Zobacz temat
Mam Efkę :: Nasze wątki :: Nasze wątki - część otwarta
[Gloria]Jeszcze będzie...
|
|
Jaskolka |
Dodany dnia 02/05/2011 22:12
|
Platynowy forumowicz Postów: 2580 Data rejestracji: 13.10.10 |
A mój z tabelką i kilkoma wykresikami (nieuzupełniany od... ech, nieważne) jest idealnie gładko czerwony Z takiej serii zeszytów w jednolitych kolorach... gdzieś jeszcze w mieszkaniu mam niebieski i zielony, ale akurat ten wpadł pod rękę |
|
|
Lena |
Dodany dnia 03/05/2011 09:35
|
Finiszujący Postów: 232 Data rejestracji: 02.09.09 |
Gloria gratuluje odważnego kroku i fajnie, że jesteś zadowolona z tego pierwszego spotkania. Pierwsze spotkanie jest ważne, znaczące i jak dobrze się tam czułaś( w rozmowie z terapeutką) to juz jest dobrze Powodzenia i trzymam kciuki za dalsze kroki |
|
|
Gloria |
Dodany dnia 04/05/2011 14:23
|
Finiszujący Postów: 471 Data rejestracji: 21.03.11 |
Dziś przyszedł poważny kryzys. Odkąd studiuje nie zdarzyło mi się opuścić zajęć ponad limit nieobecności. Nie spałam całą noc, zasnęłam o 6.00 rano kiedy trzeba było wstawać. Nie poszłam na ćwiczenia z łaciny i tę nieobecność będę musiała zaliczać na dyżurze u pani. Wstałam, umyłam się, zjadłam śniadanie i miałam nadzieję, że pojadę chociaż na drugie ćwiczenia, na 15.00. Ale nie dałam rady, nie wiem, co się ze mną dzieje. Siedzę i płaczę, mam ochotę wyć jak zranione zwierzę ale nie mogę, nie chcę żeby sąsiedzi słyszeli mój płacz. Jest mi dzisiaj bardzo źle. Nie mogę opanować łez. |
|
|
Kati |
Dodany dnia 04/05/2011 14:27
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
Przykro mi, Gloria. To może po prostu nie powstrzymuj tego płaczu? Może tego właśnie potrzebujesz? A zaliczenia na konsultacjach też są fajne, tylko radzę nie odkładać do maja, bo się wtedy wystoisz pod drzwiami, jak się ludzie rzucą tłumnie |
|
|
brado |
Dodany dnia 04/05/2011 17:20
|
Rozgrzewający się Postów: 20 Data rejestracji: 22.03.11 |
Witaj Gloria! Przeczytałam sporą część Twojego wątku i wiem co czujesz. No może nie dokładnie, ale zaczne od początku, żeby jakoś Ci się przedstawić. Nie jestem chora (może tylko nie zdiagnozowana?), jestem tu żeby dowiedzieć się czegoś o CZAD, bo moja miłość choruje na tą przypadłość. Tyle tytułem wstępu. Jestem już na V roku, ale jak dziś pamiętam moje paraliżujące strachy, nawet wymioty przed egzaminami ze strachu oczywiście. Marzyłam o bibliotekoznawstwie, ale zamknięto kierunek właśnie wtedy kiedy chciałam złożyć tam swoje papiery. I gdzie trafiłam? Na Politechnikę na kierunek Papiernictwo i poligrafia.Zaczęły się przedmioty ścisłe, zaczął się strach, niechodzenie na zajęcia. Śmieszne, jednak stwierdziłam że jeśli nie mogę wypożyczać książek to będę je robić. Trzeba znaleźć jakiś pozytyw! To ważne! Jeśli możesz zacząć coś nowego i już wiesz co to ma być, to nie wypruwaj sobie żył na kierunek, który nie daje Ci żadnej przyjemności a tylko stresy i fatalne samopoczucie. Nie musisz siedzieć w domu i dłubać w nosie przez czas do kolejnej rekrutacji. Może pójdź do pracy, może wolontariat? Wybacz, jeśli te pomysły są głupie ale w ogóle Cię nie znam, a widzę w Tobie swoje stresy i lęki. Chcę Ci jakoś pokazać, że można inaczej! Czytałam o terapii !! Trzymam kciuki za ciąg dalszy! "- Niech mnie pan weźmie ze sobą. - Po co? - Nie można czegoś zrobić bez powodu? Ot tak? No dobrze! Będę Kucharzem. Gotuję dobre zupy. Lubisz zupy? (...) - Jesteś kucharzem? - Jeśli trzeba - jestem. - Ale kim jesteś z zawodu? - Mam ręce, nogi i |
