22 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
6 dni Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
3 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
8 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
Mam Efkę :: Hyde park :: Porozmawiajmy
 Drukuj temat
Pogadajmy sobie cz 4
papilon
Dodany dnia 18/11/2014 21:03
Awatar

Medalista


Postów: 685
Data rejestracji: 19.06.14

[quote]Jednak gdyby ktoś mi wcześniej powiedział, że śmierdzę, wcześniej zacząłbym się troszczyć o regularne mycie.[/quote]
to nawet nie chodzi o smród, bo to już skrajność.... i nie ma żadnego wytłumaczenia w tym, czy ktoś o tym mówi, czy nie, bo po pierwsze nawet jak nie czujesz, że śmierdzisz, to wizualnie widzisz, że jesteś zwyczajnie brudny...

jak sobie pomyślę, to też myślę, że muszę spasować Boisie


"Kiedy jesteś na szczycie twoi przyjaciele wiedzą kim jesteś. Kiedy jesteś na dnie wiesz kim są twoi przyjaciele"
 
Mina
Dodany dnia 18/11/2014 21:25
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 862
Data rejestracji: 18.05.12

A ja sie zastanawiam czy moze to byl jakis twój bunt przeciw nadmiernej zaleznosci od matki, jedyne co robiles po swojemu bez pytania jej czy mozesz i co ona na to? A sswoją drogą ciekawe ze nie zwracala uwagi... Moze o jakies zainteresowanie sobą otoczenia chodzilo ze do takiego stanu sie dopusciles? Ciekawi mnie jakie dno tego kiedys odkryjesz bo lenistwo lenistwem, ale kurcze ... bez przesady...
[color=#996600]"Jeżeli ktoś prosi o radę, podpowiedź, wskazówkę albo pomoc, to świetnie; podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. Ale jeśli zobaczysz, że ten ktoś tylko cię wysłuchał, pokiwał głową i nic nie zrobił, to daj mu spokój. On po prostu j
 
swistak
Dodany dnia 19/11/2014 09:36
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1758
Data rejestracji: 11.08.14

[quote][b]sigma napisał/a:[/b]
[quote] już wtedy miałem AFAIK bardzo dobrze wdrożony zwyczaj mycia się regularnego dokładnie raz w tygodniu. O zachowanie higieny osobistej staram się mniej więcej od początku tego roku. [/quote]

Czyli - mycie się raz w tygodniu jest dla ciebie zachowaniem higieny osobistej?[/quote] Nie, nie jest odpowiednim zachowaniem higieny osobistej, o czym przecież pisałem powyżej. Naprawdę proszę Was o czytanie tego, co piszę.

Kiedy pisałem tego posta, to też tak nie sądziłem. Pisałem "dokładnie raz w tygodniu", żeby zaznaczyć, że wyrobiłem już sobie nawyk z tym związany, pewny rytm, nie dlatego, że myślałem że jest to odpowiednie zachowanie.
Wcześniej myłem się bardziej lub mniej nieregularnie.

[quote][b]Mina napisał/a:[/b]
A ja sie zastanawiam czy moze to byl jakis twój bunt przeciw nadmiernej zaleznosci od matki, jedyne co robiles po swojemu bez pytania jej czy mozesz i co ona na to? A sswoją drogą ciekawe ze nie zwracala uwagi... Moze o jakies zainteresowanie sobą otoczenia chodzilo ze do takiego stanu sie dopusciles? Ciekawi mnie jakie dno tego kiedys odkryjesz bo lenistwo lenistwem, ale kurcze ... bez przesady... [/quote]To nie był w żadnym przypadku bunt przeciwko zależności od mamy, w sumie mama mi obecnie raczej przeszkadza w regularnym myciu się. W żadnym wypadku nie nakłaniała mnie ostatnio do tego, żebym mył się częściej (w każdym razie ostatnio). Wydaje mi się, że kiedy się myłem rzadko, mama zwracała mi głównie uwagę na to, że nie myję włosów, nie golę się, itd. i nie narzekała zbyt wiele na moją częstotliwość mycia ciała (jednak to było już dosyć dawno temu i nie pamiętam tego zbyt dobrze).
Obecnie moja siostra myje się raz w tygodniu albo i rzadziej (mogę się mylić, ale prawie na pewno nie codziennie ani co dwa dni) i nie kojarzę, żeby moja mama zwracała jej uwagę ani chociaż sugerowała inne praktyki (może były jakieś przypadki, ale to już dosyć dawno) - chyba że mama uważa mycie się siostry jako szkodliwe dla niej - siostra ma anoreksję.

