Zobacz temat
Mam Efkę :: Hyde park :: Porozmawiajmy
Pogadajmy sobie cz.3
|
|
Life |
Dodany dnia 24/04/2010 23:27
|
Platynowy forumowicz Postów: 3356 Data rejestracji: 26.02.10 |
[quote][b]yvaine napisał/a:[/b] lifeandme, za późno.[/quote] Jeśli tak twierdzisz, to... mogę tylko bezradnie wzruszyć ramionami... Wiedz jednak, że[b] bezradność jest najgorszym czym może być[/b]... [b][color=#00cc00]Bój się i idź do przodu [/color][/b] Dla odmiany szczęśliwa i wkur@@@na... Aaa... Już mi przeszło |
|
|
hadassa |
Dodany dnia 24/04/2010 23:31
|
Złoty Forumowicz Postów: 1611 Data rejestracji: 13.03.10 |
A dlaczego mieli na ciebie zły wpływ Yvaine? Powiedz jeśli chcesz i możesz
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie moje prawo, to jest pańskie lewo. Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...) Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color] |
|
|
yvaine |
Dodany dnia 24/04/2010 23:51
|
Finiszujący Postów: 370 Data rejestracji: 22.04.10 |
właśnie pod względem mojego zakompleksienia. może ja ich troszkę wyidealizowałam, chociaż często narzekałam, wiadomo. każde z nich było lepsze ode mnie, zdolniejsze, ładniejsze, inteligentniejsze... tęskniłam za każdą chwilą spędzoną z nimi, a kiedy byliśmy razem, miałam ochotę uciec i się schować. i tak jest do dzisiaj. nienawidzę siebie za swoją przeciętność, za brak wysławiania się, dyskutowania. nie ma nic, czym mogłabym im zaimponować. nic, co by ich przy nie trzymało. |
|
|
hadassa |
Dodany dnia 25/04/2010 00:01
|
Złoty Forumowicz Postów: 1611 Data rejestracji: 13.03.10 |
[quote][b]yvaine napisał/a:[/b] nienawidzę siebie za swoją przeciętność, za brak wysławiania się, dyskutowania. nie ma nic, czym mogłabym im zaimponować. nic, co by ich przy nie trzymało. [/quote] To będzie truizm co napiszę, ale te rzeczy, które wymieniłaś Yvaine nie stanowią o wartości człowieka. Idź jak najszybciej do tego lekarza, bo to wszystko jest naprawdę niepokojące. Sama sobie nie poradzisz A czy jest coś co lubisz u siebie? [color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie moje prawo, to jest pańskie lewo. Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...) Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color] |
|
|
yvaine |
Dodany dnia 25/04/2010 00:14
|
Finiszujący Postów: 370 Data rejestracji: 22.04.10 |
na ten moment nie. ale czasem mam momenty, że czuję się nawet lepsza od innych. dawno ich nie było, ale pamiętam, że bywały. od małego byłam gruba, niska i brzydka. nigdy nie uczyłam się rewelacyjnie, nie miałam znajomych, nigdzie nie wychodziłam, nikt mnie nie lubił. byłam dziwaczką. często nawet rodzice mi na to zwracali uwagę; że mam wyjść do ludzi, bo oni do mnie nie przyjdą. odwrotnie do mojej siostry, która zawsze uchodziła za śliczną, szczuplutką, dobrze się uczyła, była dumą rodziców. zawsze w centrum uwagi, miała mnóstwo znajomych. a ja byłam w jej cieniu, gdzieśtam, cichutka, szara myszka. |
|
|
hadassa |
Dodany dnia 25/04/2010 11:21
|
Złoty Forumowicz Postów: 1611 Data rejestracji: 13.03.10 |
