22 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
6 dni Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
4 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
8 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
 Drukuj temat
Kati we mgle
Alia
Dodany dnia 24/06/2011 08:30
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 2831
Data rejestracji: 01.09.09

Jeśli mogę się odezwać z punktu widzenia osoby niezaangażowanej w całą sytuację.
Język to bardzo potężne narzędzie. Można nim z jednej strony łatwo manipulować, a z drugiej popełniać błędy, które robią wrażenie manipulacji. Nie wiem, jak było w wypadku Kati, ale wiem, że pisząc o sprawach ostatecznych należy zachować maksymalną ostrożność. Bo "umarł" czy "zmarł" to coś zupełnie innego niż "zapadł w śpiączkę", "był reanimowany" czy "przeszedł śmierć kliniczną".
 
Rat
Dodany dnia 24/06/2011 11:31
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 3056
Data rejestracji: 07.02.11

To ja też pozwolę sobie napisać , ale tylko tyle , że nie znam kompletnie sytuacji [color=#ff0000][ciach][/color]

[color=#ff0000]Konsekwentnie wykasowałam to, co nie wnosi nic do tematu, i nie jest konkretnym faktem.[/color]

[hide]To ja też pozwolę sobie napisać , ale tylko tyle , że nie znam kompletnie sytuacji i cieszę się z tego bardzo . Nie jestem po niczyjej stronie .
Wiem natomiast , że sytuacja musi się jak najszybciej rozwiązać, bo przepychanki ( słowne) najbardziej ranią .[/hide]
Edytowane przez Perfidia dnia 24/06/2011 11:34
[color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że
Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color]
 
https://sknerus.pl/pl/pp/301470/456
Gloria
Dodany dnia 24/06/2011 22:59
Awatar

Finiszujący


Postów: 471
Data rejestracji: 21.03.11

Szczerze mówiąc ja też dostałam od Kati jasny komunikat, że jej Tata odszedł. Składałam jej kondolencje i starałam się ją jakoś wesprzeć. Dziwnie się poczułam po tym, co przeczytałam tutaj, w międzyczasie próbowałam dowiedzieć się PRAWDY od Kati na gg. Ale zarówno ona, jak i ja mamy obecnie problemy z internetem i dowiedziałam się tylko z jakichś półsłówek, że ten fałszywy, jak się okazuje komunikat, przekazała jej mama. Potem okazało się, że osoby z rakiem wątroby mogą nie oddychać przez sen..Czy coś w tym rodzaju. Nie wiem, wydaje mi się to dziwnie, ale lekarzem nie jestem, nie wiedziałam, że tak może się zdarzyć. Natomiast uważam za niehalo z Kati strony, że nas o tym nie powiadomiła. Tak, jakby liczyły sie tylko jej uczucia, jakby nas nie było....

No ale nie podoba mi się jakoś atmosfera na forum. Nie podoba mi się cenzurowanie postów, nie można dojść do ładu, serio... Sad smutne.
 
Makro
Dodany dnia 24/06/2011 23:02
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 3419
Data rejestracji: 10.08.08

Niestety potraktujmy to jako stan wyjątkowy - nie znalazłem lepszego rozwiązania problemu, tym bardziej że zapowiadało się na awanturę, która zakończy się czymś gorszym niż przejściowa cenzura.

Zawsze przyjmuję do wiadomości propozycje lepszych rozwiązań.
[color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color]
[color=#6600ff]Karl Kraus[/color]
[color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc
 
http://www.blogozakrecie.blox.pl
Gloria
Dodany dnia 24/06/2011 23:08
Awatar

Finiszujący


Postów: 471
Data rejestracji: 21.03.11

[color=#ff0000]przykro mi, ale konsekwentnie - ciach[/color]

[hide]Najlepszym rozwiązaniem byłoby przejrzenie na oczy przez Kati, bo to, co ostatnio wyczyniała (wyczynia..?) napawa mnie, i z tego, co widze nie tylko mnie, grozą. Pomijając już osobiste uczucia. Dobrze by było gdyby część z nas też potrafiła troszkę zapanować nad emocjami. ALe to chyba utopia.
Podejrzewam, że gdyby Kati tylko tego chciała, to dostałaby drugą szansę. Od nas wszystkich.[/hide]
Edytowane przez Perfidia dnia 24/06/2011 23:09
 
