Zobacz temat
Dowcipy okołomedyczne
|
|
Rat |
Dodany dnia 15/06/2012 22:17
|
Platynowy forumowicz Postów: 3056 Data rejestracji: 07.02.11 |
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/444/126683481500przychodzif.jpg/][IMG]http://img444.imageshack.us/img444/2185/126683481500przychodzif.jpg[/IMG][/URL]
[color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color] |
Diuna |
Dodany dnia 16/06/2012 20:21
|
Platynowy forumowicz Postów: 2684 Data rejestracji: 08.11.11 |
Rzecz rozgrywa się w szpitalu psychiatrycznym. Lekarza goni jeden z pacjentów z siekierą. Ten przerażony ucieka gdzie go nogi poniosą. W końcu dobiegł na strych, skąd już uciec nie mógł. Wariat zwolnił tempo i powoli zbliża się do lekarza ze złowrogim, chrapliwym oddechem. Lekarz mało się ze strachu nie zsikał. Gdy wariat był już o krok od niego, zatrzymał się i ze złowieszczym spojrzeniem złapał doktora za ramię i mówi: - BEREK! Teraz ty gonisz! Srutututu, pęczek drutu |
|
|
martyna |
Dodany dnia 16/06/2012 20:27
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
mnie to nie bardzo śmieszy mnie pacjent psychiatryczny gonił z nożyczkami - na oddziale niepsychiatrycznym gdyby nie portier było by źle.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Rat |
Dodany dnia 17/06/2012 19:55
|
Platynowy forumowicz Postów: 3056 Data rejestracji: 07.02.11 |
[b]martyna[/b] można by stworzyć wątek o takich przypadkach , bo też nie raz kolega , czy plecak był obrońcą w atakach . Ale to temat o dowcipach , więc wklejajmy je on ma powodować zaciesz na buźce [color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color] |
Feniks |
Dodany dnia 23/07/2012 21:01
|
Rozgrzewający się Postów: 30 Data rejestracji: 17.07.12 |
Dziś mi mocno humor dopisywał, więc i tu dopiszę: Ilu klasycznych psychoanalityków trzeba, żeby wkręcić żarówkę? - Dwóch. Jeden wkręca, a drugi trzyma mu penisa… Nie! Matkę!… Tfu, drabinę!! & Nowy klient u psychologa nie wie od czego ma zacząć. - Mam tak dużo problemów – żali się. - W takim razie proszę spokojnie zacząć od początku – miłym głosem radzi psycholog. - Hm… No dobrze – mówi pacjent i bierze głęboki wdech, żeby zacząć. – Na początku był chaos… Potem stworzyłem Ziemię… & Dwu psychologów stoi na przystanku tramwajowym: - O, jedzie dwunastka. - Chcesz o tym porozmawiać? |
Perfidia |
Dodany dnia 10/09/2012 14:05
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Przychodzi baba do psychiatry. - Panie doktorze, jestem nimfomanką! - Zajmę się pani przypadkiem, ale uprzedzam, że moja stawka to 100PLN za godzinę. - A ile za całą noc? [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
teczacpt |
Dodany dnia 18/09/2012 21:44
|
Brązowy Forumowicz Postów: 823 Data rejestracji: 13.08.10 |
Facet jest oskarżony o kradzież. Nadchodzi dzień wyroku - 10 lat. Po chwili sędzia mówi: - Zaraz, zaraz... Czy ja pana skądś nie znam? - Byłem pana psychoterapeutą, wysoki sądzie. - Naprawdę? Racja, już pamiętam. 20 lat! Tęcza [color=#3333ff]Tylko ci nie robią żadnych błędów,którzy nic nie robią.........[/color] |
RedKate |
Dodany dnia 11/10/2012 23:27
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2185 Data rejestracji: 06.07.12 |
Spotkanie kolegów po latach: - u mnie w porządku zdrowie dopisuje - ja mam problem tak bardzo się stresuje, ze nie trzymam stolca Byłem u wielu lekarzy i nikt nie może mi pomóc Spotkanie za kolejne trzy miesiące -Ojej uśmiechasz się,to chyba udało Ci się wyleczyć tą przykrą przypadłość? -Tak chodzę do psychoterapeuty -Pomogło? Stolca wciąż nie trzymam, ale teraz jestem z tego dumny! [color=#3399ff][i][small]"Moja doprowadzona do ostateczności dusza doszła do głosu. Z zimną furią, z pełną świadomością tego co robię, przestałam panować nad sobą." Joanna Chmielewska - "Całe zdanie nieboszczyka"[/small][/i][/color] |
|
|
girl interrupted |
Dodany dnia 28/01/2013 02:40
