Zobacz temat
Mam Efkę :: Nasze wątki :: Nasze wątki - część otwarta
Milczenie jest złotem.
|
|
milczek |
Dodany dnia 10/01/2012 23:45
|
Startujący Postów: 181 Data rejestracji: 06.01.12 |
Diuna-ha ha ha...niech Ci będzie...wyjątkowa Ruszyłam mózgownicą i...przypomniałam sobie że siosta mojej bratowej jest psychoterapeutą (chociaż co prawda stosunkowo początkującym)...myślicie że mogłabym zwrócić się do niej z prośbą o profesjonalną pomoc? mam na myśli czy to nie będzie przeszkadzać że się znamy... "Gdyby Młodość wiedziała...gdyby Starość mogła..." |
|
|
Diuna |
Dodany dnia 10/01/2012 23:48
|
Platynowy forumowicz Postów: 2684 Data rejestracji: 08.11.11 |
To, że się znacie może przeszkadzać. Myślisz, że będziesz wobec niej w 100 % szczera?
Srutututu, pęczek drutu |
|
|
milczek |
Dodany dnia 10/01/2012 23:54
|
Startujący Postów: 181 Data rejestracji: 06.01.12 |
Myślę że jedyne co mogłabym przed nią zataić to to że byłam molestowana...tego nie mogłabym powiedzieć...ciężko mi to w ogóle pisać. Ale czy muszę jej to mówić w aspekcie ED? Edytowane przez milczek dnia 10/01/2012 23:55 "Gdyby Młodość wiedziała...gdyby Starość mogła..." |
|
|
sigma |
Dodany dnia 11/01/2012 00:00
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Jeśli znacie się na gruncie prywatnym, to terapia u niej odpada, terapeucie nie wolno się czegoś takiego podjąć. Jeśli chcesz mieć skuteczną terapię, to raczej musisz. ED się z niczego nie wzięło. W ogóle nie ma sensu zakładać z góry, że o jakimś temacie się na terapii nie będzie mówiło. Zwykle im bardziej nie chce się o czym powiedzieć, tym większe ma to znaczenie dla skutecznej terapii ;-) karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
milczek |
Dodany dnia 11/01/2012 00:07
|
Startujący Postów: 181 Data rejestracji: 06.01.12 |
Ok...czyli odpada a już myślałam że mam jakiś punkt zaczepienia
"Gdyby Młodość wiedziała...gdyby Starość mogła..." |
|
|
milczek |
Dodany dnia 11/01/2012 11:05
|
Startujący Postów: 181 Data rejestracji: 06.01.12 |
Kolejny dzień walki przede mną a w tym wyprawa do supermarketu na zakupy...wczoraj udało mi się powtrzymać swoje "ciągoty", a długa dyskusja z chłopakiem pozwoliła rozładować emocje i po prostu zająć się czymś...obym i dziesiejszy dzień mogła nazwać sukcesem.
"Gdyby Młodość wiedziała...gdyby Starość mogła..." |
|
|
milczek |
Dodany dnia 11/01/2012 18:20
|
Startujący Postów: 181 Data rejestracji: 06.01.12 |
Cóż...w południe była porażka...ale było jakoś inaczej...nie byłam nawet pod wpływem silnych emocji normalnie się poddałam bo było mi wszystko jedno nie załamię się jednak...będę dalej nad sobą pracować
"Gdyby Młodość wiedziała...gdyby Starość mogła..." |
|
|
ef |
Dodany dnia 11/01/2012 18:22
|
Pasjonat Postów: 6498 Data rejestracji: 16.02.11 |
pracuj. warto. Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci. |
|
|
milczek |
Dodany dnia 12/01/2012 00:30
|
Startujący Postów: 181 Data rejestracji: 06.01.12 |
Przed chwilą mało brakowało a znowu bym uległa...wracałam się i przystawałam kilka razy ale w końcu dotarłam do pokoju...położyłam się spokojnie na łóżku i powtarzałam sobie że ja wcale tego nie chcę...opanowałam się...zaczęłam myć zęby i znowu te same natrętne myśli o jedzeniu kryjącym się za barkiem...krzyknęłam sobie w myślach na siebie...nie chcę tak żyć...chcę się ogarnąć! I...udało się siedzę już spokojna poczytam chwilę książkę i spać
