08 Maja 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Mirbla Mirbla
1 dzień Offline
Mathews Arleen Mathews Arleen
5 dni Offline
Hernandez Hafsa Hernandez Hafsa
2 tygodni Offline
Klara Klara
6 tygodni Offline
Nieustraszona Nieustraszona
6 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: Mirbla
Ogółem Użytkowników:2,205
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
Mam Efkę :: Hyde park :: Porozmawiajmy
 Drukuj temat
dbanie o siebie
senga
#21 Drukuj posta
Dodany dnia 19/10/2010 10:11
Awatar

Rozgrzewający się


Postów: 4
Data rejestracji: 11.10.10

[quote][b]Nadzieja napisał/a:[/b]
uwielbiam obcować z przyrodą[/quote]

szum drzew w lesie jest taki kojący...

książki? nie, nie umiem się skupić na tekście, czytam jedno zdanie po kilka razy, żeby zrozumieć (albo doszukuję się we wszystkim ukrytego sensu), bo często nie pamiętam początku zdania, gdy dojdę do jego końca.
dlatego wolę filmy, mnóstwo filmów, które skutecznie odwracają moją uwagę, zajmują i zwalniają gonitwę myśli.

ubiór? wygodny, ciepły (!)- mam pokaźną kolekcję wielkich bluz z kapturem i żeby przełamać wygląd "dresiary" noszę do nich gładkie sukienki i rozkloszowane spódnice w kwiaty. na nogach trampki. nie lubię torebek, więc plecak lub wielka, skórzana torba przez ramię. wygodnie.

ciało? jedyne o co naprawdę dbam i wkładam w to dużo wysiłku to włosy, od zawsze znienawidzone, puszące się siano. nie noszę makijażu, nie maluję paznokci. mam mało kosmetyków (nie licząc szamponów, odżywek, wosków, pianek...) i słabo wypadam przy siostrze, dla której pachnące "smarowidła" to pół sensu życia. i pół pensji co miesiąc.

sport? jak najbardziej- rower (już tak zimno...), gimnastyka codzienna, żeby nie zacząć skrzypieć przy chodzeniu. wysiłek pomaga zająć chorą głowę i wyprodukować jakieś namiastki endorfin, co przy braku leków jest cenne niczym złoto.

ale kobieca się nie czuję i nie czułam nigdy nijak.
[color=#660099]uzależniona na odwyku

Arrakis naucza filozofii noża-
odcinam to, co niekompletne i zbędne mówiąc:
"Teraz już nic nie brakuje".[/color]
 
verdemia
#22 Drukuj posta
Dodany dnia 21/10/2010 13:05
Złoty Forumowicz


Postów: 1809
Data rejestracji: 29.07.09

[quote][b]martyna napisał/a:[/b]
czyli nie dbasz o siebie zupełnie? nie czytasz? nie medytujesz? nic? poprostu nic?![/quote]

dawno mnie nie było, dopiero teraz odpowiem: NIC...zupełnie nic, nie dbam o siebie ani fizycznie, ani psychicznie. Od dwóch lat tak. Kosmetyki można policzyć na placach jednej ręki, w domu jak jestem i nie wychodze to potrafię nie myć się przez długie dni (ostatnio uczesałam sie po raz pierwszy od półtora tygodnia:/), żadnych balsamów, kremów. Wewnętrznie też o siebie nie dbam, obajdam się słodyczami, tyję, psują mi się zęby, jestem ciągle mocno niedożywiona mimo dość sporej wagi. Nie ćwiczę, często całymi dniami nie wychodze z pokoju także nie ruszam się w ogóle.
Psychicznie...cóż...nie czytam od wielu miesięcy, nie bywam w kinach, rzadko spotykami się z ludźmi, mój mózg nie pracuje w ogóle, nie oglądam wiadomości, ubrań nie kupuje od wieków, bo musiałyby być coraz większe. Mam w zasadzie tylko dwie pary spodni, w które się ledwo co mieszczę.
Aha no i często mam schizę niepozwalania sobie na sen i odpoczynek, jestem wiecznie zmęczona. Nie robię nic z tych rzeczy, które kiedyś lubiłam.
Także powtarzam: jestem mistrzem w niedbaniu o siebie.
 
Czader
#23 Drukuj posta
Dodany dnia 21/10/2010 14:45
Awatar

Pasjonat


Postów: 5149
Data rejestracji: 29.09.10

[quote][b]verdemia napisał/a:[/b]
Także powtarzam: jestem mistrzem w niedbaniu o siebie.[/quote]

E tam, mistrzami w niedbaniu o siebie są mężczyźni i jako przedstawiciel tego gatunku stwierdzam że to ja jestem mistrzem.
Oszczędzę wam szczegółów...

