Zobacz temat
Mam Efkę :: O psychiatrii :: Choroba afektywna dwubiegunowa
Strona 2 z 2: 12
|
ChAD a brak pokory.
|
|
Makro |
Dodany dnia 10/06/2012 15:34
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3419 Data rejestracji: 10.08.08 |
Diuna - jak dla mnie uprawiasz walenie kotka za pomocą młotka. Jak możesz starasz się, aby przyjęto manię za styl życia. Nie da się z kilku powodów - jednym z głównych jest to, że w manii nie realizuje się potencjału, tylko robi się problemy na przyszłość. W manii cierpi rodzina, bliscy, bierze się absurdalne kredyty nie patrząc na możliwości, nie bierze się pod uwagę przeszkód a jak stoją na drodze to się je likwiduje w bezlitosny, wynikający z bezkrytycyzmu, sposób. Szczerze powiedziawszy jakoś nie kojarzę wielkich dzieł stworzonych w manii - jest to niewykonywalne, chociażby ze względu na przekonanie o swojej zajebistości. [color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color] [color=#6600ff]Karl Kraus[/color] [color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc |
Diuna |
Dodany dnia 10/06/2012 15:51
|
Platynowy forumowicz Postów: 2684 Data rejestracji: 08.11.11 |
Makro, nie do końca. Dlaczego tak myślisz? Zresztą nie tylko o fazy choroby mi tutaj chodzi. A dzika, nieokiełznana Mania to bezproduktywne wyładowanie energii. Co do wielkich dzieł. Możliwe, że Hemingway, Beethoven i van Gogh tworzyli w depresji Choć wydaje mi się, że ich Maniakalna energia została po prostu dobrze ukierunkowana. Srutututu, pęczek drutu |
|
|
sabi |
Dodany dnia 10/06/2012 15:53
|
Rozgrzany Postów: 57 Data rejestracji: 25.05.12 |
[quote][b]Diuna napisał/a:[/b] No mnie mitomania nie dotyczy, ale znam problem- sama kiedyś związałam się z takim łgarzem. Ja zastanawiam się nad jednym, czy oni wierzą w swoje bajki? [/quote] Zauważyłam że oni sami się gubią w tym co mówią w tym kłamstwie. Mój powiedział mi że samochód poszedł do wyczyszczenia a potem że jest u blacharza bo sarna mu wpadła. Drugi samochód w przeciągu tego miesiąca został skasowany bo ktoś mu wjechał w drzwi. No ale w hpomanii tak się jeździ a potem są tego skutki. Edytowane przez sabi dnia 10/06/2012 15:54 |
|
|
Diuna |
Dodany dnia 14/06/2012 13:32
|
Platynowy forumowicz Postów: 2684 Data rejestracji: 08.11.11 |
Wracając do tematu- brak pokory to jedno. Zaraz po tym są tej postawy konsekwencje. Na początku może to jednych inspirować, innych doprowadzać do szewskiej pasji. Wiadomo, że w pierwszym przypadku ChADowiec czuje się wręcz doceniony- w drugim- odpowiada ogniem. Na dłuższą metę płaci samotnością- konformizm jednak jest w cenie i pozwala na bezbolesne funkcjonowanie w społeczeństwie. A nam (mi przynajmniej) ciężko przyjąć punkt widzenia większości, zgodzić się z nim, jeśli nie odpowiada moim wewnętrznym przekonaniom. Kolejną kwestia jest przyznanie się do błędu- to trudniejsze niż wejście na ośmiotysięcznik. Honor nie pozwala. I w końcu ChADowiec zostaje sam, co tylko utwierdza go w przekonaniu o swojej wyższości. A wokół tylko popiół i zgliszcza. Srutututu, pęczek drutu |
|
|
Pogodna |
Dodany dnia 14/06/2012 13:35
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3860 Data rejestracji: 23.06.10 |
Zastanawiam się ile to CHAD a ile charakter
Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać. |
|
|
Diuna |
Dodany dnia 14/06/2012 13:37
|
Platynowy forumowicz Postów: 2684 Data rejestracji: 08.11.11 |
Pogodna, dobre pytanie. Wychodzę z założenia, że ChAD pewne cechy charakteru może podkręcać. Zresztą pokornego ChAdowca nie znam ani jednego.
