Zobacz temat
Mam Efkę :: Hyde park :: Porozmawiajmy
Pogadajmy sobie cz 4
|
|
Czader |
Dodany dnia 20/11/2011 15:30
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
Martyna, dziękuję, cudo [i]Jestem oazą spokoju zajebiście wyluzowanym kwiatem lotosu na tafli jeziora. Prawdę mówiąc jestem wyluzowany jak wagon pełnych pierdolonych medytujących tybetańskich mnichów. Jestem OAZĄ SPOKOJU!!! [/i] Obejrzałem "Świnki" i nie zrobiły one na mnie żadnego wrażenia (kiedyś gdzieś ktoś pisał że ten film go wstrząsnął). Jestem oazą spokoju |
|
|
sigma |
Dodany dnia 19/12/2011 01:02
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Kto u was rozdaje prezenty 24 grudnia? Ja zawsze odstawałam od Aniołka Odkąd spędzam święta na Śląsku - od Dzieciątka. Ze słyszenia znam Gwiazdora, Gwiazdkę i Mikołaja... kto jest u was? karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
teczacpt |
Dodany dnia 19/12/2011 07:34
|
Brązowy Forumowicz Postów: 823 Data rejestracji: 13.08.10 |
Ja też od Aniołka-a jakość prezentów podobno była adekwatna do tego czy byłam grzeczna w kończącym się roku ( chyba byłam grzecznym dzieckiem) P.S.W niektórych środowiskach prezenty przynosił Dziadek Mróz-jak chodziłam do przedszkola w latach 70 to właśnie od niego były prezenty A kto nie wie to Dziadek Mróz przyjeżdżał do Polski ze Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich i zawsze był w towarzystwie 2 Śnieżynek ( ależ one były piękne-miło powspominać) Edytowane przez teczacpt dnia 19/12/2011 07:36 Tęcza [color=#3333ff]Tylko ci nie robią żadnych błędów,którzy nic nie robią.........[/color] |
Nadzieja |
Dodany dnia 19/12/2011 12:45
|
Pasjonat Postów: 5532 Data rejestracji: 20.08.08 |
W moim regionie prezenty przynosi Mikołaj, a o Aniołkach to nie słyszałam [color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany." Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color] |
|
|
tajfunek |
Dodany dnia 19/12/2011 15:50
|
300% normy Postów: 7284 Data rejestracji: 31.05.09 |
Jestem ze śląska u mnie Dzieciątko przynosiło prezenty szkoda, że już nie przynosi |
|
|
sigma |
Dodany dnia 19/12/2011 16:06
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
O, Tęcza, jesteś pierwszą osobą spoza mojej bliższej i dalszej rodziny, która zna Aniołka Już się kiedyś zastanawiałam, czy to przypadkiem nie była tylko nasza rodzinna tradycja (mój tata zwykle twierdził, że Aniołek daje prezenty grzecznym dzieciom, a jeśli ja też dostaję, to widocznie od Lucyfera ) karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
Alia |
Dodany dnia 19/12/2011 20:52
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2831 Data rejestracji: 01.09.09 |
U mnie to była Gwiazdka (lubelskie, ale rodzice z różnych krańców Polski, więc tak naprawdę trudno powiedzieć, skąd się wzięła ta tradycja). I jeszcze jedno w temacie świąt - byłam wczoraj z mężem na rekolekcjach u dominikanów. I usłyszałam coś bardzo mądrego. Że przed świętami jesteśmy wszyscy atakowani przez te reklamy przedstawiające idealną, wielopokoleniową rodzinę, przez celebrytów i celebrytki prezentujących przepisy na tradycyjne świąteczne potrawy, przez ten cały cukier i lukier, a później nasze święta to jedna wielka frustracja, bo nasze rodziny nigdy nie będą tak idealne, nasze święta nigdy nie będą tak cudowne jak na obrazku, i nagle okazuje się, że brak sianka czy określonej potrawy urasta do miana gigantycznej tragedii, bo przecież nie tak miało być, bo te święta przecież miały być idealne, jak z reklamy. I mówił jeszcze, że większość z nas podchodzi do świąt nie z radością, a z paniką i przerażeniem, czy wszystko się uda, czy wszystko będzie "tak jak trzeba". Bardzo to do mnie przemówiło, bo od lat tak odczuwam te święta, i u moich teściów, i u moich rodziców - choć u teściów chyba bardziej. Edytowane przez Alia dnia 19/12/2011 20:58 |