Kobieta choćby nawet niechciała to i tak zawsze coś w siebie wetrze, mężczyźni mają pełne pole do popisu "nie wstanę, tak będę leżał, nie wstanę" ;-)
 
verdemia
#24 Drukuj posta
Dodany dnia 21/10/2010 14:59
Złoty Forumowicz


Postów: 1809
Data rejestracji: 29.07.09

nawet gdybyś chciał się licytowac ze mną to i tak nie dasz radyPfft
qrcze niby tak to sobie luźno mówię, a tak naprawdę to jest straszne...
 
Czader
#25 Drukuj posta
Dodany dnia 21/10/2010 15:52
Awatar

Pasjonat


Postów: 5149
Data rejestracji: 29.09.10

Policytujmy się policytujmy Pfft
Straszne to jest w chwili gdy żyjesz z kimś - wtedy wręcz niedopuszczalne - ale (na swoim przykładzie) zamknięty w jaskini możesz zapuścić się dokumentnie :-)
 
modliszka
#26 Drukuj posta
Dodany dnia 21/10/2010 17:57
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 2327
Data rejestracji: 26.10.09

Jeszcze z dwa lata temu to moje dbanie o siebie podchodziło pod perfekcjonizm.Makijaż obowiązkowo, ułożone włosy, dopasowane dodatki, krem do nóg, na brzuch, pośladki, balsam, peeling..A teraz? Teraz ograniczam się do szamponu, żelu pod prysznic i pasty do zębów.Maluje się od święta a szuflada z przeróżną biżuterią zarasta kurzem.
W sumie wszystko co lubiłam tzn. spacery, książki, rysowanie, programy dokumentalne poszło w niepamięć.Można więc powiedzieć, że intelektualnie nie robię nic.Codziennie powtarzam ..żeby mi się tak chciało, jak mi się nie chce..
[i]Złamać można praktycznie wszystko, nawet
serce.
Lekcje, których udziela nam życie, nie przynoszą
mądrości, lecz blizny i zrosty.[/i]
 
irian
#27 Drukuj posta
Dodany dnia 01/11/2010 11:39
Finiszujący


Postów: 278
Data rejestracji: 16.11.09

ja z reguły dbam o siebie. Nawet jak mi się nie chce, to jak się umaluję, ładnie ubiorę to od razu mi się humor poprawia Grin ale w weekendy kiedy nigdzie nie wychodzę lubię założyć stare jeansy i koszulkę xxl Grin ale perfekcjonizm mi przeszedł Smile pokój - totalny bałagan Grin torebka - może być nie pod kolor Smile ważne by było mi dobrze xD no i staram sie dostosować ubiór do sytuacji Smile
 
http://pamietnikirian.blog.pl
Lika
#28 Drukuj posta
Dodany dnia 27/03/2014 20:51
Rozgrzewający się


Postów: 7
Data rejestracji: 25.03.14

Ja dbam o wygląd w sposób taki że codziennie wykonuję ćwiczenia fizyczne, prysznic rano i wieczorem. Czasem wybieram wannę. Myję się w olejku i peelingu odchudzającym, czasem kozie mleko. Później balsam wyszczuplający. Włosy myję codziennie. Stosuję odżywkę na włosy. Depilacja co 2 dni. Nie używam żeli do twarzy, toników i kremów z różnych firm..dlatego że wypalają mi twarz. Zamiast tego robię maseczki naturalne..mleko, rumianek bo znikają pryszcze. Będąc w szpitalu strasznie się malowałam, mówili mi żebym tego nie robiła. Że mi nie pasuje. No i od tamtej pory nie tknęłam kredek, szminek itp. Paznokcie maluję na czarno. Nie opalam się, jestem blada jak płótno. Lubie bladość. Włosy szczotkuję szczotką,nie lubię grzebieniem.
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Dbanie o siebie Psychoterapia 5 10/04/2020 23:48
Polubić siebie Psychoterapia 25 19/11/2019 03:48
Brak szacunku do siebie, czyli sztuka bycia pasywnym Psychoterapia 6 15/03/2016 01:30
Narcyzm -próba zrozumienia siebie- ostatnie podejście Nasze wątki - część otwarta 240 28/11/2014 23:25
walka o siebie Zaburzenia odżywiania 5 25/04/2013 16:00

50,379,890 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024