21 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
6 dni Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
3 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
8 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
 Drukuj temat
Absolutny brak wsparcia
Luka
#1 Drukuj posta
Dodany dnia 12/06/2013 19:17
Awatar

Rozgrzewający się


Postów: 25
Data rejestracji: 11.01.12

Coraz częściej czuję się jak bym sobie tą chorobę wymyśliła. Gdyby nie mój psychiatra i psycholog to już bym zrezygnowała z leczenia. Na szczęście w jakiś niesamowity sposób wyszłam niedawno z poważnej depresji. Jednak nadal wykańcza mnie to że nie mam w nikim wsparcia. Moja rodzina, mimo że jesteśmy bardzo zżyci nie uznaje mojej choroby. Tata ignoruje temat, mama czasem słucha ale nie odpowiada nawet i zmienia temat, siostra powiedziała że użalam się nad sobą bo sobie nie radzę w życiu a tą chorobę sobie wymyśliłam. Znajomi, Ci którzy w ogóle wiedzą, starają się możliwie ominąć ten temat, a jak już cokolwiek powiem to przytakują i też starają się zejść z tematu. Dzisiaj stałam 30 min pod ośrodkiem gdzie było spotkanie grupy wsparcia ale nie odważyłam się wejść. Nie wiem czemu. Bardzo kogoś potrzebuję, kogoś kto otwarcie ze mną o tym porozmawia, kogoś kto w ogóle akceptuje to co się dzieje. Dlatego tutaj piszę. Jak to nic nie da to chyba się poddam. Czy ktoś też ma ten problem? Albo ma ochotę pogadać? Może wiecie gdzie w Warszawie są miejsca gdzie spotykają się ludzie tacy jak my?
 
Perfidia
#2 Drukuj posta
Dodany dnia 12/06/2013 19:36
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

Czemu pytasz o spotkania grup wsparcia, skoro byłaś na jednej i nie odważyłaś się wejść?

Myślę, że to nie jest kwestia tylko i wyłącznie chad. Praktycznie każdy, kto ma problemy psychologiczne przechodzi przez fazę "a może sobie to tylko wymyśliłam/em". To co napisałaś o reakcjach rodziny i krewnych - też normalka. Niektórzy nigdy nie dojrzeją do tego, aby dostrzec problem, a niektórzy potrzebują na to dużo czasu i intensywnego zaprzeczania. Podobnie z unikaniem tematu - może ktoś i chciałby o tym pogadać, ale nie wie jak, może nie chce Cię urazić. To nie jest tak, że jesteś zostawiona sama sobie, po prostu szukając wsparcia wśród rodziny i znajomych trzeba wykazać się cierpliwością, dystansem, pewnie odwagą trochę też. Może powinnaś zacząć od zadania sobie pytania - czy akceptuję swoją chorobę i co z tego wynika?
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
Luka
#3 Drukuj posta
Dodany dnia 13/06/2013 07:59
Awatar

Rozgrzewający się


Postów: 25
Data rejestracji: 11.01.12

Pytam o inne grupy bo może jak ktoś mi powie ze tam był, co się tam dzieje to się przełamie i wejdę. Ciagle mam wrażenie ze to miejsce nie dla mnie.

Akceptuje swója chorobę, to wiem na pewno. Dzieki temu zaczelam ja jakos tam kontrolowac, a nie ona mnie jak przez wiekszosc zycia. Staram się widzieć w niej nawet pozytywy. To w końcu cześć mnie, akceptuje tez siebie a bez niej była bym kimś innym.
Nie ludze się nawet ze sytuacja w mojej rodzinie się zmieni. Tak jest od 2 lat i nic się nie zmienia. Nawet jak widzieli mnie w bardzo złych stanach. Liczę bardziej na to ze poznam kogoś kto będzie chciał to zrozumieć i zaakceptować. Dlatego miedzy innymi pisze tutaj. Nie chce się uzalac nad sobą tylko poznać tu ludzi którzy mogą mi takie wsparcie dać a i przy okazji ja im.
 
sigma
#4 Drukuj posta
Dodany dnia 13/06/2013 10:23
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

