21 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
5 dni Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
3 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
8 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
Mam Efkę :: O psychiatrii :: Leki
 Drukuj temat
Leki a zaburzenia cyklu menstruacyjnego
Antonine M
#1 Drukuj posta
Dodany dnia 08/03/2015 23:25
Awatar

Rozgrzany


Postów: 98
Data rejestracji: 02.03.15

Mam pytanie związane z wpływem leków na cykle miesiączkowe. Obecnie biorę:
- Efectin (75 mg)
- Mirzaten (30 mg)
- Lamitrin (50 mg i stopniowo zwiększam, docelowo 100 mg)

Jak bardzo te leki mogą rozregulowywać cykle? Możliwe jest w ogóle ich zatrzymanie?

Czy na forum są dziewczyny, które mają doświadczenie z którymś z tych leków i prowadzą obserwacje metodami objawowo-termicznymi? Jeśli tak, to byłabym bardzo wdzięczna za informację, jakie konkretnie zmiany wywołują te leki.
[i]If you're too big to follow rivers, how you ever gonna find the seas?[/i]
 
RedKate
#2 Drukuj posta
Dodany dnia 08/03/2015 23:47
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 2185
Data rejestracji: 06.07.12

Biorę lamitrin, od jakiegoś czasu mam wahnięcia cyklu większe niż kiedyś, ale nie zastanawiałam się nad związkiem tego faktu z lekami. Jedyne co wiem na temat lamotryginy w tym kontekście to fakt, że może osłabiać działanie pigułek antykoncepcyjnych (dlatego też ich nie biorę, bo po co mi piguły, którym nie mogę ufać).

[color=#3399ff][i][small]"Moja doprowadzona do ostateczności dusza doszła do głosu. Z zimną furią, z pełną świadomością tego co robię, przestałam panować nad sobą."
Joanna Chmielewska - "Całe zdanie nieboszczyka"[/small][/i][/color]
 
Antonine M
#3 Drukuj posta
Dodany dnia 09/03/2015 15:14
Awatar

Rozgrzany


Postów: 98
Data rejestracji: 02.03.15

RedKate, dzięki za odpowiedź. A jak duże są te wahnięcia?

No właśnie ja też z tego samego powodu (między innymi) nie biorę. I szukam info o zaburzeniach naturalnego cyklu, bo póki co bazuję na objawowo-termicznej, ale odkąd jestem na lekach, to coraz trudniej interpretuje mi się objawy.
Edytowane przez Antonine M dnia 09/03/2015 15:15
[i]If you're too big to follow rivers, how you ever gonna find the seas?[/i]
 
RedKate
#4 Drukuj posta
Dodany dnia 09/03/2015 15:23
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 2185
Data rejestracji: 06.07.12

Wahania kilkudniowe. Max było 5 dni opóźnienia. Kiedyś było regularnie, góra 1-2 dni różnicy.
Osobiście nie daję wiary naturalnym metodom, być może dają całkiem niezłą skuteczność gdy organizm działa jak w zegarku, a kobieta zna go jak własną kieszeń. Do tego jeszcze kwestia ogromnej systematyczności. Ja jestem wygodnicka i absolutnie się do tego nie nadaję Wink.
Kwestię warto poruszyć z lekarzem, chyba jednak nikt bardziej wyczerpującej odpowiedzi nie zna (i to zarówno z psychiatrą, jak i ginekologiem - wtedy będzie pełny obraz sytuacji).
[color=#3399ff][i][small]"Moja doprowadzona do ostateczności dusza doszła do głosu. Z zimną furią, z pełną świadomością tego co robię, przestałam panować nad sobą."
Joanna Chmielewska - "Całe zdanie nieboszczyka"[/small][/i][/color]
 
