22 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
6 dni Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
4 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
8 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
Mam Efkę :: O psychiatrii :: Psychoterapia
 Drukuj temat
Czuję się jak złom
bp
#1 Drukuj posta
Dodany dnia 08/03/2014 17:46
Awatar

Rozgrzany


Postów: 86
Data rejestracji: 24.01.13

Czuję się stary i niepotrzebny. Jestem starym kawalerem. Ciężko nawiązuję znajomości. Jestem nieśmiały i cholera wiele rzeczy co mówią inni mnie razi, nie mogę jakoś nabrać dystansu do tego co inni mówią. Wszystko odnoszę do siebie i uważam za atak. Miło by było założyć rodzinę, ale jak o tym pomyślę to aż drętwieję ze strachu. I jak tu być ojcem, mężem,...? NIE DA RADY!
A praca? Jestem bezrobotny, a zdobycie zajęcia mnie przerasta. Jedna praca do bani - jestem mgr., inna brak kwalifikacji. Czy jest taka Polka (nie babka a Polka) co takiego zechce? Wątpię. Więc jestem sam. Ale też nie umawiam się na randki. Mam problemy z ludźmi (=sobą). Na razie się
leczę na mózg (psychoterapia). Ale perspektyw nie widzę....
 
fluorescent rabbit
#2 Drukuj posta
Dodany dnia 08/03/2014 20:18
Awatar

Finiszujący


Postów: 376
Data rejestracji: 11.06.12

[quote][b]bp napisał/a:[/b]
Czy jest taka Polka (nie babka a Polka) co takiego zechce? [/quote]
Stary, z takim podejściem?
Edytowane przez fluorescent rabbit dnia 08/03/2014 20:21
 
Mina
#3 Drukuj posta
Dodany dnia 08/03/2014 21:22
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 862
Data rejestracji: 18.05.12

[quote][b]bp napisał/a:[/b]
Czuję się stary i niepotrzebny. Jestem starym kawalerem. Ciężko nawiązuję znajomości. Jestem nieśmiały i cholera wiele rzeczy co mówią inni mnie razi, nie mogę jakoś nabrać dystansu do tego co inni mówią. Wszystko odnoszę do siebie i uważam za atak. Czy jest taka Polka (nie babka a Polka) co takiego zechce? Wątpię. Więc jestem sam. Na razie się
leczę na mózg (psychoterapia). Ale perspektyw nie widzę....[/quote]

Myślę, że psychoterapia, to dobry początek, mam nadzieję, że dzięki pracy na niej odkryjesz i poczujesz swoją wartość Smile powodzenia Smile
Edytowane przez Mina dnia 08/03/2014 21:23
[color=#996600]"Jeżeli ktoś prosi o radę, podpowiedź, wskazówkę albo pomoc, to świetnie; podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. Ale jeśli zobaczysz, że ten ktoś tylko cię wysłuchał, pokiwał głową i nic nie zrobił, to daj mu spokój. On po prostu j
 
bp
#4 Drukuj posta
Dodany dnia 09/03/2014 01:54
Awatar

Rozgrzany


Postów: 86
Data rejestracji: 24.01.13

No tak mam takie podejście - Polki są wymagające. Podejście zdechłe jak cały ja i moje życie byłe i obecne. Psychoterapię mam od 6 lat, poprawa niby jest: w domku nie robię awantur, nie wydzieram się. Ale właśnie z obcymi mi nie wychodzi. Naprawdę mam [b]wielkie opory[/b]...
Co do wartości to nie ma raczej niczego, co by ją podniosło: po prostu nic mnie nie cieszy i nie widzę żadnego światełka w tunelu. Tylko ciemność.
O to mniej więcej chodzi...
 
tajfunek
#5 Drukuj posta
Dodany dnia 09/03/2014 08:49
Awatar

300% normy


Postów: 7284
Data rejestracji: 31.05.09

[quote]Naprawdę mam wielkie opory...[/quote]
rozumiem to.
Co robisz by przełamywac te opory?
 
kosmiczna_sila
#6 Drukuj posta
Dodany dnia 09/03/2014 20:12
Rozgrzewający się


Postów: 33
Data rejestracji: 18.10.13

A próbowałeś terapii grupowej? Na mojej grupie był podobny do Ciebie chłopak - zamknięty w sobie, czuły na swoim punkcie, z niskim poczuciem wartości. Informacje od innych członków grupy na temat tego jak jest postrzegany albo za co jest ceniony trochę zmieniły jego wyobrażenie o sobie. Pod koniec grupy umiał już żartować z siebie i stał się bardziej śmiały. Może i Tobie by pomogło?
 
