Zobacz temat
Mam Efkę :: O psychiatrii :: Uzależnienia
Strona 1 z 2: 12
|
Internet - piękny, wspaniały świat
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 18/02/2009 21:57
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Zupełnie przypadkiem trafiłam dzisiaj na niezwykle ciekawy wpis na blogu psychologa Jarka Żylińskiego: [url]http://jarekzylinski.blox.pl/2008/12/Internet-tam-gdzie-zycie-jest-lepsze.html[/url]. Dlaczego linkuję ten tekst tutaj - wydaje mi się, że całkiem dobrze jest tam opisany internet jako swoisty środek odurzający - pozwalający na ucieczkę od szarej codzienności w kolorowy świat internetowej fikcji. Warto przeczytać. [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
Makro |
Dodany dnia 18/02/2009 22:30
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3419 Data rejestracji: 10.08.08 |
Wpis rzeczywiście ciekawy. Podoba mi głównie z powodu braku tendencji do przekonywania jak ten internet jest zły. Zastanowiwszy się nad tym, rzeczywiście znaczna liczba ludzi zaspokaja swoje potrzeby emocjonalne w sieci. Może bez internetu problemy z emocjami byłyby rozwiązywane u tych osób za pomocą alkoholu, narkotyków. Zaznaczam, że to co napisałem wcale nie świadczy, że uzależnienie od internetu jest lepsze od innych. Prawdopodobnie może być tak samo destrukcyjne, tyle że w inny sposób. [color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color] [color=#6600ff]Karl Kraus[/color] [color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc |
weronika |
Dodany dnia 11/05/2009 17:25
|
Brązowy Forumowicz Postów: 856 Data rejestracji: 10.08.08 |
A czy sa jakies sprecyzowane kryteria diagnozowania uzaleznienia od Internetu?
[URL=http://chomikuj.pl/?page=258631]moja spiżarnia[/URL] na skraju... |
Makro |
Dodany dnia 11/05/2009 21:57
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3419 Data rejestracji: 10.08.08 |
Nie mogą być, ponieważ klasyfikacja chorób icd-10 powstała kiedy internet nie istniał jak masowe zjawisko. Mówienie o uzależnieniu od internetu to trochę dowolna interpretacja, bez negacji istnienia tego zjawiska.
[color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color] [color=#6600ff]Karl Kraus[/color] [color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc |
weronika |
Dodany dnia 11/05/2009 22:07
|
Brązowy Forumowicz Postów: 856 Data rejestracji: 10.08.08 |
no to mala porazka systemu sie klania....co za problem wydac male uzupelnienie?
[URL=http://chomikuj.pl/?page=258631]moja spiżarnia[/URL] na skraju... |
Makro |
Dodany dnia 12/05/2009 20:15
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3419 Data rejestracji: 10.08.08 |
niedługo będziemy mieli icd-11, prawdopodobnie zaraz DSM V - nie ma po co mieszać w głowie. Aż mnie przeraża konieczność przyswojenia nowych kryteriów - pewnie powstanie kilkuletnie zamieszanie. [color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color] [color=#6600ff]Karl Kraus[/color] [color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc |
Perfidia |
Dodany dnia 15/05/2009 21:15
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Jak myślisz - czy w nowym icd-10 będzie dużo nowych jednostek chorobowych? Abstrahując od tematyki uzależnień - jestem niezmiernie ciekawa czy ortoreksja zostanie uznana za oddzielne zaburzenie.
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
Makro |
Dodany dnia 15/05/2009 21:30
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3419 Data rejestracji: 10.08.08 |
w icd 11 prawdopodobnie będzie opisanie bardziej szczegółowo "nowszych" zaburzeń, znalezienie podgrup. Czyli wątpię w przełom w opisie zaburzeń takich jak depresja czy schizofrenia. Natomiast nie zdziwię się większemu rozbiciu zaburzeń odżywiania czy zaburzeń osobowości. [color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color] [color=#6600ff]Karl Kraus[/color] [color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc |
Alex |
Dodany dnia 27/05/2010 21:23
|
Rozgrzany Postów: 89 Data rejestracji: 27.05.10 |
Nie da się ukryć, że dla mnie dzień bez pc to dzień zmarnowany głównie dlatego, że to właśnie tutaj piszę np. rpg, które uwielbiam, mam ludzi, którzy w jakikolwiek sposób jakoś starają się mnie rozumieć itd. ... |
martyna |
Dodany dnia 02/11/2010 08:34
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Makro są jakieś kryteria diagnostyczne uzależnienia od internetu?
