Zobacz temat
Mam Efkę :: O psychiatrii :: Zaburzenia odżywiania
zaburzenia odżywiania a uzależnienie
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 04/03/2009 13:17
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Na wielu forach i stronach o tematyce ED spotykam się z określeniem anoreksji i bulimii jako uzależnień. I rzeczywiście można znaleźć pewne analogie - zdominowanie życia chorego, rozwiązywanie wszystkich problemów przez zachowania z kręgu choroby itp itd. Z drugiej strony bulimiczki nie można całkowicie odstawić od jedzenia, tak jak np. alkoholika od alkoholu. A co Wy o tym sądzicie? [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
____A |
Dodany dnia 04/03/2009 15:38
|
Startujący Postów: 168 Data rejestracji: 21.02.09 |
Ja też się nad tym zastanawiałam. Większość uzależnień leczy się głównie przez "odstawienie" substancji uzależniającej... Ciekawy temat, trzeba zawołać [b]Makro[/b] (niech się pomęczy trochę) |
|
|
weronika |
Dodany dnia 04/03/2009 19:17
|
Brązowy Forumowicz Postów: 856 Data rejestracji: 10.08.08 |
Zarowno uzywki jak i jedzenie/niejedzenie pobudzaja u czlowieka uklad nagrody, zatem uzaleznienie na poziomie fizycznym i psychicznym jest bardzo silne, stad tak ciezko jest zrezygnowac z dzialan zmierzajacych do poczucia bycia nagradzanym. O ile w przypadku uzywek trzeba dazyc do ich odstawienia, to w anoreksji badz bulimi poprzez psychoterapie nalezy niejako dazyc do zmiany poczucia tego, ze te dzialania sa dla danej osoby korzystne, pozadane. Innymi slowy trzeba przewartosciowac jedzenie do wlasciwego mu znaczenia w zyciu czlowieka, wstawic we wlasciwe miejsce w hierarchi wartosc,bo niestety bez jedzenia zyc sie nie da, a z drugiej strony jedzenie/niejedzenie nie moze byc sensem zycia
[URL=http://chomikuj.pl/?page=258631]moja spiżarnia[/URL] na skraju... |
Makro |
Dodany dnia 04/03/2009 23:14
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3419 Data rejestracji: 10.08.08 |
To co Weronika napisała to rzeczywiście najistotniejsza różnica. Nie zmienia to faktu, że praca z osobą z zaburzeniami odżywiania na wczesnym etapie często przypomina pracę z osobą uzależnioną. Szaleją te same mechanizmy np. nałogowej regulacji uczuć. Często pracuje się na zasadzie terapii behawioralno-poznawczej z pewną dyrektywnością co również zbliża do terapii uzależnień. Mam wrażenie, że różnica między uzależnieniem a zaburzeniami odżywiania rośnie w miarę leczenia.
[color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color] [color=#6600ff]Karl Kraus[/color] [color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc |
weronika |
Dodany dnia 04/03/2009 23:33
|
Brązowy Forumowicz Postów: 856 Data rejestracji: 10.08.08 |
Ladnie to ujales.
[URL=http://chomikuj.pl/?page=258631]moja spiżarnia[/URL] na skraju... |
Makro |
Dodany dnia 05/03/2009 21:56
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3419 Data rejestracji: 10.08.08 |
Postarałem się
[color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color] [color=#6600ff]Karl Kraus[/color] [color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc |
anima |
Dodany dnia 25/03/2009 22:09
|
Startujący Postów: 157 Data rejestracji: 25.03.09 |
Tak samo jak w przypadku alkoholika, w którym jego nałóg całkowicie kontroluje jego życie, tak i w przypadku osób chorych na ed, to uzależnienie (emocjonalne, nie fizyczne, by przetrwać/ żyć) również zniewala i determinuje każdy dzień życia. Fakt, jedzenie jest niezbędne człowiekowi, ale jedzenie [b]normalne[/b]. Jedzenie w ed można traktować jak odrębną kategorię, bo ono już nie spełnia swoich podstawowych funkcji. Jest czymś, co opanowuje nasz umysł, wręcz całkowicie zniewala. Jesteśmy więc od niego [b]uzależnione[/b]. Ps. Witam Was serdecznie, to mój 1 post Edytowane przez anima dnia 25/03/2009 22:12 |
|
|
Makro |
Dodany dnia 25/03/2009 23:40
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3419 Data rejestracji: 10.08.08 |
Całkiem miły pierwszy post. Takie niedyskretne pytanko, masz z tym osobiste doświadczenia?