bp
#7 Drukuj posta
Dodany dnia 11/03/2014 17:48
Awatar

Rozgrzany


Postów: 86
Data rejestracji: 24.01.13

tajfunek, piszesz, że rozumiesz. Tzn., że masz te same problemy?
Co do terapii grupowej chodzę na spotkanie integracyjne, gdzie ludzie jak chcą to mówią o swoich problemach: remont kuchni, brak pracy,... - dla nich to pewnie są problemy, ale mnie takie rzeczy śmieszą - TO MAJĄ BYĆ PROBLEMY??? Jak widzisz nie jest to terapia - nie wiem czy w ogóle u mnie w mieście jest coś takiego. Trudno mi się przed nimi otworzyć, nie mam do nich zaufania - już samo bycie wśród nich mnie boli....
 
Mina
#8 Drukuj posta
Dodany dnia 12/03/2014 16:49
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 862
Data rejestracji: 18.05.12

[quote][b]bp napisał/a:[/b]
Co do terapii grupowej chodzę na spotkanie integracyjne, gdzie ludzie jak chcą to mówią o swoich problemach: remont kuchni, brak pracy,... - dla nich to pewnie są problemy, ale mnie takie rzeczy śmieszą - TO MAJĄ BYĆ PROBLEMY??? [/quote]

wiesz, nie życzę ci, by ktoś do twoich problemów podszedł z taką wyrozumiałością, życzliwością, empatią, zrozumieniem, współczuciem, czy poszanowaniem z jakim ty podchodzisz do spraw ważnych dla innych.
Chcesz być ważny doceniany, rozumiany, szanowany? a ile z tego okazujesz innym? co mają zauważyć? czy usłyszeć? drwinę? pogardę? niechęć? może są na tyle kulturalni i delikatni, że wolą nie zwracać na to uwagi ?

[quote][b]bp napisał/a:[/b]
Trudno mi się przed nimi otworzyć, nie mam do nich zaufania - już samo bycie wśród nich mnie boli....[/quote]

skoro myślisz o nich wszystko co najgorsze, to się nie dziwię, że nie chcesz się otwierać ... może warto zmienić nastawienie do nich? spróbować zobaczyć w nich ludzi, którzy tak samo jak ty mogą i potrafią myśleć i czuć. i tak samo oczekują szacunku i sympatii czy życzliwości ... okazujesz im je?
[color=#996600]"Jeżeli ktoś prosi o radę, podpowiedź, wskazówkę albo pomoc, to świetnie; podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. Ale jeśli zobaczysz, że ten ktoś tylko cię wysłuchał, pokiwał głową i nic nie zrobił, to daj mu spokój. On po prostu j
 
devi09
#9 Drukuj posta
Dodany dnia 13/03/2014 18:03
Rozgrzewający się


Postów: 27
Data rejestracji: 10.01.14

bp , moj maz 7 lat temu rozpoczol terapie grupowa, chodzil tam z nastawieniem ,; bede tamlazil ,zeby sie mnie zona i lekarz nie czepiali ,ja nie pasuje dotych oszolomow.
Dzis jest spelnionym czlowiekiem , zawodowo i rodzinnie, czesc ludzi z terapii meza jest naszymi przyjaciolmi ,spotykamy sie calymi rodzinami . To fantastyczni ludzie ,nawet moge stwierdzic , ze Maja poczucie humorui sa weseli !!!
Nie rezygnujz terapii !!! terapiia to twoja szansa!!!
A nastepnym razem jak ktos bedzie mowil o remoncie to zaproponuj pomoc ,nawet gdybys mial trzymac tylko pedzelSmile
moze w ten sposob poznasz najlepszego przyjaciela na Cale zycie !!!!
 
bp
#10 Drukuj posta
Dodany dnia 30/03/2015 15:17
Awatar

Rozgrzany


Postów: 86
Data rejestracji: 24.01.13

Ehmm
 
Rat Lover
#11 Drukuj posta
Dodany dnia 30/03/2015 16:36
Awatar

Rozgrzany


Postów: 100
Data rejestracji: 16.03.15

Według mnie brakuje Ci po prostu jakiegoś dobrego, konkretnego i solidnego kumpla, który wziąłby Cię do knajpy na piwo i przy okazji na dupy.
Rozumiem Twoje problemy, bo sam mam bardzo podobne i tez brakuje mi kogoś takiego. Tylko ja już na szczęście na dupy chodzić nie muszę. Jednak "za rączkę i na piwo" byłoby wskazane Smile
 