"Gdyby Młodość wiedziała...gdyby Starość mogła..." |
|
|
milczek |
Dodany dnia 12/01/2012 08:58
|
Startujący Postów: 181 Data rejestracji: 06.01.12 |
Mmmm...dobrze spałam bo ostatnimi czasy to różnie z tym bywa:/ doszłam do kolejnego wniosku...jedną z moich głównych wad jest niecierpliwość...zniecierpliwienie to kolejna "rzecz" (bo nie wiem czy mogę nazwać to emocjami) która prowadzi mnie do incydentów obżarstwa i następujących po tym wymiotów...to trochę zawiłe...bo to że nie mogę schudnąć a oczywiście chciałabym [b]jak najszybciej[/b] przewrotnie prowadzi do tego że objadam się tym czego muszę sobie odmówić w imię "diety" a potem przychodzą wyrzuty sumienia i wiadomo co dalej...muszę uzbroić się w cierpliwość...powoli, małymi kroczami, ale do celu
Edytowane przez milczek dnia 12/01/2012 08:59 "Gdyby Młodość wiedziała...gdyby Starość mogła..." |
|
|
sensitivechild |
Dodany dnia 12/01/2012 11:05
|
Platynowy forumowicz Postów: 2771 Data rejestracji: 04.12.10 |
Milczku, odrębna sprawa to odchudzanie osób z ED, chyba nie istnieje jakieś takie normalne, racjonalne. Życzę Ci sukcesów w dniu dzisiejszym [color=#ff00cc]''Two and a half years ago, hell came to pay me a surprise visit" Andrew Solomon[/color] [b][color=#ff9900] "-Puchatku? -Tak Prosiaczku? -Nic- powiedział Prosiaczek biorąc Puchatka za łapkę - Chciałem się tylko upewnić, |
|
|
milczek |
Dodany dnia 12/01/2012 12:24
|
Startujący Postów: 181 Data rejestracji: 06.01.12 |
Senscitivechild nie wiem czy moje odchudzanie jest racjonalne mimo mojej choroby czy nie ale staram się jak mogę aby robić to "z głową"...w moim przypadku chyba wystarczy żebym nie podjadała między posiłkami i więcej się ruszała a do tego stawiam na naturalne wspomagacze takie jak po prostu zielona herbata...co prawda ktoś mógłby się przyczepić trochę do tego co jem ale moim zdaniem jem bardziej zdrowo niż zanim zaczęłam się odchudzać...jem więcej warzyw i w ogóle...na razie dzień przebiega planowo...jestem w dobrym humorze...od czasu do czasu nachodzą mnie myśli o zawartości barku ale trzymam się...chociaż wiem że długa droga jeszcze przede mną.
"Gdyby Młodość wiedziała...gdyby Starość mogła..." |
|
|
sensitivechild |
Dodany dnia 12/01/2012 12:47
|
Platynowy forumowicz Postów: 2771 Data rejestracji: 04.12.10 |
Ważne, że się starasz tak tylko napisałam, przyszło mi do głowy jak to u mnie jest - zawsze do tej pory kończyło się fiaskiem i jeszcze głębszym wchodzeniem w chorobliwe zachowania;/
[color=#ff00cc]''Two and a half years ago, hell came to pay me a surprise visit" Andrew Solomon[/color] [b][color=#ff9900] "-Puchatku? -Tak Prosiaczku? -Nic- powiedział Prosiaczek biorąc Puchatka za łapkę - Chciałem się tylko upewnić, |
|
|
milczek |
Dodany dnia 12/01/2012 12:56
|
Startujący Postów: 181 Data rejestracji: 06.01.12 |
U mnie też tak samo było ale mam nadzieję że teraz się zawzięłam na dobre jestem jednak świadoma że przytrafią mi się jeszcze potknięcia ale nie dam się im zwariować i dalej uparcie będę dążyć do celu Powodzenia życzę sobie i innym "Gdyby Młodość wiedziała...gdyby Starość mogła..." |
|
|
milczek |
Dodany dnia 12/01/2012 21:12
|
