21 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
5 dni Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
3 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
8 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
Mam Efkę :: Sprawy organizacyjne :: Przedstaw się
 Drukuj temat
Schizoafektywna i nie tylko
Mikusia7
#1 Drukuj posta
Dodany dnia 02/05/2020 00:14
Rozgrzewający się


Postów: 20
Data rejestracji: 01.05.20

Witam wszystkich , mam od 5 lat zdiagnozowane zaburzenia schizoafektywne. Na początku wyglądało to na klasyczną schizofrenię paranoidalną, teraz bardziej przechodzi w CaHad. Coraz częściej mam momenty manii , po których pojawiają się stany depresyjno-lękowe. Z partnerem relacje tragiczne- co znacząco pogarsza sprawę. Jestem DDA i DDD, więc sama wybrałam do związku toksycznego człowieka z obobowością borderline i psychopatycznymi zapędami, teraz to widzę.
Zawsze czułam,że jestem inna niż wszyscy. Ani lepsza, ani gorsza (choć kompleksów sporo miałam) Po prostu INNA, jakby nie z tej planety. Miałam swój świat i nauczyciele to dostrzegali, choć miałam dobre relacje społeczne.

W wieku 13 lat pojawiło się kompulsywne objadanie, potem bulimia, a na końcu. na studiach- ortoreksja.

Kochałam gwałtownie, intensywnie, wymagałam wiele, byłam romantyczką i idealistką. Brutalna rzeczywistość sprowadziła mnie na ziemię.

W wieku 16 lat zaczęłam wątpić w Boga. Prawie 10 lat byłam agnostyczką. Wierzyłam w naukę i to co namacalne, stawałam się bardziej racjonalna.

Co najważniejsze, dzięki psychozie uwierzyłam, a raczej przekonałam się ,ze Bóg istnieje. Psychoza była "ostra i wielopostaciowa", to był koszmar nie do opisania z najstarszniejszych horrorów. Planowałam samobójstwo. Trwałam w niej miesiąc. Gdy szłam do szpitala byłam pogodzona z tym,ze to koniec, że więcej nie zobaczę dzieci, że ,mnie tam zabiją znęcając się wcześniej. Ale ostatecznie okazało się ,ze to "tylko choroba. Byłam wniebowzięta, gdy to do mnie dotarło. Dzięki psychozie zrozumiałam co jest w życiu naprawdę istotne. Doceniłam to co miałam. I zrozumiałam, ,że chcę żyć, i mimo wszystkich ogromnych życiowych traum moje życie ma wartość i mam je tylko jedno. I dostzregłam swoje błędy i to,ze stając oko w oko ze śmiercią bałam się piekła- zrozumiałam,ze na niebo nie zasługuję. Tylko dlatego się nie zabiłam.
Ale teraz wiem, że "czucie i wiara silniej mówi do mnie niż mędrca szkiełko i oko". W tej chorobie coś jest, coś prawdziwego, choć nienamacalnego. To kontakt z innym światem- bezpośredni kontakt z Bogiem.
Dostałam szansę, żeby wszystko naprawić i żeby "żyć naprawdę."

Obecnie mam pracę, która jest moim wytchnieniem, relaksem i daje mi ogromną satysfakcję. Pracuję w kilku miejscach w różnych dziedzinach, bo szybko się nudzę, gdy już czuję się zrealizowana i szukam nowych bodźców Wink Mam dwóch wspaniałych synów( których urodziłam jeszcze przed chorobąSmile) I hodowlę królików Grin
Jak dbać o czystość ducha
Gdy życiem chce się bawić w najlepsze
Więcej marzeń niż czasu by je spełnić
Więcej namiętności niż serce może zmieścić
 
martyna
#2 Drukuj posta
Dodany dnia 02/05/2020 07:37
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

Czesc Wink fajnie sie Ciebie czyta masz lekkie pioro mimo ze piszesz o trudnych rzeczach.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
sigma
#3 Drukuj posta
Dodany dnia 02/05/2020 07:56
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

Witaj,
Dostajesz możliwość pisania w pozostałych dostępnych działach forum.
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
Nieustraszona
#4 Drukuj posta
Dodany dnia 02/05/2020 10:40
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 6722
Data rejestracji: 03.04.10

Cześć!
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość....
 
