22 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
6 dni Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
4 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
8 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
Mam Efkę :: Hyde park :: Porozmawiajmy
 Drukuj temat
Pogadajmy sobie cz.3
Lena
Dodany dnia 08/10/2009 20:57
Awatar

Finiszujący


Postów: 232
Data rejestracji: 02.09.09

ja też mam małe zaległości. u mnie oprócz tego, że dopadło mnie choróbsko jakieś i kicham i kaszle, w miarę dobrze. pozdrawiam jesiennie wszystkich Smile
Edytowane przez Lena dnia 08/10/2009 20:58
"Kropla drąży skałę nie siłą, lecz ciągłym padaniem"
OWIDIUSZ
 
Kati
Dodany dnia 25/10/2009 21:55
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2764
Data rejestracji: 29.06.09

to wywalaj. Net wszystko zniesieSmile
 
Kati
Dodany dnia 25/10/2009 22:57
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2764
Data rejestracji: 29.06.09

A ja mam jutro terapię. Co wcale mi wiele nie ulatwia. Mam wrażenie, że pani oczekuje ode mnie, że się na nią otwarcie wkurzę i w sumie czemu nie, nie mam z tym probelmów, żeby powiedzieć mu, że jestem wściekła (jej się wydaje, ze mam taki problem) - natomiast mam dość ludzi, którzy czegoś ode mnie oczekują i ostatnią rzeczą, na jaką mam ochotę, to spełniać oczekiwania swojego terapeuty. A jak nie spełnię - to utwierdzę ją w przekonaniu, że mam kłopoty z wyrażaniem zlości. I się kurde zapętliłam, bo nie wiem jak to zrobić, żeby być z siebie zadowolonąWink
 
Kati
Dodany dnia 25/10/2009 23:13
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2764
Data rejestracji: 29.06.09

Wiesz, ja do gestaltysty chodzę. Więc samo powiedzenie jestem zła [b]na pewno [/b]nie wystarczy, a nie chce mi się w materac kopać, bo nie lubię się pocić Grin
Nie no, właśnie mam głupawkę, a to znaczy, że nabrałam dystansu do calej sprawy. I faktycznie Czerń, masz racje - napisalam, wysłałam i wtedy mnie oświeciło: powiem jej to, to mój pomysł na jutro. A o co jestem zła to wiem baardzo dobrzeSmile
Czerń, dobrej nocy. A to se pogaddałyśmySmile
 
Nadzieja
Dodany dnia 29/10/2009 09:56
Awatar

Pasjonat


Postów: 5532
Data rejestracji: 20.08.08

Perfidio kochana co sie z Tobą dzieje? Brakuje Ciebie bardzo na forum, mam nadzieję, że to tylko jest odpoczynek od nas, a u Ciebie jest wszystko ok. Wracaj do nasWink
[color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany."
Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color]
 
martyna
Dodany dnia 29/10/2009 19:33
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

A ja mam pytanie. Jak sobie radzicie z stanem " mam dość ludzi" ? jeśli macie prace czy inne zajęcia z drugim człowiekiem i czujecie się już zmęczeni - to co wtedy?macie jakieś sprawdzone metody? Ja teraz jestem na etapie że marzeniem moim jest praca w bibliotece Wink z dala od ludzi- niestety nie wykonalne. Szczerze nie pomaga dzień wolnego, czy sen czuję się wypalona.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
martyna
Dodany dnia 31/10/2009 10:00
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

widzę że niema pomysłów Wink
A ja sobie ciut poradziłam przespałam 14 godz i zrobiłam sobie sama wystrzałową fryzurę, wiec już w piątek w pracy nie
" gryzłam" na widok człowieka B)
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
Kati
Dodany dnia 31/10/2009 10:52
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2764
Data rejestracji: 29.06.09

A propos spania, ja dziś po raz pierwszy od ładnych paru tygodni NIE obudziłam się zmęczona. Jakież to piękne uczucie
 
tajfunek
Dodany dnia 31/10/2009 16:48
Awatar

300% normy


Postów: 7284
Data rejestracji: 31.05.09

Kati gratuluje, to świetne uczucie Smile
Dwa ostatnie dni spędziłam prawie całe w łóżku, a to chyba dobrze nie wróżyEhmm
Gdzie się podziewa mój entuzjazm i energia? Angry
 
tajfunek
Dodany dnia 05/11/2009 16:16
Awatar

300% normy


Postów: 7284
Data rejestracji: 31.05.09

Byłam dziś w delikatesach po piwo ojcu i pomimo tego, że powoli zbliżam się do 30 spytano mnie o dowód hehe, ale się uśmiałam w sklepieGrin pocieszyłam się, że młodo wyglądam Pfft
 
martyna
Dodany dnia 14/11/2009 22:34
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

Czern a może tak kilka dni wolnego? odpoczniesz, zdystansujesz się , odeśpisz, odreagujesz.... mnie pomogło, a prawie bym pobiła " właściwą osobę". Nie wyprowadzaj się na księżyc - proszę.

Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
martyna
Dodany dnia 14/11/2009 22:52
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

myślisz ze ucieczka w prace, czy w cokolwiek pomaga? z własnego doświadczenia wiem, że nie i później uderza to ze zdwojoną siłą.
Może stawienie czoła właścicielce mieszkania jest lepsze choć trudniejsze?
Czasem spacer pomaga uspokoić rozkołatane nerwy, a słońce ładuje baterię.
Naprawdę możesz wyłączać emocje? jeśli tak powiedz jak to się robi.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
martyna
Dodany dnia 15/11/2009 09:39
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

sama sama sama.... to takie myślenie jak dziecko w pewnym wieku wszystko chce samo. Rozumiem, że nie masz sił i jest Ci ciężko bo czasem nawet pierdółki potrafią przytłoczyć. Tylko nie do końca potrafię zrozumieć to, że nie chcesz pomocy od bliskich. Nie mówię tutaj o utrzymywaniu ale o zwyczajnym wsparciu czy rozmowie. Wiesz, że żaden człowiek nie jest samowystarczalny? Trzeba się otaczać ludźmi.
Nie walcz ze snem on zawsze wygrywaWink do mnie nie chce przychodzić ostatnio, ale obiecał że wróci Pfft
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
szara
Dodany dnia 15/11/2009 12:45
Awatar

Startujący


Postów: 124
Data rejestracji: 11.11.09

Nie każdej "bliskiej" osobie chcemy ufać. Rozumiem to zbyt dobrze.
 
martyna
Dodany dnia 15/11/2009 14:41
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

Dla mnie " bliska osoba" to ta , którą ja uznam za taka a niekoniecznie rodzina- w tym sensie.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
szara
Dodany dnia 15/11/2009 15:03
Awatar

Startujący


Postów: 124
Data rejestracji: 11.11.09

To już inna para kaloszy, ale nie do każdej nawet bardzo bliskiej osoby możesz przyjść piszczeć, żeby w tym czy tamtym pomogła- ludzie maja też swoje problemy.
 
tajfunek
Dodany dnia 15/11/2009 15:55
Awatar

300% normy


Postów: 7284
Data rejestracji: 31.05.09

[b]Szara [/b]czy Ty masz kogoś na kim możesz polegać, kogoś na dobre i złe? Ja mam i nie jest to członek rodziny, jest to moja przyjaciółka, z którą przyjaźnię się od 20 lat. My nie mamy przed sobą tajemnic. Jak jest mi źle mam się do kogo zwrócić i wiem, że nigdy nie odmówi mi pomocy w formie np. rozmowy. Każdy ma swoje problemy ale nie ma co popadać w egoizm...
 
martyna
Dodany dnia 15/11/2009 18:00
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

Właśnie sobie wyobraziłam jakby wyglądał świat jakby każdy z nas myślał "każdy ma swoje problemy wiec będę milczał" .
Edytowane przez martyna dnia 15/11/2009 21:10
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
szara
Dodany dnia 15/11/2009 20:03
Awatar

Startujący


Postów: 124
Data rejestracji: 11.11.09

Dziwnie mi teraz, nagle cała uwaga skupiona na mnie Pfft
Przyjaciółce jej facet ustanowił że tak powiem szlaban na wszystko, bo wraz ze Wspólną Znajomą w jeden wieczór wyżłopały łącznie 19 piw. Druga przyjaciółka jest w hardcorowej szkole i ma hardcorową sytuację w domu.
Mam wspaniałego faceta. Ale facet nie wszystko rozumie (nie, żeby musiał rozumieć, i ah, dlaczego gadam o tym, co jest źle, jak akurat ten związek to jedyne, co mi się układa?!). On albo traktuje mnie tak, jakbym była równie silna, co zwykle- albo się martwi czy wręcz o mnie boi, gdy do niego jakoś dociera, w jakim jestem stanie. Mi się to chyba aż tak często nie zmienia. Hm... Akurat to, że on się boi, w żaden sposób nie pomaga. Proszę go czasami o pomoc, w takich totalnie konkretnych sprawach. Chwilowo żadnej totalnie konkretnej sprawy do wzięcia za łeb i rozwiązania- nie widzę.
 
martyna
Dodany dnia 15/11/2009 21:12
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

Czern to dobrze że już lepiej Wink więcej jest takich Zoś-samoś na tym świecie Pfft
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
jak sobie radzicie z m.s ? Depresja 80 23/03/2022 06:54
Pogadajmy sobie cz 4 Porozmawiajmy 1590 30/12/2021 17:07
Niebezpieczni, nieprzewidywalni, z rozdwojeniem jaźni. Tak wyobrażamy sobie schizofreników Schizofrenia 12 24/10/2021 01:01
Jak sobie radzicie z chorobą? Schizofrenia 19 24/07/2020 18:49
Jak sobie poradzić w związku z CHAD Przedstaw się 4 24/04/2020 19:04

51,668,161 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024