Gloria
Dodany dnia 24/06/2011 23:14
Awatar

Finiszujący


Postów: 471
Data rejestracji: 21.03.11

[color=#ff0000]ciach[/color]

[hide]To, co robi moderacja JEST GŁUPIE. [/hide]
Edytowane przez Perfidia dnia 24/06/2011 23:15
 
hadassa
Dodany dnia 25/06/2011 09:36
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

Ponieważ Kati mnie upoważniła do podawania informacji dotyczących jej osoby, niniejszym to czynię:
W sprawie taty Kati ja też najpierw dostałam od niej info, że umarł, ale potem napisała mi, że zapadł w śpiączkę. Nie dopytywałam się szczegółowo, czemu najpierw myślała, że nie żyje, a potem pisała o śpiączce, bo była tak ogólnie roztrzęsiona, że jakoś nie widziałam sensu i potrzeby drążenia.Że o niedoszłej śmierci taty dowiedziała się od mamy wiedziałam od razu.
Teraz parę słów dotyczących moich pobudek w sprawie mojej "obrony" Kati. Perfidio, mam nadzieję, że nie uznasz tego za retorykę, albo za brak konkretów.
Dość dokładnie znam obecną sytuację Kati, bo często z nią rozmawiam na GG i wiem, że jest w dość kiepskim stanie psychicznym. Mąż jej dogaduje no i bardzo źle znosi tę sytuację na Efce. Nie udziela się i nie tłumaczy, bo nie czuje się na siłach. Chciałam napisać, coś w jej "obronie", skoro sama tego nie ma siły zrobić...

Przepraszam za użycie tego sformułowania o zabijaniu. Byłam wtedy zdenerwowana i przyznam, że mnie poniosło. Nadal jednak uważam, że wiele słów skierowanych do Kati w ostatnich tygodniach było o wiele , wiele za ostrych i nie fair.
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie
moje prawo, to jest pańskie lewo.
Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...)
Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color]
 
Pogodna
Dodany dnia 25/06/2011 09:42
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 3860
Data rejestracji: 23.06.10

Wiecie co, z faktów wynika, że Kati uśmierciła ojca. Jak sobie to czytam bo w konflikcie nie jestem. No i może nie drążmy o co jej chodziło. Bo wyjść jest kilka a sama Kati wie, dlaczego rozpowiadała, że ojciec nie żyje, a widocznie nie ma sama ochoty napisać dlaczego to zrobiła.
Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać.
 
Perfidia
Dodany dnia 25/06/2011 10:27
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

Dziękuję Ci hadassa, że chciało Ci się grać rolę rzecznika prasowego (bez złośliwości).

Rozumiem, że znając wersję obu stron pozostaje jeden detal: intencje Kati. I tutaj myślę, że nie ma sensu tego zgłębiać, bo w zależności od wielu różnych czynników każdy ma swoją interpretację. I tylko sama Kati wie jak było naprawdę. Dlatego nie sądzę by było dobrym pomysłem rozważanie tego przez nas.
Z mojej strony na ten moment w tej sprawie pozostaje do powiedzenia jedna rzecz i pozwolę sobie zacytować Glorię:
[quote]Natomiast uważam za niehalo z Kati strony, że nas o tym nie powiadomiła. Tak, jakby liczyły sie tylko jej uczucia, jakby nas nie było....[/quote]

Kolejny problem jest taki, że znalazły się tutaj uwagi dot. poprzednich konfliktów, które rozwiązane nie zostały. Dlatego chciałbym Cię prosić hadassa, abyś rozwinęła to zdanie, posługując się tą samą zasadą - maksimum konkretów.:
[quote]Nadal jednak uważam, że wiele słów skierowanych do Kati w ostatnich tygodniach było o wiele , wiele za ostrych i nie fair.[/quote]

