16 Kwietnia 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Klara Klara
2 tygodni Offline
Nieustraszona Nieustraszona
2 tygodni Offline
swistak swistak
6 tygodni Offline
Alia Alia
6 tygodni Offline
Anderson_81 Anderson_81
6 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: Anderson_81
Ogółem Użytkowników:2,201
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
Mam Efkę :: O psychiatrii :: Zaburzenia odżywiania
 Drukuj temat
Jak czesto macie spotkania z terapeuta?
Tessa
#1 Drukuj posta
Dodany dnia 06/05/2013 20:12
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 806
Data rejestracji: 06.04.13

Jak w temacie: jak czesto spotykacie sie z terapeuta?
Czy spotkania co tydzien sa niezbedne w poczatkowym leczeniu zaburzen odzywiania, czy moze raz na dwa tygodnie byloby wystarczajace?
[i][color=#000066][small]'We accept the love we think we deserve'[/small][/color][/i]
 
martyna
#2 Drukuj posta
Dodany dnia 06/05/2013 20:58
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

obecnie raz na tydzień ale bywało 2 razy w tygodniu. Nie wiem czy limit jest związany z NFZ czy to kwestia stanu pacjenta.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
aleksandra
#3 Drukuj posta
Dodany dnia 06/05/2013 21:01
Rozgrzany


Postów: 95
Data rejestracji: 22.04.13

Ja mam spotkania, co 2, 3 tygodnie po 1 h. U mojego psychologa na NFZ nie ma możliwości spotykania się częściej, ponieważ On stosuje taki system. W tym samym ośrodku jest inna psycholog, z którą pacjenci spotykają się co tydzień po 30 minut.
"Szaleństwem jest zachowywać się w ten sam sposób i oczekiwać innego rezultatu"
 
www.photoblog.pl/porcelanowykredens
Nadzieja
#4 Drukuj posta
Dodany dnia 06/05/2013 21:47
Awatar

Pasjonat


Postów: 5532
Data rejestracji: 20.08.08

Różnie co tydzień, dwa, na początku leczenia wskazania 2 razy w tygodniu obecnie co dwa-wskazania co tydzień.
Z poprzednią terapeutką wolałam częstsze spotkania, z obecną raz na 2 tygodnie nawet są mi na rękę...jak się okaże później....
[color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany."
Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color]
 
Em
#5 Drukuj posta
Dodany dnia 07/05/2013 21:41
Awatar

Finiszujący


Postów: 222
Data rejestracji: 10.01.12

miałam mieć 2-3 razy w tygodniu w stosunku do moich problemów, ale okazałam się niezbyt rozwojowa, miałam trudności z mówieniem o największych problemach, więc zwolniliśmy tempo do 1 razu w tyg. I jest spoko, dojrzewam od sesji do sesji. Chodzę na nfz.
 
Tessa
#6 Drukuj posta
Dodany dnia 09/05/2013 09:05
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 806
Data rejestracji: 06.04.13

ja ustalilam moje spotkania raz na tydzien, mam nadzieje ze moje finanse to znioso, bo niestety mam tylko opcje chodzic prywatnie. Zastanawialam sie wlasnie nad dwutygodniowa opcja, ale po przemysleniu raczej wydawalo mi sie, ze bedzie to udawanie leczenia, a nie leczenie... Szczegolnie na poczatku
[i][color=#000066][small]'We accept the love we think we deserve'[/small][/color][/i]
 
Pogodna
#7 Drukuj posta
Dodany dnia 09/05/2013 10:10
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 3860
Data rejestracji: 23.06.10

Miałam raz na tydzień i tak prawie 4 lata Smile
Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać.
 
Nadzieja
#8 Drukuj posta
Dodany dnia 11/05/2013 18:49
Awatar

Pasjonat


Postów: 5532
Data rejestracji: 20.08.08

Tessa, mnie ciekawi dlaczego spotkania z terapeutą raz na 2 tygodnie uważasz za udawanie leczenia? myśliciel
[color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany."
Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color]
 
Life
#9 Drukuj posta
Dodany dnia 11/05/2013 19:02
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 3356
Data rejestracji: 26.02.10

Myślę, że częstotliwość spotkań, to kwestia indywidualna każdego z nas. Uzależniona od tego na jakim etapie leczenia jesteśmy i w jakiej kondycji. To, co dla jednego jest udawaniem leczenia, dla innych jest optymalną wersją.
Mnie martwi jednak ciągle ten limit albo finansowy albo nfz-owski. Z tym jest trudniej- niestety Sad
[b][color=#00cc00]Bój się i idź do przodu Wink[/color][/b]