|
|
Rat |
Dodany dnia 19/12/2011 22:53
|
Platynowy forumowicz Postów: 3056 Data rejestracji: 07.02.11 |
Ubieranie choinki - 24 tak do południa [ zazwyczaj okazuje się ,że lampki nie świecą i inne bajery , ale to cały urok hehe ) ( Prezenty ... mikołaj ... po kolacji osoba najbliższa przy choince prezenty bierze i czyta dla kogo Co do tej frustracji , czy wszystko jest i czy ok ... przyznam rację ... jakby to miało znaczenie . każdemu barszczyk będzie smakował ( nawet jak przesolony będzie) uszka też jak się rozwalą ( zawsze je wybieram ) ... co z tego ... jesteśmy z rodziną ... to ma sie liczyć . Ja czekam na śnieg ... troszkę ! , nie piszę o zaspach i mrozach arktycznych . Biało by było . ps- sianka nie pamietam nigdy pod obrusem ( lubuskie ;] ) choć wiem , że winno być [color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color] |
sigma |
Dodany dnia 19/12/2011 23:00
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
U nas też się sianka nie wkładało, znam to tylko z czytanek w podstawówce Za to u teściów na Śląsku pod obrus się wkłada portfele... dziwny zwyczaj dla mnie a że w portfelu powinno coś być, a ja w zeszłym roku akurat miałam zupełnie pusty, to kartę do bankomatu włożyłam
karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
Rat |
Dodany dnia 19/12/2011 23:04
|
Platynowy forumowicz Postów: 3056 Data rejestracji: 07.02.11 |
12 potraw , co roku mama liczy czy jest tyle ? ( po co ? ) też tak macie ? ( więcej jak jest to ok , ale mniej nie bardzo .. ) o portfelu nie słyszałam , wiem o łusce od karpia ,że się wrzuca do portfela , by był zawsze "pełny" [color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color] |
sigma |
Dodany dnia 19/12/2011 23:06
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Nie, 12 potraw to u nas nigdy nie było. Z tym że u nas rodzina była w sumie niekatolicka, więc i święta to taki trochę pic na wodę był, wielu tradycji u nas nie było. Ale teściowie robią święta z rozmachem, a 12 potraw nie będzie i tak... dla 4 osób to by średni sens miało karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
Alia |
Dodany dnia 20/12/2011 16:23
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2831 Data rejestracji: 01.09.09 |
To zależy od metodologii liczenia potraw - teściowa osobno liczy podawane po Wigilii bakalie - czyli suszone morele, daktyle i pistacje to w sumie już trzy potrawy. I w ten sposób zawsze dobijamy do ponad 12. Moja mama, skądinąd wydawało mi się, że ponad takie szaleństwo, zadzwoniła wczoraj do mnie z pytaniem, czy nie będzie nam przykro, jeśli na święta (jedziemy do nich 25) nie będzie wyszukanych potraw, bo ją kręgosłup boli i nie ustoi nad kuchnią. Świąteczne szaleństwo, ani chybi. |
|
|
Inus |
Dodany dnia 20/12/2011 16:55
|
Finiszujący Postów: 405 Data rejestracji: 05.09.11 |
12 potraw musi byc;p a suszone owoce u nas sa tylko w kompocie(fuuuuj!);DI nie powinno sie w żadnym wypoadku odchodzic od stolu zanim sie nie zjeea potem koledy i prezenty;D
"Uczyń bym był z kamienia, bym z kamienia był. I pozwól mi, pozwól mi, Spróbować jeszcze raz, jeszcze raz, jeszcze raz." |
|
|
martyna |
Dodany dnia 22/12/2011 18:09
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
