Zobacz temat
Mam Efkę :: Nasze wątki :: Nasze wątki - część otwarta
Jestem BPD
|
|
perfekcyjna |
Dodany dnia 09/08/2011 11:41
|
Rozgrzany Postów: 80 Data rejestracji: 09.08.11 |
Witajcie, od dość dawna choruje na BPD. Ciężko mi trochę ostatnio. Psychiatra i terapeuta na urlopie a ja świruję z powodu wyimaginowanego porzucenia. Przykleję się tu na jakiś czas, żeby nie być samej. Pozdrowienia. |
|
|
zlota76 |
Dodany dnia 09/08/2011 11:55
|
Startujący Postów: 132 Data rejestracji: 08.08.11 |
mozesz do mnie sie przykleicwitaj |
|
|
ef |
Dodany dnia 09/08/2011 12:04
|
Pasjonat Postów: 6498 Data rejestracji: 16.02.11 |
cześć, perfekcyjna. Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci. |
|
|
perfekcyjna |
Dodany dnia 09/08/2011 12:45
|
Rozgrzany Postów: 80 Data rejestracji: 09.08.11 |
Cześć, ja też uciekam dlatego fora są bezpieczne. Jak tam u Was? Ze mną jest krucho. Jestem dzisiaj taka samotna. |
|
|
Nieustraszona |
Dodany dnia 09/08/2011 21:53
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
Witaj
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
Anise candy |
Dodany dnia 09/08/2011 23:47
|
Finiszujący Postów: 214 Data rejestracji: 14.03.11 |
Też jestem BPD. Witaj na forum. Ale pamiętaj, życie jest w realu, tam też są prawdziwi przyjaciele i lekarz, który nauczy Cię jak budować z nimi relacje. Pozdrawiam Ciepło! |
perfekcyjna |
Dodany dnia 16/08/2011 14:16
|
Rozgrzany Postów: 80 Data rejestracji: 09.08.11 |
No i się zaczęło. seks drugs and rock n roll... wszyscy wypieprzyli na urlop. zostałam sama. daję czadu jak tylko to możliwe, żeby tylko nie czuć tego bólu, tego napięcia. dzisiaj w nocy znów był alkohol, seks i marihuana a rano lęki jak nigdy dotąd i poczucie winy. poleciałam na izbę przyjęć ze skulonym ogonem, bo w głowie myśli, żeby się upodlić jeszcze bardziej, żeby ostro przyćpać, żeby zarazić się jakimś hifem. teraz wpadlam do pracy, odkręcam sprawę z robotą bo wczoraj w smsach do szefa omal jej nie rzuciłam. Przyleciałam, przeprosiłam. Jest dobrze. Dobrze do następnego razu. A mnie dalej nosi. Babka na izbie mówi, że leki trzeba zmienić, że źle ustawione. Ja już nie wiem nic. Tylko ta potrzeba dokopania sobie jak skur****n. |
|
|
tajfunek |
Dodany dnia 16/08/2011 14:40
|
300% normy Postów: 7284 Data rejestracji: 31.05.09 |
No może warto iść do lekarza i pogadać jak jest, może zmieni leczenie skoro Twój lekarz na urlopie, to jak jest tak źle z pewnością inny Cię przyjmie. Przecież tak nie może być... |
|
|
perfekcyjna |
Dodany dnia 16/08/2011 15:02
|
Rozgrzany Postów: 80 Data rejestracji: 09.08.11 |
Ta lekarka z izby przyjęć powiedziała, że się mną zaopiekuje. Jutro mam do niej iść na wizytę. Problem w tym, że mnie bardzo nosi a docelowo myśl o samobójstwie się przewija. |
|
|
perfekcyjna |
Dodany dnia 16/08/2011 15:32
|
Rozgrzany Postów: 80 Data rejestracji: 09.08.11 |
Jestem bardzo zmęczona.. bardzo. Niech ktoś mnie ochroni przed samą sobą.
