Zobacz temat
Mam Efkę :: Hyde park :: Porozmawiajmy
Pogadajmy sobie cz 4
|
|
sigma |
Dodany dnia 11/04/2012 17:22
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Ja nie umiem ani brwi unosić, ani prosto plasteliny na jajko przykleić... ale udawajmy, że ten efekt był zamierzony, ok?
karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 13/04/2012 17:51
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Zgoda Jak tam u was z wiosną? Ja ze swojego okna widzę kwitnącą na biało jabłonkę i kwitnącą na różową wiśnię. Liczę, że będę mogła jutro wyjść z domu i odetchnąć wiosennym powietrzem [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
bursztynka |
Dodany dnia 13/04/2012 17:55
|
Brązowy Forumowicz Postów: 781 Data rejestracji: 27.12.10 |
ja to się boję, że wraz z przyjściem wiosny, dzieci grajace w piłkę wybiją mi szybę Autentycznie, mój parter jest bardzo nisko. Tak to wiosna piękna. [i]nie stosujesz się do zasad panujących na forum. Ono się dla ciebie nie zmieni![/i] |
|
|
Czader |
Dodany dnia 13/04/2012 18:22
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
Wiosna przyszła. Nie jest na razie stabilna (rano było szaroburo, a teraz się robi słonecznie), ale robi się coraz cieplej. Można oddychać A spacery nie kończą się odmrożeniami. Oby tak dalej |
|
|
teczacpt |
Dodany dnia 13/04/2012 19:05
|
Brązowy Forumowicz Postów: 823 Data rejestracji: 13.08.10 |
U mnie kwitnie forsycja,magnolia i migdałowiec mają już spore pączki,a tulipany chyba jutro rozkwitną no i ta biala śliwa-cudo. A dzisiaj wyjęłam wiosenną kurtkę i adidasy Tęcza [color=#3333ff]Tylko ci nie robią żadnych błędów,którzy nic nie robią.........[/color] |
Diuna |
Dodany dnia 13/04/2012 19:13
|
Platynowy forumowicz Postów: 2684 Data rejestracji: 08.11.11 |
A u mnie spadł grad Też fajnie i ekstremalnie bo akurat wracała do domu.
Srutututu, pęczek drutu |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 14/04/2012 13:10
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
I dupa zbita Nie mogę pójść na spacer, bo Pasożyt dalej nie w formie A za oknem jeszcze piękniej niż wczoraj
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
Life |
Dodany dnia 14/04/2012 13:15
|
Platynowy forumowicz Postów: 3356 Data rejestracji: 26.02.10 |
Oj Perfidia współczuję Pocieszające może być tylko to, że już raczej będzie więcej takich ciepłych dni A Pasożytowi życzę dużo zdrowia
[b][color=#00cc00]Bój się i idź do przodu [/color][/b] Dla odmiany szczęśliwa i wkur@@@na... Aaa... Już mi przeszło |
|
|
Diuna |
Dodany dnia 14/04/2012 13:23
|
Platynowy forumowicz Postów: 2684 Data rejestracji: 08.11.11 |
Jeśli spotka mnie tragedia w postaci awarii internetu to sobie porowerkuję. Jak na razie natchhnęło mnie na sprzątanie (!!!)
Srutututu, pęczek drutu |
|
|
martyna |
Dodany dnia 29/04/2012 07:37
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Chciałam się podzielić pewnymi obserwacjami zaznaczę już na wstępie że z pozycji neutralnej.Zastanawia mnie dlaczego każda sytuacje jest odbierana przez pryzmat ed?mam wrażenie że najpierw jest jednostka chorobowa a później osoba pisząca tutaj.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 29/04/2012 08:04
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
[quote]dlaczego [b]każda [/b]sytuacje jest odbierana przez pryzmat ed?[/quote] Przesadzasz z tą "każda". A jeżeli problem dotyczy zdrowia w sensie fizycznym czy też jedzenia, czy też czyjejś samooceny, to proszę wytłumacz mi jak można patrzeć na to bez pryzmatu ED? Tak mi się przypomniało: [url]http://mam-efke.pl/forum/viewthread.php?thread_id=299&rowstart=60#post_8395[/url] [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
martyna |
Dodany dnia 29/04/2012 08:17
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
No ok może nie każdą ale większość. Ja rozumiem, że ed jest niszczące etc ale jeśli powiedzmy ktoś ma wagę w normie i od dłuższego czasu nie ma objawów to sytuacja może być inaczej interpretowana niż gdyby było pełno objawowo. A po drugie nie chodziło mi tutaj o konkretną sytuację z Nadi, ale ogólnie zauważyłam że cokolwiek się piszę pierwsze co wpada to ed. Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 29/04/2012 08:34
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