co mnie czeka w 2012 roku przypadkiem natrafiłam więc chyba nie mam się co martwić [quote]Pod wpływem długiej obecności Wenus w Twoim własnym znaku, wypiękniejesz i odmłodniejesz. Ten rok będzie dla Ciebie rewelacyjny jeżeli chodzi o Twoją prezencję i szyk. Nawet osoby, które znają Cię i podziwiają od lat, mogą zachodzić w głowę co się stało. Od kwietnia będziesz jaśnieć pełnym blaskiem. Nie bez powodu Wenus, w Grecji znana jako Afrodyta, uchodziła za najpiękniejszą boginię, narodzoną z morskiej piany. Dlatego Ci, którzy są obdarzeni jej względami cieszą się sławą, powodzeniem, sukcesami materialnymi, miłością ze strony innych i piękną powierzchownością.W tym roku od kwietnia, prawie do połowy sierpnia, to szczęście trafi właśnie Ciebie. Kiedy w czerwcu do przebywającej w Twoim znaku Wenus, dołączy Jowisz, naprawdę wyglądem będziesz mogła dorównać gwiazdom filmowym. Ze zdrowiem niestety na początku roku trochę gorzej. Trapić Cię będą uporczywe bóle głowy, zachwiania równowagi i kłopoty wynikające z małej ilości żelaza w Twojej krwi. Po pierwszym kwartale zaczniesz kwitnąć, i aż do października nie będziesz mieć powodów do narzekań.Wszelkie pomocne Ci zabiegi pielęgnacyjne, to w najbliższym czasie peelingi z użyciem alg morskich, zabiegi z błotem z morza martwego oraz kąpiele w solankach. [/quote]
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
teczacpt |
Dodany dnia 22/12/2011 19:59
|
Brązowy Forumowicz Postów: 823 Data rejestracji: 13.08.10 |
[b]Martyna[/b]-i tego Ci życzę.
Tęcza [color=#3333ff]Tylko ci nie robią żadnych błędów,którzy nic nie robią.........[/color] |
Nadzieja |
Dodany dnia 22/12/2011 20:12
|
Pasjonat Postów: 5532 Data rejestracji: 20.08.08 |
Martyna pamiętaj ja jestem pierwsza po autograf
[color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany." Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color] |
|
|
martyna |
Dodany dnia 22/12/2011 20:24
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
takie pierdoły piszą w tych horoskopach że ręce opadają
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
teczacpt |
Dodany dnia 22/12/2011 20:27
|
Brązowy Forumowicz Postów: 823 Data rejestracji: 13.08.10 |
dlaczego od razu opadają-ja jak czytam horoskop-to zawsze po to "bym wiedziała w jakim kierunku zmierzać"
Tęcza [color=#3333ff]Tylko ci nie robią żadnych błędów,którzy nic nie robią.........[/color] |
sigma |
Dodany dnia 22/12/2011 20:28
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
a bez horoskopu nie wiesz?
karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
Kati |
Dodany dnia 24/12/2011 00:06
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
Przez moment pomyślałam o odgrzebaniu mojego wątku. Jednak chyba to nie najlepszy pomysł. Chciałam złożyć Wam wszystkim - znanym i Tym tylko czytanym też - serdeczne życzenia: przetrwania Świąt bądź radości z nich, planów na Rok przyszły bądź kontynuacji tego, co do przodu, zmian jeśli trzeba i spokoju, który potrzebny jest zawsze. Pamiętam o Was i podczytuję czasem. Na obowiązkowe pytanie odpowiem: nie, nie wracam. I nie, nie piszę, żeby mnie ktoś do tego namawiał. Mam sentyment do tego miejsca i do Was i tego się nie zmieni. Powodzenia |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
jak sobie radzicie z m.s ? | Depresja | 80 | 23/03/2022 06:54 |
Niebezpieczni, nieprzewidywalni, z rozdwojeniem jaźni. Tak wyobrażamy sobie schizofreników | Schizofrenia | 12 | 24/10/2021 01:01 |
Jak sobie radzicie z chorobą? | Schizofrenia | 19 | 24/07/2020 18:49 |
Jak sobie poradzić w związku z CHAD | Przedstaw się | 4 | 24/04/2020 19:04 |
radzenie sobie z diagnozą | Ogólnie o psychiatrii | 50 | 15/01/2017 09:57 |