|
Srebrny Forumowicz Postów: 1339 Data rejestracji: 23.09.10 |
Jaka jest różnica między psychiatrą i psychologiem? Jeśli powiesz do psychiatry "Nienawidzę mojej matki" spyta "Dlaczego tak mówisz?" podczas gdy psycholog powie "Dziękujemy za podzielenie się tym z nami". Psychiatra prowadził sesję terapii grupowej z czterema młodymi matkami i ich małymi dziećmi. "Wszystkie macie obsesje", zauważył. Do pierwszej matki powiedział: "Masz obsesję na punkcie jedzenia. Nawet nazwałaś swoją córkę Candy". Odwrócił się do drugiej mamy. "Twoją obsesją jest pieniądz. Znowu to przejawia się w imieniu dziecka - Penny". Zwrócił się do trzeciej mamy. "Twoją obsesją jest alkohol i Twoje dziecko ma na imię Brandy". W tym miejscu, czwarta matka wstała, wzięła chłopca za rękę i szepnął: "Chodź, Dick, idziemy do domu". Edytowane przez girl interrupted dnia 28/01/2013 02:43 "Odkąd sięgam pamięcią, zawsze było coś nie tak..." |
|
|
Nieustraszona |
Dodany dnia 28/01/2013 10:53
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
U lekarza: - Pali pan? - Nie. - Pije pan? - Też nie! - Co się pan tak cieszy... I tak coś znajdę... Jak to było, nie ma ludzi zdrowych, są tylko niezdiagnozowani Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
Rat |
Dodany dnia 28/01/2013 17:20
|
Platynowy forumowicz Postów: 3056 Data rejestracji: 07.02.11 |
[b]girl [/b] ten drugi świetny , jeden z lepszych [color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color] |
sigma |
Dodany dnia 19/03/2013 13:51
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
co prawda po angielsku, ale jak ja zrozumiałam (większość ), to wy tym bardziej zrozumiecie How many psychotherapists does it take to change a light bulb? Only one, but the bulb must genuinely want to change. How many behaviorists does it take to change a light bulb? None. Ignore it and socialize near brightly lit bulbs. The deviant bulb will modify its behavior. How many Freudians does it take to change a light bulb? The burned out state of the bulb is only symptomatic. You must understand the underlying causes of its failure before you change anything. How many Gestalt psychologists does it take to change a light bulb? None. They surround it with brightly lit bulbs and it will appear to the eye that all are lit. How many phenomenological psychologists does it take to change a light bulb? We should consider the phenomenon of darkness without making assumptions about its source. How many social psychologists does it take to change a light bulb? All of them. How many industrial psychologists does it take to change a light bulb? What proportion of bulbs like this have burned out previously? How many feminist psychologists does it take to change a light bulb? That’s not funny! How many statisticians does it take to change a light bulb? Don't bother. No inference can be made from one light bulb. How many forensic psychologists does it take to change a light bulb? How long has it been burned out? How many child psychologists does it take to change a light bulb? I forbid you to change that bulb! How many Jungian psychologists does it take to change a light bulb? None. We need to accept shadow to achieve balance. How many cognitive psychologists does it take to change a light bulb? Three. One to stack wooden crates to reach the bulb, one to verbalize her thought processes aloud as she unscrews it, and one to count backward by threes the whole time. How many non-directive therapists does it take to change a light bulb? What I’m hearing is that you’d like to change the bulb, is that right? How many humanistic psychologists does it take to change a light bulb? It is harmful to label a bulb as burned-out. We must celebrate each bulb’s unique individuality. How many existential psychologists does it take to change a light bulb? You misunderstand the situation. The bulb speaks to our essential bulbness. How many game theorists does it take to change a light bulb? You change yours first then I’ll decide what to do with mine. karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