|
|
Gloria |
Dodany dnia 04/05/2011 18:01
|
Finiszujący Postów: 471 Data rejestracji: 21.03.11 |
Brado, dziękuję Ci za ciepłe słowa i zrozumienie. Papiernictwo i poligrafia, ciekawe, pierwszy raz słyszę o tym Cieszę się, że odnalazłaś swoje 'powołanie' i respekt za miłość do książek Z tymi ćwiczeniami jest tak, że opuściłam dziś w sumie trzy ćwiczenia i jeden wykład. Na ćwiczeniach można nie być 2 razy, a jedne z nich (łacinę) opuściłam trzeci raz w tym semestrze... W związku z tym jestem zobowiązana zgłosić się na dyżur do prowadzącej i zaliczenie tej nieobecności z bieżącego materiału. Boję się trochę tego, pierwszy raz pozwoliłam sobie na coś takiego, nie mówiąc już o tym, że z piątką z łaciny mogę się pożegnać (Pani z którą mam te zajęcia bardzo zwraca uwagę na frekwencję). Dołują mnie piętrzące się zaległości, jakby mało było nauki do sesji... No ale mówi się trudno, teraz muszę skupić się na tym, żeby się w miarę szybko 'zrehabilitować' i przetrwać do końca roku. [b]Brado[/b] masz sporo racji w tym, co napisałaś, jednak sama jeszcze nie wiem na ile moja niechęć do studiów jest spowodowana wyborem nieodpowiedniego kierunku, a na ile wewnętrznym kryzysem, nie chciałabym, żeby okazało się, że zmiana kierunku okaże się zachowaniem chorobowym i pewnego dnia obudzę się z ręką w nocniku. [b]Czader[/b] - przepłakałam pół dnia, jest mi trochę lżej ale nie ukrywam, że dawno nie miałam tak poważnego kryzysu. Dziękuję, że jesteście i mnie wspieracie :* Edytowane przez Gloria dnia 04/05/2011 18:01 |
|
|
brado |
Dodany dnia 04/05/2011 18:11
|
Rozgrzewający się Postów: 20 Data rejestracji: 22.03.11 |
Rozumiem, że na pierwszym roku bardzo zwracają uwagę na obecności. Może dałoby rade załatwić zwolnienie lekarskie? Ból brzucha, zawroty takie niegroźne ble ble żeby tylko dostać zwolnienie.Kiedy pójdziesz z takim do prowadzącej i wytłumaczysz co i jak może się uda Tak, tak wiem że to okropne, ale to się nazywa studenckie kombinowanie jakoś trzeba przebrnąć dalej. Jeśli chodzi o kierunek, to jak się czujesz w tym wszystkim kiedy masz lepszy nastrój? Wybacz, ale nie doczytałam z jaką chorobą się zmagasz? ChAD? Fajnie że ktoś chce wsparcia :* Zawsze do usług młodszej koleżanki "- Niech mnie pan weźmie ze sobą. - Po co? - Nie można czegoś zrobić bez powodu? Ot tak? No dobrze! Będę Kucharzem. Gotuję dobre zupy. Lubisz zupy? (...) - Jesteś kucharzem? - Jeśli trzeba - jestem. - Ale kim jesteś z zawodu? - Mam ręce, nogi i |
|
|
Czader |
Dodany dnia 04/05/2011 18:11
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
[quote][b]Gloria napisał/a:[/b] Siedzę i płaczę, mam ochotę wyć jak zranione zwierzę ale nie mogę, nie chcę żeby sąsiedzi słyszeli mój płacz. Jest mi dzisiaj bardzo źle. Nie mogę opanować łez.[/quote] Czy udało Ci się chociaż ustalić "powód" tego płaczu ? [quote][b]Gloria napisał/a:[/b] Czader - przepłakałam pół dnia, jest mi trochę lżej ale nie ukrywam, że dawno nie miałam tak poważnego kryzysu.[/quote] Ale Co Się Stało ? Edytowane przez Czader dnia 04/05/2011 18:13 |
|