Srutututu, pęczek drutu |
|
|
sigma |
Dodany dnia 14/06/2012 13:47
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Ja znam... "pokornego", dostosowanego społecznie, z bardzo zaniżoną samooceną... karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
Diuna |
Dodany dnia 14/06/2012 13:51
|
Platynowy forumowicz Postów: 2684 Data rejestracji: 08.11.11 |
Więc teoria o "podkręcaniu" pewnych cech okazała się słuszna. Tutaj chyba tkwi cały dramat- w braku okrzyczanej równowagi- w prawie każdej sferze życia.
Srutututu, pęczek drutu |
|
|
fluorescent rabbit |
Dodany dnia 14/06/2012 20:33
|
Finiszujący Postów: 376 Data rejestracji: 11.06.12 |
a ja itak się boję że poza chorobą nie mam osobowości, chyba że jakąś żałosną ćwierćformę |
|
|
Pogodna |
Dodany dnia 14/06/2012 20:59
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3860 Data rejestracji: 23.06.10 |
powiem wam tak, kiedyś robiąc bilans tygodnia na terapii (to co przez tydzień w moim życiu się wydarzyło) stwierdziłam, czuje się okropnie nic się nie dzieje, nic nie odkryłam, nie spotkałam nikogo fascynującego, nic nie stworzyłam, w koło praca, dom, obiad, śmieci, naczynia, pies, spacer - jak tak można żyć? A terapeuta do mnie -TO JEST WŁAŚNIE ZDROWIE! Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać. |
|
|
Diuna |
Dodany dnia 14/06/2012 22:19
|
Platynowy forumowicz Postów: 2684 Data rejestracji: 08.11.11 |
Pogodna- ja bym od tego zwariowała. Zależy, kto czego oczekuje, ja nie znoszę stagnacji. Rabbit, masz osobowość, spokojnie Srutututu, pęczek drutu |
|
|
Pogodna |
Dodany dnia 14/06/2012 22:34
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3860 Data rejestracji: 23.06.10 |
Raczej chodziło mi o STABILIZACJĘ niż przechodzenie od euforii po depresję.
Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać. |
|
|
Diuna |
Dodany dnia 14/06/2012 22:38
|
Platynowy forumowicz Postów: 2684 Data rejestracji: 08.11.11 |
Pogodna, to rozumiem. W każdym razie ja bardzo lubię, jak w moim życiu coś się dzieje.
Srutututu, pęczek drutu |
|
|
Cockler |
Dodany dnia 16/05/2013 19:09
|
Rozgrzewający się Postów: 34 Data rejestracji: 28.05.11 |
Brak pokory w manii.., o zgrozo. Luzując trochę w tym temacie opowiem Wam (ciary na plecach mam jeszcze dziś jak o tym myślę) o braku pokory w mani. Kiedyś w tym stanie właśnie w ramach wakacji dorabiałem sobie w holenderskim cyrku jako pomocnik tresera siedmiu lwów. Któregoś razu angielski treser Carl ze swym kumplem podpuścili mnie bym wszedł ze świeżą wołowiną do klatki z moją ulubioną lwicą Susy. Carl znał ją od urodzenia, wiedział, że ona poznała mnie już na tyle by nie zaatakować, zwłaszcza gdy wchodzę z jedzeniem. Spała, więc śmiało w ramach dobrej zabawy drapiąc za uchem rozbudziłem ją a gdy ziewnęła - niewiele ale w maniakalny sposób jednak myśląc "co to nie ja" - pochyliłem swój ChADowski łeb między jej rozdziawione kły. Dla jaj, rzecz jasna. Carl z kumplem oszołomieni wyglądali jakby zobaczyli ducha, Susy raczej też zbaraniała i z niesmakiem odwróciwszy łeb, podniosła grzbiet i poczłapała palnąć się w kąt klatki mrucząc przy tym z niezadowoleniem. Edytowane przez Cockler dnia 16/05/2013 19:10 |
|
|
amelie23 |
Dodany dnia 31/05/2013 14:49
|
Startujący Postów: 105 Data rejestracji: 13.02.12 |