Wcześniej napisałaś, że:
[quote]To co robicie w stosunku do Kati jest podłe.
Ja nigdy nie zauważyłam, żeby ona kogololwiek niszaczyła, prześladowała, lub szantażowała. Jej [b]jedyną[/b] wadą jest ostry i niewyparzony język. Po prostu nieraz bywała złośliwa, to prawda. Ale [b]nigdy nikogo[/b] nie skrzywdziła i dlatego nie mogę patrzeć spokojnie na to co robicie.[/quote]
Podkreśliłam to, co uważam za nadużywanie imperatywów.
Odniosę się tutaj tylko do jednej kwestii, która dotyczy mnie osobiście - skoro hadasso uważasz, że to co opisałam w wątku "ilu wrogów ma Kati" nie było szantażem, to czym było?
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
tajfunek
Dodany dnia 25/06/2011 14:10
Awatar

300% normy


Postów: 7284
Data rejestracji: 31.05.09

Jak dla mnie temat zakończony. Może kiedyś sama Kati zechce wyjaśnić dlaczego tak postąpiła.
 
hadassa
Dodany dnia 25/06/2011 15:15
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

Perfidia odpowiadam:
W sprawie tzw. szantażu: jeśli już to rozpatrywać w tak poważnych kategoriach, to to była słowna groźba, a nie szantaż. Ale osobiście uważam, że to tylko słowne przepychanki. Uważam, że obie was poniosły wtedy emocje. I osobiście dziwię się, że coś takiego mogło spowodować utratę twojego zaufania do Kati. Rozumiem że sie wkurzyłaś, ale żeby od razu nazywac takie gadanie szantażem...?

Co do ostrych słów oto cytaty. Niestety tylko z Nadi. Co nie znaczy, że inni byli mili. Po prostu Nadi używała najostrzejszych słów. Ale zarówno Martyna jak i Gloria były bardzo nieprzyjemne, ale musiałabym cytować całe posty

[i]Jak dla mnie Kati jest niesamowitą manipulancką

Dla mnie to co robisz to jest nękanie, a coś o tym jest chyba w regulaminie [b]Pani Moderator.[/b]Powiem Ci tylko jedno jeszcze, nie spodziewałam się, że zniżysz się do takiego czegoś. I nie graj przed wszystkimi ofiary jaką akurat nie jesteś. Bo grać i manipulować potrafisz doskonale.

[b]Kati 1/2 tabletki leku i stany lekowe.ŚCIEŁO MNIE Z NÓG SERIO..[/b]

Kati nie mogę się powstrzymać napiszę to jesteś złą, bezwzględną osobą.[/i]

To co wytłuściłam uważam za szczególnie złośliwe...

Napisałam tego posta, tylko dlatego, że wyraźnie sobie tego życzyłaś Perfidio...
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie
moje prawo, to jest pańskie lewo.
Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...)
Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color]
 
Perfidia
Dodany dnia 25/06/2011 16:01
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

[quote]W sprawie tzw. szantażu: jeśli już to rozpatrywać w tak poważnych kategoriach, to to była słowna groźba, a nie szantaż. Ale osobiście uważam, że to tylko słowne przepychanki. Uważam, że obie was poniosły wtedy emocje. I osobiście dziwię się, że coś takiego mogło spowodować utratę twojego zaufania do Kati. Rozumiem że sie wkurzyłaś, ale żeby od razu nazywac takie gadanie szantażem...?[/quote]

