17 Maja 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


sasta sasta
1 tydzień Offline
mamswojswiat mamswojswiat
1 tydzień Offline
Mirbla Mirbla
1 tydzień Offline
Mathews Arleen Mathews Arleen
2 tygodni Offline
Hernandez Hafsa Hernandez Hafsa
4 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: sasta
Ogółem Użytkowników:2,206
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
Mam Efkę :: O psychiatrii :: Zaburzenia odżywiania
 Drukuj temat
Mam anoreksję/ leczę się/ zdrowieję ale...
abbey
#1 Drukuj posta
Dodany dnia 16/06/2011 12:44
Rozgrzewający się


Postów: 12
Data rejestracji: 11.05.11

Jak wiecie jestem "właścicielką" anoreksji o ile można tak powiedzieć, bo czasem mi się wydaje że w kryzysowych momentach to ona jest moją właścicielką, a ja nie wiem kim. Tak czy siak od 10 miesięcy się leczę, widać efekty (przytyłam, jestem weselsza, złość zniknęła, myśli samobójcze, jestem spokojniejsza itd. mogę wymieniać ...), ale są też i skutki które nie podobają mi się, dlatego też zwracam się o pomoc do osób, które może miały podobnie i sobie jakoś z tym poradziły, ale też do osób które może i nie miały z tym do czynienia a mają jakiś pomysł. Moim chyba największym problemem bo przytyciu jest cellulit, z którym nie mogę sobie poradzić. Z tego co czytałam jest to cellulit raczej wodny, bo nie przytyłam aż tak dużo ( w najbardziej kryzysowym momencie waga to [color=#ff0033][ciach][/color], a teraz to waha się między [color=#ff0000][ciach[/color]] i ciut więcej, ale nie jestem wysoka bo mam aż i tylko 156). Prawdę mówiąc mam nadzieję że to wodny, ale jak dotykam skóry to mnie boli i ostatnio coraz bardzej. Masuję wcieram kremy ale wiadomo jak to działa. Sauna odpada bo mam cere naczyńkową i kruche żyły. Dodam że moja siostry tez mają problem z celluctem i ogolnie mamy dosyć silne nogi tzn. mocno umięśnione( o zgrozo) - na dzień dzisiejszy to moj najwiekszy kompleks. Drugi to brzuch, bo jak sie już coś je to nie jest on juz wklęsły czy płaski lecz lekko wypukły, i przez to zauważyłam że unikam nawet lekko obcisłych rzeczy. Maskuję się, męcze chłopaka pytaniami "Czy jestem gruba" itd a on mi powtarza ze jestem piękna itd a ja i tak nie wierzę. Na gminnie obserwuję inne dziewczyny, kobety i ze smutkiem stwierdzam zawsze że się spasłam jak tłusta świnia. Jeśli chodzi o psychikę to przez to że straciłam jedyną rzecz która napawała mnie dumą jaką była chudość, jestem rozbita, nie wierzę w siebie, miewam lęki, którym towarzyszą objawy fizyczne jak ból serca, panika, stres, bezsenność. Powoli sobie z tym radzę (biorę leki ziołowe) ale ja marzę by być jak kiedyś, nawet podczas wzmożonej choroby, wulkanem energii, dla której nie ma rzeczy niemożliwych. Teraz jest odwrotnie WSZYSTKO JEST PROBLEMEM, NIE DO ROZWIĄZANIA, wszystko jest za rudne a ja za słaba, nie dam rady itd. Dostałam teraz pracę, zaczynam od wrzesnia, bardzo się starałam, przeszłam szkolenie, najlepiej zdałam test i udało mi się. Jeden dzień się cieszyłam a teraz się boję, że jestem do niczego i nie dam rady. Nie chce taka być, chce być taka jak kiedyś, w takich momentach tesknie za chorobliwą chudością, i tym że byłam wtedy taka "pozornie" silna. Co mam z tym robić?Wiem że to mnie doprowadziło prawie do ruiny, ale jest mi teraz cieżko. Ciągle jeszcze narzucam sobie diety ale nie jestem już taka rygorystyczna. Ale boję się że wrócę to punktu wyjśca, a tyle już osiągnęłam. Dlatego chciałabym prosić was o porady w/w sprawach.
Przepraszam że tak dużo napisałam / abbey

[color=#ff0000]REGULAMIN!!! Proszę przeczytać regulamin! Admin[/color]
Edytowane przez Makro dnia 16/06/2011 13:43
 
