Zobacz temat
Mam Efkę :: Hyde park :: Porozmawiajmy
Pogadajmy sobie cz 4
|
|
birbantka |
Dodany dnia 02/11/2014 22:15
|
Finiszujący Postów: 360 Data rejestracji: 31.08.14 |
Olivia, współczuję...sama miałam kiedyś do czynienia z sąsiadką, która miała oczy dookoła głowy i prowadziła inwigilację całego osiedla ....chociaż fakt, nie miała lornetki. swistak - tylko że pewnie trzeba by to jakoś udowodnić ?(domyślam się, że mogłoby być ciężko) Edytowane przez birbantka dnia 02/11/2014 22:16 [i][small][color=#006666]"Któż zaufa człowiekowi, który nie ma gniazda i zatrzymuje się tam, gdzie go mrok zastanie?" (Syr 36, 27)[/color][/small][/i] |
|
|
Olivia |
Dodany dnia 02/11/2014 22:48
|
Finiszujący Postów: 299 Data rejestracji: 06.09.14 |
nie wiem co się odpowiada jak ktoś mi współczuje ... dzięki /niedzięki spoko myślę że ten problem można calkiem ciekawie rozwiązać , nastepnym razem jak to zauwaze to mu pomacham i zobaczymy reakcje jak mi odmacha to znaczy że mój facet będzie musiał sie tam pofatygować ;p [color=#669933]Everybody has someone that hates on you because you have something they want.[/color] |
|
|
birbantka |
Dodany dnia 02/11/2014 22:55
|
Finiszujący Postów: 360 Data rejestracji: 31.08.14 |
Wiesz, grunt żeby nie okazało się, że to jakiś psychopatyczny morderca- jak z "Okna na podwórze"
[i][small][color=#006666]"Któż zaufa człowiekowi, który nie ma gniazda i zatrzymuje się tam, gdzie go mrok zastanie?" (Syr 36, 27)[/color][/small][/i] |
|
|
ef |
Dodany dnia 07/11/2014 10:16
|
Pasjonat Postów: 6498 Data rejestracji: 16.02.11 |
mam tak zwane pytanie. czasem w blokach przy wejściach do klatki są takie przegródki na gazetki reklamowe/informacyjne. w tym nowym bloku tego nie ma. i zadzwonił do domofonu pan, że takie gazetki ma i żebym mu otworzyła. ja nienawidzę jak mi ktoś dzwoni z zaskoczenia i wpadam w panikę, ale to nic. wpuszczacie takich panów? no bo to bądź co bądź obcy, skąd mam wiedzieć, czy on z gazetką, czy zawinąć komuś rower stojący na klatce?? dzisiaj nie wpuściłam, powiedziałam, że przepraszam, ale nie otworzę i odwiesiłam słuchawkę. paranoja? Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci. |
|
|
swistak |
Dodany dnia 07/11/2014 10:33
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
IMHO zachowałaś się odpowiednio. Z tym że na dostanie się do środka jest wiele innych sposobów, można np. czekać pod drzwiami, jak ktoś będzie wchodził / wychodził. |
|
|
sigma |
Dodany dnia 07/11/2014 10:56
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
U mnie wiele osób nie wpuszcza nawet listonosza... ile ja już razy nie dostałam nawet awizo, bo listonosz się nie mógł na klatkę dostać... Ja zwykle po protu nie podnoszę słuchawki domofonu nawet, jak się nikogo nie spodziewam ni na żadną przesyłkę nie czekam karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
ef |
Dodany dnia 07/11/2014 10:59
|
Pasjonat Postów: 6498 Data rejestracji: 16.02.11 |
też tak robię, dzisiaj coś mnie podkusiło tylko
Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci. |
|
|
Klara |
Dodany dnia 07/11/2014 11:14
|
300% normy Postów: 7047 Data rejestracji: 16.04.12 |
Ja wpuszczam zawsze, a co tam;-) Coś w tym jest, że u mnie wpuszczają, bo listonosz codziennie do nas dzwoni, nawet jak nic dla nas nie ma. Wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja |
|
|
sigma |
Dodany dnia 07/11/2014 11:17
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Czasami to jest kwestia wygodnego umiejscowienia guzika Do mnie dzwonią dużo rzadziej, odkąd mam nowy domofon i trzeba dwie cyfry wcisnąć, żeby do mnie zadzwonić karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
Klara |
Dodany dnia 07/11/2014 11:20
|
300% normy Postów: 7047 Data rejestracji: 16.04.12 |
No u mnie guzik raczej nie ma znaczenia, bo mamy tylko 8 przycisków (8 mieszkań), mój jest 6, do tego gdzieś pośrodku.
Wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja |
|
|
Izolda |
Dodany dnia 07/11/2014 11:46
|
Finiszujący Postów: 372 Data rejestracji: 18.10.14 |
[b]ja nienawidzę jak mi ktoś dzwoni z zaskoczenia i wpadam w panikę, ale to nic. [/b] Mam to samo. Nienawidzę jak mi ktoś po drzwiach dzwoni, a mieszkam na parterze. Nie lubię Świadków Jehowy. Jeśli ktoś tu jest na forum to przepraszam- nikogo nie atakuję personalnie. Raz czy dwa ich wpuściłam, z ciekawości, ale potem chodzili jak intruzy, namolnie, a jak im powiedziałam, że dziękuję za nauki, to mi listy z zaproszeniami do skrzynki wrzucili. [i]Był las nie było nas, będzie las nie będzie nas [/i]cyt z serialu" Na dobre i na złe" |
|
|
Olivia |
Dodany dnia 07/11/2014 15:38
|
Finiszujący Postów: 299 Data rejestracji: 06.09.14 |
Jehowi mnie kiedyś nawiedzali co drugi dzień bo moja mama się wdawała z nimi w dyskusje , nawet kiedyś jej wcisneli biblie(?) do przeczytania od tego czasu sobie zapamiętali że pod moim adresem jest ktoś z kim moża pogadać. Ale kiedyś miałam dość pukania do drzwi , wziełam na ręce swojego czarniusieńkego kota i powiedziałam że dziekuje ale ide obchodzić czarną msze, ze pełną powagą chyba byłam wiarygodna bo więcej nie przyszl ;p
[color=#669933]Everybody has someone that hates on you because you have something they want.[/color] |
|
|
swistak |
Dodany dnia 08/11/2014 10:22
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
Mam jedno pytanie: Jestem dosyć mocno przeziębiony czy coś w tym stylu. Czy mogę się wykąpać? Nie robiłem tego od kilku dni i niezbyt dobrze się czuję. (Jak się już zaczęło myć regularnie, to trzeba do końca życia ) Edytowane przez swistak dnia 08/11/2014 10:23 |
|
|
Klara |
Dodany dnia 08/11/2014 11:23
|
300% normy Postów: 7047 Data rejestracji: 16.04.12 |
swistak, w chorobie tym bardziej trzeba się myć.
Wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja |
|
|
swistak |
Dodany dnia 08/11/2014 11:34
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
O_O Myślałem raczej, że trzeba bardzo ostrożnie, żeby nie doprawić się mocniej. |
|
|
Klara |
Dodany dnia 08/11/2014 11:46
|
300% normy Postów: 7047 Data rejestracji: 16.04.12 |
A powiedz mi jakim sposobem wzięcie ciepłego prysznica/kąpieli i wyszuszenie włosów po umyciu ma sprawić, że zachorujesz mocniej? Wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja |
|
|
Agatta |
Dodany dnia 08/11/2014 11:47
|
Medalista Postów: 525 Data rejestracji: 01.06.13 |
świstaku, ważne żeby się nie doziębić - ja w chorobie to nie dość że sie myję pod megagorącym prysznicem to jeszcze potem leżę w wannie z olejkami ułatwiającymi oddychanie i solą Tylko łazienka i mieszkanie muszą byc nagrzane i bez przeciągów [color=#663366][b]Kobieta[/b] rodzi się jako anioł, a gdy codzienność oskubie ją z piórek, a życie podetnie jej skrzydła - leci dalej.[b] Na miotle.[/b][/color] |
|
|
tajfunek |
Dodany dnia 09/11/2014 11:18
|
300% normy Postów: 7284 Data rejestracji: 31.05.09 |
[quote]wpuszczacie takich panów? [/quote] na szczęście nie mam takich problemów. Nie mam domofonu, a sami dbamy o to, by drzwi były zamykane. Zero ulotek na klatce, niechcianych lokatorów Jak ktoś do mnie przychodzi, wie, że ma dzwonić na telefon |
|
|
sigma |
Dodany dnia 09/11/2014 15:19
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
To jak do was dociera listonosz?
karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
tajfunek |
Dodany dnia 09/11/2014 15:31
|
300% normy Postów: 7284 Data rejestracji: 31.05.09 |
listonoszka ma klucze. |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
jak sobie radzicie z m.s ? | Depresja | 80 | 23/03/2022 06:54 |
Niebezpieczni, nieprzewidywalni, z rozdwojeniem jaźni. Tak wyobrażamy sobie schizofreników | Schizofrenia | 12 | 24/10/2021 01:01 |
Jak sobie radzicie z chorobą? | Schizofrenia | 19 | 24/07/2020 18:49 |
Jak sobie poradzić w związku z CHAD | Przedstaw się | 4 | 24/04/2020 19:04 |
radzenie sobie z diagnozą | Ogólnie o psychiatrii | 50 | 15/01/2017 09:57 |