[color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color] [color=#6600ff]Karl Kraus[/color] [color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc |
Perfidia |
Dodany dnia 26/03/2009 00:13
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Anime - witamy! Bardzo prosto i mądrze to ujęłaś. Dla człowieka bez ED jedzenie to jedzenie, i ciężko wyobrazić sobie, że może być czymś więcej...
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
anima |
Dodany dnia 26/03/2009 17:32
|
Startujący Postów: 157 Data rejestracji: 25.03.09 |
Dzięki za miłe przyjęcie (Chyba powinnam to pisać gdzie indziej, żeby nie robić off-topa ) Makro, ja niestety zmagam się z anoreksją, ale robię wszystko, co w mojej mocy, żeby się od niej uwolnić. Bardzo żałuję tego, że w Polsce jeszcze wciąż zbyt mało poważnie traktuje się zaburzenia odżywiania i w sumie wcale nie tak łatwo o fachową pomoc. Szczególnie, jeżeli nie ma sie pieniędzy na prywatnych terapeutów. |
|
|
Makro |
Dodany dnia 26/03/2009 17:40
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3419 Data rejestracji: 10.08.08 |
Ogólnie jesteśmy raczej mili Zapraszam do napisania kilka słów o sobie w dziale przedstaw się. Hmm, z anoreksją jest taki problem, że nasza państwowa służba zdrowia raczej średnio jest do tego przygotowana, a problemem nie zawsze są ludzie. Kiedyś przeważnie anoreksja dotyczyła dzieci zamożnych ludzi, więc tym bardziej nie sprzyjało to rozwijaniu sieci placówek dla osób z ED. Teraz już kosi równo po wszystkich grupach, coraz częściej chorują osoby starsze, mężczyźni. [color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color] [color=#6600ff]Karl Kraus[/color] [color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc |
Kati |
Dodany dnia 30/06/2009 17:25
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
Mnie się wydaje, że kolejnym ważnym punktem wspólnym między uzależnieniami chemicznymi a ed jest poszukiwanie łatwej ulgi, redukcji napięcia. Ja bardzo podobnie odczuwałam stan rozluźnienia i ulgi (otępienia?) po wymiotowaniu i po piwie - i napięcia wtedy, gdy nie mogłam tego zrobić. Kiedyś usłyszałam zdanie, że w sumie chodzi o to samo - i narkomanowi, i alkoholikowi, i kobiecie w głębokiej depresji, i bulimiczce. Wszyscy oni chcą przestać czuć, by nie cierpieć, a sięgają po takie narzędzie, do jakiego jest im w danym momencie najbliżej. Ze względu na pozycję spoleczną, wiek, doświadczenia itd. Chyba coś w tym jest... |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Prośba o pomoc, ankieta dla osób z zaburzeniem odżywiania | Ogłoszenia | 1 | 14/05/2019 18:20 |
Uzależnienie od ludzi | Uzależnienia | 4 | 27/07/2018 00:33 |
Leki a zaburzenia cyklu menstruacyjnego | Leki | 10 | 23/07/2018 12:11 |
Niepełnosprawność umysłowa i zaburzenia psychiczne a posiadanie rodziny - badania li | Ogłoszenia | 3 | 27/03/2018 03:54 |
Tramal Uzaleźnienie od Opiatów | Uzależnienia | 3 | 28/12/2017 10:11 |