Nadzieja
#2 Drukuj posta
Dodany dnia 16/06/2011 13:39
Awatar

Pasjonat


Postów: 5532
Data rejestracji: 20.08.08

Abbey także mam anoreksję bulimiczna ja już leczę się ponad 2 lata dość intensywnie, 2 pobyty w szpitalu. Pierwszy trwał ponad 5 miesięcy. jestem pod opieka psychoterapeutki i lekarza, ze względu na depresję biorę antydepresanty i stabilizator. Mam te same problemy tzn. nie mogę ciągle zaakceptować wagi, bez przerwy się porównuję, badam grubość swojego tłuszczu itp. Nie raz mam ochotę jak jakaś idiotka zapytać przypadkowych ludzi na ulicy czy bardzo jestem tłusta. Przeglądam się w lusterku i nie raz mam wrażenie, że jestem jeszcze grubsza niż 5 minut wcześniej a przecież nic nie jadłam. Ktoś mi mówi, że jestem chuda a ja i tak mu nie wierzę, twierdzę, że mnie oszukuje. I mam świadomość choroby, bo po tylu terapiach niemożliwe żeby jej nie mieć i wiem, że to jest chorobowe myślenie, ale nie potrafię się tego pozbyć.
Ciągle pamiętam siebie dość wychudzoną, aczkolwiek wtedy też byłam dla siebie za gruba i tak bardzo tęsknię za tym, za tymi wystającym kośćmi, choć tak bardzo chcę być zdrowa jednocześnie. Tęsknię, a przecież wiem co działo się wtedy z moim organizmem. Piszę to wszystko, bo doskonale Cie rozumiem. Co do cellulitu to niestety nie znam na niego recepty. PozdrawiamSmile
[color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany."
Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color]
 
Makro
#3 Drukuj posta
Dodany dnia 16/06/2011 13:47
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 3419
Data rejestracji: 10.08.08

Zdrowej osobie trudno zrozumieć fiksację na tak błahej rzeczy jak kilogramy. W myśleniu w dużym stopniu anoreksja jest ciągle żywa, mimo że pewnie już nie spełniasz kryteriów.
Nie znajdziesz pewnie osoby, która kilkoma zdaniami przekona ciebie do zaprzestania wykrzywiania rzeczywistości, bo do "wyzdrowienia" w tym zakresie to pewnie jeszcze przed tobą długa droga.
Ja nie chcę rozmawiać o kilogramach czy cellulitis - to jest wbrew pozorom sprawa wtórna.
[color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color]
[color=#6600ff]Karl Kraus[/color]
[color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc
 
http://www.blogozakrecie.blox.pl
girl interrupted
#4 Drukuj posta
Dodany dnia 16/06/2011 14:07
Awatar

Srebrny Forumowicz


Postów: 1339
Data rejestracji: 23.09.10

Hej abbey.
Piszesz, że choroba daje Ci poczucie siły, dumy. Może warto poszukać zdrowych, konstruktywnych działań, które pozwolą poczuć Ci swoją siłę. Nie wiem, co jeszcze mogę Ci napisać, na pewno Twoje myślenie wymaga przeprogramowania a nie będzie to ani łatwe ani krótkie ale warto by dostrzec piękno życia bez liczenia kalorii. I zauważyć swoją siłę niezależną od cyferek na wadze.
"Odkąd sięgam pamięcią, zawsze było coś nie tak..."
 
martyna
#5 Drukuj posta
Dodany dnia 16/06/2011 15:38
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

wszyscy fiksują na temat kg w zasadzie prawie wszystkie kobiety odchudzały się kiedyś.część z nich do dnia dzisiejszego to robi. Z radio i TV płyną reklamy typu jedzmniej cos tam coś tam , w gazecie na całą stronę reklama o suplemencie diety, który pozwala sie pozbyć kg. Kiedyś natknęłam sie na poważnym portalu z artykułem o ed a tutaj nagłówek środka / kawy na odchudzanie. Tak dużo mowi się o odchudzaniu , dietach otyłości że zastanawiam sie czy są jeszcze ludzie , którzy mają to wszystko w d i żyją sobie w swoim świecie pozbawionym kg.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
teczacpt
#6 Drukuj posta
Dodany dnia 16/06/2011 15:58
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 823
Data rejestracji: 13.08.10

Martyno-są,żyją i mają się dobrze.To po prostu Ty zwracasz uwagę na wszystko co związane z jedzeniem,kilogramami,odchudzaniem.To dla Ciebie (i Abbey)ważny temat dlatego jesteś na niego szczególnie wrażliwa
Tęcza

[color=#3333ff]Tylko ci nie robią żadnych błędów,którzy nic nie robią.........[/color]
 
www.teczacpt.pl
martyna
#7 Drukuj posta
Dodany dnia 16/06/2011 16:04
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

ale nie mów mi że Ty nie słyszysz tych reklam. nie czytasz ???? nie rzuca Ci się to w oczy.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
teczacpt
#8 Drukuj posta
Dodany dnia 16/06/2011 16:17
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 823
Data rejestracji: 13.08.10

Powiedziałabym,że czytam zawodowo,mocno wybiórczo i raczej nie odnoszę do siebie.....i jest mi z tym dobrze.A powiem Ci,że napewno do szczuplutkich i wiotkich nie należę
Tęcza

[color=#3333ff]Tylko ci nie robią żadnych błędów,którzy nic nie robią.........[/color]
 
www.teczacpt.pl
martyna
#9 Drukuj posta
Dodany dnia 16/06/2011 16:20
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

to chyba nazywa się zdrowy dystans?myśliciel
może kiedyś się go nauczę .
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
Pogodna
#10 Drukuj posta
Dodany dnia 16/06/2011 16:31
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 3860
Data rejestracji: 23.06.10

martyna to chyba zależy jakie sobie wybierzesz kółko zainteresowań, ja obecnie myślę, nad rzuceniem palenia to ciągle widzę reklamy, środków na rzucenie, zauważcie, że w okresie jesiennym reklamy środków na przeziębienie są na czasie teraz wakacje, człowiek ciało odsłania to środki na odchudzanie, aha i teraz też dużo na żylaki, prostatę, nie trzymanie moczu Smile

Powodzenia w zdrowieniu Smile
Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać.
 
