17 Maja 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


sasta sasta
1 tydzień Offline
mamswojswiat mamswojswiat
1 tydzień Offline
Mirbla Mirbla
1 tydzień Offline
Mathews Arleen Mathews Arleen
2 tygodni Offline
Hernandez Hafsa Hernandez Hafsa
4 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: sasta
Ogółem Użytkowników:2,206
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
 Drukuj temat
Milczenie jest złotem.
milczek
#61 Drukuj posta
Dodany dnia 10/01/2012 23:45
Startujący


Postów: 181
Data rejestracji: 06.01.12

Diuna-ha ha ha...niech Ci będzie...wyjątkowaSmile
Ruszyłam mózgownicą i...przypomniałam sobie że siosta mojej bratowej jest psychoterapeutą (chociaż co prawda stosunkowo początkującym)...myślicie że mogłabym zwrócić się do niej z prośbą o profesjonalną pomoc? mam na myśli czy to nie będzie przeszkadzać że się znamy...
"Gdyby Młodość wiedziała...gdyby Starość mogła..."
 
Diuna
#62 Drukuj posta
Dodany dnia 10/01/2012 23:48
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2684
Data rejestracji: 08.11.11

To, że się znacie może przeszkadzać. Myślisz, że będziesz wobec niej w 100 % szczera?
Srutututu, pęczek drutu
 
milczek
#63 Drukuj posta
Dodany dnia 10/01/2012 23:54
Startujący


Postów: 181
Data rejestracji: 06.01.12

Myślę że jedyne co mogłabym przed nią zataić to to że byłam molestowana...tego nie mogłabym powiedzieć...ciężko mi to w ogóle pisać.
Ale czy muszę jej to mówić w aspekcie ED?
Edytowane przez milczek dnia 10/01/2012 23:55
"Gdyby Młodość wiedziała...gdyby Starość mogła..."
 
sigma
#64 Drukuj posta
Dodany dnia 11/01/2012 00:00
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

Jeśli znacie się na gruncie prywatnym, to terapia u niej odpada, terapeucie nie wolno się czegoś takiego podjąć.

Jeśli chcesz mieć skuteczną terapię, to raczej musisz. ED się z niczego nie wzięło. W ogóle nie ma sensu zakładać z góry, że o jakimś temacie się na terapii nie będzie mówiło. Zwykle im bardziej nie chce się o czym powiedzieć, tym większe ma to znaczenie dla skutecznej terapii ;-)
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
milczek
#65 Drukuj posta
Dodany dnia 11/01/2012 00:07
Startujący


Postów: 181
Data rejestracji: 06.01.12

Ok...czyli odpadaSad a już myślałam że mam jakiś punkt zaczepieniaSad
"Gdyby Młodość wiedziała...gdyby Starość mogła..."
 
milczek
#66 Drukuj posta
Dodany dnia 11/01/2012 11:05
Startujący


Postów: 181
Data rejestracji: 06.01.12

Kolejny dzień walki przede mną a w tym wyprawa do supermarketu na zakupy...wczoraj udało mi się powtrzymać swoje "ciągoty", a długa dyskusja z chłopakiem pozwoliła rozładować emocje i po prostu zająć się czymś...obym i dziesiejszy dzień mogła nazwać sukcesem.
"Gdyby Młodość wiedziała...gdyby Starość mogła..."
 
milczek
#67 Drukuj posta
Dodany dnia 11/01/2012 18:20
Startujący


Postów: 181
Data rejestracji: 06.01.12

Cóż...w południe była porażka...ale było jakoś inaczej...nie byłam nawet pod wpływem silnych emocjiSad normalnie się poddałam bo było mi wszystko jednoSad nie załamię się jednak...będę dalej nad sobą pracowaćSmile
"Gdyby Młodość wiedziała...gdyby Starość mogła..."
 
ef
#68 Drukuj posta
Dodany dnia 11/01/2012 18:22
Awatar

Pasjonat


Postów: 6498
Data rejestracji: 16.02.11

pracuj. warto.
Smile
Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci.
 