Edytowane przez perfekcyjna dnia 16/08/2011 16:18 |
|
|
martyna |
Dodany dnia 16/08/2011 17:15
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
[quote]. Niech ktoś mnie ochroni przed samą sobą.[/quote] A sama nie potrafisz? wczoraj trafiłaś sama na izbę przyjęć a dzisiaj już nie? chcesz wzbudzić zainteresowanie czy zasiać niepokój? bo nie rozumiem. Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Czader |
Dodany dnia 16/08/2011 17:19
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
[i][b]Niech ktoś mnie ochroni przed samą sobą.[/b][/i] Ty sama możesz ochronić się przed samą sobą, jeżeli lekarz (zakładam że babka to lekarz) mówi że źle dobrane - pewnie wie co mówi W ramach ochrony samej siebie - zadzwoń do innego lekarza - umów się na wizytę - przedstaw problem - i zrealizuj receptę. Leczenie alkoholem, seksem i marihuaną to może w innym życiu. Proponuję bardziej tradycyjne metody. |
|
|
tajfunek |
Dodany dnia 16/08/2011 17:25
|
300% normy Postów: 7284 Data rejestracji: 31.05.09 |
[quote]Niech ktoś mnie ochroni przed samą sobą.[/quote] jesteś jedyną osobą, która to może zrobić, nikt tego za Ciebie nie zrobi. Skoro jest tak źle, to idź na izbę przyjęć do szpitala. Dobrze wiesz jak się postępuje w takich sytuacjach.... Nie popieram takiego zachowania, które budzi niepokój w innych użytkownikach. Masz podane tez telefony zaufania, masz mnóstwo możliwości, a ja jedynie mogę z Tobą normalnie porozmawiać. |
|
|
perfekcyjna |
Dodany dnia 17/08/2011 10:46
|
Rozgrzany Postów: 80 Data rejestracji: 09.08.11 |
No więc idę do innego lekarza. Do tej babki z izby przyjęć. Umówiła mnie dzisiaj do siebie na wizytę. Mówi, że leki złe i że nieregularnie brane. Jestem taka zmęczona. |
|
|
perfekcyjna |
Dodany dnia 17/08/2011 14:13
|
Rozgrzany Postów: 80 Data rejestracji: 09.08.11 |
Zaraz wychodzę do lekarza. Dzisiaj ładny, słoneczny dzień. Wyszłam na godzinę z pracy, usiadłam na ławce w parku i siedziałam tak skąpana w słońcu, aż wreszcie spłynął na mnie sen. Ledwie wstałam z ławki. Wróciłam do biura i spałam przy biurku jakieś półtorej godziny. Pierwszy raz od niedzieli czuję spokój. Zupełnie nie wiem co powiedzieć tej lekarce. Poszłabym dalej spać i tyle. |
|
|
ef |
Dodany dnia 17/08/2011 15:31
|
Pasjonat Postów: 6498 Data rejestracji: 16.02.11 |
perfekcyjna, nie odpuszczaj tego lekarza, to ważne. i napisz jak było koniecznie! Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci. |
|
|
Nieustraszona |
Dodany dnia 17/08/2011 20:28
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
Koniecznie napisz jak było.
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
perfekcyjna |
Dodany dnia 18/08/2011 09:36
|
Rozgrzany Postów: 80 Data rejestracji: 09.08.11 |
No więc byłam. Ta pani dziwna. Niby ciepła i chce pomóc ale ja nie wiem. Nie ufam nikomu prócz mojego terapeuty. Stwierdziła, że jestem uzależniona od terapeuty, że być może mam problem z alkoholem, ale by się o tym przekonać musiałabym nie pić co najmniej 3-4 dni. Dzisiaj będzie drugi jak dam radę. Słuchajcie ja w tej chwili po prostu potrzebuje by ktoś przy mnie był i prowadził mnie za rękę. Sama nie potrafię nic. Wstaję do pracy i tyle. Notorycznie się spóźniam a potem siedzę cały dzień nic nie robiąc. Kiedyś tak nie było. Jak Wy sobie radzicie? Jak żyjecie? |
|
|
perfekcyjna |
Dodany dnia 19/08/2011 09:28
|
Rozgrzany Postów: 80 Data rejestracji: 09.08.11 |
Będę pisać dalej, ok? Otóż wczoraj czarnowidztwo i silne myśli samobójcze. Przesiedziałam cały dzień pracy na czacie onetowym i tam rozmawiałam z ludźmi, byleby nie być samej. Pod koniec dnia umówiłam się z jakimś chłopakiem. Był prześmieszny. Myśli odeszły. Wygląda na to, że rzeczywiście zwyczajnie potwornie źle mi samej. |
|
|
verdemia |
Dodany dnia 19/08/2011 10:04
|
Złoty Forumowicz Postów: 1809 Data rejestracji: 29.07.09 |
A co z przyjaciółmi w realu? Masz z kim pogadać tak na codzień? Spotkac się? rodzina? |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Kim jestem? | Choroba afektywna dwubiegunowa | 4 | 13/09/2021 20:52 |
w tym swiecie jestem jeszcze ja | Przedstaw się | 4 | 23/07/2020 18:12 |
Cześć,jestem A. i mam dwubiegunówkę ;) | Przedstaw się | 8 | 08/04/2018 16:13 |
Cześć, jestem żółwiem. | Przedstaw się | 3 | 25/09/2017 20:40 |
Jestem zmęczona... | Choroba afektywna dwubiegunowa | 7 | 25/10/2016 00:06 |