Zobacz temat
Mam Efkę :: Nasze wątki :: Nasze wątki - część otwarta
[no name] Przywitam się.
|
|
no_name |
Dodany dnia 17/08/2010 01:21
|
Rozgrzewający się Postów: 17 Data rejestracji: 17.08.10 |
Witam wszystkich zgromadzonych na tym forum. Nie wiem dlaczego zarejestrowałam się tutaj akurat teraz, pewnie liczę na wewnętrzne oświecenie które pomoże mi zwalczyć to, co od dłuższego czasu skrupulatnie się we mnie rozwija i stopniowo niszczy mnie - bulimia. Za każdym razem mówię sobie, że to był ostatni raz i trwa to już od 5 lat. Oczywiście rozpoczęło się w gimnazjum, koleżanka podsunęła mi sposób na jedzenie wszystkiego i nie tycie. Wtedy idea wydawała się genialna teraz stałam się jej więźniem. Kiedy odwiedziłam tą stronę, pierwszy raz od rozpoczęcia tego piekła, rozpłakałam się i czuję że to musi być koniec. Jest to pierwsza strona o bulimii, na której zostałam i którą dokładnie przeczytałam. W zasadzie jedyna jaką odwiedziłam. I chociaż mówiłam to wiele razy, wiem że muszę w końcu powiedzieć NIE. Mam 19 lat i co jakiś czas moje ciało daje mi niepokojące znaki. Odwiedziłam wczoraj ginekologa, obawiałam się że narządy nie funkcjonują za dobrze, jednak od strony kobiecej wszystko jest w porządku, problemem są moje nerki. W lutym lekarz rodzinny stwierdził u mnie spowolnioną akcję serca, ale na szczęście nie w tak zaawansowanym stadium, aby chodzić do kardiologa. Przez czas kiedy musiałam zażywać antybiotyki, od wszystkiego się powstrzymywałam. Jednak po niedługim czasie, kiedy stwierdziłam że ciało zaczyna się regenerować powracałam do swojej zmory. Tak jest za każdym razem, czuję poprawę i rezygnuję z niej na rzecz TEGO. Sama czuję się w rozsypce, ale wiem że tylko ja sama mogę sobie pomóc - muszę chcieć. Za każdym razem czytam : idź po pomoc do psychologa, psychiatry. Ale nie zaskoczę was jeśli powiem że nie pójdę? Nie pójdę z prostego powodu, w moim mieście na spotkanie ze specjalistą czeka się kilka miesięcy, a ja tylu nie mam. Nie mam również funduszy na prywatne wizyty. Zatem czy jestem skazana na porażkę? Bo przecież samemu z tego wyjść nie można. Pułapka.
Edytowane przez Makro dnia 19/08/2010 22:53 |
|
|
Tusia |
Dodany dnia 17/08/2010 08:00
|
Rozgrzany Postów: 67 Data rejestracji: 26.11.09 |
Witaj ! wiem ze do specjalisty sa kolejki, ale wiem tez ze wielu pacjentow odwoluje swoje swoje wizyty lub zwyczajnie sie nie pojawia, moja rada :zadzwonic do przychodni i poprosić miłą pania aby wpsisała na liste oczekujacych i oddzwoniła gdy sie miejsce zwolni, lub tez poczekac w poczekalni . Na serio wierze ze sie uda. |
|
|
no_name |
Dodany dnia 17/08/2010 08:12
|
Rozgrzewający się Postów: 17 Data rejestracji: 17.08.10 |
Dzięki, dziś czuję się dobrze, bynajmniej jestem jak na razie nastawiona pozytywnie. Efekt musi być. Po tylu próbach. |
|
|
yvaine |
Dodany dnia 17/08/2010 08:28
|
Finiszujący Postów: 370 Data rejestracji: 22.04.10 |
[quote][b]no_name napisał/a:[/b] Nie pójdę z prostego powodu, w moim mieście na spotkanie ze specjalistą czeka się kilka miesięcy, a ja tylu nie mam. [/quote] hm, skoro piszesz, że bulimia ciągnie się już od 5 lat, czym jest, nawet tych kilka miesięcy, w porównaniu do takiego czasu? |
