22 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
6 dni Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
3 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
8 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
Mam Efkę :: Hyde park :: Porozmawiajmy
 Drukuj temat
Czy marzenia mogą szkodzić?
Perfidia
#1 Drukuj posta
Dodany dnia 09/01/2012 15:07
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

Rzucam sobie taki oto temat do refleksji Smile

Czy marzenia są zawsze czymś pozytywnym? Czy zdarza się, że marzenia szkodzą?

Pozwólcie, że sama się chwilowo powstrzymam od odpowiedzi i poczekam, w którą stronę podryfuje ten wątek.
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
villeemo1987
#2 Drukuj posta
Dodany dnia 09/01/2012 16:39
Startujący


Postów: 137
Data rejestracji: 06.01.12

Pierwsze co mi się nasunęło odnośnie zestawienia: marzenia i szkodzą - mój kumpel zawsze marzył o skokach spadochronowych. Skoku nie przeżył :/
It's better to burn out than fade away
 
milczek
#3 Drukuj posta
Dodany dnia 09/01/2012 17:24
Startujący


Postów: 181
Data rejestracji: 06.01.12

Ja zawsze marzyłam o szczupłej sylwetce a teraz walczę z nadwagą i bulimią...mimo wszystko myślę że marzenia są potrzebne bo nadają życiu sens i jakiś kierunek...muszą być tylko adekwatne do możliwości jednostki a jednostka musi zachować zdrowe podejście.
"Gdyby Młodość wiedziała...gdyby Starość mogła..."
 
milczek
#4 Drukuj posta
Dodany dnia 09/01/2012 17:26
Startujący


Postów: 181
Data rejestracji: 06.01.12

Jako "zdrowe podejście" mam na myśli nie "za wszelka cenę".
Edytowane przez milczek dnia 09/01/2012 19:15
"Gdyby Młodość wiedziała...gdyby Starość mogła..."
 
sigma
#5 Drukuj posta
Dodany dnia 09/01/2012 19:48
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

Mnie przyszło do głowy marzenie o wygranej w lotto Wink
I takie życie w poczuciu, że wygrana wszystko by w życiu zmieniła. dałaby poczucie bezpieczeństwa, szczęście... więc nic się nie robi w kierunku jakiejś zmiany, tylko się puszcza kolejne zakłady i marzy o tej szóstce, dzięki której wszystko się zmieni.

A tak bardziej ogólnie - myślę, że szkodzić mogą takie marzenia, które jakoś pogłębiają marazm i zniechęcenie, zamiast motywować do zmiany. Czyli na przykład marzę o byciu poetką-noblistką, ale wiem, jak znikome są na to szanse... więc jedynie siedzę i marzę, zamiast próbować gdzieś zaistnieć, brać udział w konkursach poetyckich, publikować w czasopismach literackich...
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
Alia
#6 Drukuj posta
Dodany dnia 09/01/2012 20:55
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 2831
Data rejestracji: 01.09.09

Myślę, że wszystko zależy od tego, jakie to marzenia. I myślę, że sporo szkody narobiło hasło "Mierz siły na zamiary, nie zamiar podług sił". Ktoś, kto się tym hasłem kieruje, być może rzeczywiście osiągnie coś wielkiego, ale mam wrażenie, że większość szybko zniechęci się i rozczaruje. A takie marzenia "na miarę naszych możliwości" mogą dać pozytywnego kopa, kiedy się spełnią. Ja na przykład marzyłam, żeby tłumaczyć literaturę. I to robię.
 
milczek
#7 Drukuj posta
Dodany dnia 09/01/2012 21:05
Startujący


Postów: 181
Data rejestracji: 06.01.12

Alia...so true!
"Gdyby Młodość wiedziała...gdyby Starość mogła..."
 
Czader
#8 Drukuj posta
Dodany dnia 15/01/2012 14:30
Awatar

Pasjonat


Postów: 5149
Data rejestracji: 29.09.10

[i]Czy marzenia są zawsze czymś pozytywnym? Czy zdarza się, że marzenia szkodzą?[/i]