Antonine M
#5 Drukuj posta
Dodany dnia 09/03/2015 17:53
Awatar

Rozgrzany


Postów: 98
Data rejestracji: 02.03.15

RedKate, odpowiem Ci w oparciu o swoje doświadczenie (ponad 7 lat).
Nowoczesne metody "naturalne" bazujące na rozpoznawaniu płodności to nie kalendarzyk (ktoś to w ogóle jeszcze stosuje?) i regularność nie jest konieczna. Do rozpoznania płodności nie stosuje się w zasadzie żadnych reguł statystycznych, tylko bieżące obserwacje. Moje cykle na przestrzeni lat wahały się od 27 do ok. 70 dni (jeszcze zanim brałam leki) i z perspektywy samego rozpoznania płodności nie było kłopotu.
Systematyczność jest ważna, ale bez przesady - w sumie nie aż tak, jak np. w przypadku brania pigułek. Ale ostatecznie każdy wybiera, co mu najbardziej odpowiada Smile
Mój psychiatra powiedział, że Efectin może zwiększać poziom prolaktyny, ale nie jestem pewna, na co to się konkretnie przekłada. Niestety nie znam żadnego godnego zaufania ginekologa, który umiałby mi na to pytanie odpowiedzieć... Sad
Edytowane przez Antonine M dnia 09/03/2015 17:58
[i]If you're too big to follow rivers, how you ever gonna find the seas?[/i]
 
RedKate
#6 Drukuj posta
Dodany dnia 09/03/2015 18:18
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 2185
Data rejestracji: 06.07.12

Metoda naturalna ma jedną zasadniczą wadę - nakazuje wstrzemięźliwość nie zawsze wtedy, kiedy ma się ochotę ją zachowywać Wink.
[color=#3399ff][i][small]"Moja doprowadzona do ostateczności dusza doszła do głosu. Z zimną furią, z pełną świadomością tego co robię, przestałam panować nad sobą."
Joanna Chmielewska - "Całe zdanie nieboszczyka"[/small][/i][/color]
 
sigma
#7 Drukuj posta
Dodany dnia 09/03/2015 18:38
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

A wręcz - właśnie wtedy, kiedy naturalnie najbardziej się nie ma ochoty jej zachowywać Pfft
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
Antonine M
#8 Drukuj posta
Dodany dnia 09/03/2015 18:55
Awatar

Rozgrzany


Postów: 98
Data rejestracji: 02.03.15

Wiecie, rozpoznawanie płodności samo w sobie niczego nie narzuca Wink Do poglądu o koniecznej wstrzemięźliwości są przywiązane tylko osoby, które do tych metod dopisują jakąś ideologię - zwykle katolicy. Osobiście nie widzę przeszkód, by łączyć ją z antykoncepcją barierową - wtedy problem abstynencji jest z głowy. Chociaż fakt, badania pokazują, że wówczas skuteczność jest nieco niższa - i w tym sensie zgadzam się, że to jest wada.
Ale to off top. Wink
Edytowane przez Antonine M dnia 09/03/2015 18:55
[i]If you're too big to follow rivers, how you ever gonna find the seas?[/i]
 
Antonine M
#9 Drukuj posta
Dodany dnia 14/03/2015 09:24
Awatar

Rozgrzany


Postów: 98
Data rejestracji: 02.03.15

Udało mi się dotrzeć do ciekawych informacji.

Wklejam, bo może komuś się przyda Smile

[img]http://imageshack.com/a/img907/2096/6qTHTP.jpg[/img][img]http://imageshack.com/a/img673/2298/YBZ8qT.jpg[/img][img]http://imageshack.com/a/img538/3038/nJVvEt.jpg[/img][img]http://imageshack.com/a/img661/4687/pjfDGs.jpg[/img][img]http://imageshack.com/a/img911/9615/nqPpvZ.jpg[/img]

Niestety nie wiem, co to za książka - skany mam od znajomej. Ogólny wniosek jest taki, że większość leków przeciwdepresyjnych i pokrewnych po prostu tłumi płodność i jej objawy. Podobno często wiąże się to z podwyższeniem poziomu prolaktyny.

Kurczę, nie udało mi się wkleić full size, ale po kliknięciu otwiera się w miarę czytelna wersja.
Edytowane przez Antonine M dnia 14/03/2015 09:26
[i]If you're too big to follow rivers, how you ever gonna find the seas?[/i]
 
martyna
#10 Drukuj posta
Dodany dnia 23/07/2018 12:11
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

Niektore neutoleptyki wplywaja na cykl miesiaczkowy, nawet go zatrzymujac zupelnie poniewaz podnoszą prolaktyne.

Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
leki a blokada emocji. Leki 15 02/04/2022 17:30
Leki a prowadzenie samochodu. Leki 20 05/07/2021 20:31
odkupie leki psychotropowe Ogłoszenia 3 23/03/2019 19:53
LEKI Ogłoszenia 3 21/03/2019 12:51
Leki przeciwpsychotyczne a leki antykoncepcyjne Leki 2 26/07/2018 23:48

51,657,625 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024