22 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
6 dni Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
3 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
8 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
 Drukuj temat
nie jestem już sobą - nie mam już duszy.
Mich95
#1 Drukuj posta
Dodany dnia 24/02/2016 17:17
Awatar

Startujący


Postów: 125
Data rejestracji: 23.02.16

Dlatego taki tytuł, bo już naprawdę nie wiem, co mam robić, bo jedna osoba mnie nazwała upośledzonym. Dochodzi jeszcze to, że mój ojciec mnie tak obraził, że ja byłem wściekły, przez kilka dni na niego, oraz mam problem z pewną osobą, co mnie wtedy w grudniu doprowadziła do próby samobójczej. . On chce ze mną rozmawiać, ale ja mam tego dosyć i nie chcę mieć z nim nic wspólnego. Dochodzi jeszcze to, że na FB miałem problemy na jednym czacie, z hejterami. Oberwało mi się od różnych, nawet przez to, że opowiedziałem, że kiedyś pewien kolega mnie wykorzystał seksualnie, to nazwano mnie dziwką i zrobili ze mnie osobę, co daje dupy przed całą swoją miejscowością. Wgl to jestem totalnie zniszczony. Już sam nie wiem, co mam o sobie myśleć, do zaniku samooceny dochodzi poczucie winy, że wszystko zniszczyłem, jak zwykle nawaliłem i już nie jestem w stanie się podnieść. Niestety, ale podejrzewam, że mimo tego, że jutro mam mieć wizytę u psycholog i jeszcze tego, że niedługo mam chodzić na terapię zajęciową, to nic to nie da. Tak, biorę leki olanzapine,madopar (to mam od neurologa), lamotrix i olanzapine. Mam nawet swoje pasje, o których napiszę w innym poście.
 
Mich95
#2 Drukuj posta
Dodany dnia 24/02/2016 17:47
Awatar

Startujący


Postów: 125
Data rejestracji: 23.02.16

popełniłem lekką gafę w tym co napisałem, chodziło mi o to że na tamtym czacie miałem problemy z hejterami a nie, że tam byli sami hejterzy.
 
sigma
#3 Drukuj posta
Dodany dnia 24/02/2016 19:12
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

[color=#006600]Proszę nie pisać dwóch postów pod sobą.
Do dopisania czegoś (albo poprawienia "gafy" ) służy opcja "edytuj". [/color]
Edytowane przez sigma dnia 24/02/2016 19:13
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
Mich95
#4 Drukuj posta
Dodany dnia 24/02/2016 19:14
Awatar

Startujący


Postów: 125
Data rejestracji: 23.02.16

ok przepraszam.
 
ploion
#5 Drukuj posta
Dodany dnia 24/02/2016 20:35
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 924
Data rejestracji: 02.12.14

Chorowac nie jest łatwo, a walczyc o siebie jeszcze trudniej, ale ma innej drogi.
[color=#6633cc]"nazwał chorobę władcy melancholią, proponując, by go zanurzono w olejku fiołkowym i w ten sposób dostarczono do jego mózgu nieco wilgoci"[/color]
 
Mich95
#6 Drukuj posta
Dodany dnia 24/02/2016 20:47
Awatar

Startujący


Postów: 125
Data rejestracji: 23.02.16

[quote][b]ploion napisał/a:[/b]
Chorowac nie jest łatwo, a walczyc o siebie jeszcze trudniej, ale ma innej drogi.[/quote]

masz racje najgorsze że u mnie historia się ciągle zatacza
----------------------------------------------------------------------------------
a i jako że miałem napisać, o swoich pasjach to cóż że nie chce
łamać regulaminu i pisać post, pod postem to postanowiłem
przerobić ten post i dopisać otóż zajmuje się - pisaniem tekstów
do swoich kawałków rapowych do tego, robię bity, piszę wiersze, e-booki
oraz rysuje rysunki typu graffiti ale moją największą pasją
jest słuchanie rapu i innych gatunków muzycznych,
oraz czytanie książek o historii.
Edytowane przez Mich95 dnia 24/02/2016 23:35
 
Junk Head
#7 Drukuj posta
Dodany dnia 25/02/2016 00:37
Startujący


Postów: 193
Data rejestracji: 11.04.15

Nie jesteś upośledzony i nie daj sobie wmówić, że jesteś.
Nie mam zielonego pojęcia o co się pokłóciłeś z ojcem i jaka była sytuacja ALE musisz wziąć pod uwagę to, że Twój ojciec też jest człowiekiem i może pewnych Twoich zachowań nie rozumieć, więc może po prostu jego granica cierpliwości została przekroczona.

