quote]Jestem teraz o niego spokojna.[/quote]

Teraz możesz spokojnie zadbać o siebie.
 
Alia
Dodany dnia 20/02/2012 19:42
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 2831
Data rejestracji: 01.09.09

Zgadzam się z Czaderem, teraz czas, żebyś zatroszczyła się o siebie.
 
amelie23
Dodany dnia 20/02/2012 20:03
Awatar

Startujący


Postów: 105
Data rejestracji: 13.02.12

Na razie jestem zmęczona, wypompowana...w nocy myslałam, że dostanę zawału..
Od jutra zadbam o siebie.
[i]"W życiu piękne są tylko chwile..".[/i][color=#660066][/color]
 
Alia
Dodany dnia 20/02/2012 20:44
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 2831
Data rejestracji: 01.09.09

Dziś po prostu połóż się wcześniej i spokojnie wyśpij - ze świadomością, że nie musisz się zamartwiać i zadręczać tym, w jakim stanie wróci mąż.
 
Rudzielec
Dodany dnia 20/02/2012 22:06
Rozgrzewający się


Postów: 9
Data rejestracji: 14.02.12

Amelie trzymam kciuki, będzie dobrze. Skup się teraz na sobie, mąż jest w dobrych rękach. Najważniejsze to odpoczynek i regeneracja fizyczna i psychiczna. Jesteśmy z Tobą Smile
 
musta
Dodany dnia 20/02/2012 23:20
Awatar

Finiszujący


Postów: 323
Data rejestracji: 25.03.11

Znam ten rodzaj spokoju. Zdecydowanie pomyśl o sobie..Zastanów się czego Ty potrzebujesz..
Odpocznij..psychicznie
[center][i]Już zawsze będziesz odpowiedzialny za to, co oswoiłeś..[/i][/center]
[center][b]Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości.[/b]
[/center]
[center]Hell is empty, and all the devils are here...[/center]
 
amelie23
Dodany dnia 22/02/2012 00:33
Awatar

Startujący


Postów: 105
Data rejestracji: 13.02.12

Dzięki Wam wszystkim............................

Odkręcam te jego wspaniałe pomysły = kłopoty i głupoty, dzisiaj cały dzień załatwiałam i jeszcze jutro...i nie wiem kiedy odpocznę tak naprawdę, nie mam czasu.

Jestem spokojna o to, że jest w zamknięciu, że już nic nie narobi, że nie skrzywdzi siebie i innych.
Ale denerwuję się tym jak to teraz wszystko ponaprawiać..

I proszę napiszcie jak to jest z manią? tzn jesli będziemy obserwować jego zachowania i wyłapiemy moment kiedy robi się mu zbyt wesoło i lekko na duszy to jest szansa, że nie będzie manii....i już nigdy może jej nie być jesli solidnie będzie się leczył?

Ja naprawdę cholera "przespałam" to, że zaczyna się górka, nie wiedziałam..bo to była "nasza" pierwsza mania..

NIGDY WIĘCEJ nie chce do niej dopuścić.
[i]"W życiu piękne są tylko chwile..".[/i][color=#660066][/color]
 
musta
Dodany dnia 22/02/2012 18:19
Awatar

Finiszujący


Postów: 323
Data rejestracji: 25.03.11

to nie jest tak, że mania zniknie... Po stabilizacji ciągle będą widoczne górki i dołki... Ważne jest dobre dobranie leków i przestrzeganie ich przyjmowanie.. do tego terapia...No i przede wszystkim chęć chorego do leczenia..
[center][i]Już zawsze będziesz odpowiedzialny za to, co oswoiłeś..[/i][/center]
[center][b]Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości.[/b]
[/center]
[center]Hell is empty, and all the devils are here...[/center]
 
amelie23
Dodany dnia 27/02/2012 18:01
Awatar

Startujący


Postów: 105
Data rejestracji: 13.02.12

no ale jak będzie leczony, obserwowany etc. to chyba mania w takiej czystej formie nie ma prawa się pojawić prawda?
Przecież leczona choroba nie powinna być tak aktywna?

