Zobacz temat
Mam Efkę :: O psychiatrii :: Zaburzenia osobowości
Strona 1 z 2: 12
|
Czy są tu jacyś "psychopaci?"
|
|
martunia |
Dodany dnia 10/11/2010 13:39
|
Rozgrzewający się Postów: 16 Data rejestracji: 10.11.10 |
Witam.Obecnie leczę się na chorobę afektywną dwubiegunową,która jest diagnozą pierwszą i ostateczną.Mam jeszcze na koncie osobowość chwiejną emocjonalnie którą przy ostatniej hospitalizacji zamieniła się na osobowość dyssocjalną. W manii miewam zachowania antyspołeczne,generalnie chodzi o to że bywam,ale bardzo rzadko i w ostateczności,agresywna.Tak było ostatnim razem,i to co zobaczyłam na wypisie dręczy mnie do dziś.Dręczy mnie,bo trudno się pogodzić z faktem że jest się cyborgiem nie zdolnym do faktycznych uczuć i nie dysponuje się ludzkimi afektami,dręczy też bo się nie zgadzam z diagnozą "psychopatii".Zawsze miałam poczucie niskiej wartości,starałam się jakoś podbudować swoje słabe ego,i teraz,dowiedziawszy się że jestem ostatecznie "złym człowiekiem",cierpię. Wiem że potrafię zadawać innym ból,jednak to jest całkowicie niezamierzone i niekontrolowane,a po wszystkim cierpię jeszcze bardziej.I to nie prawda że nie potrafię uczyć się na błędach.Nauczyłam się jak bardzo ważne jest leczenie i że nie można samowolnie z niego rezygnować,bo potem się dzieje jak dzieje. Chociaż omawiałam temat osobowości dyssocjalnej z moją psychiatrą, że diagnoza była postawiona pochopnie i w złym momencie (mania),to jednak trapię się nadal.Szukam w necie stron przeznaczonych dla "psychopatów",jednak znajduję tylko osoby poszkodowane,rodziny które szukają pomocy; z nikim zaburzonym nie udało mi się nawiązać kontaktu.Może na tym forum jest ktoś,kto ma podobną diagnozę,"osobowość dyssocjalna"? Szukam wsparcia,i każdemu kto zechce mnie wesprzeć,tudzież poklikać na temat,z góry dziękuję. |
|
|
Kati |
Dodany dnia 10/11/2010 13:44
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
A jesteś pewna, że to była diagnoza, a nie styl charakteru? |
|
|
martunia |
Dodany dnia 10/11/2010 13:54
|
Rozgrzewający się Postów: 16 Data rejestracji: 10.11.10 |
Wiem że takie rozpoznanie miałam w wypisie.Ponoć każdy człowiek ma jakieś cechy psychopatyczne,tak nie raz słyszę.W manii,tak też słyszałam,niektóre cechy osobowości stają się bardziej widoczne.Ta mania,która się tak brzydko objawiła,była taką pierwszą i mam nadzieję ostatnią.Kiedy bywam nakręcona,na ogół bywam pozytywnie nakręcona,czasem,gdy się taki stan przeciąga,staje się drażliwa.Najgorzej było przed rozpoczęciem leczenia,kiedy jeszcze nie wiedziałam że jest coś "nie halo".Potem się wszystko jakoś unormowało,dzięki współpracy mojej,lekarza,rodziny, uczymy się jak tłumić w zarodku objawy,i kiedy zgłaszać się do szpitala,gdy się sprawa wymyka spod kontroli.Nie wydaje mi się abym faktycznie miała osobowość przestępcy.Prowadzę raczej zwyczajne życie,nie mam zatargów z prawem,generalnie żadnych problemów oprócz"nastrojów".Dlatego trudno mi jest pogodzić się z tym jak zostałam skwitowana.Walcze cały czas o to aby było lepiej,aby dzieci miały normalny dom,mąż normalną żonę... Nie wiem co myśleć. |
|
|
martunia |
Dodany dnia 10/11/2010 13:57
|
Rozgrzewający się Postów: 16 Data rejestracji: 10.11.10 |
No ale ponoć żaden psychopata się nie przyzna więc... |
|
|
martunia |
Dodany dnia 10/11/2010 14:02
|
Rozgrzewający się Postów: 16 Data rejestracji: 10.11.10 |
w wypisie miałam rozpoznanie: F60.2(między innymi) Bałagan jednym słowem. |
|
|
girl interrupted |
Dodany dnia 10/11/2010 14:09
|
Srebrny Forumowicz Postów: 1339 Data rejestracji: 23.09.10 |
Witaj martunia. Ja tak na szybko napiszę, że psychiatra też człowiek i może się mylić. Bardzo wzięłaś sobie do serca diagnozę i jest dla Ciebie chyba ciężarem. A jesteś przede wszystkim człowiekiem a nie zdiagnozowaną efką. To przecież nie znaczy, że w przyszłości będziesz dopuszczać się przestępstw. Rozumiem, że diagnoza Cię uwiera ale to tylko kod medyczny, nie zapominaj o tym, że jesteś człowiekiem. Owszem, jest społecznie negatywny wydźwięk słowa psychopata ale należy to przepuścić przez grube sito, ludzie zawsze coś będą gadali bo takie życie. A tak na marginesie: diagnoza schizofrenii też nie jest fajna a trzeba żyć dalej. Głowa do góry.
