Ostatnio widziani
Zobacz temat
 Dowcipy o studiach i studentach
|
|
| Perfidia |
Dodany dnia 09/02/2009 14:42
|
 Grupa Trzymająca Władzę  Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
WERSJA 1 Dwóch studentów medycyny znalazło gęsto zapisaną kartkę. Jeden mówi do drugiego: - Ty, jak myślisz, przyda się do egzaminu? - Nie wiem... - E, co tam się będziemy zastanawiać, zakuwamy! WERSJA 2 Dwóch studentów politechniki znalazło gęsto zapisaną kartkę. Jeden mówi do drugiego: - Ty, jak myślisz, przyda się do egzaminu? - Nie wiem... - E, co tam się będziemy zastanawiać, kserujemy! [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
 |
|
| weronika |
Dodany dnia 09/02/2009 14:53
|
 Brązowy Forumowicz  Postów: 856 Data rejestracji: 10.08.08 |
W pokoju na stoliku lezy "Pan Tadeusz" Wchodzi trzech studentow do pokoju. Matematyk: eee, zadnych liczb, wzorow, nuda Polonista; co za styl, jaka fabula, cudowne Student medycyny: 300stron...na kiedy to? na poniedzialek? eee, da sie zrobic [URL=http://chomikuj.pl/?page=258631]moja spiżarnia[/URL] na skraju... |
|
|
|
| Perfidia |
Dodany dnia 09/02/2009 15:04
|
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Egzamin przed komisją na studia medyczne. Egzaminator: - Dlaczego zdecydował się Pan studiować na Wydziale Lekarskim? Student: - Tato, nie wygłupiaj się ... [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
|
|
|
| Perfidia |
Dodany dnia 09/02/2009 15:09
|
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Student na miesiąc przed egzaminem zabiera się za naukę. Nagle odzywa się głos: - To ja twoja intuicja, odpręż się, idź na piwo, masz dużo czasu. Dwa tygodnie przed egzaminem student znów zaczyna się uczyć. Odzywa się ten sam głos: - Człowieku, jest impreza, idź! Masz czas nauczysz się... Dwa dni przed egzaminem student znów sięga po książki. Odzywa się intuicja: - Daj spokój po co się będziesz uczył, przecież to jest łatwe, jesteś zdolny. Wyluzuj się, wypij coś, panienkę poderwij. Bez nerwów! Rano w dzień egzaminu student postanowił jednak coś poczytać. Znów odzywa się intuicja: - Co się przemęczasz ja ci pomogę, siądź sobie, zapal, zrób kawę... Student wchodzi na egzamin i widzi leżące na stole profesora kartki z pytaniami. Intuicja: Bierz pierwszą z lewej i czytaj... Student: O ku...! A intuicja: O ja pie....! [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
|
|
|
| Perfidia |
Dodany dnia 10/02/2009 11:45
|
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Wykład z fizyki na Akademii Wojskowej. - Wszystkie ciała rzucone do góry spadają z powrotem na ziemię. To jest właśnie prawo ciężkości... - A jeśli spadną do wody? - pyta jeden z kadetów. - To już nie wasza sprawa. Tym zajmie się Marynarka Wojenna. [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
|
|
|
| Perfidia |
Dodany dnia 10/03/2009 16:25
|
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Poszli studenci na egzamin. Profesor: - Mam dwa pytania: Jak ja się nazywam i z czego jest ten egzamin? A studenci spojrzeli po sobie: - Cholera! A mówili, że luzak! [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
|
|
|
| @gnieszka |
Dodany dnia 20/04/2009 22:32
|
 Finiszujący  Postów: 222 Data rejestracji: 20.04.09 |
[u][b]Student, studenci [/b][/u](także: środowisko studenckie, studenciki, gówniarze, gówniarzeria, rozbrykana młodzież, pasożyty społeczeństwa) – specyficzna grupa młodych osób (w wieku od 19 do 26 lat, chociaż znane są przypadki rażącego przekraczania tego wieku przez studentów), pojawiająca się szczególnie w większych miastach, szczególnie w krajach rozwiniętych. Student charakteryzuje się niską samooceną, chronicznym brakiem pieniędzy, niedomyciem, i nierzadko brzydkim zapachem (tzw. rasowy student), chociaż zdarzają się wyjątki (tzw. studenci – kujony). Student jest osobnikiem pełnym