milczek
#69 Drukuj posta
Dodany dnia 12/01/2012 00:30
Startujący


Postów: 181
Data rejestracji: 06.01.12

Przed chwilą mało brakowało a znowu bym uległa...wracałam się i przystawałam kilka razy ale w końcu dotarłam do pokoju...położyłam się spokojnie na łóżku i powtarzałam sobie że ja wcale tego nie chcę...opanowałam się...zaczęłam myć zęby i znowu te same natrętne myśli o jedzeniu kryjącym się za barkiem...krzyknęłam sobie w myślach na siebie...nie chcę tak żyć...chcę się ogarnąć! I...udało sięGrin siedzę już spokojnaSmile poczytam chwilę książkę i spaćSmile
"Gdyby Młodość wiedziała...gdyby Starość mogła..."
 
milczek
#70 Drukuj posta
Dodany dnia 12/01/2012 08:58
Startujący


Postów: 181
Data rejestracji: 06.01.12

Mmmm...dobrze spałamSmile bo ostatnimi czasy to różnie z tym bywa:/ doszłam do kolejnego wniosku...jedną z moich głównych wad jest niecierpliwość...zniecierpliwienie to kolejna "rzecz" (bo nie wiem czy mogę nazwać to emocjami) która prowadzi mnie do incydentów obżarstwa i następujących po tym wymiotów...to trochę zawiłe...bo to że nie mogę schudnąć a oczywiście chciałabym [b]jak najszybciej[/b] przewrotnie prowadzi do tego że objadam się tym czego muszę sobie odmówić w imię "diety" a potem przychodzą wyrzuty sumienia i wiadomo co dalej...muszę uzbroić się w cierpliwość...powoli, małymi kroczami, ale do celuSmile
Edytowane przez milczek dnia 12/01/2012 08:59
"Gdyby Młodość wiedziała...gdyby Starość mogła..."
 
sensitivechild
#71 Drukuj posta
Dodany dnia 12/01/2012 11:05
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2771
Data rejestracji: 04.12.10

Milczku, odrębna sprawa to odchudzanie osób z ED, chyba nie istnieje jakieś takie normalne, racjonalne.
Życzę Ci sukcesów w dniu dzisiejszym Kwiatek
[color=#ff00cc]''Two and a half years ago, hell came to pay me a surprise visit" Andrew Solomon[/color]
[b][color=#ff9900]
"-Puchatku? -Tak Prosiaczku? -Nic- powiedział Prosiaczek biorąc Puchatka za łapkę - Chciałem się tylko upewnić,
 
milczek
#72 Drukuj posta
Dodany dnia 12/01/2012 12:24
Startujący


Postów: 181
Data rejestracji: 06.01.12

Senscitivechild nie wiem czy moje odchudzanie jest racjonalne mimo mojej choroby czy nie ale staram się jak mogę aby robić to "z głową"...w moim przypadku chyba wystarczy żebym nie podjadała między posiłkami i więcej się ruszała a do tego stawiam na naturalne wspomagacze takie jak po prostu zielona herbataPfft...co prawda ktoś mógłby się przyczepić trochę do tego co jem ale moim zdaniem jem bardziej zdrowo niż zanim zaczęłam się odchudzać...jem więcej warzyw i w ogóle...na razie dzień przebiega planowo...jestem w dobrym humorze...od czasu do czasu nachodzą mnie myśli o zawartości barku ale trzymam się...chociaż wiem że długa droga jeszcze przede mną.
"Gdyby Młodość wiedziała...gdyby Starość mogła..."
 
sensitivechild
#73 Drukuj posta
Dodany dnia 12/01/2012 12:47
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2771
Data rejestracji: 04.12.10

Ważne, że się staraszWink tak tylko napisałam, przyszło mi do głowy jak to u mnie jest - zawsze do tej pory kończyło się fiaskiem i jeszcze głębszym wchodzeniem w chorobliwe zachowania;/
[color=#ff00cc]''Two and a half years ago, hell came to pay me a surprise visit" Andrew Solomon[/color]
[b][color=#ff9900]
"-Puchatku? -Tak Prosiaczku? -Nic- powiedział Prosiaczek biorąc Puchatka za łapkę - Chciałem się tylko upewnić,
 
milczek
#74 Drukuj posta
Dodany dnia 12/01/2012 12:56
Startujący


Postów: 181
Data rejestracji: 06.01.12

U mnie też tak samo byłoSad ale mam nadzieję że teraz się zawzięłam na dobrePfftGrin jestem jednak świadoma że przytrafią mi się jeszcze potknięcia ale nie dam się im zwariować i dalej uparcie będę dążyć do celuSmile
Powodzenia życzę sobie i innymSmile
"Gdyby Młodość wiedziała...gdyby Starość mogła..."
 