Jeśli akceptujesz swoją chorobę - to skąd pomysł, że grupa wsparcia to miejsce "nie dla Ciebie"?
Wsparcia Ci brakuje, ale jak masz możliwość nawiązania kontaktu z ludźmi, od których możesz je otrzymać, to sama robisz tak, żeby go nie dostać.
Na forum też wsparcie można znaleźć, choć to z pewnością wymaga czasu i zaangażowania, żeby poznać ludzi, żeby dać się poznać, nawiązać jakieś relacje... jak wszędzie Wink

karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
Luka
#5 Drukuj posta
Dodany dnia 13/06/2013 17:58
Awatar

Rozgrzewający się


Postów: 25
Data rejestracji: 11.01.12

To nie jest pomysł, po prostu z jakiś przyczyn jest mi ciężko. Poza chad'em mam też borderline i nie zawsze umiem się odnaleźć wśród nowych ludzi. Czasem jestem super odważna a czasem muszę się przełamywać żeby iść do sklepu. Jeśli w sklepie nikogo nie ma to do niego nie wejdę itp. Jak by się dało to wszystko racjonalnie wyjaśnić nie było by to chorobą :/
Nawet jeśli ma to zająć masę czasu to od czegoś trzeba zacząć. Dlatego zrobiłam pierwszy krok i otwarcie o tym napisałam Smile
 
amelie23
#6 Drukuj posta
Dodany dnia 28/06/2013 12:28
Awatar

Startujący


Postów: 105
Data rejestracji: 13.02.12

To przykre, że rodzina i znajomi zmieniają temat.. Tak naprawdę to oni powinni udac sie do takiej grupy, na tego typu spotkania aby dowiedzieć sie jak najwięcej o chorobie, o tym jak z nią życ, jak Ciebie wspierać...

Ale to jest niestety częste...

Rodzina mojego męża chorego na CHAD tez miała wszystko w nosie, nie mieliśmy wsparcia ani w nich ani w znajomych...wszyscy wmawiali nam, żę chorobę sobie wymyślił żeby łatwiej było wyjaśnić głupie zachowania, głupoty i problemy..
Bez wsparcia rodziny i ja w końcu zrezygnowałam i odeszłam, sama nie dałam rady...niestety...
[i]"W życiu piękne są tylko chwile..".[/i][color=#660066][/color]
 
sabi
#7 Drukuj posta
Dodany dnia 28/06/2013 12:59
Rozgrzany


Postów: 57
Data rejestracji: 25.05.12

Amelio zerknij na PW
 
dark
#8 Drukuj posta
Dodany dnia 28/06/2013 20:04
Awatar

Rozgrzewający się


Postów: 47
Data rejestracji: 25.01.10

Mój Tato latami twierdził, że "choruję" bo tak mi wygodnie. Ostatnio powiedział tak przy mojej lekarce prowadzącej w szpitalu psychiatrycznym. Oczywiście, powiedziała mu, że to jednak choroba. Okaże się, czy dotarło.
[i]"Nauczyłem się śmiać z własnego trupa" Andrzej Bursa[/i]
 
Yasmin
#9 Drukuj posta
Dodany dnia 08/11/2013 19:25
Awatar

Startujący


Postów: 154
Data rejestracji: 07.11.13

Luka, dałabym w tej chwili baaardzo dużo, by móc skorzystać z formy pomocy, o której pisałaś... Jak ja się tego uczepiłam Ehmm Ale naprawdę widzę w tym jedyną na ten moment (prócz szpitala) deskę ratunku dla siebie.
Bo wiem już, że potrzebuję żywych ludzi.
Skończyłam się jako "matka teresa", którą byłam dotąd. Wyczerpałam się. Teraz ja szukam pomocy...... ale nie umiem jej znaleźć...
 
bp
#10 Drukuj posta
Dodany dnia 11/03/2014 21:24
Awatar

Rozgrzany


Postów: 86
Data rejestracji: 24.01.13

Niektórzy nie rozumieją problemu/ów inni nie chcą zrozumieć. Różnie jest.
Ja mam chad, do tego problemy we współżyciu, komunikacji, zaistnieniu wśród ludzi. Chętnie porozmawiam. Podzielę się problemami,...
Sam potrzebuję wsparcia, ale obcych - tego mi bardzo brakuje - ich uznania, akceptacji, podziwu, lubienia, ... a to co dostaję mi się nie podoba i nie cieszy.
A oni nie są szczodrzy w obdarzaniu mnie swoimi względami...
 