Nie wiem czy jest różnica między kalibrem szantażu, a słownej groźby. Myślę, że dwie rzeczy wymagają w tym miejscu wyjaśnienia. Po pierwsze - ja się wtedy nie wkurzyłam, byłam zaskoczona, rozczarowana, zamurowało mnie skutecznie na długi okres czasu. Ale nie byłam wkurzona. Mieliście już okazję zaobserwować moją reakcję w sytuacjach gdy byłam wkurzona i ponosiły mnie emocje (vide choćby tupiące nóżką księżniczki), więc łatwo zrobić porównanie. Po drugie - jedną z pierwszych kwestii, o których rozmawiałam z Kati była moja chęć niepisania na swój temat publicznie. Nie sprowadzało się to tylko do stwierdzenia tego, bo napisałam również o moich powodach. Zatem Kati dokładnie wiedziała jakie jest to dla mnie ważne.
Dlatego wybacz hadassa, ale nie rozumiesz ani jak się wtedy z tym czułam, ani jak się czuję z tym teraz. I Twoje stwierdzenie, że się dziwisz, i wcześniejsza wypowiedź, odbieram w tym momencie jako odbieranie mi prawa do przeżywania tego zdarzenia po mojemu i bagatelizowanie moich uczuć.

Co do podanych przez Ciebie cytatów. Przede wszystkim nie podoba mi się to, że ograniczyłaś się do jednej osoby, jeżeli nie chciało Ci się grzebać na forum, to nie sądzę, że jest fair wystawianie reprezentacji w postaci jednej osoby. Jeżeli zestawić to co napisała Nadzieja z wypowiedziami Kati, które wywołały tu nie jedną burzę, to zastanawiam się nad tym gdzie stawiasz granicę między niewyparzonym językiem a podłością.

A generalnie wniosek z tego jest taki - najwyraźniej jako administratorzy zbyt pobłażliwie traktowaliśmy naruszenia regulaminu, które pojawiały się na forum. Jest to lekcja, z której nie omieszkam wyciągnąć wniosków.
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
hadassa
Dodany dnia 25/06/2011 16:30
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

Kurczę, Perfidia, wszystko przeinaczasz i przypisujesz mi intencje, których nie mam.
Ok, nie uważam że wszystko i wszystkich rozumiem, więc bardzo prawdopodobne, że nie rozumiem ciebie. [b]Nie odbieram ci prawa [/b]do czucia w tamtej sytuacji tego co czułaś. Po prostu dziwi mnie, że zareagowałaś tak ostro-ostro w MOIM odbiorze rzecz jasna. Ale jak napisałaś nie rozumiem cię, więc pewnie stąd moje zdziwienie(bez złośliwości.) w końcu każdy z nas jest inny, chyba mają prawo mnie dziwić reakcje , których nie rozumiem?

Co do cytatów: zastanawiałam się czy w ogóle cytować, a jak znalazłam te cytaty z Nadi, to jeszcze głębiej się zastanawiałam. Ale w końcu postanowiłam zacytować, żeby poprzeć swoje zdanie konkretami. To nie prawda, że nie chiało mi sie grzebać w wątkach, spędziłam nad tym sporo czasu, tylko tak jak napisałam, inne nieprzyjemne w stosunku do Kati sformułowania wynikały bardziej z kontekstu i muisiałabym cytować całe posty, dlatego tego nie zrobiłam, ale odsyłam do postów Glorii i Martyny z dnia 13.05, w wątku kati, na stronie 21. Chodzi moi o posty na początku strony.

Co do nazywania przeze mnie podłością czyichś wypowiedzi...może przegięłam, ok. I za to przepraszam. Mam nadzieję, że nie było niczyim celem dokopanie Kati. Bo jeżeli ktoś chciał dokopać, to to jest podłe.

Ty też Perfidia przeginasz, wyciągając w każdej swojej kolejnej wypowiedzi, któreś sformułowanie z mojego posta. I nie zgadzam się na to. Czuję się jak bym była ciągle "wzywana do tablicy"...
Dla mnie to przestała być rzeczowa rozmawa w oparciu o konkrety, tylko to co ty nazywasz pustą retoryką.
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie
moje prawo, to jest pańskie lewo.
Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...)
Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color]
 