Marzenia są Marzeniami. Czymś o czym myślimy, nad czym się zastanawiamy, czymś co planujemy, śnimy, czy są pozytywne ? Hmmm... czasami mamy sny... czasami są to piękne sny... a czasami przyśni nam się koszmar... czy to znaczy że nasze sny są pozytywne czy negatywne ? Czy marzenia szkodzą ? Marzenie jako takie - raczej nie. Ot po prostu marzę sobie o czymś. Szkodzić może "próba realizacji tych marzeń". Czyli bardziej "działanie" niż "marzenie". Moim zdaniem oczywiście Smile
 
herbatka
#9 Drukuj posta
Dodany dnia 15/01/2012 14:47
Awatar

Medalista


Postów: 603
Data rejestracji: 16.09.11

To ja opowiem taką anegdotę z życia własnego :

Impreza studencka, towarzystwo zakręcone literacko-teatralnie plus ja, bo do towarzystwa nie należałam ale w imprezie uczestniczyłam na zasadzie "przecież ja tu mieszkam".

W którymś momencie jeden z natchnionych, niespełnionych poetów postanowił przemówić w te słowa:
- bo ja to bym chciał.. żeby Prawdziwa Literatura była doceniana... żeby świat zrozumiał, co jest naprawdę wartościowe, no i chciałbym kiedyś dostanę Nobla...
Na co ja, siedząca cichutko w kąciku, odezwałam się nieśmiało:
- A ja bym chciała mieć magnetofon.

Minęło dwadzieścia lat. Ja MAM magnetofon Smile
[color=#0000cc]As long as you don't choose - everything remains possible.[/color]
 
Perfidia
#10 Drukuj posta
Dodany dnia 16/01/2012 17:26
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

Bardzo dobra historia herbatko, bardzo dobra Oklaski

Moim zdaniem istnieją dwa realne zagrożenia płynące z posiadania marzeń:
1. gdy nie potrafimy oceniać sił i zamiarów, i próbujemy za wszelką ceną realizować marzenia, które ziścić się po prostu nie mogą (czyli to, o czym wspomniała Alia)
2. gdy pomimo świadomości nierealności własnych marzeń, nie potrafimy się z nią pogodzić i gdy wpływa to na codzienne funkcjonowanie (czyli to, co wspomniała sigma)

Tu oczywiście można zacząć deliberować czy to marzenia są niebezpieczne, czy raczej to co z nimi robimy. Tego problemu nie umiem rozstrzygnąć jednoznacznie, ale na podstawie doświadczeń własnych skłaniam się ku marzeniu o rzeczach mniej wzniosłych i bardziej realnych. Może brakuje mi ambicji, ale tak jest bezpieczniej.
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
herbatka
#11 Drukuj posta
Dodany dnia 16/01/2012 21:53
Awatar

Medalista


Postów: 603
Data rejestracji: 16.09.11

A zauważyłaś, że marzenia częściej się spełniają, jesli się je wyrazi na głos? Smile
Szczególnie takie, które ktoś może spełnić dla nas.. (nie mylić z "za nas")
[color=#0000cc]As long as you don't choose - everything remains possible.[/color]
 
Diuna
#12 Drukuj posta
Dodany dnia 16/01/2012 22:24
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2684
Data rejestracji: 08.11.11

Zablokował mnie ten wątek.
Pisać o marzeniach. Przeanalizować je, spojrzeć na nie przez pryzmat choroby... Coś strasznego.
No i odpowiedzieć sobie na pytanie, czy mogą mi zaszkodzić. Raczej nie- mnie marzenia motywują do rozwoju, do przekraczania swoich barier. Co więcej, trzymają mnie w pionie- bo jeśli się nie ogarnę to raczej ich nie spełnię. To o mnie. Teoretyzować na temat innych nie będę, powtórzę tylko za Czaderem, (gdzie On, do cholery, jest?) że szkodzić może działanie, a nie marzenie samo w sobie.
Srutututu, pęczek drutu
 
teczacpt
#13 Drukuj posta
Dodany dnia 16/01/2012 22:50
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 823
Data rejestracji: 13.08.10

Chyba jestem zbyt pragmatyczna i marzę o rzeczach które są realne do osiągnięcia i w zasięgu moich możliwości finansowych.Stąd czasami się spełniają.Nawet w lotto nie grywam bo oceniam realnie szansę na wygraną i wychodzi,że się nie uda.Grin Czy marzenia mogą szkodzić?-Chyba niemyśliciel
Tęcza