|
|
Kati |
Dodany dnia 17/08/2010 08:45
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
Witaj |
|
|
no_name |
Dodany dnia 17/08/2010 14:22
|
Rozgrzewający się Postów: 17 Data rejestracji: 17.08.10 |
sam fakt, że chciałbyś czegoś teraz, a musisz czekać tak długo jest strasznie odpychający |
|
|
modliszka |
Dodany dnia 17/08/2010 18:10
|
Złoty Forumowicz Postów: 2327 Data rejestracji: 26.10.09 |
cześć może inni napiszą Ci coś mądrego, ja powiem tylko że żal mi Ciebie, siebie, nas.. [i]Złamać można praktycznie wszystko, nawet serce. Lekcje, których udziela nam życie, nie przynoszą mądrości, lecz blizny i zrosty.[/i] |
|
|
yvaine |
Dodany dnia 17/08/2010 18:34
|
Finiszujący Postów: 370 Data rejestracji: 22.04.10 |
[quote][b]no_name napisał/a:[/b] sam fakt, że chciałbyś czegoś teraz, a musisz czekać tak długo jest strasznie odpychający[/quote] w sumie racja. [właściwie nie powinnam nic pisać, bo sama boję się prosić o pomoc, chociaż czasem czuję, że by mi się przydała...] |
|
|
no_name |
Dodany dnia 17/08/2010 19:34
|
Rozgrzewający się Postów: 17 Data rejestracji: 17.08.10 |
właściwie to jest wskazane, aby ktoś napisał czasami co myśli. dzisiejszy dzień jest moim dobrym dniem. bardzo dobrym. |
|
|
Life |
Dodany dnia 17/08/2010 20:11
|
Platynowy forumowicz Postów: 3356 Data rejestracji: 26.02.10 |
Witaj. Odpychające ale także motywujące do walki o siebie... Tzn. Możesz co jakiś czas się przypominać w przychodni. Dla mnie oczekiwanie czasami działało na korzyść. Jeszcze 2 miesiące- dam z siebie wszystko, by żyć, a nie wegetować... Teraz nie mam weny, ale kiedyś napiszę szerzej o co mi konkretnie chodziło... [b][color=#00cc00]Bój się i idź do przodu [/color][/b] Dla odmiany szczęśliwa i wkur@@@na... Aaa... Już mi przeszło |
|
|
Nadzieja |
Dodany dnia 17/08/2010 22:05
|
Pasjonat Postów: 5532 Data rejestracji: 20.08.08 |
Witaj
[color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany." Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color] |
|
|
tajfunek |
Dodany dnia 18/08/2010 09:13
|
300% normy Postów: 7284 Data rejestracji: 31.05.09 |
Witaj [b]no_name[/b] czasami warto poczekać, a jak jest bardzo źle to wydaje mi się, że warto iść do przychodni i o tym powiedzieć. Może uda się coś przyspieszyć |
|
|
no_name |
Dodany dnia 18/08/2010 17:20
|
Rozgrzewający się Postów: 17 Data rejestracji: 17.08.10 |
w sumie pewnie macie rację, ale zapewne na studiach jest psycholog? więc gdybym miała apogeum kryzysu, będzie na kogo liczyć. dziś mija drugi dzień zdrowego odżywiania się i niewymiotowania. jest dobrze ale dziwnie. muszę wytrwać :-) muszę. |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Zaczęło się | Przedstaw się | 10 | 03/09/2023 13:57 |
czy po ed można się odchudzać? | Zaburzenia odżywiania | 12 | 06/09/2021 20:51 |
Przedstaw się | Przedstaw się | 4 | 28/11/2020 18:50 |
Boję się zasnąć. Boję się spać. | Zaburzenia lękowe | 9 | 24/07/2020 19:57 |
Nie czuję się bezpiecznie z .... | Regulamin i zagadnienia porządkowe | 66 | 26/08/2019 00:27 |