Dla odmiany szczęśliwa Grin
i wkur@@@na... Aaa... Już mi przeszło Pfft
 
Nadzieja
#10 Drukuj posta
Dodany dnia 11/05/2013 19:12
Awatar

Pasjonat


Postów: 5532
Data rejestracji: 20.08.08

No wszystko psują limity NFZ mało kogo stać na terapię prywatnie to jednak kupę kasy, a trzeba za coś żyć...
Obecna terapeutka najpierw postawiła mi warunek raz w tygodniu inaczej się nie podejmuje, jednak ona przyjmuje tylko jedną osobę w tygodniu i w ogóle dobrze, że udało mi się zapisać co 2 tygodnie do końca roku. Jak będzie...może coś się zmieni to się okaże.
Z A. miałam różnie nie raz co tydzień nie raz co dwa chociaż na początku mówiła o 2-3 spotkaniach w tygodniu to bardzo często..Masz rację Lif to zależy od stanu, od etapu w jakim człowiek się znajduje..
[color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany."
Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color]
 
wannabeadored
#11 Drukuj posta
Dodany dnia 04/06/2013 19:56
Awatar

Rozgrzewający się


Postów: 38
Data rejestracji: 03.06.13

2 x tygodniu, na NFZ o dziwo się udało. Ale podobno tylko na rok bezpłatnie tak jest. Z tymi dwoma razami to ciężko mi trochę, bo to terapia psychodynamiczna i cały ciężar rozmowy, wyboru tematów itd leży po mojej stronie... Dzień wcześniej zawsze robię więc"rachunek sumienia" haha Wink

W ogóle trochę tego nie ogarniam organizacyjnie. Jakbym za rok zmieniała terapeutę (i miała nowe skierowanie na terapię) znów wpisywać się na listę finansowanej przez nfz terapii?
 
Pola_S
#12 Drukuj posta
Dodany dnia 25/06/2013 14:29
Rozgrzewający się


Postów: 8
Data rejestracji: 25.04.13

Ja zaczynałam od dwóch spotkań w tygodniu, ale jak ktoś już wspominał - było tego za dużo. Zaczęły mnie męczyć te spotkania i miałam wrażenie, że przeszkadzają bardziej niż pomagać Sad Teraz mam spotkania co tydzień i jest prawie idealnie, chociaż być może zaczną się właśnie takie raz na dwa tygodnie. Taka częstotliwość mi odpowiada chyba najbardziej Smile
 
ellesio
#13 Drukuj posta
Dodany dnia 22/07/2013 19:48
Awatar

Rozgrzany


Postów: 59
Data rejestracji: 02.10.09

Miałam różnie,
a obecnie raz na dwa tygodnie. Lekarka psychiatra.
Podczas spotkania i tak głównie milczę, więc jest to trochę bez sensu.
 
Tessa
#14 Drukuj posta
Dodany dnia 22/07/2013 19:54
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 806
Data rejestracji: 06.04.13

Nadi, spoznione przepraszam! Nie zauwazylam ze zadalas mi pytanie.
Prawde mowiac wtedy mi sie tak wydawalo, ze 2 tygodnie to za rzadko. Ale teraz mysle ze pewnie by wystarczylo. Szczegolnie ze kosztuje to sporo... Zastanawiam sie zeby z trybu cotygodniowego przejsc na dwutygodniowy, ale moj terapeuta preferuje spotkania co tydzien... Eh, zobaczymy...
[i][color=#000066][small]'We accept the love we think we deserve'[/small][/color][/i]
 
zabazaba
#15 Drukuj posta
Dodany dnia 04/09/2013 12:45
Rozgrzewający się


Postów: 8
Data rejestracji: 03.09.13

Czy możecie doradzić sensownego terapeutę we Wrocławiu? Czy w ogóle funkcjonuje jakaś grupa wsparcia czy coś w tym stylu we Wrocku? tak mi się marzy...Prosi
 
Nadzieja
#16 Drukuj posta
Dodany dnia 04/09/2013 22:02
Awatar

Pasjonat


Postów: 5532
Data rejestracji: 20.08.08

Tessa nie masz za co przepraszaćSmile
[small]Mi by się przydało teraz co tydzień...[/small]
[color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany."
Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color]
 
Nieustraszona
#17 Drukuj posta
Dodany dnia 04/09/2013 22:37
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 6722
Data rejestracji: 03.04.10

Ja widzę się z terapeutką co dwa tygodnie i nawet się z tego cieszę.
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość....
 
ef
#18 Drukuj posta
Dodany dnia 04/09/2013 23:05
Awatar

Pasjonat


Postów: 6498
Data rejestracji: 16.02.11

przez jakiś czas chodziłam teraz co 2 tygodnie ze względów finansowych (weterynarz razy kilka), ale te odstępy między sesjami były za duże i zapominałam, że w ogóle jestem w terapii, że mam pracować - odwlekanie zadań domowych i w końcu ich nie robienie. więc co tydzień, zwłaszcza teraz kiedy a) mam trochę stresu w związku ze sprawami uczelnianymi i b ) wchodzę w rzeczy chyba najcięższego i najważniejszego do tej pory kalibru, to co tydzień jest jak najbardziej okej.
Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci.
 
Sandra
#19 Drukuj posta
Dodany dnia 10/11/2016 12:14
Finiszujący


Postów: 296
Data rejestracji: 23.10.16

Raz w tygodniu. Prywatnie. Zdrowie i życie jest najważniejsze, więc godzę się na ten wydatek i nie mam wyrzutów sumienia z tego powodu.
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
jak sobie radzicie z m.s ? Depresja 80 23/03/2022 06:54
Jak zaczynacie swój dzień? Porozmawiajmy 40 16/11/2021 16:16
spotkania DDA Psychoterapia 9 25/03/2021 22:04
Pożegnanie z terapeutą Psychoterapia 6 27/12/2020 11:54
Jak sobie radzicie z chorobą? Schizofrenia 19 24/07/2020 18:49

50,242,206 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024