Nie pozwalaj sobie na wmawianie takich rzeczy. W takich sytuacjach zadawaj sobie pytania:
-Czy ci ludzie (oczerniający mnie) znają mnie i moją sytuację lepiej niż ja? (jeśli nie, to już możesz wiedzieć, że nie maja racji)
-Czy rzeczywiście maja rację?
To, że ktoś Ci tak ubliża nie jest równoznaczne, że taka jest rzeczywistość - sam doskonale wiesz lepiej jak jest, a osoby które ledwo znasz, tak naprawdę nie mają zielonego pojęcia o tym, co siedzi Ci w głowie, przez co przeszedłeś i dlaczego tak a nie inaczej postąpiłeś.

Żadne leki i żadna terapia Ci nie pomorze o ile sam się za siebie nie weźmiesz. Leki i terapia mają pomóc stanąć Ci na nogi, ale to Ty sam musisz odwalić większą część roboty. I nie załamuj się, jeśli na początku Ci nie wyjdzie - bo tak się często zdarza. Wyciągaj lekcje z każdych porażek, analizuj je i nie pozwól sobie na to, aby popełniać ten sam błąd. Na tym to polega.
Sam musisz o siebie walczyć, bo nikt inny za Ciebie tego nie zrobi.
 
Mich95
#8 Drukuj posta
Dodany dnia 25/02/2016 01:14
Awatar

Startujący


Postów: 125
Data rejestracji: 23.02.16

cóż ojciec mnie obraził tym że, powiedział że jeśli matka pójdzie na operacje to on mnie odda do, hospicjum wiem że, to nie realne bo mam prawie 21 lat ale obraził mnie tym, że nie wierzy w moje możliwości do tego tamci z neta np.ta co napisała że, ja jestem upośledzony wiem że nie ma racji ale niestety dałem się pogrążyć pozostali hejterzy też, mnie pogrążyli dosyć mocno co do mojego zaburzenia to to już trwa, odkąd się urodziłem winą są mikrouszkodzenia w CUN jeszcze nie napisałem tego ale oprócz tego cierpię na, wczesnego parkinsona polekowego który stwierdził
u mnie mój neurolog do którego, chodzę gdzieś od grudnia dlatego
przyjmuje madopar tak naprawdę to od 12-13 lat walczę z zaburzeniem
do tego dochodzą używki - tabakę zażywam, od 2 lat w tym roku w grudniu
będzie 3 rok alkohol piję od prawie, 6 lat bo od 2010 roku ale nie codziennie lecz od czasu do czasu, papierosy palę od niedawna bo od
3 miesięcy i niestety ale nie przestanę ani, ciągnąc grubych i długich
ścieżek tabaki ani, pić alkoholu ani, palić papierosów bo zbyt mocni
przywykłem niestety i nie chce nikogo, namawiać do używek bo wiem
że to zło kiedyś jeszcze, na dodatek ćpałem kodeinę trwało to z
4 miesiące nie wiem jak sobie poradzę, gdy moja matka umrze
bo przyznaje jestem maminsynek, czasami mam problem z samooceną
nawet na necie siebie wyzywam, ale walczę z tym potrafię nie raz
siedzieć do późnej nocy wczoraj, zasnąłem o 6 rano a wstałem o 14
dzisiaj muszę się zmobilizować i pójść, wcześniej spać dlatego dobranoc
miłych snów wszystkim życzę jakby, co to na posty odpowiem o 15-16
bo mam wizytę z psycholożką zobaczę, może jak będę w stanie to coś
pokażę wam z mojej twórczości bo, jest tego trochę.
Edytowane przez Mich95 dnia 25/02/2016 01:19
 
Junk Head
#9 Drukuj posta
Dodany dnia 25/02/2016 15:22
Startujący


Postów: 193
Data rejestracji: 11.04.15

Nie chcę nikogo oskarżać ani bronić, ale weź pod uwagę, że Twojemu ojcu też jest ciężko, ponieważ Twoja mama jest chora, Ty też, a on tak jakby został z tym sam i widocznie może nie dawać rady psychicznie - nie tylko Tobie i mamie jest ciężko.

