24 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
1 tydzień Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
4 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
9 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
 Drukuj temat
marzenia sny koszmary [daydreamer-k]
Diuna
#21 Drukuj posta
Dodany dnia 03/04/2012 20:12
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2684
Data rejestracji: 08.11.11

Oczywiście, że każdy stan emocjonalny można racjonalnie wytłumaczyć. Każdą relację.
Można miłość rozbroić i rozłożyć na łopatki- wystarczy podstawowy pakiet wiedzy psychologicznej. Wszystko można zracjonalizować.
A teraz wprowadź to odkrycie w praktyce. PowodzeniaSmile
Srutututu, pęczek drutu
 
bursztynka
#22 Drukuj posta
Dodany dnia 03/04/2012 20:17
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 781
Data rejestracji: 27.12.10

a nie mając pewności czy nie przekazałabym czadowego [quote]bonusu genetycznego nie wiem czy zechcę zaryzykować.No ale nie mam się co martwić, póki nie mam z kim tych dzieci mieć
--------------------------------------------------------------------------------[/quote]

Pisaliśmy tu i o tej eugenice- wybiórczym posiadaniu dzieci przez ideały..

Ale fakt, CHAD-to nie okularnik, z dwóch rodziców okularników..Wiem

Ale wiedząc np, ze nie chcędzieci, nie chcę ryzykować, mam się prewencyjnie zamykać na wszystko.

Zauważyłam, że ja tak właśnie robię, zrobiłam.

Jak już wiem, że nie dzieci, tak praktycznie nigdzie nie wychodzę- bo po co?
Nie umiem zobaczyć tego wszystkiego w szarych tonacjach- u mnie albo czarne, albo białe, nic pośrodku.

Nie wiem czy to dobrze..
[i]nie stosujesz się do zasad panujących na forum. Ono się dla ciebie nie zmieni![/i]

Grin
 
Diuna
#23 Drukuj posta
Dodany dnia 03/04/2012 20:31
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2684
Data rejestracji: 08.11.11

A teraz zastanówcie się, z jakich rodzin pochodziliście i jak się czuliście w domu. Jestem pewna, że u prawie każdego ChADowca znajdziemy domową dysfunkcję.
Geny mogą grać rolę bomby, zapalnikiem jest środowisko- moim zdaniem.
Nie zwalnia to nas z odpowiedzialności, bo jeśli chcemy mieć dzieci, to musimy najpierw umieć tę bombę rozbroić, czyli dać szczęśliwy dom.
A to trudne dla zdrowych, nie wspomnę o zaburzonych.
Srutututu, pęczek drutu
 
bursztynka
#24 Drukuj posta
Dodany dnia 03/04/2012 20:41
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 781
Data rejestracji: 27.12.10

[i]Jestem pewna, że u prawie każdego ChADowca znajdziemy domową dysfunkcję.[/i]

Jasne, to jest inna bajka.Idealnie nie było.Ale CHAD teoretycznie żaden rodzic nie ma.

[quote]A to trudne dla zdrowych, nie wspomnę o zaburzonych.
--------------------------------------------------------------------------------[/quote]

A to II prawda.

Temat wogóle z dziedziny tych trudniejszych.
[i]nie stosujesz się do zasad panujących na forum. Ono się dla ciebie nie zmieni![/i]

Grin
 
daydreamer-k
#25 Drukuj posta
Dodany dnia 03/04/2012 20:56
Awatar

Finiszujący


Postów: 202
Data rejestracji: 09.03.12

[quote][b]bursztynka napisał/a:[/b]
Nie umiem zobaczyć tego wszystkiego w szarych tonacjach- u mnie albo czarne, albo białe, nic pośrodku.

Nie wiem czy to dobrze..[/quote]

Nie dobrze, dobry jest balans i równowaga, żadna skrajność, w czymkolwiek nie jest.

Z tym 'szczęśliwym domem' to ciekawa jestem na ile faktycznie można dzięki niemu powstrzymać wybuch bomby,może tylko oddala w czasie, łagodzi ?

Co do dziedziczności to geny zachowują pewną ciągłość,choroby w rodzinach pojawiają się po kilku(nastu? )pokoleniach, przecież.
Ja mam gen chadowy po matce,ale w twoim przypadku mógł ,bursztynko, przewędrować od dziada pradziada,może lepiej nie wiedzieć.