[quote]jeśli powiedzmy ktoś ma wagę w normie i od dłuższego czasu nie ma objawów to sytuacja może być inaczej interpretowana niż gdyby było pełno objawowo.[/quote] W sytuacji, gdy ktoś ma zaleczone ED problemy ze zdrowiem fizycznym wciąż mogą być efektem ED (niektóre szkody są jednak nie do całkowitego naprawienia, zwłaszcza jak ktoś chorował długo). Jest jeszcze coś takiego jak odnoszenie się do czyichś doświadczeń. To też może robić wrażenie "szufladkowania". Dalej nie odpowiedziałaś mi na pytanie Martyna. [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
teczacpt |
Dodany dnia 29/04/2012 08:37
|
Brązowy Forumowicz Postów: 823 Data rejestracji: 13.08.10 |
Wiesz Martyna ja nawet bym się z Tobą zgodziła-ale jak czytam posty i widzę w nich cały mix mechanizmów chorobowych z racjonalizowaniem na pierwszym miejscu to nie potrafię wymyślić,że przyczyna może być inna.Ty ostatnio też miałaś wagę w normie jedząc kiełki, a po dłuższej nieobecności pisałaś [b]dołożyłam do tego samowolną kilkudniową głodówkę i przerosła mnie rzeczywistość.[/b].(25.04-wątek Martyna) I tylko tyle. Ale by być obiektywną są wątki,gdzie temat ed jest na bardzo odległym miejscu. Tęcza [color=#3333ff]Tylko ci nie robią żadnych błędów,którzy nic nie robią.........[/color] |
martyna |
Dodany dnia 29/04/2012 08:53
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Perfidia odp na to pytanie , można jak już jest zaleczone ed lub wyleczone to pewne dolegliwości mogą być spowodowane czymś innym.Ja wiem że ed to spustoszenie ale nie wszystkie objawy świata mają przyczynę w ed. Tęcza moja waga jest w normie i nie jem tylko kiełków one są dodatkiem do twarożku czy kanapek w zasadzie tak je spora część ludzi, wiem też że w chwilach autodestrukcyjnych potrafię sobie dowalić.Mam u Was ograniczony kredyt zaufania Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
tajfunek |
Dodany dnia 03/05/2012 11:37
|
300% normy Postów: 7284 Data rejestracji: 31.05.09 |
Był ktoś z Was nad jeziorem Nyskim/Otmuchowskim? |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 03/05/2012 12:24
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
[quote]Perfidia odp na to pytanie , można jak już jest zaleczone ed lub wyleczone to pewne dolegliwości mogą być spowodowane czymś innym.Ja wiem że ed to spustoszenie ale nie wszystkie objawy świata mają przyczynę w ed. [/quote] Pierwsza sprawa - "jak już jest zaleczone" - nie jest, więc... Druga sprawa - nawet jeżeli jest zaleczone - nie da się takiej możliwości wykluczyć (bez diagnostyki), że to jednak ED wyłazi po latach... Zasadniczo to rozumiem niechęć do wpisywania ED na listę potencjalnych powodów złego samopoczucia. Samo to, że coś takiego wywołuje silny opór momentami graniczący ze złością świadczy o skuteczności wyparcia ze swojej głowy pewnych rzeczy. Kredyt zaufania? Owszem - w kwestii tego czy jesteś wychudzona czy nie, czy jesz zdrowo czy nie i generalnie wszystko co się tyczy Twojej oceny swojego stanu zdrowia. To dotyczy także Nadi niestety. Wiele razy pokazałyście, że nie można wam wierzyć, a zaufanie to trzeba jednak na czymś zbudować. [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
Klara |
Dodany dnia 03/05/2012 12:28
|
300% normy Postów: 7047 Data rejestracji: 16.04.12 |
[quote][b]tajfunek napisał/a:[/b] Był ktoś z Was nad jeziorem Nyskim/Otmuchowskim?[/quote] Ja byłam :-) A co chciałabyś wiedzieć? |
|
|
tajfunek |
Dodany dnia 03/05/2012 12:35
|
300% normy Postów: 7284 Data rejestracji: 31.05.09 |
Przepraszam dziewczyny że zakłóciłam Waszą poważną rozmowę, głupotami. Klara a jak było? Warto tam jechać? W zeszłym roku wybierałam się tam, ale akurat wodę spuścili... |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 03/05/2012 12:39
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Tajfunek... Czy ja mam przepraszać, że zignorowałam Twoje pytanie i odpowiedziałam Martynie? [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
jak sobie radzicie z m.s ? | Depresja | 80 | 23/03/2022 06:54 |
Niebezpieczni, nieprzewidywalni, z rozdwojeniem jaźni. Tak wyobrażamy sobie schizofreników | Schizofrenia | 12 | 24/10/2021 01:01 |
Jak sobie radzicie z chorobą? | Schizofrenia | 19 | 24/07/2020 18:49 |
Jak sobie poradzić w związku z CHAD | Przedstaw się | 4 | 24/04/2020 19:04 |
radzenie sobie z diagnozą | Ogólnie o psychiatrii | 50 | 15/01/2017 09:57 |