AFAIK nie była to też próba zainteresowania otoczenia sobą, wbrew przeciwnie. O ile dobrze pamiętam, nie było to też lenistwo. Po prostu był to element ogólnego syfu, który wtedy panował w moim życiu i dotyczył też wielu innych rzeczy.

[quote][b]Mina napisał/a:[/b]
Ciekawi mnie jakie dno tego kiedys odkryjesz bo lenistwo lenistwem, ale kurcze ... bez przesady... [/quote]Ogólnie mogę powiedzieć to samo co Martyna ([url]http://mam-efke.pl/forum/viewthread.php?thread_id=582&rowstart=1120#post_111235[/url]): że [b]jestem obecnie w dobrym stanie psychicznym[/b]. I mówię to całkowicie poważnie. W ciągu ostatnich 3 lat nie czułem się tak dobrze, jak się czuję mniej więcej od sierpnia tego roku, i różnica jest bardzo duża. Od kiedy siedzę na mam-efke mój stan się ciągle poprawia (dziękuję Kwiatek).
Z tego powodu mam nadzieję i sądzę, że nie będzie już gorzej (pod względem mycia się).

Poważnie doceniam Waszą troskę i to, że poświęcacie mi czas, ale niezbyt podoba mi się, że nie czytacie dokładnie moich postów. Od długiego już czasu piszę, że staram się myć częściej, że nie traktuję mycia się raz na tydzień jako odpowiedniej częstotliwości. Nie mogę od was w żadnym wypadku oczekiwać, że będziecie pamiętali, co dawno temu napisałem w swoim wątku i rozumiem, że niektóre z moich wypowiedzi można było zrozumieć w sposób znacznie różniący się od tego co chciałem przekazać. Mam jednak nadzieję, że wszystko wytłumaczyłem wczoraj: [url]http://mam-efke.pl/forum/viewthread.php?thread_id=582&rowstart=1160#post_114454[/url]
Edytowane przez swistak dnia 19/11/2014 10:00
 
Izolda
Dodany dnia 19/11/2014 11:46
Awatar

Finiszujący


Postów: 372
Data rejestracji: 18.10.14

Ja owszem też kąpię się raz w tygodniu, ale prysznic szybki codziennie.

A o tych studiach i ludziach, to mówiłam np. w kontekście, że ktoś z zewnątrz sam zwróci uwagę. U nas np. raz na zapleczu zaśmierdział się mop, a raz kalafior zostawiony na sobotę, niedz. I wszyscy stwierdzili- co tak śmierdzi. W tym sensie.
[i]Był las nie było nas, będzie las nie będzie nas [/i]cyt z serialu" Na dobre i na złe"
 
Mina
Dodany dnia 19/11/2014 16:29
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 862
Data rejestracji: 18.05.12

Świstak, ja nie do końca rozumiem twoje wypowiedzi typu: "[i]staram się myć częściej, nie traktuję mycia się raz na tydzień jako odpowiedniej częstotliwości.[/i] Usłyszałeś od nas, więc już wiesz, że ludzie dbający o higienę myją się zazwyczaj każdego dnia - w formie prysznica lub kąpieli, jak kto woli. Teraz albo się myjesz, wiedząc że na tym polega dbanie o higienę i chcąc o siebie dbać, albo się nie myjesz, bo tak wolisz, nie da się 'starać się myć" - przecież o ile dobrze zrozumiałam łazienkę masz, wodę masz, mydło masz, szampon masz, ręcznik też - jak nie masz nawyku, to możesz np. sobie nastawić alarm w tel jako przypominacz i jak zadzwoni iść się myć, a nie szukać wymówek mówiąc o jakimś staraniu niekoniecznie zakończonym sukcesem ...
[color=#996600]"Jeżeli ktoś prosi o radę, podpowiedź, wskazówkę albo pomoc, to świetnie; podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. Ale jeśli zobaczysz, że ten ktoś tylko cię wysłuchał, pokiwał głową i nic nie zrobił, to daj mu spokój. On po prostu j
 
martyna
Dodany dnia 19/11/2014 16:50
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

jak często myjesz zęby ? serio pytam
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
swistak
Dodany dnia 19/11/2014 18:09
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1758
Data rejestracji: 11.08.14