"Odkąd sięgam pamięcią, zawsze było coś nie tak..." |
|
|
Kati |
Dodany dnia 10/11/2010 14:18
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
Wygrzebuję z mojje niedoczytanej głowy, że "psychopatyczny" jako rozpoznanie/styl charakteru - to nie to samo co powszechne znaczenie tego słowa. Chodzi raczej o rodzaj obron, jakie stosujesz w życiu, a to jest związane z doświadczeniami z dzieciństwa. Wstrzymywanie emocji, postawa "dam radę", "tylko spróbuj do mnie podejść". To nie znaczy, że zaraz masz wziąć kałasza i wystrzelać połowę ulicy. Spokojnie.... |
|
|
Czader |
Dodany dnia 10/11/2010 14:19
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
Tu są sami psychopaci :-) WItaj na Forum. |
|
|
martunia |
Dodany dnia 10/11/2010 14:20
|
Rozgrzewający się Postów: 16 Data rejestracji: 10.11.10 |
Każda diagnoza bywa trochę szokiem.Długo musiałam trawić te swoje efki,i przetrawiłam.Tej ostatniej się buntuję,ale muszę,tak jak sugerujesz,i sugeruje mi już wiele osób,pomyśleć o tym że to mógł być błąd i zapewne jest,bo czytała trochę to tu,to tam na temat i,też powiedziałabym że nie pasuję.Ale piszę te słowa z nieśmiałością,bo alkoholik też będzie mówił że nim nie jest Ktoś mi sugerował aby pozwać lekarza do sądu, bo to ponoć poważny zarzut pod moim adresem,ale kto by miał na to siły.Faktem jest,że gdybym np.chciała się starać o prawa do dzieci w przypadku rozwodu (którego na szczęście w planach nie ma i raczej nie będzie) to nie miałabym szans.Moja psy oczyszcza mnie z zarzutów,ale to co w papierach jest,to pozostanie. Zatem,codziennie uczę się życia Swojego czasu podejrzewano u mnie schizoafektywność,(miewam bowiem urojenia w czasie epizodów) ale ostatecznie jest chad.I niech już tak pozostanie Dziękuję. |
|
|
martunia |
Dodany dnia 10/11/2010 14:27
|
Rozgrzewający się Postów: 16 Data rejestracji: 10.11.10 |
Kati, nigdy nikogo nie wystrzelałam.Czasami padało dużo słów,i tyle.Być może dążę do pewnych egoistycznych celów,i szukam zaspokojenia swoich potrzeb,emocjonalnych,ale to chyba zdrowa potrzeba jest.Mam pewne deficyty,ale nie sięgam do celu po trupach,umiem brać ale także dawać.Bardzo dużo staram się dawać dzieciom,bo wiem że łatwo je skrzywdzić.Taki mam priorytet. Jak tu są psychopaci,to jestem u siebie |
|
|
verdemia |
Dodany dnia 10/11/2010 17:01
|
Złoty Forumowicz Postów: 1809 Data rejestracji: 29.07.09 |
Wiesz sam fakt, ze nad tym wszystkim się zastanawiasz świadczey jak dla mnie o tym, ze daleko ci do psychopatów. Być moze tak jak mówi Kati to tylko styl charakteru... |
|
|
Kati |
Dodany dnia 10/11/2010 17:29
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
Verdemia, jak założysz fanklub to daj znać. Chcę się znaleźć w zarządzie |
|
|
verdemia |
Dodany dnia 10/11/2010 17:31
|
Złoty Forumowicz Postów: 1809 Data rejestracji: 29.07.09 |
Założe fanklub, a potem się zapiszę do ciebie na terapię |
|
|
Kati |
Dodany dnia 10/11/2010 17:38
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
No to by była baaardzo skomplikowana relacja |
|
|
Czader |
Dodany dnia 10/11/2010 17:52
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