Trudny temat? hm lubię na takie rozmawiać!
Edytowane przez daydreamer-k dnia 03/04/2012 20:58
[i][color=#66cc66] You can do anything you want to. Follow your dreams, cause if you say you can't do it you'll spend the rest of your life proving it.[/color][/i]
 
Diuna
#26 Drukuj posta
Dodany dnia 03/04/2012 21:07
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2684
Data rejestracji: 08.11.11

U mnie wszyscy depresyjni... Albo źle zdiagnozowaniSmile
Hehe... Dysfunkcje genetycznie uwarunkowaneSmile Logiczne.
Srutututu, pęczek drutu
 
bursztynka
#27 Drukuj posta
Dodany dnia 03/04/2012 21:15
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 781
Data rejestracji: 27.12.10

[i]od dziada pradziada,może lepiej nie wiedzieć.[/i]

to jest dobreGrin czyli teoretycznie, każdy może na tej bombie siedzieć.
pra pra pra dziadek przyznaj się- nie miałeś coś z " głową", bo robię rodzinny risercz
Nie, nie ma się z czego smiać, ale nie wiedziałam że aż tak daleko w tył to działa- poważnie.

Reszte w zasadzie powinnam już pisać w swoim wątku.
Chodzi mi o to, że jak znam finał, którego nigdy nie będzie, to po co wogóle cokolwiek zaczynać, a jak po co cokolwiek zaczynać, to po co wogóle wychodzić gdziekolwiek..

Niedobrze.
Niedobre rozumowanie.
[i]nie stosujesz się do zasad panujących na forum. Ono się dla ciebie nie zmieni![/i]

Grin
 
Diuna
#28 Drukuj posta
Dodany dnia 03/04/2012 21:34
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2684
Data rejestracji: 08.11.11

He... Pozwolę sobie tylko dodać, że jestem genetycznie skazana na bliźnięta.
Srutututu, pęczek drutu
 
bursztynka
#29 Drukuj posta
Dodany dnia 03/04/2012 21:36
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 781
Data rejestracji: 27.12.10

jeszcze lepszeGrin, i od razu inaczej życie wygląda, dobreGrin, jakoś przedtem się nie chwaliłaś, tylko ten CHAD i CHAD
[i]nie stosujesz się do zasad panujących na forum. Ono się dla ciebie nie zmieni![/i]

Grin
 
daydreamer-k
#30 Drukuj posta
Dodany dnia 04/04/2012 18:58
Awatar

Finiszujący


Postów: 202
Data rejestracji: 09.03.12

[quote][b]bursztynka napisał/a:[/b]

Reszte w zasadzie powinnam już pisać w swoim wątku.
Chodzi mi o to, że jak znam finał, którego nigdy nie będzie, to po co wogóle cokolwiek zaczynać, a jak po co cokolwiek zaczynać, to po co wogóle wychodzić gdziekolwiek..

Niedobrze.
Niedobre rozumowanie.
[/quote]

Zabierasz sobie marzenia,to jak najbardziej adekwatny wątek do tego,żeby Ci uświadomić,że nigdy nie wiadomo co się zdarzy,kogo spotkasz,ze warto wychodzić,dać szczęściu siebie znaleźć.
Pewnie znasz to z tym gościem,który tak bardzo się do Boga modlił o wygraną,a nie kupował nigdy losu.
Uszy do góry Wink
[i][color=#66cc66] You can do anything you want to. Follow your dreams, cause if you say you can't do it you'll spend the rest of your life proving it.[/color][/i]
 
bursztynka
#31 Drukuj posta
Dodany dnia 04/04/2012 19:15
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 781
Data rejestracji: 27.12.10

[quote]warto wychodzić,[/quote]

taaa, wychodzę tylko do pracy i sklepu, podejrzewam że to za mało

z doświadczenia wiem, że w pracy nie nawiązuje się głębszych relacji

Ehmm
[i]nie stosujesz się do zasad panujących na forum. Ono się dla ciebie nie zmieni![/i]

Grin
 
daydreamer-k
#32 Drukuj posta
Dodany dnia 04/04/2012 19:35
Awatar

Finiszujący


Postów: 202
Data rejestracji: 09.03.12

To od Ciebie zależy gdzie i ile wychodzisz,poza tym, może to brzmi mało przekonująco,ale co to,nie można spotkać miłości życia w kolejce/na przystanku, istnieje na to jakieś niepisane prawo? Smile
[i][color=#66cc66] You can do anything you want to. Follow your dreams, cause if you say you can't do it you'll spend the rest of your life proving it.[/color][/i]
 
sensitivechild
#33 Drukuj posta
Dodany dnia 04/04/2012 19:43
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2771
Data rejestracji: 04.12.10

Jak najbardziej zgadzam się z Daydreamer-k. Miłość można spotkać wszędzie Smile) jestem tego żywym przykładem. Chociaż szczęściu czasem jednak trzeba pomóc.
[color=#ff00cc]''Two and a half years ago, hell came to pay me a surprise visit" Andrew Solomon[/color]
[b][color=#ff9900]
"-Puchatku? -Tak Prosiaczku? -Nic- powiedział Prosiaczek biorąc Puchatka za łapkę - Chciałem się tylko upewnić,
 
bursztynka
#34 Drukuj posta
Dodany dnia 04/04/2012 19:46
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 781
Data rejestracji: 27.12.10

[quote]Miłość można spotkać wszędzie[/quote]

Wlaśnie mi się przypomniało, że ostanio to mi się " spodobał" pewien weterynarz..