Lifeandme, nie chciało mi się spać, ale musiałam wyłączyć komputer, bo obok śpi mąż i nie chciałam mu dłużej stukać nad głową w klawiaturę. Położyłam się i czytałam do 2. Czytam teraz świetną książkę o Matce Teresie z Kalkuty. Czy wiecie, że ona prawie przez całe życie miała coś, co chyba można by nazwać depresją egzystencjalną? Wstałam o 10, gdybym była w domu sama, tak jak na tygodniu to by to była 12. Yvaine, ale na pewno posiadasz jakieś zalety, zastanów się dobrze. Na pewno są (albo chociaż były) rzeczy, które wychodzą ci dobrze, które lubisz robić. A do lekarza idź, nie wyszukuj powodów, żeby tego nie zrobić. Każdy dzień zwłoki to pogrążanie się w ten stan. U psychiatry dostaniesz leki i po miesiącu poczujesz się trochę lepiej, może na tyle, żeby zacząć psychoterapię, która sądzę, że jest ci niezbędna. Edytowane przez hadassa dnia 25/04/2010 11:23 [color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie moje prawo, to jest pańskie lewo. Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...) Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color] |
|
|
yvaine |
Dodany dnia 25/04/2010 11:31
|
Finiszujący Postów: 370 Data rejestracji: 22.04.10 |
hadasso, bardzo odległe są mi sprawy religii, zapewne nie wzięłabym się za czytanie książki o Matce Teresie. chyba że byłaby napisana bardzo obiektywnie, nie wgłębiając się w wiarę. uwielbiałam robić zdjęcia, ale przestałam, bo nie wychodzą takie, jakie bym chciała, żeby były. kiedyś lubiłam także robótki ręczne; szydełkowanie, wyszywanie, robienie prostej biżuterii, ale przestałam mieć cierpliwość i teraz bardziej mnie to denerwuje aniżeli sprawia przyjemność. |
|
|
hadassa |
Dodany dnia 25/04/2010 11:53
|
Złoty Forumowicz Postów: 1611 Data rejestracji: 13.03.10 |
[quote][b]yvaine napisał/a:[/b] uwielbiałam robić zdjęcia, ale przestałam, bo nie wychodzą takie, jakie bym chciała, żeby były.[/quote] Yvaine, jestem plastykiem, maluję, rysuję, piszę również wiersze. Wierz mi, rzadko mi cokolwiek wychodzi tak jak bym chciała. Ale w tworzeniu nie chodzi o to, żeby wszystko poszło według z góry założonego planu, liczy się sam proces twórczy. On daje radość. A efekt? Nigdy nie jesteśmy obiektywni w ocenie własnych prac. Ja mam do swoich stosunek bardzo emocjonalny. A ocenić je lepiej umiem dopiero po miesiącach, a czasem latach. Zacznij z powrotem robić zdjęcia skoro sprawiało ci to przyjemność. To co na nich będzie, też powie ci coś o tobie, coś ważnegoo o czym być może nie wiesz, a warte jest poznania. Co do obiektywizmu, moim zdaniem nie istnieje coś takiego. Każdy człowiek posiada swój własny sposób widzenia świata i nie ma się co oszukiwać, że pisząc, czy będąc dziennikarzem np. to własne widzenie nie ma wpływu na pracę, twórczość. Sadzę, że aby wyrobić sobie własny pogląd, trzeba poznawać świat z różnych punktów widzenia. Również tych, całkowicie odmiennych od naszego. Ja np. choć jestem mocno wierząca, mam w swojej bibliotece książki ateistów, ludzi innych wyznań...ciekawi mnie co oni mają do powiedzania. Edytowane przez hadassa dnia 25/04/2010 11:57 [color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie moje prawo, to jest pańskie lewo. Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...) Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color] |
|
|
yvaine |
Dodany dnia 25/04/2010 12:00
|
Finiszujący Postów: 370 Data rejestracji: 22.04.10 |
nie lubię, gdy rodzina; zwłaszcza ojciec i siostra, zmuszają mnie do robienia zdjęć. to znaczy nie tyle zmuszają, co jadą mi po ambicjach; zawsze z ironią mówią, że to ja jestem [i]rodzinnym fotografem[/i], a później krytykują moje prace i mówią, że oni zrobiliby to lepiej. dlatego się zniechęcam. hm, właściwie masz rację. ale chodziło mi właśnie o takie inne myślenie i patrzenie na świat, nie działając tak bardzo pod wpływem emocji i własnych zasad. troszkę szkoda, że w zasadzie to nie jest możliwe, takie zupełnie bezstronne patrzenie na wiele spraw. |
|
|
Life |
Dodany dnia 25/04/2010 20:02
|
Platynowy forumowicz Postów: 3356 Data rejestracji: 26.02.10 |
kto ma ochotę jutro pójść za mnie do pracy??