Myłem 5 razy dziennie, aż się zorientowałem, że mam strasznie starte szkliwo.
[b]ania35[/b] tutaj powiedziała mi, że nie muszę myć po każdym posiłku i od tego czasu myję 3-4 razy dziennie.

Zęby mam w dosyć złym stanie. Jednak jak się umawiam do dentysty, to szansa, że pójdę tam to jakieś 25% - wskaźnik sukcesów mniej więcej jak wyprawy Cejrowskiego do dżungli. Aż się wstydzę i mam dość odwoływania starych wizyt. Ostatnio musiałem odwoływać, bo byłem dosyć mocno przeziębiony i mama mi kazała (i w sumie się z nią zgadzałem). Wcześniej były zwykle trudności z dojazdem.
Przez ostatnie eksperymenty z "łagodnym myciem zębów" wytworzył mi się kamień nazębny.

Aniu, jaki jest koszt dla dentysty odwołania jednej wizyty (włącznie z straconym czasem)?

A jeśli chodzi o inne problemy zdrowotne, to mam czasami problemy z oddawaniem moczu (zakładając że to nie jest moje widzimisię i np. traktowanie normalnych zachowań jako patologiczne) i też z tym zwlekam. W każdym razie mama by pewnie nie uwierzyła, że mam z tym problem.
 
papilon
Dodany dnia 19/11/2014 18:12
Awatar

Medalista


Postów: 685
Data rejestracji: 19.06.14

Swistak może ty po prostu zacznij działać, a nie gdybać co zrobisz i i pisania o tym jak się bardzo starasz tylko nie wychodzi? Zacznij działać
"Kiedy jesteś na szczycie twoi przyjaciele wiedzą kim jesteś. Kiedy jesteś na dnie wiesz kim są twoi przyjaciele"
 
swistak
Dodany dnia 19/11/2014 18:36
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1758
Data rejestracji: 11.08.14

Mina, alarm ustawiony: wtorek, czwartek, piątek i niedziela na 9:10. Dziękuję za sugestię.
Telefon nie obsługuje funkcji zdarzenia w kalendarzu co 2 dni.
Edytowane przez swistak dnia 19/11/2014 18:37
 
Mina
Dodany dnia 19/11/2014 18:58
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 862
Data rejestracji: 18.05.12

[quote][b]swistak napisał/a:[/b]
Mina, alarm ustawiony: wtorek, czwartek, piątek i niedziela na 9:10. [/quote]

No tak, gdyby jeszce do tego doszły poniedziałki środy i soboty to nie wiadomo czy skóra by się nie starła jak twoje szkliwo Wink
A na serio - ja osobiście nie rozumiem czemu służy to unikanie codziennego mycia, ale skoro tak sie przywiązałeś do niemycia, ok. Żyj tak jak lubisz Smile Na szczęście nie muszę tego ani oglądać, ani wąchać Smile

[quote][b]swistak napisał/a:[/b]Dziękuję za sugestię. [/quote]

Bardzo proszę Smile
[color=#996600]"Jeżeli ktoś prosi o radę, podpowiedź, wskazówkę albo pomoc, to świetnie; podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. Ale jeśli zobaczysz, że ten ktoś tylko cię wysłuchał, pokiwał głową i nic nie zrobił, to daj mu spokój. On po prostu j
 
Jaskolka
Dodany dnia 19/11/2014 20:15
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2580
Data rejestracji: 13.10.10