|
Gloria |
Dodany dnia 04/05/2011 18:19
|
Finiszujący Postów: 471 Data rejestracji: 21.03.11 |
[b]Brado[/b] zobaczę, może wycyganię coś od terapeutki, jakieś zwolnienie a jak nie no to trudno , nauczę się i pójdę, stopnie mam ok więc Pani nie powinna robić większych problemów. [b]Czader[/b] nie spałam calutką noc, byłam jakaś spięta i podenerwowana, obudziłam się w fatalnym nastroju i poczuciu winy, że znowu zawalam studia. Czarę goryczy przelała jeszcze głupia sytuacja, o której już nie warto pisać - ot, proza życia, na szczęście już się wyjaśniło i nie ma o czym gadać. Dobrze, że się wypłakałam, tylko teraz mnie oczy pieką i łeb pęka. |
|
|
sigma |
Dodany dnia 04/05/2011 18:25
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
A Twoja terapeutka jest psychiatrą? Bo jeśli nie jest lekarzem, to nie ma mocy wypisywania zwolnień, obawiam się.
karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
brado |
Dodany dnia 04/05/2011 18:27
|
Rozgrzewający się Postów: 20 Data rejestracji: 22.03.11 |
ŚWIETNIE! Widzisz jak logicznie piszesz! Na piekące oczyska torebki zaparzonej herbaty a na ból głowy tableta i po sprawie. Może powinnaś się dziś troszkę zrelaksować? To nie musi być coś wielkiego. Fajna, pachnąca kąpiel, jakiś smakołyk do jedzenia czy lampka wina jeśli lubisz. Daj odpocząć głowie i ciału. "- Niech mnie pan weźmie ze sobą. - Po co? - Nie można czegoś zrobić bez powodu? Ot tak? No dobrze! Będę Kucharzem. Gotuję dobre zupy. Lubisz zupy? (...) - Jesteś kucharzem? - Jeśli trzeba - jestem. - Ale kim jesteś z zawodu? - Mam ręce, nogi i |
|
|
brado |
Dodany dnia 04/05/2011 18:28
|
Rozgrzewający się Postów: 20 Data rejestracji: 22.03.11 |
Jeśli terapeutka nie da rady, to może zwykły lekarz pierwszego kontaktu? Ni macie jakiejś przychodni studenckiej?
"- Niech mnie pan weźmie ze sobą. - Po co? - Nie można czegoś zrobić bez powodu? Ot tak? No dobrze! Będę Kucharzem. Gotuję dobre zupy. Lubisz zupy? (...) - Jesteś kucharzem? - Jeśli trzeba - jestem. - Ale kim jesteś z zawodu? - Mam ręce, nogi i |
|
|
Gloria |
Dodany dnia 04/05/2011 18:30
|
Finiszujący Postów: 471 Data rejestracji: 21.03.11 |
[b]Sigma[/b]Niby nie ma, ale kiedyś jak poszłam w czasie zajęć lekcyjnych do terapeutki to wypisała mi takie coś z pieczątką, że byłam na 'nadprogramowej' sesji i w szkole wychowawczyni to uznała. No ale to uczelnia, nie liceum, zobaczymy. [b]brado[/b] właściwie nigdy nie usłyszałam konkretnej diagnozy, chyba, że wpisany w papiery "zespół depresyjny" można za nią uznać. No i epizod z ED. Ale to już przeszłość ( i mam nadzieję, że ten koszmar nigdy nie powróci). |
|
|
Gloria |
Dodany dnia 04/05/2011 18:33
|
Finiszujący Postów: 471 Data rejestracji: 21.03.11 |
Przychodnia studencka jest ale unikam jej jak ognia, przeraża mnie cała masa różnych papierków i zaświadczeń, których potrzebuję, żeby z niej skorzystać Poza tym nie chce mi się już tak kombinować, co mi zależy, pójdę i zaliczę, w końcu to nic wielkiego. Dołujące, owszem, ale nie koniec świata. Tak, zdecydowanie sobie dziś odpocznę, a wieczorem może wezmę się do pisania pracy rocznej, bleeee. |
|
|
brado |
Dodany dnia 04/05/2011 18:35
|
Rozgrzewający się Postów: 20 Data rejestracji: 22.03.11 |
Piszesz że zaczynasz terapię, a jakaś farmakologia?