RedKate
#12 Drukuj posta
Dodany dnia 30/03/2015 18:43
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 2185
Data rejestracji: 06.07.12

[quote]przy okazji na dupy[/quote]
Może jestem feministycznie skrzywiona, ale właśnie zaliczyłeś u mnie porządnego minusa, Rat Lover Pfft.
[color=#3399ff][i][small]"Moja doprowadzona do ostateczności dusza doszła do głosu. Z zimną furią, z pełną świadomością tego co robię, przestałam panować nad sobą."
Joanna Chmielewska - "Całe zdanie nieboszczyka"[/small][/i][/color]
 
Rat Lover
#13 Drukuj posta
Dodany dnia 30/03/2015 18:47
Awatar

Rozgrzany


Postów: 100
Data rejestracji: 16.03.15

Oj tam, oj tam. Nie ważne użyte słowo, ważny sens. Nie złość się, jestem za równouprawnieniem. A dupy mogą być zarówno męskie, jak i damskie, zależnie od preferencji seksualnych. No i nie mam nic przeciwko feministkom, ale przeciwko femi-terrorystkom już tak Wink
 
RedKate
#14 Drukuj posta
Dodany dnia 30/03/2015 21:40
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 2185
Data rejestracji: 06.07.12

Nie jestem terrorystką, określenie "na dupy" mnie razi niezależnie od płci, wobec której zostało użyte Pfft. Sama o sobie co prawda czasem mówię, że jestem dupa, ale to tylko w kontekście mojego nieogarnięcia.
Ok, koniec OT Pfft.

[color=#3399ff][i][small]"Moja doprowadzona do ostateczności dusza doszła do głosu. Z zimną furią, z pełną świadomością tego co robię, przestałam panować nad sobą."
Joanna Chmielewska - "Całe zdanie nieboszczyka"[/small][/i][/color]
 
bp
#15 Drukuj posta
Dodany dnia 02/04/2015 15:38
Awatar

Rozgrzany


Postów: 86
Data rejestracji: 24.01.13

He,he, he
Kumpla nie mam, a dup (-y) też!
Zawstydzony
PS
Lubię parę osób (=koledzy), ale oni jakoś do mego towarzystwa się nie garną.
A ja przyznam się, zauważam to u siebie z obawą, robię się aspołeczny...-oby tylko,Ehmm
 
Antonine M
#16 Drukuj posta
Dodany dnia 02/04/2015 15:44
Awatar

Rozgrzany


Postów: 98
Data rejestracji: 02.03.15

Słuchaj bp, pierwsza rzecz to porządna terapia. Ona pomoże Ci dojść do ładu z samym sobą, a jak dojdziesz do ładu z samym sobą, to i z ludźmi.

Powiem Ci, że nawet osobom "aspołecznym" udaje się znaleźć satysfakcjonujący związek. Są różne sposoby poszukiwania. Oczywiście "standardem" jest spontaniczne nawiązywanie znajomości na studiach, czasem w pracy, na imprezach, w gronie znajomych. Niestety nie każdy ma takie warunki i wtedy trzeba pomagać szczęściu trochę inaczej. Zastanów się, czy nie odpowiadałyby Ci różne mniej spontaniczne formy zawierania nowych znajomości z płcią przeciwną. Są takie rzeczy jak speed-datingi, portale randkowe... Wiem, że dla osób, które nie miały jeszcze z tym styczności, takie rozwiązania wydają się beznadziejne, dla desperatów itd. Ale to nic wstydliwego. Każdy ma prawo poszukiwać tego, na czym mu zależy.
[i]If you're too big to follow rivers, how you ever gonna find the seas?[/i]
 
bp
#17 Drukuj posta
Dodany dnia 15/03/2016 01:15
Awatar

Rozgrzany


Postów: 86
Data rejestracji: 24.01.13

Nie szukam związku. Po prostu nie spotkałem kogoś, kto by Mnie zafascynował, a sam mam [b]wieeelkie[/b] trudności w komunikacji.Angry
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Zaczęło się Przedstaw się 10 03/09/2023 13:57
Dusza - to co czuję i myślę Porozmawiajmy 920 04/06/2022 20:06
jak sobie radzicie z m.s ? Depresja 80 23/03/2022 06:54
Jak zaczynacie swój dzień? Porozmawiajmy 40 16/11/2021 16:16
czy po ed można się odchudzać? Zaburzenia odżywiania 12 06/09/2021 20:51

51,663,964 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024