Może gdyby był piekarzem a nie weterynarzem.

Zawsze jak mam tam iśc to jestem " chora"Wink
[i]nie stosujesz się do zasad panujących na forum. Ono się dla ciebie nie zmieni![/i]

Grin
 
daydreamer-k
#35 Drukuj posta
Dodany dnia 04/04/2012 19:48
Awatar

Finiszujący


Postów: 202
Data rejestracji: 09.03.12

Może gdybyś założyła jakąś sukienkę w panterkę... Grin
[i][color=#66cc66] You can do anything you want to. Follow your dreams, cause if you say you can't do it you'll spend the rest of your life proving it.[/color][/i]
 
Diuna
#36 Drukuj posta
Dodany dnia 04/04/2012 19:51
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2684
Data rejestracji: 08.11.11

Miłość jest nieprzewidywalna. Potrafi dopaść o szóstej nad ranem gdy wracasz z imprezy. To może być nowy pan w kiosku... Dlatego ZAWSZE trzeba się malować!
Srutututu, pęczek drutu
 
bursztynka
#37 Drukuj posta
Dodany dnia 04/04/2012 19:52
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 781
Data rejestracji: 27.12.10

Grin dobre
[i]nie stosujesz się do zasad panujących na forum. Ono się dla ciebie nie zmieni![/i]

Grin
 
sensitivechild
#38 Drukuj posta
Dodany dnia 04/04/2012 19:58
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2771
Data rejestracji: 04.12.10

Hahaha Diuna, przypomniało mi się coś. Day - przepraszam, że w Twoim wątku, ale opowiem. Zapisałam się na taki wyjazd. W dniu wyjazdu myślałam, że nigdzie nie pojadę, ale się zmusiłam... Wrzuciłam do walizki byle jakie rzeczy (naprawdę, same wsiowe jakieś), tak mi było wszystko obojętne. Na wyjeździe okazało się, że był też facet-projektant (swoją drogą na dzisiaj dobrze już ustawiony w swoim fachu), który mi się podobał. Był sylwester, a ja w jakimś swetrze z wielką kokardą, startująca do projektanta Pfft.
Tak. Zdecydowanie - zawsze trzeba się malować i się ładnie ubieraćPfft
[color=#ff00cc]''Two and a half years ago, hell came to pay me a surprise visit" Andrew Solomon[/color]
[b][color=#ff9900]
"-Puchatku? -Tak Prosiaczku? -Nic- powiedział Prosiaczek biorąc Puchatka za łapkę - Chciałem się tylko upewnić,
 
bursztynka
#39 Drukuj posta
Dodany dnia 04/04/2012 20:01
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 781
Data rejestracji: 27.12.10

Ale Sensi- czy coś z tego wyszło

Nie, nie weterynarz, mnie może i kręci ale zdecydowanie również onieśmielaZawstydzony, nie dla tego psa ta kiełbasa.
Edytowane przez bursztynka dnia 04/04/2012 20:02
[i]nie stosujesz się do zasad panujących na forum. Ono się dla ciebie nie zmieni![/i]

Grin
 
Diuna
#40 Drukuj posta
Dodany dnia 04/04/2012 20:07
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2684
Data rejestracji: 08.11.11

A jak dobry wygląd pewność siebie podbija! Nie mówię, żeby cały czas biegać na szpilkach, wystarczy o siebie dbać i nie wstydzić się swoich walorów.
I nieważne, czy mam na sobie kieckę, czy bojówki, make up musi być.
Srutututu, pęczek drutu
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Sny Porozmawiajmy 399 25/10/2021 09:51
2013 nasze marzenia, nadzieje, plany Porozmawiajmy 62 17/01/2021 18:00
Marzenia/ Fantazje Depresja 3 20/11/2016 23:45
Sny a choroba, choroba a sny. Porozmawiajmy 2 20/08/2013 13:58
Czy marzenia mogą szkodzić? Porozmawiajmy 26 28/01/2012 19:43

51,678,711 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024