[quote][b]martunia napisał/a:[/b] Kati, nigdy nikogo nie wystrzelałam.Czasami padało dużo słów,i tyle.Być może dążę do pewnych egoistycznych celów,i szukam zaspokojenia swoich potrzeb,emocjonalnych,ale to chyba zdrowa potrzeba jest.Mam pewne deficyty,ale nie sięgam do celu po trupach,umiem brać ale także dawać.Bardzo dużo staram się dawać dzieciom,bo wiem że łatwo je skrzywdzić.Taki mam priorytet. Jak tu są psychopaci,to jestem u siebie[/quote] A ja bym sobie postrzelał. Krótkimi seriami, oszczędzając amunicję. Tylko się nie mogę zdecydować czy wolę Kalashnikova czy ten amerykański M ileśtam. Dowiedziałem się dzisiaj o sobie że stawiam granice, i stawiam zasieki, czyli pola minowe i miny pułapki. I bronię ich zajadle i zaciekle. A moje priorytety ? Umarły. |
|
|
martunia |
Dodany dnia 10/11/2010 18:21
|
Rozgrzewający się Postów: 16 Data rejestracji: 10.11.10 |
Każdy nieraz ma chęć postrzelać.Rzadko kto jednak strzela.W dole umierają wszelkie priorytety, żeby się w swoim czasie odrodzić ze zdwojoną siłą.Często sobie powtarzam: jedno jest pewne,że nigdy nie będę się czuć tak samo na stałe.Tak to już jest |
|
|
Traviata |
Dodany dnia 06/01/2012 23:40
|
Rozgrzany Postów: 51 Data rejestracji: 05.01.12 |
Nie przejmuj się, lekarze się często mylą. Niedawno dowiedziałam się, że zamiast zaburzeń lękowo-depresyjnych mam Chad i też stwierdzili mi osobowość dyssocjalną, a sześć lat temu miałam niby niedojrzałą emocjonalnie. Nie ma co się za bardzo przejmować. Mam 3 wypisy ze szpitali i w każdym jednym inna choroba i inne zaburzenie osobowości. |
|
|
Traviata |
Dodany dnia 06/01/2012 23:54
|
Rozgrzany Postów: 51 Data rejestracji: 05.01.12 |
Tak mi się wydaje, że ci lekarze już od tego wszystkiego sami zgłupieli i piszą diagnozy byleby coś napisać. Mój lekarz powiedział mi kiedyś, że jak jeździ na ogólnopolskie zebrania psychiatrów, to sam się zastanawia, czy niektórzy koledzy po fachu nie potrzebują pomocy z ich własnej dziedziny. Kiedyś też szukałam psychiatry prywatnie i znalazłam panią prof. zw. dr hab., miała ładną stronkę i zdjęcie w takich piórach jakie noszą dracqueen. Jak się pewnie domyślasz, nie skorzystałam z jej usług. [color=#cc3333][Proszę nie pisać kilku postów po sobie, a wypowiedź zawierać w jednym] Admin[/color] Edytowane przez Makro dnia 07/01/2012 00:53 |
|
|
villeemo1987 |
Dodany dnia 07/01/2012 00:19
|
Startujący Postów: 137 Data rejestracji: 06.01.12 |
Trochę inny przykład błędów lekarzy ale udowadnia, że się mylą. 7 lat temu zaczęłam chorować (fizycznie ), nie jestem w stanie policzyć ile razy trafiłam do szpitala. Zrobili mi milion badań, postawili mnóstwo diagnoz itp ale poprawy nie było. Po 5 latach ktoś wpadł na to, że przy bólu w klatce i zaburzonym ekg wypadałoby zrobić echo serca... i wyszło na to, że 5 lat żyłam gryząc się diagnozami, które nie były prawdziwe. Słowo psychopata źle się kojarzy, być może dlatego tak kiepsko się czujesz z tą diagnozą. Psychopata to w wyobraźni wielu ludzi człowiek który morduje innych dla sportu bądź tez podpala małe kotki. Każdy z nas tutaj jest psychopatą. To kwestia pogodzenia się z tym. It's better to burn out than fade away |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 07/01/2012 00:30
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
[quote]Każdy z nas tutaj jest psychopatą.[/quote] OJP... Idę spać. [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
Strona 1 z 2: 12
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
"Dobry" psychoterapeuta | Psychoterapia | 7 | 07/11/2021 23:41 |
czy po ed można się odchudzać? | Zaburzenia odżywiania | 12 | 06/09/2021 20:51 |
Czy z diagnozą F20 można być szczęśliwym ? | Schizofrenia | 34 | 06/07/2021 06:05 |
czy można rozładować ogromne napięcie w borderline? | Zaburzenia osobowości | 3 | 28/05/2021 13:44 |
czy depresja jest uleczalna? | Depresja | 78 | 16/04/2020 12:11 |