Jeśli chodzi o starte szkliwo, to ważna jest technika mycia zębów. Ja do 17r.ż. nie miałam pojęcia, że myję źle... Ehmm Od dawna mam nadwrażliwe zęby, ale dopiero wtedy popytałam dentystkę, co mogę z tym zrobić. Stwierdziła, że mam strasznie starte szyjki i poprosiła, żebym pokazała, jak myję... Okazało się, że zawsze silnie szorowałam w poprzek (w pionie też, ale bardziej szkodzi to pierwsze). A to zupełnie nie tak, należy myć okrężnymi ruchami oraz ruchem "wymiatającym". Ok, w przedszkolu i szkole były pogadanki dentystów, ale raczej dotyczyły zachęcania do mycia zębów w ogóle, może coś o okrężnych ruchach było, ale niestety nikt nie zaznaczył, że ważne jest, żeby NIE szorować w poprzek Wink
Być może też używasz zbyt twardej szczoteczki (kup średnią lub nawet miękką i po prostu częściej wymieniaj).

A kamień na zębach można usunąć u dentysty. Na NFZ możesz zrobić to raz w roku za darmo, w gabinetach prywatnych kosztuje to ok. 100-150zł.


EDIT: Masz Androida? Mogę Ci podesłać kod do ustawiania alarmu co ile dni chcesz. Choć najoptymalniej byłoby wpisać co 1 dzień Grin
Edytowane przez Jaskolka dnia 19/11/2014 20:17
 
Alia
Dodany dnia 19/11/2014 20:19
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 2831
Data rejestracji: 01.09.09

Mam w pracy kolegę, który po prostu śmierdzi. I nikt mu tego nie powie, wszyscy tylko gadają między sobą i otwierają okna w pokoju nauczycielskim. Bo kolega ma duży staż, liczne osiągnięcia i nagrody za dokonania pedagogiczne. I najwyraźniej się nie myje Ehmm
 
tajfunek
Dodany dnia 19/11/2014 20:31
Awatar

300% normy


Postów: 7284
Data rejestracji: 31.05.09

Alia należy też pamiętać,ze to może być chorobowe.Oglądałam kiedyś program, że po prostu ludzie mieli tak śmierdzący pot,przechodzili różne zabiegi, cięzko im było funkcjonowac, wstydzili się wychodzić z domu itp.
Nie pamietam jak to się dokładnie nazywało, ale żal mi takich ludzi,bo mało osób wie, że to może nie być zalezne od nich, od higieny...
 
Mina
Dodany dnia 19/11/2014 22:23
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 862
Data rejestracji: 18.05.12

[quote][b]tajfunek napisał/a:[/b]
żal mi takich ludzi,bo mało osób wie, że to może nie być zalezne od nich, od higieny...[/quote]

Gdy nie jest zależne to inna sprawa, a inna, gdy wynika z niedbalstwa, lekceważenia, lenistwa, braku świadomości i nawyków (co nie jest wytłumaczeniem, bo nikt z nas nie żyje w dzikim buszu bez dostępu do wiedzy)

Ja niestety miałam wątpliwą przyjemność pracować z kimś kto tak śmierdział z niemycia się i nieprania ciuchów, że przechodząc obok braliśmy wdech a odchodząc na bezpieczną odległość był wydech ... to naprawdę nie było przyjemne pracować w takim towarzystwie. Mi jednak było żal tego człowieka i nic nie mówiłam, bo nie wiedziałam czemu tak capi ani w jakich warunkach żyje i czy ma możliwość zadbania o te sprawy.
[color=#996600]"Jeżeli ktoś prosi o radę, podpowiedź, wskazówkę albo pomoc, to świetnie; podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. Ale jeśli zobaczysz, że ten ktoś tylko cię wysłuchał, pokiwał głową i nic nie zrobił, to daj mu spokój. On po prostu j
 
sigma
Dodany dnia 19/11/2014 23:22
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

Unikanie dbania o higienę osobistą to jest coś, co najczęściej nie tylko czuć, ale też widać. Jak ktoś ma brudne uszy, szyję, paznokcie itp. - to raczej nie ma wątpliwości, z czego to wynika.