"- Niech mnie pan weźmie ze sobą. - Po co? - Nie można czegoś zrobić bez powodu? Ot tak? No dobrze! Będę Kucharzem. Gotuję dobre zupy. Lubisz zupy? (...) - Jesteś kucharzem? - Jeśli trzeba - jestem. - Ale kim jesteś z zawodu? - Mam ręce, nogi i |
|
|
Czader |
Dodany dnia 04/05/2011 18:35
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
[b][color=#ff0000]lampka wina jeśli lubisz. [/color][/b] Dziewczęta... relaksujcie się bez tej lampki wina... bardzo proszę... |
|
|
Gloria |
Dodany dnia 04/05/2011 18:41
|
Finiszujący Postów: 471 Data rejestracji: 21.03.11 |
Brado, antydepresantów nie biorę od 2 lat i nie chcę do nich wracać. To znaczy jeśli zajdzie taka konieczność to oczywiście, pójdę do lekarza i będę postępować zgodnie z jego zaleceniami. Na razie jednak nie widzę takiej potrzeby, do końca roku już tylko miesiąc, potem będę miała mniej stresu, a i terapia może się jakoś rozwinie. |
|
|
brado |
Dodany dnia 04/05/2011 18:41
|
Rozgrzewający się Postów: 20 Data rejestracji: 22.03.11 |
czemu? to takie odprężająceeeee
"- Niech mnie pan weźmie ze sobą. - Po co? - Nie można czegoś zrobić bez powodu? Ot tak? No dobrze! Będę Kucharzem. Gotuję dobre zupy. Lubisz zupy? (...) - Jesteś kucharzem? - Jeśli trzeba - jestem. - Ale kim jesteś z zawodu? - Mam ręce, nogi i |
|
|
Gloria |
Dodany dnia 04/05/2011 18:41
|
Finiszujący Postów: 471 Data rejestracji: 21.03.11 |
Czader, zomo czuwa widzę dobrze, dobrze bez wina |
|
|
brado |
Dodany dnia 04/05/2011 18:42
|
Rozgrzewający się Postów: 20 Data rejestracji: 22.03.11 |
ostatnia odpowiedź była do Czadera oczywiście
"- Niech mnie pan weźmie ze sobą. - Po co? - Nie można czegoś zrobić bez powodu? Ot tak? No dobrze! Będę Kucharzem. Gotuję dobre zupy. Lubisz zupy? (...) - Jesteś kucharzem? - Jeśli trzeba - jestem. - Ale kim jesteś z zawodu? - Mam ręce, nogi i |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Ciągle jeszcze ten świat jest piękny | Nasze wątki - część otwarta | 988 | 17/10/2021 13:18 |
Jeszcze żona chłopaka z chad | Przedstaw się | 4 | 05/11/2020 18:48 |
w tym swiecie jestem jeszcze ja | Przedstaw się | 4 | 23/07/2020 18:12 |
Matka i (jeszcze) żona ... | Przedstaw się | 2 | 16/05/2016 15:03 |
O grach jeszcze raz | O komputerach | 21 | 09/03/2016 18:27 |