Nadzieja
Dodany dnia 25/06/2011 18:16
Awatar

Pasjonat


Postów: 5532
Data rejestracji: 20.08.08

Hadassa nie spodziewałam się tego po Tobie nigdy, ale człowiek uczy się całe życie.
Dość mam tej sprawy i tego wszystkiego. Tak łatwo z kontekstu wyrwać czyjeś wypowiedzi tak jak Ty to zrobiłaś i potem je zacytować!?
[quote]Dla mnie to co robisz to jest nękanie, a coś o tym jest chyba w regulaminie Pani Moderator.Powiem Ci tylko jedno jeszcze, nie spodziewałam się, że zniżysz się do takiego czegoś. I nie graj przed wszystkimi ofiary jaką akurat nie jesteś. Bo grać i manipulować potrafisz doskonale.[/quote]

A nie uważasz, że miałam powód żeby tak napisać, żeby powiedzieć Kati, że mnie nęka. Bo cała moja wypowiedź brzmiała tak:
[quote][b]Co do kontaktów na gg, wedle Twoje życzenia wykasowałam Twój numer gg i tak bym to zrobiła. A co Ty robisz życzysz mi tycia/rzygania etc, wysyłasz tak jak wczoraj puste z kropeczkami wiadomości. Nie wiem jak cel: wywołanie następnej kłótni, a może zobacz wejdź na forum bo akurat mnie nie było kiedy w Twoim wątku pojawiły się posty od dziewczyn? To jaki jest twój cel? To wiesz tylko Ty, ja się mogę domyślać.
Tylko Kati nie rozumiem jednego, najpierw prosisz o usunięcie Twojego kontaktu, bo nie chcesz ze mną mieć do czynienia, a potem piszesz wysyłasz puste wiadomości. Jak dla mnie dorosła osoba się tak nie zachowuje i powtórzę osoba, która chce pomagać innym! Zablokowałam Twój numer, bo nie życzę sobie wiadomości żadnych od Ciebie, co Ci wcześnie zresztą napisałam. Bo to co zrobiłaś rozwaliło mnie kompletnie, wiem taki był Twój cel.
Możesz mi życzyć powodzenia w tyciu i rzyganiu, możesz mi pisać, że do normalnego życia jeszcze mi daleko. Ale tak naprawdę to Ciebie, nie powinno obchodzić. Także to co pisałam na blogu, a co czytałaś wcześniej gdy byłaś moim czytelnikem i wiesz bardzo żałuję, że Ci zaufałam.
Dla mnie to co robisz to jest nękanie, a coś o tym jest chyba w regulaminie Pani Moderator.[/b][/quote]

To jest część wypowiedzi cały post, który się przeczyta całkiem, nie uważasz, że trochę inaczej brzmi:
[url]http://mam-efke.pl/forum/viewthread.php?thread_id=909&rowstart=0[/url]

Co do pozostałych dwóch zacytowanych prze Ciebie zdań:

Tak uważam, że Kati jest złym człowiekiem. Znając sytuację Tajfunka jak bardzo przeżywa śmierć mamy i jak wini się z tego powodu.
Kati funduje jej rewelacje w stylu, że jej ojciec zmarł potem pisze że żyje, że wystarczyło podłączyć do respiratora i znowu zaczął oddychać. Ja tylko mogę sobie wyobrazić jak czuł się Tajfunek.

To, że Martyna musiała w końcu napisać na forum żeby Kati przestała ją męczyć.
Dla mnie to jest straszne i nie będę komentować.

Perfidia to co zrobiła Kati Perfidi także nie skomentuję i to jak to oceniłaś Hadassa wybacz brakuje mi słów.
I powiem Ci, że to co mi pisała też mnie zabolało i żeby nie było, że wyciągam sprawy gg na forum. Kati zaczeła mnie gnębić na gg kilka godzin po aferze z Czaderem, czy jak to nazwać.
Wybacz dojrzała/ dorosła osoba, która najpierw życzy sobie wykasować swój numer gg, a potem pisze do mnie takie wiadomości, czy wysyła puste!?

I mam prawo nazwać Kati złym człowiekiem, bo mam powody. Natomiast jakie powody i jakie prawo miałaś powiedzieć, że ja zabijam Kati !