[quote][b]Nadzieja napisał/a:[/b] Diuna już nawet nie odnosząc się bezpośrednio do tego posta, wydaje mi się, że Ty emanujesz taką wyższością mam ChAD jestem wyjątkowa/ lepsza, mam was gdzieś. Wszystko usprawiedliwiasz chorobą, wszystkie swoje negatywne zachowania, tak jakbyś sama na nic nie miała wpływu. I tak sobie myślę, że Tobie jest tak dobrze i tak naprawdę nie chcesz nic zmieniać. I może trochę wiem jak to jest bo w Ed w jakiejś tam fazie choroby jest podobnie, czujesz się kimś lepszym, bo możesz nie jeść... Ale powiem Ci szczerze, że mnie takie narcystyczne podejście denerwuje, bo rozumiem, że ciągle samobiczowanie siebie jest złe, ale robienie z siebie kogoś wyjątkowego tylko dlatego, że ma się Chad, jak dla mnie bardzo chore...[/quote] --> identyczny jest mój były mąż. Nie ma wyrzutów sumienia. Nie pracuje nad soba. Nic nie zmienia, nie chce. Wszystko było, jest i będzie tłumaczone chorobą. Narcyzm do potęgi.. Nie wspomnę jak to rani najbliższych, jak ja m.in. jestem wypluta emocjonalnie pod każdym względem, zniszczona psychicznie...bo ciągle się to za mną ciągnie.. [i]"W życiu piękne są tylko chwile..".[/i][color=#660066][/color] |
|
|
madamenatalia |
Dodany dnia 06/06/2013 21:47
|
Rozgrzewający się Postów: 4 Data rejestracji: 20.03.13 |
Jak radzicie sobie z brakiem pokory w codziennym życiu? Jak funkcjonujecie w szkole, na uczelni, w pracy? Jestem na studiach i ostatnio coraz częściej nie potrafię opanowac emocji. Nieważne czy jest to maniakalne poczucie wyższości czy depresyjne obwinianie wszystkich naokoło. Sprawy z rówieśnikami nie są dla mnie dużym problemem, ale z wykładowcami owszem... Przepraszac? Tłumaczyc się? Podkulic ogon? |
|
|
wannabeadored |
Dodany dnia 07/06/2013 19:42
|
Rozgrzewający się Postów: 38 Data rejestracji: 03.06.13 |
Moi najbliżsi wiedzą o co chodzi i przymykają często oko na moje wybujałe w górkach ego chociaż nie wątpię, że jest im strasznie ciężko. a pozostali? no cóż... dochodzi do konfliktów, nie raz, i mam opinię osoby "o trudnym charakterze". Dla wykładowców staram się być miła i raczej mi się to udaje Myślę, że nie ma co się zasłaniać chorobą, nie wszyscy rozumieją. Przepraszać, za maniakalne wybryki... pewnie, że tak! I nauczyć się podkulać ogon wtedy kiedy to szczególnie ważne. |
|
|
Insomnia |
Dodany dnia 13/07/2013 16:42
|
Rozgrzany Postów: 68 Data rejestracji: 11.07.13 |
Ja tam nawet w manii myslę o sobie żle. Wtedy nadmiernie wierzę w siebie i wgl i mam takie poczucie misji, ale jakby mnie zapytać co o sobie myślę to by się nic nie zmieniło. Albo jestem drażliwa i mój brak pokory objawia się chamstwem za chamstwo ludzkie ludzi, którzy traktują mnie jak ścierwo ze względu na chad, albo z kolei kompletnie go nie rozumieją, bo w depresji podkulam ogon i ryczę na skrzywdzenie. Jeśli chodzi o szkołę wiele osób ma opinię, że się wywyższam itede. Szczególnie, że zawsze miałam za wysokie ambicjw, za dużo zainteresowań, a w fazie manii na własne nieszczęście zaczynałam opowiadać, o tym co zrobię i wgl. Do nauczycieli tego nie okazuję, a resztę przemilczam. Edytowane przez Insomnia dnia 13/07/2013 16:45 F31 |
|
Strona 2 z 2: 12
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Praca a chad | Choroba afektywna dwubiegunowa | 32 | 25/09/2022 14:08 |
Bezsennosc w Chad | Choroba afektywna dwubiegunowa | 20 | 22/11/2021 00:36 |
Trójmiasto:Poszukiwana Grupa wsparcia dla partnerów osob z Chad | Przedstaw się | 9 | 22/08/2021 22:21 |
Jeszcze żona chłopaka z chad | Przedstaw się | 4 | 05/11/2020 18:48 |
Chad a dalsze życie i wychowywanie razem dzieci | Choroba afektywna dwubiegunowa | 5 | 30/07/2020 20:55 |