Jak już mówiłam - nie "chwal" się swoim życiem prywatnym w Internecie, to nie będziesz miał takich nieprzyjemnych sytuacji. Bo niestety ludzie rzadko kiedy mają pojęcie o chorobach psychicznych, albo są na tyle niedojrzali, aby wyśmiewać je : )

Niestety ludziom chorym łatwiej się uzależnić od używek.

Życie takie jest, musisz się usamodzielnić, bo prędzej czy później rodzice umrą (wybacz za bezpośredniość, ale taka kolej rzeczy).
 
Mich95
#10 Drukuj posta
Dodany dnia 25/02/2016 16:30
Awatar

Startujący


Postów: 125
Data rejestracji: 23.02.16

masz racje ze wszystkim Junk Head.
 
Junk Head
#11 Drukuj posta
Dodany dnia 25/02/2016 16:47
Startujący


Postów: 193
Data rejestracji: 11.04.15

Może i mam, kto wie : )
 
qwazar
#12 Drukuj posta
Dodany dnia 25/02/2016 22:09
Rozgrzewający się


Postów: 34
Data rejestracji: 18.02.16

Czemu pijesz alkohol jeśli bierzesz leki?
 
Mich95
#13 Drukuj posta
Dodany dnia 25/02/2016 22:17
Awatar

Startujący


Postów: 125
Data rejestracji: 23.02.16

tak jakoś wyszło qwazar nawet dzisiaj myślę by wypić by się zrelaksować bo znowu zrobiono ze mnie zero na necie.....
 
Junk Head
#14 Drukuj posta
Dodany dnia 25/02/2016 22:53
Startujący


Postów: 193
Data rejestracji: 11.04.15

Mich95, porzuć takie Internetowe znajomości czy coś... nie dyskutuj z takimi ludźmi nawet.
 
Mich95
#15 Drukuj posta
Dodany dnia 25/02/2016 23:12
Awatar

Startujący


Postów: 125
Data rejestracji: 23.02.16

po prostu natrafiłem na, niewłaściwą osobę kilka osób mnie broniło.
na końcu admin usunął lub, zbanował jej konto ale kiepsko się z tym czuje.
 
qwazar
#16 Drukuj posta
Dodany dnia 25/02/2016 23:22
Rozgrzewający się


Postów: 34
Data rejestracji: 18.02.16

Też choruję, biorę leki, ale alkoholu nie tknę!
Chcę być zdrowy i to jest dla mnie najważniejsze, a alkohol zaburza działanie leków.

Nie rozumiem ciebie o co chodzi z tym netem. Jaki był powód, że zrobiono z ciebie zero w necie?

 
Mich95
#17 Drukuj posta
Dodany dnia 26/02/2016 00:06
Awatar

Startujący


Postów: 125
Data rejestracji: 23.02.16

zepsuto mi samoocenę totalnie bo, ja mam problem z samooceną niestety.
 
qwazar
#18 Drukuj posta
Dodany dnia 26/02/2016 01:25
Rozgrzewający się


Postów: 34
Data rejestracji: 18.02.16

Coś chrzanisz z tą samooceną.
Ja nie piszę wierszy, nie umiem robić bitów, że o rysowaniu nie wspomnę!
Bijesz mnie na głowę i co ja mam powiedzieć?

Czujesz że w tym co robisz jesteś dobry?
Jeśli tak, to miej gdzieś co o tobie mówią.
Ci którzy nie potrafią tego co ty, będą naśmiewać się z ciebie, ale tak naprawdę to jest ich zazdrość i złość że są gorsi.

Liczą się ludzie wyjątkowi, tacy jak ty!
Tacy którzy coś potrafią, a nie przeciętniaki których największym sukcesem życiowym jest 1000 Lików pod głupim filmem na FB.