Perfidia
#11 Drukuj posta
Dodany dnia 11/03/2014 21:35
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

Żeby podziwiać potrzebny jest powód...
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
sigma
#12 Drukuj posta
Dodany dnia 11/03/2014 21:54
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

A Ty jesteś szczodry w obdarzaniu innych swoimi względami?
W kontaktach międzyludzkich ogromną rolę odgrywa zasada wzajemności...
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
slant
#13 Drukuj posta
Dodany dnia 30/09/2014 21:25
Rozgrzewający się


Postów: 42
Data rejestracji: 24.07.14

Ależ zasada jest tu taka, że bp ma ciężką osobowość/ manię i rozterki a forumowicze okazują czasem kompletny brak zrozumienia Go. Mniej lub bardziej zgryźliwe komentarze w Jego wątkach. I ja Go troszkę rozumiem i nawet chętnie bym z nim pogadał. Uważam, że jeśli im ktoś jest trudniejszy w relacjach z pozoru tym wartościowszy może być w środku, jak ta złota figurka pokryta wartą błota w bajce terapeutycznej Żelazny Jan. Tylko, że o ile znam 5 skutecznych metod uleczenia raka, to nie znam jeszcze w 100% skutecznej metody na trwałe uleczenie manii. Zwłaszcza mojej, więc gdyby bp. miał ochotę wejść w ten stan, to byłbym niekompetentny. Zatem ja Cię wstępnie akceptuję i gdybyś bp chciał ponarzekać na czym świat stoi to jestem otwarty, ale pod warunkiem uwzględnienia, że nie jestem wszechmocny i bywam z pozoru niemiły czasem. Z przykrością zauważę, że w surowym zdaniu sigmy jednak trochę prawdy może być. bp, kiedy będziesz czytał o problemach innych w ich wątkach, ewentualnie tam pisał, dostrzeżesz rzeczy, które pomogą Ci zrozumieć samego Siebie. Prawo wrzechświata w praktyce. Kochając innych kochasz Siebie, dając atencję innym , ich problemom, dajesz atencję Sobie. Wiem,że jestem tu od niedawna i sam mam czasem kłopot z dawaniem uwagi innym, ale pracuję nad tym. Czy Ty też miałbyś ochotę popracować sam nad Sobą? - pozdrawiam.
 
swistak
#14 Drukuj posta
Dodany dnia 01/10/2014 09:56
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1758
Data rejestracji: 11.08.14

bp już dawno na forum nie bywa, jak chcesz się z nim skontaktować, to napisz do niego PW.
 
bp
#15 Drukuj posta
Dodany dnia 28/03/2015 14:04
Awatar

Rozgrzany


Postów: 86
Data rejestracji: 24.01.13

"Ależ zasada jest tu taka, że bp ma ciężką osobowość/ manię i rozterki a forumowicze okazują czasem [b]kompletny brak zrozumienia Go[/b]"
BRAVO slant!
Ale z tą złotą figurką to raczej przesadzasz, nie czuję się i nie jestem.
Trudno jest zrozumieć. Łatwo osądzać!
"Vouloir c'est pouvoir" - nie jestem taki pewny.

Mam nadzieję Luka, że u ciebie już lepiej.Smile
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Trójmiasto:Poszukiwana Grupa wsparcia dla partnerów osob z Chad Przedstaw się 9 22/08/2021 22:21
Brak górki i lit Leki 5 06/04/2020 02:04
Grupa wsparcia – Katowice i Kraków Ogłoszenia 3 08/03/2019 23:25
Grupa wsparcia ? - Gdańsk Choroba afektywna dwubiegunowa 5 12/11/2018 13:22
Krakowska grupa wsparcia Ogłoszenia 2 08/11/2018 17:26

51,658,073 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024