Startujący Postów: 181 Data rejestracji: 06.01.12 |
I d... z "powodzenia" upadłam po arz kolejny...tym razem podniesienie się chyba będzie trudniejsze bo sie trochę podłamałam złość mnie bierze na siebie
"Gdyby Młodość wiedziała...gdyby Starość mogła..." |
|
|
villeemo1987 |
Dodany dnia 12/01/2012 21:46
|
Startujący Postów: 137 Data rejestracji: 06.01.12 |
Nie łam się tak jak pisałaś wcześniej, masz świadomość, ze nie raz jeszcze upadniesz. Nie biczuj się za każdym razem. Spróbuj cieszyć się z tych dni kiedy zawalczyłaś i wygrałaś to działa
It's better to burn out than fade away |
|
|
milczek |
Dodany dnia 13/01/2012 09:05
|
Startujący Postów: 181 Data rejestracji: 06.01.12 |
Dzięki Villeemo tak właśnie tego powinnam się trzymać...może dzisiaj będzie lepiej...a już wczoraj poprawiła mi humor i sprawiła że zapomniałam o porażce rozmowa z moim braciszkiem młodszym...co najśmieszniejsze nie gadaliśmy o niczym specjalnym a pomagałam mu z fizyką chłopak też mnie starał się zmobilizować...i tak zasnęłam spokojna a dzisiaj wstałam z pełną motywacją propos mojego młodszego braciszka to czasami zapominam ile on ma lat (a ma 14) bo jest taki dojrzały...szkoda że nie jest starszy żebym mogła z nim pogadac o mojej chorobie...on jest taki pełen życia...jest szczery, opiekuńczy, troskliwy i wyrozumiały... To ja mogłąbym się wiele od niego nauczyć no to hop i do przodu dzisiaj Edytowane przez milczek dnia 13/01/2012 09:08 "Gdyby Młodość wiedziała...gdyby Starość mogła..." |
|
|
milczek |
Dodany dnia 13/01/2012 23:34
|
Startujący Postów: 181 Data rejestracji: 06.01.12 |
Udało się dzień który mogę nazwać sukcesem choć nie powiem żeby było łatwo bo i byłam w sklepie i w barku coś by się znalazło...jutro kolejny dzień walki...oby był taki sam albo i lepszy niż dzisiaj
"Gdyby Młodość wiedziała...gdyby Starość mogła..." |
|
|
Nieustraszona |
Dodany dnia 13/01/2012 23:37
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
milczek |
Dodany dnia 14/01/2012 15:49
|
Startujący Postów: 181 Data rejestracji: 06.01.12 |
Zmagam się ze sobą od południa eh ciężki dzień...staram się wytrwać ale czuję że powoli słabnę wyszukuję sobie różne zajęcia żeby zająć jakoś umysł i ręce ale coraz mniej mam ochotę na cokolwiek i nawet nie mam się komu w tym momencie wygadać chłopak w pracy:/ chciałabym w końcu powiedzieć siostrze o chorobie...tak bardzo potrzebuję jej wsparcia w końcu będzie miała internet więc będę miała z nią większy kontakt...boję się ale wiem że im więcej bliskich mi osób będzie wiedziało tym większą będę miała mobilizację by pracować nad sobą...z wyznaniem siostrze będę jednak jeszcze musiała zaczekać niestety bo ma teraz egzaminy...a tak bardzo chciałabym to w końcu wyrzucić z siebie... tak strasznie mi jej brakuje
"Gdyby Młodość wiedziała...gdyby Starość mogła..." |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Ciągle jeszcze ten świat jest piękny | Nasze wątki - część otwarta | 988 | 17/10/2021 13:18 |
Schizofrenia prosta - przemyślenia, spekulacje, wasze zdanie... Czym ona jest według was samych??? | Schizofrenia | 14 | 17/08/2020 20:46 |
czy depresja jest uleczalna? | Depresja | 78 | 16/04/2020 12:11 |
A na nerwicę najlepsza jest... | Przedstaw się | 14 | 01/01/2020 14:02 |
świat jest piękny? | Psychoterapia | 44 | 26/04/2017 13:46 |