[b][color=#00cc00]Bój się i idź do przodu [/color][/b] Dla odmiany szczęśliwa i wkur@@@na... Aaa... Już mi przeszło |
|
|
yvaine |
Dodany dnia 25/04/2010 20:04
|
Finiszujący Postów: 370 Data rejestracji: 22.04.10 |
lifeandme, przykro mi, ja niebardzo. ale może kogoś znajdziesz. |
|
|
Life |
Dodany dnia 25/04/2010 20:08
|
Platynowy forumowicz Postów: 3356 Data rejestracji: 26.02.10 |
enooo.......... bożesz jak mi się nie chce... N I E C H C E ! brrr... jutro czeka mnie kubeł zimnej wody, jaki zafunduje mi rzeczywistość [b][color=#00cc00]Bój się i idź do przodu [/color][/b] Dla odmiany szczęśliwa i wkur@@@na... Aaa... Już mi przeszło |
|
|
yvaine |
Dodany dnia 25/04/2010 20:17
|
Finiszujący Postów: 370 Data rejestracji: 22.04.10 |
nie wiem, co Ci napisać... tulę. |
|
|
Life |
Dodany dnia 25/04/2010 20:23
|
Platynowy forumowicz Postów: 3356 Data rejestracji: 26.02.10 |
spoko... ja i tak nie wiem, czego w takiej sytuacji bym chciała... najlepiej chyba się rozpłynąć w cyberprzestrzeni albo zdematerializować... Po-marudzę sobie resztę wieczoru, zamiast np. wykorzystać jakoś kreatywnie ten czas, i jutro z grymasem wstanę, by po chwili zostawić emocje za drzwiami sypialni... buhehe... jakie to życie jest drańsko upierdliwe [b][color=#00cc00]Bój się i idź do przodu [/color][/b] Dla odmiany szczęśliwa i wkur@@@na... Aaa... Już mi przeszło |
|
|
hadassa |
Dodany dnia 25/04/2010 22:13
|
Złoty Forumowicz Postów: 1611 Data rejestracji: 13.03.10 |
no jest, choć miewa też dobre strony
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie moje prawo, to jest pańskie lewo. Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...) Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color] |
|
|
Life |
Dodany dnia 26/04/2010 20:13
|
Platynowy forumowicz Postów: 3356 Data rejestracji: 26.02.10 |
Dobre?? buhehe.. łeeee;( No to mam ten sam problem co wczoraj. ktoś chętny, by zmierzyć się z moją rzeczywistością?? [b][color=#00cc00]Bój się i idź do przodu [/color][/b] Dla odmiany szczęśliwa i wkur@@@na... Aaa... Już mi przeszło |
|
|
verdemia |
Dodany dnia 26/04/2010 20:18
|
Złoty Forumowicz Postów: 1809 Data rejestracji: 29.07.09 |
mozemy się zamienić... biorę wszystko byle bez ED |
|
|
Life |
Dodany dnia 26/04/2010 20:23
|
Platynowy forumowicz Postów: 3356 Data rejestracji: 26.02.10 |
Ja wszystko, to wszystko... nie ma tak to wezmę, a tamtego nie chcę Nie wiem co mam już z sobą począć- nie umiem już żyć, ale z dnia na dzień przekonuję się, że bardzo mi na życiu zależy. No normalnie kiedyś od tego konfliktu zwariuję i będę miała problem z głowy [b][color=#00cc00]Bój się i idź do przodu [/color][/b] Dla odmiany szczęśliwa i wkur@@@na... Aaa... Już mi przeszło |
|
|
verdemia |
Dodany dnia 26/04/2010 20:40
|
Złoty Forumowicz Postów: 1809 Data rejestracji: 29.07.09 |
ja codziennie mam nadzieje, że zaraz naprawdę oszaleję, a nie że to tylko taki stan przed |
|
|
Life |
Dodany dnia 26/04/2010 20:44
|
Platynowy forumowicz Postów: 3356 Data rejestracji: 26.02.10 |
bożesz @!@!@!@@@@@@ rozrywa mnie w środku już, a na zewnątrz stoicki spokój... grfrrrr@@@@ Ale ja wcale nie chcę zwariować... ja chce u umieć po prostu żyć... grfffgrrrr@@@@@!!!! 15min później... I znowu zaczęłam wyć. kur.... jakie to życie jest... "cudowne"... dobra idę się konfrontować z wanną zanim zacznę wyć na amen.... Jutro do pracy. DO PRACY. dupa Edytowane przez Life dnia 26/04/2010 20:58 [b][color=#00cc00]Bój się i idź do przodu [/color][/b] Dla odmiany szczęśliwa i wkur@@@na... Aaa... Już mi przeszło |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
jak sobie radzicie z m.s ? | Depresja | 80 | 23/03/2022 06:54 |
Pogadajmy sobie cz 4 | Porozmawiajmy | 1590 | 30/12/2021 17:07 |
Niebezpieczni, nieprzewidywalni, z rozdwojeniem jaźni. Tak wyobrażamy sobie schizofreników | Schizofrenia | 12 | 24/10/2021 01:01 |
Jak sobie radzicie z chorobą? | Schizofrenia | 19 | 24/07/2020 18:49 |
Jak sobie poradzić w związku z CHAD | Przedstaw się | 4 | 24/04/2020 19:04 |