Mikusia7
#5 Drukuj posta
Dodany dnia 02/05/2020 11:29
Rozgrzewający się


Postów: 20
Data rejestracji: 01.05.20

Cześć wszystkim Smile I dziękuję
Jak dbać o czystość ducha
Gdy życiem chce się bawić w najlepsze
Więcej marzeń niż czasu by je spełnić
Więcej namiętności niż serce może zmieścić
 
swistak
#6 Drukuj posta
Dodany dnia 02/05/2020 20:38
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1758
Data rejestracji: 11.08.14

Cześć,
[quote]I dostzregłam swoje błędy i to,ze stając oko w oko ze śmiercią bałam się piekła- zrozumiałam,ze na niebo nie zasługuję. Tylko dlatego się nie zabiłam. [/quote]U mnie też kiedyś lęk przed piekłem wpłynął na to, że nic sobie nie zrobiłem - chociaż już nie pamiętam, jak wielką miał wtedy rolę.

[quote]Gdy szłam do szpitala byłam pogodzona z tym,ze to koniec, że więcej nie zobaczę dzieci, że ,mnie tam zabiją znęcając się wcześniej.[/quote]Jak byłem jeszcze nastolatkiem, to w TV zobaczyłem jakiś reportaż o strasznych przeżyciach w szpitalu psychiatrycznym. Jak dużo szkody mogą takie reportaże wyrządzić.
Edytowane przez swistak dnia 02/05/2020 20:38
 
Mikusia7
#7 Drukuj posta
Dodany dnia 03/05/2020 18:38
Rozgrzewający się


Postów: 20
Data rejestracji: 01.05.20

U mnie strach przed szpitalem wynikał z tego,ze przychodziłi do mnie w nocy (dlatego przez miesiąc praktycznie nie spałam) i grozili,że będą mnie obdzierać żywcem, ze skóry itp. za karę.
A Ty, swistak jaką masz diagnozę?
Jak dbać o czystość ducha
Gdy życiem chce się bawić w najlepsze
Więcej marzeń niż czasu by je spełnić
Więcej namiętności niż serce może zmieścić
 
swistak
#8 Drukuj posta
Dodany dnia 03/05/2020 19:08
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1758
Data rejestracji: 11.08.14

Współczuję przeżyć nocnych.

Diagnoza nie określa człowieka, ale skoro pytasz, to cierpię na nerwicę natręctw (OCD, zaburzenie obsesyjno-kompulsywne; już mocno wyciszone na lekach). Mam też problemy z lękami w sytuacjach społecznych (psychiatra twierdził dawno temu, że nie ma żadnych wątpliwości, że mam fobię społeczną, terapeutka parę miesięcy temu stwierdziła, że nie mam tej fobii) oraz cechy różnych zaburzeń osobowości (o których pisałem [url=https://mam-efke.pl/forum/viewthread.php?thread_id=2415&rowstart=760#post_139570]tutaj[/url]).
 
Nieustraszona
#9 Drukuj posta
Dodany dnia 03/05/2020 19:18
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 6722
Data rejestracji: 03.04.10

[color=#006600]Mikusia proponuję byś założyła swój wątek w dziale nasze wątki, jeżeli chcesz to tę część rozmowy ze Świstakiem po przywitaniu tam przeniosę Smile [/color]
Edytowane przez Nieustraszona dnia 03/05/2020 19:18
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość....
 
Mikusia7
#10 Drukuj posta
Dodany dnia 04/05/2020 11:52
Rozgrzewający się


Postów: 20
Data rejestracji: 01.05.20

Oki.
Jak dbać o czystość ducha
Gdy życiem chce się bawić w najlepsze
Więcej marzeń niż czasu by je spełnić
Więcej namiętności niż serce może zmieścić
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Zdrowie psychiczne ludzi nie zdiagnozowanych Ogólnie o psychiatrii 6 29/11/2020 10:52
o tym, że psychiatra nie gryzie Znalezione w sieci 1 06/09/2020 22:43
"Mi tam psycholog ani psychiatra nie pomoże" Znalezione w sieci 3 07/04/2020 15:15
Nie czuję się bezpiecznie z .... Regulamin i zagadnienia porządkowe 66 26/08/2019 00:27
Walczcie, nie poodawajcie się.... mi się znowu udaje i wygrywam z chorobą! Depresja 13 10/09/2018 14:26

51,657,417 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024