paradoksów. Np. nie potrafi powiedzieć, który dzisiaj dzień, jednak z pamięci wyrecytuje dokładną anatomię Plecoptera wraz z nazwami łacińskimi, poda w chronologicznej kolejności daty śmierci filozofów starogreckich i rozrysuje aksojmat Browna jedną ręką, jednocześnie drugą ręką wprowadzając w MySQL dwie instrukcje – pobierania danych z tabeli i sortowania. Pierwsi studenci pojawili się już w czasach starożytnych. Byli to US (czyli tzw. uczniowe Sofoklesa, nie mylić z Uczniami Szatana). Inni wielcy filozofowie również mieli swoich uczniów, którzy potem stając się wielkimi filozofami mieli swoich uczniów. Powstaje w ten sposób reakcja łańcuchowa zależności: profesor – student, która przetrwała do dziś, chociaż w zmienionej formie. Życie studenta składa się z kilku (5–6) okresów, tzw. lat studiów – jeden rok trwa od jednego do czterech lat – podzielonych dalej na semestry, lub trymestr (czasem więcej, lub mniej). Każdy z takich mestrów kończy się sesją, a czasem nawet ciążą, która to jest najbardziej męczącymi dwoma tygodniami lub dziewięcioma miesiącami w życiu studenta. [u][b]Kilka prawd studenckich...[/b][/u] Student nie oblewa kolosów. Jest upośledzony egzaminacyjnie. Student nie powtarza roku. Jest opóźniony absolutoryjnie. Student nie jest leniwy. Ma wadliwe zarządzanie dystrybucją energii. Student nie śpi na wykładzie. Aktywnie zarządza oszczędzaniem stanu przytomności. Student nie daje nikomu ściągi. Pracuje jedynie nad dyskretną wymianą tekstów medytacyjnych. Ew. informacje przekazuje telepatycznie. Student nie ma alkoholu we krwi. Ma krew w alkoholu. Nie próbuj okradać studenta. Nie zyskasz nic, a ponadto wyłudzi od ciebie na piwo. Student nie je. Student zagryza. Student nie pije herbaty. Student popija. (z nonsensopedi) Edytowane przez @gnieszka dnia 20/04/2009 22:32 |
|
|
|
| @gnieszka |
Dodany dnia 24/04/2009 10:44
|
|
Finiszujący Postów: 222 Data rejestracji: 20.04.09 |
W stołówce w kolejce po zupę rozmawiają dwaj studenci: - Masz jakieś wieści z domu? - Niestety. Ani złotówki. W przerwie pomiędzy wykładami rozmawiają dwaj profesorowie. Do jednego z nich podchodzi student i pyta o termin zaliczenia. Profesor się burzy: - Jak panu nie wstyd?! Przecież widzi pan, że rozmawiam z kolegą! Przerwał pan nasz spór naukowy, straciliśmy sedno sprawy, być może pozbawił pan ludzkość wielkiego odkrycia... Student, zawstydzony, przeprasza i odchodzi. Profesor ponownie zwraca się do kolegi: - No więc, zarzucam jej nogi na swoje ramiona... Edytowane przez @gnieszka dnia 24/04/2009 10:52 'Już ci nigdy nie uwierzę iskiereczko mała. Najpierw błyśniesz, potem zgaśniesz, ot i bajka cała.' |
|
|
|
| Nieustraszona |
Dodany dnia 07/09/2013 20:13
|
 Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
[url]http://rodzynki.net/19597/Historia-doktryn-polityczno-prawnych[/url]
Edytowane przez Nieustraszona dnia 07/09/2013 20:13 Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
|
| Nieustraszona |
Dodany dnia 16/03/2014 22:39
|
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
Przychodzi asystent do Pana Profesora ze złymi wieściami. Gdy Pan Profesor wszystko usłyszał, w złości połknął asystenta. Ten biedny nie wiedząc co ma robić, postanowił spokojnie przeczekać aż wyjdzie drugą stroną przewodu pokarmowego. Tak wędrował przez przełyk, żołądek, jelito cienkie a docierając do kątnicy spotyka Pana Adiunkta. Zdziwiony pyta: -"To Pana też połknął Pan Profesor?" Na co Adiunkt odpowiada -"Nie ja tu dostałem się od drugiej strony" O wielu uczelniach 
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
|
| Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
| Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
|---|---|---|---|
| Po prostu dowcipy | Humor | 52 | 04/07/2022 17:26 |
| Dowcipy okołomedyczne | Humor | 92 | 13/01/2015 22:03 |