Zobacz temat
Mam Efkę :: O psychiatrii :: Zaburzenia odżywiania
Rosnąca waga - jak sobie radzić
|
|
Alia |
Dodany dnia 14/03/2015 22:20
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2831 Data rejestracji: 01.09.09 |
I dlatego właśnie kocham Marks & Spencer - mają szeroką rozmiarówkę, od 8 do 22, i te największe rozmiary nie są w osobnym dziale, tylko wiszą na wieszakach lub leżą na półkach obok tych mniejszych. Kroje też mają różnorodne. |
|
|
swistak |
Dodany dnia 14/03/2015 22:39
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
W ostatnim roku dosyć znacznie przytyłem, głównie ze względu na siostrę, która zachęcała mnie do jedzenia. Często jej ulegałem, ponieważ chciałem "dawać dobry przykład", poza tym myślałem, że jestem dla niej pewnym "poziomem odniesienia". Nie przejmuję się tym zbyt mocno, wiem, że jak będzie potrzeba, to dam radę schudnąć, jednak na razie tego nie robię ze względu na siostrę. |
|
|
aja |
Dodany dnia 15/03/2015 00:01
|
Rozgrzany Postów: 57 Data rejestracji: 07.01.15 |
Przepraszam, za offtop ale ciężko mi się powstrzymać. Świstak takie podejście o jakim piszesz nie jest zdrow.e Moim zdaniem nie ma ono nic wspólnego z pomaganiem osobie, która ma problemy z jedzeniem. Ona nie musi jeść- bo w symboliczny sposób ty jesz za nią. Nawet jeśli faktycznie byłbyś punktem odniesienia dla jej zachowań, to jedzenie aby komuś udowodnić coś/ dlatego, że ktoś ci każe/ dlatego że ktoś Cię prosi, nie jest do końca naturalne. Nie sądzę, żeby osoba za zaburzeniami odżywiania takich wzorców potrzebowała. A fakt - wybacz kolokwializm, że się utuczyłeś przez takie postępowanie, może być dla Twojej siostry niezbitym dowodem na to, że jak jesz to, nie tyle masz optymalną wagę, ale stajesz się otyły. Czytając Twoje posty Świstaku często mam wrażenie, że jesteś splątany ze swoją rodziną i nie dość, że sobie dajesz wleźć na głowę to jeszcze robisz mnóstwo rzeczy, które wkręcają Cię w to wszystko jeszcze bardziej. A te rzeczy, mimo, że myślisz że są pomocne dla członków Twojej rodziny- tak na prawdę im szkodzą. Edytowane przez aja dnia 15/03/2015 00:08 |
|
|
Izolda |
Dodany dnia 15/03/2015 12:30
|
Finiszujący Postów: 372 Data rejestracji: 18.10.14 |
[i]I dlatego właśnie kocham Marks & Spencer - mają szeroką rozmiarówkę, od 8 do 22, [/i] Dobrze, Alia a jak ktoś już nosi rozmiar 20 i ciągle tyje. I nic nie może zrobić by poskromić apetyt. Buzi plastrem zaklejać nie będę przecież jak jedna nauczycielka terrorystka z tv. Cieszę się że moja Pani doktor zauważyła problem.A nie fanaberię. Ja rozumiem chorych na anoreksję, że w tej chorobie wydaje się że jest się grubym, a jest się chudym, ale zrozumcie, czasem naprawdę coś się dzieje że człowiek tyje strasznie.Buty małe, ciuchy na granicy rozmiarówki. Pomyślcie czasem o innych zaburzeniach. To jest naprawdę problem. Edytowane przez Izolda dnia 15/03/2015 12:32 [i]Był las nie było nas, będzie las nie będzie nas [/i]cyt z serialu" Na dobre i na złe" |
|
|
martyna |
Dodany dnia 25/08/2015 21:42
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Dzis byłam u endykrynologa, bylo zasteptwo ten lekarz widzial mnie xx kg temu .Sam poruszyl ten temat , był delikatny a ja zdalam sobie sprawe ze nadal nie akceptuję swojej masy ciala.czy to sie kiedys zmieni ?
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Junk Head |
Dodany dnia 26/08/2015 10:04
|
Startujący Postów: 193 Data rejestracji: 11.04.15 |
Martyno, ciężko jest zmienić swój zakrzywiony obraz, wiesz? Ale wszystko jest do zrobienia. Potrzeba czasu i kogoś, kto będzie obok i wesprze Cię w każdej chwili. Będę trzymać za Ciebie mocno kciuki, wierzę w Ciebie! : ) |
|
|
martyna |
Dodany dnia 26/08/2015 18:35
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Junk Head z moją historią to ja raczej nie wyjdę zupełnie na prostą. Lekarz otwarcie powiedział, że raczej się nie wyleczę mogę jedynie poprawić komfort funkcjonowania. W sumie skądś statystyka się bierze wyleczonych, nie wyleczonych etc.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
geek-monkey |
Dodany dnia 13/09/2015 20:05
|
Rozgrzewający się Postów: 8 Data rejestracji: 13.09.15 |
Zgadzam się z Tobą martyna, czasami tego obrazu nie da się zmienić. Wrasta w nas tak głęboko, że pożera wszystko to co dobre. I nawet wsparcie czy rozmowy nie zmieniają nic, bo podstawa została dawno zniszczona. Ale mimo wszystko warto walczyć
Edytowane przez geek-monkey dnia 13/09/2015 20:10 |
|
|
Adi123 |
Dodany dnia 09/11/2015 21:44
|
Rozgrzewający się Postów: 5 Data rejestracji: 07.11.15 |
Coś w tym jest... ja utrzymuję normalną wagę już około 1,5 roku i wciąż czuję się grubo. Nie jest łatwo, szczególnie gdy wszyscy wokół byli zachwyceni twoim schudnięciem i powtarzali ci jak świetnie wyglądasz... niestety nie mieli pojęcia jakim kosztem noi oczywiście że to wszystko do czasu...
"U nas mówi się, że jeżeli spotka Cię coś złego to wyjdziesz na tym lepiej, niż gdyby Cię to nie spotkało - gdybyś tego nie przeżył" Zinedine Zidane |
|
|
mosia |
Dodany dnia 09/11/2015 23:30
|
Rozgrzany Postów: 69 Data rejestracji: 08.10.15 |
"o Jezu daj mi numer do swojej dietetyczki" "o jeju jak y schudlaś tak szybko?" "ni chudnij już, starczy jestes za chuda" Myśle, że nikt nie chce chudnąć w taki sposob. A co do obrazu Siebie...fakt nie da się go wybić chyba, CHYBA. Zawsze jest coś nie tak, nawet jeśli lekarz mówi nie możliwe, że Pani waży xx kg, waży Pani mniej. Ciągle kontrole, dwa razy dziennie czy wagi nie przybyło, ehh |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
jak sobie radzicie z m.s ? | Depresja | 80 | 23/03/2022 06:54 |
Pogadajmy sobie cz 4 | Porozmawiajmy | 1590 | 30/12/2021 17:07 |
Jak zaczynacie swój dzień? | Porozmawiajmy | 40 | 16/11/2021 16:16 |
Niebezpieczni, nieprzewidywalni, z rozdwojeniem jaźni. Tak wyobrażamy sobie schizofreników | Schizofrenia | 12 | 24/10/2021 01:01 |
Jak sobie radzicie z chorobą? | Schizofrenia | 19 | 24/07/2020 18:49 |