martyna |
Dodany dnia 19/03/2013 14:38
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
gdzieś widziałam polską wersję ale nie wiem gdzie Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Swietlik |
Dodany dnia 19/03/2013 15:39
|
Finiszujący Postów: 223 Data rejestracji: 23.12.12 |
Ilu psychoterapeutów potrzeba aby zmienić z żarówkę? Jednego, ale żarówka musi naprawdę chcieć się zmienić. Ilu behawiorystów potrzeba aby zmienić żarówkę? Żadnego. Trzeba ją zignorować i otaczać się jasno świecącymi żarówkami, a wtedy zaburzona żarówka zmodyfikuje swoje zachowanie. Ilu freudystów potrzeba aby zmienić żarówkę? Wypalony stan żarówki jest jedynie symptomem. Musisz zrozumieć ukrytą przyczynę jej wypalenia zanim zmienisz cokolwiek. Ilu psychologów terapii Gestalt potrzeba aby zmienić żarówkę? Żadnego - otoczą ją jasno świecącymi żarówkami i będzie się wydawało, że ona też świeci. Ilu psychologów fenomenologicznych potrzeba aby zmienić żarówkę? Powinniśmy rozważyć fenomen ciemności bez robienia założeń, co do jej źródła. Ilu socjopsychologów potrzeba aby zmienić żarówkę? Wszystkich. Ilu psychologów przemysłu potrzeba aby zmienić żarówkę? Jaki odsetek żarówek tego typu wcześniej się wypalił? Ilu psychologów feministycznych potrzeba aby zmienić żarówkę? To nie jest śmieszne! Ilu statystyków potrzeba aby zmienić żarówkę? Olej - jedna wypalona żarówka nie może spowodować istotnych zakłóceń. Ilu psychologów kryminalnych potrzeba aby zmienić żarówkę? Od jak dawna żarówka była wypalona? Ilu psychologów dziecięcych potrzeba aby zmienić żarówkę? Zabraniam Ci zmieniać tą żarówkę! Ilu psychologów jungowskich potrzeba aby zmienić żarówkę? Żadnego. Musimy zaakceptować cień aby uzyskać równowagę. Ilu psychologów poznawczych potrzeba aby zmienić żarówkę? Trzech - jednego aby ustawił drewniane skrzynie by móc dosięgnąć żarówki, jednego aby werbalizował swój proces myślowy kiedy odkręca żarówkę i jednego by liczył w tył o trzy przez cały ten czas. Ilu niedyrektywnych terapeutów potrzeba aby zmienić żarówkę? Z tego co usłyszałem to chcesz zmienić żarówkę, czy to się zgadza? Psychologów humanistycznych potrzeba aby zmienić żarówkę? To szkodliwe nazywać żarówkę "wypaloną" - musimy celebrować wyjątkową indywidualność każdej żarówki. Ilu psychologów egzystencjalnych potrzeba aby zmienić żarówkę? Nie rozumiesz sytuacji - żarówka przemawia do naszej konstytutywnej żarówkowatości. Ilu teoretyków gier potrzeba aby zmieć żarówkę? Najpierw ty zmień swoją, a potem ja zdecyduję co z moją zrobić. [color=#000033][small]"Neron grał na lirze, kiedy płonął Rzym."[/small][/color] |
|
|
Nadzieja |
Dodany dnia 16/10/2013 08:30
|
Pasjonat Postów: 5532 Data rejestracji: 20.08.08 |
- Dzień dobry! Rejestracja? Chciałbym dowiedzieć się o stan zdrowia Marka Kozłowskiego. Leży w sali 302. Poprawiło mu się choć trochę, czy wciąż jest kiepsko? - Chwileczkę, połączę z dyżurką pielęgniarek. Po dłuższym oczekiwaniu: - Słucham, pielęgniarka dyżurna. - Chciałbym się dowiedzieć o stan Marka Kozłowskiego z 302. - Chwileczkę, połączę pana z lekarzem dyżurnym. Po jeszcze dłuższym oczekiwaniu: - Tak, słucham. - Dzień dobry doktorze. Chciałbym się dowiedzieć, w jakim stanie jest Marek Kozłowski, który od trzech tygodni leży w sali 302. - Chwileczkę, zajrzę do karty pacjenta. Po jeszcze chwili oczekiwania: - Hmmm, a więc tak: Miał dziś apetyt, ciśnienie tętnicze i puls są stabilne, dobrze reaguje na wprowadzone leczenie. Jutro planujemy odłączyć mu monitor EKG. Jeśli nic się nie wydarzy w ciągu kolejnych 48 godzin, jego lekarz prowadzący wypisze go jeszcze przed weekendem. - Ach, to wspaniałe wiadomości! Ogromnie się cieszę. Dziękuję, doktorze. - Sądząc z Pańskiego tonu zapewne jest Pan bardzo bliskim krewnym pacjenta, czy tak? - Ależ nie! Mówi Marek Kozłowski we własnej osobie. Dzwonię z sali 302! Lekarze i pielęgniarki tylko wchodzą i wychodzą, ale nikt o niczym mi nie mówi- A ja chciałem się tylko dowiedzieć, co ze mną! Dziękuję za informację! Edytowane przez Nadzieja dnia 16/10/2013 08:33 [color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany." Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color] |