Nadzieja
#11 Drukuj posta
Dodany dnia 16/06/2011 16:40
Awatar

Pasjonat


Postów: 5532
Data rejestracji: 20.08.08

No mi też niestety ciągle rzucają się w oczy te reklamy ze środkami odchudzającymi, poszłam do empiku w ręce od razu wpadła mi książka Nie mogę schudnąć, więc już prawie miesiąc tam nie byłam żeby się nie nakręcać.
Tak ale to nasza chora wyobraźnia też tak działa, na zdrowe osoby to nie działa, a na nas tak...
[color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany."
Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color]
 
abbey
#12 Drukuj posta
Dodany dnia 16/06/2011 16:47
Rozgrzewający się


Postów: 12
Data rejestracji: 11.05.11

owszem zgodzę się z tym że mam wypatrzone postrzeganie siebie i wiele innych problemów, ale reklamy i inne środki mass media nie wpływają aż tak na mnie jak kiedyś, jedno co zauważyłam to to że bardzo przejmuję się swoim wyglądem jak widzę kogoś ze znajomych kto bardzo zeszczuplał i widać że się odchudza. Takie odkrycia powodują że czuję się źle i nieatrakcyjna.
 
teczacpt
#13 Drukuj posta
Dodany dnia 16/06/2011 16:49
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 823
Data rejestracji: 13.08.10

....A lada dzień zaczną się reklamy środków wstrzymujących biegunkę.... Boisie...... i nie ma to nic wspólnego ztym,że wszyscy mają rozwolnieniezacieszacz
To taka wakacyjna dygresja,przepraszam autorkę wątku,właczyłam głupawkę
Tęcza

[color=#3333ff]Tylko ci nie robią żadnych błędów,którzy nic nie robią.........[/color]
 
www.teczacpt.pl
Nadzieja
#14 Drukuj posta
Dodany dnia 16/06/2011 16:50
Awatar

Pasjonat


Postów: 5532
Data rejestracji: 20.08.08

no to tak jak ja, ja widzę że wszyscy wokoło mnie chudną, a ja tyję..
[color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany."
Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color]
 
martyna
#15 Drukuj posta
Dodany dnia 16/06/2011 16:51
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

ja też tyje wiec jest nas dwie. Hmm no tak sezonowo jest coś " na topie " w reklamach.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
modliszka
#16 Drukuj posta
Dodany dnia 16/06/2011 17:01
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 2327
Data rejestracji: 26.10.09

IMO
na topie jest oczywista oczywistośćSmile że reklama dźwignią handlu
[i]Złamać można praktycznie wszystko, nawet
serce.
Lekcje, których udziela nam życie, nie przynoszą
mądrości, lecz blizny i zrosty.[/i]
 
verdemia
#17 Drukuj posta
Dodany dnia 16/06/2011 19:42
Złoty Forumowicz


Postów: 1809
Data rejestracji: 29.07.09

Abbey czy ty się w jakiś sposób leczysz?
 
abbey
#18 Drukuj posta
Dodany dnia 20/06/2011 21:06
Rozgrzewający się


Postów: 12
Data rejestracji: 11.05.11

tak chodzę na psychoterapię już od jakiegoś długiego czasu. Początkowo przez chyba poł roku opierałam się, zapierałam się, kłamałam, udawałam że mnie to nie dotyczy, itd a sama zgłosiłam się do psychiatry na diagnozę, potem na leczenie, wszystko dobrowolnie. Ale dopiero od 3 miesięcy przyznaję rację terapeucie, nie kłamię, zgadzam się z nim, nie stawiam już oporu. Jestem "przegranym" zwycięzcą. Specjalnie piszę przegranym bo częśc mnie jeszcze tęskni za "Nią", a częśc żyje na nowo.
'
 
Nadzieja
#19 Drukuj posta
Dodany dnia 20/06/2011 21:22
Awatar

Pasjonat


Postów: 5532
Data rejestracji: 20.08.08

Trzymam kciuki i wszystko powoli na to potrzeba czasu dużo czasu i ciężkiej pracyBuziak
[color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany."
Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color]
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Zaczęło się Przedstaw się 10 03/09/2023 13:57
czy po ed można się odchudzać? Zaburzenia odżywiania 12 06/09/2021 20:51
Przedstaw się Przedstaw się 4 28/11/2020 18:50
Boję się zasnąć. Boję się spać. Zaburzenia lękowe 9 24/07/2020 19:57
Badanie kobiet cierpiących na anoreksję Ogłoszenia 1 07/07/2020 18:17

50,476,179 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024