milczek
#75 Drukuj posta
Dodany dnia 12/01/2012 21:12
Startujący


Postów: 181
Data rejestracji: 06.01.12

I d... z "powodzenia"Sad upadłam po arz kolejny...tym razem podniesienie się chyba będzie trudniejsze bo sie trochę podłamałamSad złość mnie bierze na siebieSad
"Gdyby Młodość wiedziała...gdyby Starość mogła..."
 
villeemo1987
#76 Drukuj posta
Dodany dnia 12/01/2012 21:46
Startujący


Postów: 137
Data rejestracji: 06.01.12

Nie łam się Smile tak jak pisałaś wcześniej, masz świadomość, ze nie raz jeszcze upadniesz. Nie biczuj się za każdym razem. Spróbuj cieszyć się z tych dni kiedy zawalczyłaś i wygrałaś Smile to działa
It's better to burn out than fade away
 
milczek
#77 Drukuj posta
Dodany dnia 13/01/2012 09:05
Startujący


Postów: 181
Data rejestracji: 06.01.12

Dzięki Villeemo tak właśnie tego powinnam się trzymać...może dzisiaj będzie lepiej...a już wczoraj poprawiła mi humor i sprawiła że zapomniałam o porażce rozmowa z moim braciszkiem młodszym...co najśmieszniejsze nie gadaliśmy o niczym specjalnym a pomagałam mu z fizykąGrin chłopak też mnie starał się zmobilizować...i tak zasnęłam spokojna a dzisiaj wstałam z pełną motywacjąSmile propos mojego młodszego braciszka to czasami zapominam ile on ma lat (a ma 14) bo jest taki dojrzały...szkoda że nie jest starszy żebym mogła z nim pogadac o mojej chorobie...on jest taki pełen życia...jest szczery, opiekuńczy, troskliwy i wyrozumiały...Grin To ja mogłąbym się wiele od niego nauczyćPfft
no to hop i do przodu dzisiajSmile
Edytowane przez milczek dnia 13/01/2012 09:08
"Gdyby Młodość wiedziała...gdyby Starość mogła..."
 
milczek
#78 Drukuj posta
Dodany dnia 13/01/2012 23:34
Startujący


Postów: 181
Data rejestracji: 06.01.12

Udało sięSmile dzień który mogę nazwać sukcesem choć nie powiem żeby było łatwo bo i byłam w sklepie i w barku coś by się znalazło...jutro kolejny dzień walki...oby był taki sam albo i lepszy niż dzisiajSmile
"Gdyby Młodość wiedziała...gdyby Starość mogła..."
 
Nieustraszona
#79 Drukuj posta
Dodany dnia 13/01/2012 23:37
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 6722
Data rejestracji: 03.04.10

Smile
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość....
 
milczek
#80 Drukuj posta
Dodany dnia 14/01/2012 15:49
Startujący


Postów: 181
Data rejestracji: 06.01.12

Zmagam się ze sobą od południaSad eh ciężki dzień...staram się wytrwać ale czuję że powoli słabnęSad wyszukuję sobie różne zajęcia żeby zająć jakoś umysł i ręce ale coraz mniej mam ochotę na cokolwiekSad i nawet nie mam się komu w tym momencie wygadaćSad chłopak w pracy:/ chciałabym w końcu powiedzieć siostrze o chorobie...tak bardzo potrzebuję jej wsparciaSad w końcu będzie miała internet więc będę miała z nią większy kontakt...boję się ale wiem że im więcej bliskich mi osób będzie wiedziało tym większą będę miała mobilizację by pracować nad sobą...z wyznaniem siostrze będę jednak jeszcze musiała zaczekać niestety bo ma teraz egzaminy...a tak bardzo chciałabym to w końcu wyrzucić z siebie...Sad tak strasznie mi jej brakujeSad
"Gdyby Młodość wiedziała...gdyby Starość mogła..."
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Ciągle jeszcze ten świat jest piękny Nasze wątki - część otwarta 988 17/10/2021 13:18
Schizofrenia prosta - przemyślenia, spekulacje, wasze zdanie... Czym ona jest według was samych??? Schizofrenia 14 17/08/2020 20:46
czy depresja jest uleczalna? Depresja 78 16/04/2020 12:11
A na nerwicę najlepsza jest... Przedstaw się 14 01/01/2020 14:02
świat jest piękny? Psychoterapia 44 26/04/2017 13:46

50,477,613 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024