[color=#3333ff]Tylko ci nie robią żadnych błędów,którzy nic nie robią.........[/color]
 
www.teczacpt.pl
tajfunek
#14 Drukuj posta
Dodany dnia 16/01/2012 22:56
Awatar

300% normy


Postów: 7284
Data rejestracji: 31.05.09

jeśli marzenia są realne nie szkodzą, jeśli nie to z pewnością mogą być szkodliwe, przynajmniej ja tak mamWink
 
ef
#15 Drukuj posta
Dodany dnia 16/01/2012 23:41
Awatar

Pasjonat


Postów: 6498
Data rejestracji: 16.02.11

[Czader się chyba pożegnał i ulotnił cichaczem, tak sądzę]
Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci.
 
villeemo1987
#16 Drukuj posta
Dodany dnia 16/01/2012 23:59
Startujący


Postów: 137
Data rejestracji: 06.01.12

Zawsze marzyłam o pisaniu książek. I piszę, dopóki nie zacznę myśleć o wydawaniu ich itp. Jak to kiedyś powiedział Coelho (?):
'tak bardzo kochamy marzenia, że boimy się je realizować"
Co będzie jeśli je spełnię? co mi wtedy pozostanie?
It's better to burn out than fade away
 
milczek
#17 Drukuj posta
Dodany dnia 17/01/2012 00:18
Startujący


Postów: 181
Data rejestracji: 06.01.12

[quote][b]villeemo1987 napisał/a:[/b]
Co będzie jeśli je spełnię? co mi wtedy pozostanie?[/quote]
Po spełnieniu marzeń przychodzi uczucie szczęścia, a pozostaje wtedy zacząć marzyć kolejne marzenia, bo jak już powiedziałam wcześniej one nadają naszemu życiu jakiś cel i znaczenie.
"Gdyby Młodość wiedziała...gdyby Starość mogła..."
 
Perfidia
#18 Drukuj posta
Dodany dnia 17/01/2012 22:06
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

Jak się spełni jedno marzenie, zawsze można wymarzyć sobie coś innego.

herbatko - owszem, zauważyłam Smile
Jest to fascynujące jak czasem trudno jest wypowiedzieć najprostszą rzecz. Tak wprost, bez kręcenia i zbędnych metafor. A jeszcze gdzieś w tym zagadnieniu na marginesie pokutuje to, że jeszcze trudniejsze jest proszenie o coś.
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
herbatka
#19 Drukuj posta
Dodany dnia 18/01/2012 08:28
Awatar

Medalista


Postów: 603
Data rejestracji: 16.09.11

[quote][b]Perfidia napisał/a:[/b]
A jeszcze gdzieś w tym zagadnieniu na marginesie pokutuje to, że jeszcze trudniejsze jest proszenie o coś.[/quote]

Dowiedziałam się już o sobie tego, że bardzo mi trudno prosić o cokolwiek. Bo uważam, że na nic nie zasługuję. Bo sama sobie nie daję prawa do tego, że czegoś chcę, czegoś potrzebuję. bo za bardzo się boję, że tego nie dostanę. W rezultacie zaczynam twierdzić, że niczego nie potrzebuję, że jestem niezależna i samowystarczalna.
Prawda, z tym że.. gównoprawda Wink
Już to wiem, ale strasznie trudno mi z tym walczyć.
Ale próbuję.
[color=#0000cc]As long as you don't choose - everything remains possible.[/color]
 
milczek
#20 Drukuj posta
Dodany dnia 18/01/2012 08:50
Startujący


Postów: 181
Data rejestracji: 06.01.12

Jeśli chodzi o proszenie o coś to ja mam trochę inaczej niż Herbatka...nie lubię co prawda o nic prosić kogoś ale nie dla tego że uważam że na to nie zasługuję lecz dlatego że nie chcę mieć u nikogo żadnych długów wdzięczności...inni u mnie tak...ale ja u nikogo nie. Inna też trochę sprawa że czasami nie lubię o coś innych prosić bo czuję się jakbym się narzucała i nie chcę komuś stwarzać problemów. Zagmatwana jestemSad
"Gdyby Młodość wiedziała...gdyby Starość mogła..."
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
czy po ed można się odchudzać? Zaburzenia odżywiania 12 06/09/2021 20:51
Czy z diagnozą F20 można być szczęśliwym ? Schizofrenia 34 06/07/2021 06:05
czy można rozładować ogromne napięcie w borderline? Zaburzenia osobowości 3 28/05/2021 13:44
2013 nasze marzenia, nadzieje, plany Porozmawiajmy 62 17/01/2021 18:00
czy depresja jest uleczalna? Depresja 78 16/04/2020 12:11

51,663,428 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024