Głowa do góry chłopie!
Dla mnie jesteś gość!
Edytowane przez qwazar dnia 26/02/2016 01:27
 
Junk Head
#19 Drukuj posta
Dodany dnia 26/02/2016 01:42
Startujący


Postów: 193
Data rejestracji: 11.04.15

Qwazar, psychika człowieka jest różna i każdy inaczej radzi sobie (lub nie radzi wcale) z problemami.

A pod resztą podpisuję się nogami i rękoma, bo masz rację : )
Zwykle jak ktoś wyśmiewa, to co robisz, to albo mu powiedz "Zrób lepiej, to pogadamy", albo miej na uwadze tą zazdrość (bo wielu ludzi potrafi krytykować z zazdrości). Jednak krytyka jest w porządku, ale uzasadniona krytyka, podparta jakimś konkretnym argumentem. Bo samo stwierdzenie "nie podoba mi się" - jak dla mnie jest bezwartościowe.
Po któreś z kolei: jeżeli robisz coś, przez co wyrażasz SIEBIE, to nie powinieneś się przejmować zupełnie krytyką, bo to Twój sposób na pokazania siebie samego, tego co czujesz, tego jak postrzegasz świat. Tak naprawdę to jakaś część Ciebie, Twoje emocje - jeśli komuś się to nie podoba, uszanuj to, bo ma do tego prawo. Jednak myślę, że tworzenie sztuki, to swego rodzaju jakiś przekaz od autora do innych ludzi - czasem Twory wyrażają więcej niż słowa.

Lajki w prawdziwym świecie się nie liczą - nie najesz się nimi. Jednak to są te "puste lajki", bo są tez osoby, którym faktycznie się podoba twórczość i jakoś dają od siebie "coś więcej".

I pamiętaj: NIKT nie ma prawda Ci wmówić, że jesteś nikim. Bo nie jesteś. Zapewniam Cię, że jesteś cholernie wartościowym człowiekiem, zdolnym człowiekiem, tylko może zagubionym w tym świecie.
I nie załamuj się, jeśli Twój światopogląd i życie nie zmieni "z dnia na dzień", ponieważ największe zmiany potrzebują czasu. Ja aby stanąć na nogi i przywyknąć do mojej przypadłości potrzebowałam kilku lat. Ale udało się i jestem z siebie dumna.
Nie karaj się myśleniem "jestem beznadziejny" - analizuj swoje błędy i staraj sie ich nie popełniać. A karmienie swojego mózgu takimi negatywami dobrze Ci nie zrobi i zapewniam Cię, że to zakorzeni się w Twojej podświadomości na tyle, że jeszcze trudniej Ci będzie podnieść samoocenę.
Zaakceptuj siebie, swoją sytuacje, chorobę - nie chodzi mi o pogodzeniem się ze stanem rzeczy, ale o akceptacje: przyjmujesz, że tak jest i może być do końca Twojego życia, ale hej! Z chorobami i trudnościami da się żyć i to całkiem dobrze.
Bądź mniej krytyczny wobec siebie, wymagaj, ale nie stawiaj poprzeczki zbyt wysoko, aby się nie zniechęcić i jakoś to będzie! : )
Może nie dziś, może nie jutro, ale za parę miesięcy zobaczysz różnicę, jeśli "przeprogramujesz" swoje nastawienie ; )
 
Mich95
#20 Drukuj posta
Dodany dnia 26/02/2016 12:54
Awatar

Startujący


Postów: 125
Data rejestracji: 23.02.16

mimo że dzisiaj nie udało mi się, załatwić terapii zajęciowej to i tak zmieniam
swój tok myślenia i postaram, się walczyć o swoje życie.
Edytowane przez Mich95 dnia 26/02/2016 12:54
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Kim jestem? Choroba afektywna dwubiegunowa 4 13/09/2021 20:52
Zdrowie psychiczne ludzi nie zdiagnozowanych Ogólnie o psychiatrii 6 29/11/2020 10:52
o tym, że psychiatra nie gryzie Znalezione w sieci 1 06/09/2020 22:43
w tym swiecie jestem jeszcze ja Przedstaw się 4 23/07/2020 18:12
Schizoafektywna i nie tylko Przedstaw się 10 04/05/2020 11:52

51,658,859 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024