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Czader |
Dodany dnia 02/11/2010 18:49
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
Z internetu wiem że są kliniki leczące uzależnienie od internetu (USA i Anglia), więc pewne jakieś kryteria są ;-) Uzaleźniony od internetu Alechd |
|
|
martyna |
Dodany dnia 03/11/2010 18:05
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Aledch nie jestem przekonana co do kryteriów diagnostycznych. w dzisiejszym świecie w zasadzie każdy pracujący ma dostęp do neta i pracuje na nim, programy , poczta etc. Ja spędzam przed komputerem ok 6 godzin na dobę z czego ok 2 w pracy. Czy to już uzależnienie? nie sądzę a bywało i czasem nadal bywa że po 14 godz dziennie bo tego wymaga sytuacja czy edukacja. Więc jak odróżnić uzależnienie od pracy? nie zasypiam i nie budzę sie z netem. Na wakacje wyjeżdżam też bez netu ale jak nie działa to mnie coś trafią Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
martyna |
Dodany dnia 03/11/2010 18:09
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
z dedykacja dla Kati (mam nadzieję że to przeżyję ) [img]http://www.obmawiamy.pl/wp-content/uploads/2009/09/uzaleznienie-od-internetu-komputera.jpg[/img] Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Kati |
Dodany dnia 03/11/2010 18:14
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
Zamiast ojca powinna być moja córka |
|
|
Czader |
Dodany dnia 03/11/2010 21:11
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
[i]Więc jak odróżnić uzależnienie od pracy? nie zasypiam i nie budzę sie z netem. Na wakacje wyjeżdżam też bez netu ale jak nie działa to mnie coś trafią [/i] martyna chyba sama odpowiedziałaś sobie na to pytanie :-) Jeżeli idziesz do pracy na 8 godzin a w Twojej Pracy używa się internetu (poczta, www) to raczej to uzależnienie nie jest. Skoro nie zasypiasz i nie budzisz się - również. Skoro potrafisz wyjechać na wakacje bez neta - tymbardziej ! Swego czasu mnie usypiał(i uspokajał) wentylator od komputera,a i tak o niczym tak nie marzę jak o stworzeniu serwerowni (jedni mają kina domowe, pokoje telewizyjne, a mi sie marzy serwerownia i komputer na komputerze) Niedziałający internet to dramat i panika w oczach, i brak informacji i kontaktu ze światem. Zdjęcie fantastyczne ! Ale widać że dawno robione bo teraz to gameboye,nitendoDS, i laptopy a nie taki złom |
|
|
verdemia |
Dodany dnia 04/11/2010 11:24
|
Złoty Forumowicz Postów: 1809 Data rejestracji: 29.07.09 |
Dla mnie jeden dzień bez internetu to koszmar...chyba, ze jest całkowicie czymś wypełniony, ale jak pojawia się chwilka wolnego to musi być internet. Jest niezbędny i tyle. Nie gram w żadne gierki online, nie wchodzę na czaty, jedynym takim marnotrawstem czasu jest oglądanie seriali online może to jest jakies małe uzależnienie Ale ostatnio odkryłam, ze w ogóle nie jestem uzależniona od telefonu, bo oddałam go do naprawy na 5 dni i w ogóle nie tęskniłam no może tylko za zegrarkiem tam. Jestem zdecydowanie uzależniona od sprawdzania godziny |
|
|
Kati |
Dodany dnia 04/11/2010 12:01
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
Ja jestem uzależniona od ludzi. Szczególnie tych, którzy są mi bliscy. A internet mi to umożliwia. |
|
|
martyna |
Dodany dnia 04/11/2010 17:46
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Ja nie diagnozowałam u siebie uzależnienia od internetu bo wiem że takowego nie posiadam. Pełno jest mnie w sieci pracuje też przez internet i dlatego mnie wkurza jeśli go nie ma a mam akurat wolny czas by zając sie pracą. A co do telefonu no cóż teoretycznie mógł by nie istnieć tylko daje mi poczucie bezpieczeństwa i " duchowe wsparcie" gdy muszę np zmienić koło a nie potrafię odkręcić srub a jest godz 24 i znikąd pomocy i takie tam inne drobne sprawy choćby 112. Lubie cuda techniki i nie gubię sie w nich, ale wolę głusze spokój. TV nie oglądam wcale służy głównie do monitorowania kurzu w mieszkaniu Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Diuna |
Dodany dnia 30/03/2012 17:27
|
Platynowy forumowicz Postów: 2684 Data rejestracji: 08.11.11 |
Też to mam, tyle że cyklicznie Ostatnia awaria internetu w komórce doprowadziła mnie na skraj rozpaczy. Wiosną i latem to się uspokaja, ale w tym roku może być inaczej- przez ten net w komórce właśnie. Ostatnio kumpel stanowczo zabronił mi przynoszenia telefonu na spotkania, bo zamiast gadać z ludźmi grzebię w cyberprzestrzeni. Srutututu, pęczek drutu |
|
|
Herbaciana |
Dodany dnia 08/04/2012 12:21
|
Startujący Postów: 122 Data rejestracji: 07.04.12 |
Kiedyś dla mnie dzień bez internetu był problemem. Później spalił mi się komputer i był względny spokój, bo do kafejki mogłam zaglądać tylko w weekendy. Ostatniego Sylwestra spędziłam w sieci, ze znajomymi z forum, ale to raczej z niechęci do wychodzenia z domu, gdy wszyscy się odpicowują, a mnie nawet nie było stać na ścięcie wydłużających się niemiłosiernie kłaków. Moja matka natomiast zdaje się rekompensować sobie pewne niedostatki w życiu codziennym wielogodzinnym graniem w internecie. Na początku była to niewinna rozrywka, ale teraz przychodzi z pracy po 8 godzinach przed komputerem i odpala domowy komputer "by się wyluzować", "bo co innego jej w życiu pozostało". Coraz częściej kłócimy się w domu właśnie przez internet, bo ona siedzi i gra, a ktoś inny potrzebuje dostępu do sieci... |
|
Strona 1 z 2: 12
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Ciągle jeszcze ten świat jest piękny | Nasze wątki - część otwarta | 988 | 17/10/2021 13:18 |
Internet mobilny | O komputerach | 43 | 15/10/2019 16:21 |
świat jest piękny? | Psychoterapia | 44 | 26/04/2017 13:46 |
Klient psychoterapeuty - pomoc przez internet | Ogłoszenia | 1 | 07/06/2014 16:40 |
o wyższości świąt wielkanocnych nad Bożym Narodzeniem | Psychoterapia | 5 | 07/04/2012 19:11 |