Poza tym odór niemytego ciała to też jest coś innego, niż smród świeżego, ostrego potu.
Edytowane przez sigma dnia 19/11/2014 23:23
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
Perfidia
Dodany dnia 19/11/2014 23:39
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

Dla mnie to jest po prostu masakra. Nie wyobrażam sobie tego, że ktoś nie myje się tydzień i nie jest mu z tym źle. Ale ja mam ograniczoną wyobraźnię w tym temacie. Pamiętam jak w czasie ciąży miałam cały czas wrażenie, że śmierdzę i brałam prysznic kilka - kilkanaście razy dziennie.
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
sigma
Dodany dnia 20/11/2014 02:08
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

Ja też sobie tego nie potrafię wyobrazić.
Zdarza mi się czasami paść wieczorem bez umycia się, ale prysznic jest wtedy najczęściej pierwszą rzeczą, którą robię rano.
Ostatnio tak się zdarzyło, że w piątek wieczorem padłam nieumyta, a potem w sobotę rano kiepsko się czułam i nie nadrobiłam tego... to wieczorem już o 19 się kąpałam, bo nie mogłam już wytrzymać z tym, że jestem tak brudna... choć zwykle kąpię się po północy.
I parę razy w życiu miałam depresję, ale tylko raz, przy największym nasileniu, zaniedbywałam przy tym higienę. Co i tak w praktyce oznaczało, że myłam się wtedy co 2-3 dni. Tygodnia bez mycia w ogóle sobie nie jestem w stanie wyobrazić.
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
martyna
Dodany dnia 20/11/2014 09:19
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

jakoś potrafię zrozumieć brak higieny z powodu choroby i to nie tylko psychicznej , ale już zaniedbanie nie ma mojej zgody .Dawno temu jak jeździłam jeszcze komunikacją zbiorową, przypięłam kartkę" woda i mydło jest dla ludzi - nie bójcie się" , później już szły " za smród dopłata 1zł do biletu na maski dla reszty", " mydło do zabrania u kierowcy" etc częściowo pomogło ale zdarzały się oporne osoby.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
tajfunek
Dodany dnia 20/11/2014 10:00
Awatar

300% normy


Postów: 7284
Data rejestracji: 31.05.09

Mina pisałam,że żal mi ludzi chorych, a nie niedbających o higienę Wink
jeżdżę komunikacją miejską i mam styczność z takimi ludźmi - obrzydliwe.Nie jestem w stanie zrozumieć kogoś, kto nie myje się, ot tak.
Moja babcia ma bardzo marne warunki. Nie ma wc w mieszkanie-ma na klatce schodowej, nie ma prysznica, wanny, a myje sie codziennie. Grzeje wodę i myje się w misce- cóż wystarczy chcieć.
 
Nix
Dodany dnia 20/11/2014 11:25
Awatar

Srebrny Forumowicz


Postów: 1056
Data rejestracji: 13.11.14

Nie ma szans na to, żebym się nie umyła przed snem. Nieważne, czy będę półprzytomna, mocno pijana, chora. Choćby była 5. rano po jakimś weselu, muszę się umyć. Inaczej nie zasnę (podobno żądałam codziennego mycia już jako 2-3-letnie dziecko).
Tak było nawet wtedy, kiedy mój stan psychiczny powodował wybuch płaczu o poranku, bo trzeba było wstać i zacząć żyć.

Dlatego trudno mi zrozumieć osoby, które się nie myją, nie piorą ubrań, etc. Zawsze mnie to zastanawia: nie czują, że śmierdzą? Jak to możliwe? A może im to nie przeszkadza?
[b][i]Ale z przeszkodami jest tak jak z pokrzywą - trzeba je uchwycić i wznieść się ponad nie[/i][/b]
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
jak sobie radzicie z m.s ? Depresja 80 23/03/2022 06:54
Niebezpieczni, nieprzewidywalni, z rozdwojeniem jaźni. Tak wyobrażamy sobie schizofreników Schizofrenia 12 24/10/2021 01:01
Jak sobie radzicie z chorobą? Schizofrenia 19 24/07/2020 18:49
Jak sobie poradzić w związku z CHAD Przedstaw się 4 24/04/2020 19:04
radzenie sobie z diagnozą Ogólnie o psychiatrii 50 15/01/2017 09:57

51,661,824 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024