[i]"W życiu piękne są tylko chwile..".[/i][color=#660066][/color]
 
Czader
Dodany dnia 27/02/2012 18:06
Awatar

Pasjonat


Postów: 5149
Data rejestracji: 29.09.10

"depresja" i "mania" będą się pojawiały. Taki urok.
Gra się toczy o "czasokres" pomiędzy.
 
amelie23
Dodany dnia 27/02/2012 18:21
Awatar

Startujący


Postów: 105
Data rejestracji: 13.02.12

ale ta mania to zawsze już będą takie jazdy? tzn. alkohol, wandalizm, lekkomyslność, kredyty, lombardy, chazard?
czy można manię przeżyć w domu?
[i]"W życiu piękne są tylko chwile..".[/i][color=#660066][/color]
 
Czader
Dodany dnia 27/02/2012 18:26
Awatar

Pasjonat


Postów: 5149
Data rejestracji: 29.09.10

Zamiast odpowiedzi:
linki do lektury:
ChAD-owe życie
[url]http://zdrowie.onet.pl/psychologia/chad-owe-zycie,1,3670360,artykul.html[/url]


Choroba afektywna dwubiegunowa,
ChAD - podstawowe informacje
[url]http://online.synapsis.pl/Choroba-afektywna-dwubiegunowa-ChAD-podstawowe-informacje/[/url]
 
amelie23
Dodany dnia 27/02/2012 18:31
Awatar

Startujący


Postów: 105
Data rejestracji: 13.02.12

czytałam dawno temu Smile wolę jednak odpowiedzi.
[i]"W życiu piękne są tylko chwile..".[/i][color=#660066][/color]
 
sigma
Dodany dnia 27/02/2012 19:03
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

Odpowiedzi nikt Ci nie da, bo to są wszystko indywidualne kwestie, wszystko zależy między innymi od podatności na leczenie.
Ja znam osobę z chad, która od czasu rozpoczęcia leczenia ładnych kilka lat temu nie miała ani razu manii, więc stwierdzenie, że manie i depresje będą na pewno, też jest dużym uproszczeniem.
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
Makro
Dodany dnia 27/02/2012 22:34
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 3419
Data rejestracji: 10.08.08

Daję sigmie "lajka" Grin
Rzeczywiście, przy odrobinie szczęścia i systematycznego leczenia można żyć z CHAD zapominając czym są zmiany fazy.
[color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color]
[color=#6600ff]Karl Kraus[/color]
[color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc
 
http://www.blogozakrecie.blox.pl
musta
Dodany dnia 29/02/2012 12:18
Awatar

Finiszujący


Postów: 323
Data rejestracji: 25.03.11

A ja jednak przychylam się do zdania Czadera.. Szczęście Makro... tak, to chyba rzeczywiście w dobie XXI wieku nadal zależy od.. szczęścia..
W domyśle rzecz jasna z leczeniem..
[center][i]Już zawsze będziesz odpowiedzialny za to, co oswoiłeś..[/i][/center]
[center][b]Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości.[/b]
[/center]
[center]Hell is empty, and all the devils are here...[/center]
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Praca a chad Choroba afektywna dwubiegunowa 32 25/09/2022 14:08
Bezsennosc w Chad Choroba afektywna dwubiegunowa 20 22/11/2021 00:36
Trójmiasto:Poszukiwana Grupa wsparcia dla partnerów osob z Chad Przedstaw się 9 22/08/2021 22:21
Jeszcze żona chłopaka z chad Przedstaw się 4 05/11/2020 18:48
Chad a dalsze życie i wychowywanie razem dzieci Choroba afektywna dwubiegunowa 5 30/07/2020 20:55

50,404,214 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024