|
|
Nadzieja |
Dodany dnia 02/01/2014 15:12
|
Pasjonat Postów: 5532 Data rejestracji: 20.08.08 |
Rosyjscy neurolodzy odkryli nerw łączący oko bezpośrednio z d*pą. Kiedy ukłuli pacjenta igłą w d*pę, w jego oku pojawiła się łza. Kiedy wbili tę samą igłę w oko, pacjent się zes*ał. Rosja to nie nie kraj to stan umysłu... [color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany." Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color] |
|
|
Rat |
Dodany dnia 04/01/2014 19:24
|
Platynowy forumowicz Postów: 3056 Data rejestracji: 07.02.11 |
[b]Nadi [/b] a oto dowód [youtube]Epq7h15wiTs[/youtube] Edytowane przez Rat dnia 04/01/2014 19:24 [color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color] |
Nadzieja |
Dodany dnia 04/01/2014 19:27
|
Pasjonat Postów: 5532 Data rejestracji: 20.08.08 |
Rat
[color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany." Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color] |
|
|
tajfunek |
Dodany dnia 04/01/2014 20:47
|
300% normy Postów: 7284 Data rejestracji: 31.05.09 |
- Proszę powiedzieć. Jest coś, co pana niepokoi? zagaja rozmowę psycholog. - Tak. Chciałbym skoczyć do toalety - odpowiada pacjent wiercąc się na krześle. - No dobrze; W takim razie porozmawiajmy o tym ***** Co to jest nauka? To szukanie czarnego kota w ciemnym pokoju. Co to jest filozofia? To szukanie czarnego kota w ciemnym pokoju, w którym kota nie ma. Co to jest psychoterapia? To szukanie czarnego kota w ciemnym pokoju, w którym kota nie ma, i znajdowanie go. Edytowane przez tajfunek dnia 04/01/2014 20:48 |
|
|
Nieustraszona |
Dodany dnia 07/01/2014 09:59
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
[quote]Christmas Carols for the Psychologically Challenged (1) Schizophrenia -- Do You Hear What I Hear, the Voices, the Voices? (2) Amnesia -- I Don't Remember If I'll be Home for Christmas (3) Narcissistic Personality Disorder -- Hark the Herald Angels Sing About Me (4) Bipolar Disorder (Manic Episode) -- Deck The Halls And Walls And House And Lawn And Streets And Stores And Office And Town And Cars And Buses And Trucks And Trees And Fire Hydrants And....... (5) Multiple Personality Disorder -- We Three Queens Disoriented Are (6) Paranoid -- Santa Claus Is Coming To Get Us (7) Borderline Personality Disorder -- You Better Watch Out, You Better not Shout, I'm Gonna Cry, and I'll not Tell You Why (8) Antisocial Personality Disorder -- Thoughts of Roasting You On an Open Fire (9) Obsessive Compulsive Disorder -- Jingle Bells, Jingle Bells Jingle Bells, Jingle Bells, Jingle Bells, Jingle Bells, Jingle Bells, Jingle Bells, Jingle Bells, Jingle Bells (10) Agoraphobia -- I Heard the Bells on Christmas Day But Wouldn't Leave My House (11) Alzheimer's Disease/Senile Dementia -- Walking In a Winter Wonderland Miles from My House in My Slippers and Robe (12) Oppositional Defiant Disorder -- I Saw Mommy Kissing Santa Claus So I Burned Down the House (13) Social Anxiety Disorder -- Have Yourself a Merry Little Christmas While I Sit Here and Hyperventilate (14) Attention Deficit Disorder -- We Wish You......Hey Look!! It's Snowing!!![/quote] Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Po prostu dowcipy | Humor | 52 | 04/07/2022 17:26 |
Dowcipy o studiach i studentach | Humor | 10 | 16/03/2014 22:39 |