Co do ostatniego cytatu wyciągnełaś z bardzo dawna, nawet nie pamiętam kiedy to bylo na pewno nie przy tamtej sprawie.
Ale powiem o co mi chodziło:
[quote]Kati 1/2 tabletki leku i stany lekowe.ŚCIEŁO MNIE Z NÓG SERIO..[/quote]
Mianowicie o to, że po 1/2 tabletce bodajże antydepresantu nie można dostać stanów lękowych. Bynajmniej tak uważam i tylko o to mi chodziło i nie doszukuj się w tych słowach drugiego dna.
To tyle chyba i przykro mi Hadassa nie spodziewałam się tego po Tobie.
[color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany."
Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color]
 
hadassa
Dodany dnia 25/06/2011 18:47
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

Nadi, własnie tego sie obawiałam, że tak odczytasz, to, że cię zacytowłam.
Wiem, że wyrwałam z kontekstu. Miomo to zacytowłam. Nie chciałam ci zrobić przykrości, werz mi, wiem że zrobiłam i przykro mi.
Wiem, że miałaś swoje powody aby być dla Kati nieprzyjemna. Ja zacytowłam te twoje wypowiedzi, nie dlatego, że uwaZam, że jesteś niedobra, czy coś w tym rodzjau, tylko dlatego, że Perfidia (przepraszam Perfidia) domagała się wyraźnie konkretów. Mnie po prostu było przykro jak czytałam te twoje słowa.
Mimo to rozumiem cię, że jest ci przykro i że czujesz się zawiedzina moją osobą...przykro mi i smutno. Nie chiałam tego wszystkiego. Chacłam tylko dodać, że to nie jest żadna moja osobista niechęć do ciebie, bo osobiście, cię lubię i cenię. Wybacz jeśli możesz.
Niniejszym oświadczam, że wobec tego co się dzieje, wycofuję się ze sprawy. Mam dość i nie chcę już nikogo krzywdzić moim pisaniem. Nie po to jestem na tym forum. Jestem tu po to, aby zyskać wsparcie i aby go udzielać.

Przepraszam też Martynę, Glorię i każdego kto poczuł się urażony.
Bądźmy dla sibie nadal wsparciem, tak jak kiedyś, prosze was o to. wszystkie tego potrzebujemy.
Chyba lepiej by było zostawić sprawę Kati, bo w tej kwestii chyba sie nie dogadamy...
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie
moje prawo, to jest pańskie lewo.
Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...)
Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color]
 
tajfunek
Dodany dnia 25/06/2011 18:48
Awatar

300% normy


Postów: 7284
Data rejestracji: 31.05.09

Hadassa odsyłam cie do wątku [url]http://www.mam-efke.pl/forum/viewthread.php?thread_id=291&rowstart=0[/url]
Warto było by sobie przypomnieć odpowiedzialność za własne słowa.
Po drugie tak samo ja Ty cytowałaś Nadi ja bym mogła wklejać wypowiedzi Kati, które równiez były zbyt ostre, nie fair. I tak wojna mogłaby się ciągnąć w koło. Tylko po co?
Poczułam się "wykorzystana" przez Kati, oszukana. Skoro uwarzasz, że wiesz wszystko to postaraj sie mi wytłumaczyć jak możliwe jest, że we wtorek ktoś umiera, w sobote podtrzymuje się, że dalej ta osoba nie zyje, przygotowuje się pogrzeb, po czy jednak po kilku, czy kilkunastu dniach okazuje się, że ta osoba tylko przestała oddychać...na parę dni, jeśli jest to możliwe to powiedz mi, że są takie przypadki. Moja Mama po 4 miała pogrzeb, Jej ciało zostało skremowane po 3 dniach od smierci, byc może moglismy poczekać, byc może cuda się zdarzają...ja chce tylko logicznego wyjasnienia. Da Ciebie dążenie do wyjasnienia tego jest zabijaniem Kati, nie nie fair, a co ze mną, z moim uczuciami? Wiem, że dla Ciebie to mało wazne, ale ja uczę się czasami zawalczyć o prawdę, o nic wiecej. Mam dość kłamstw i robienia ze mnie naiwnej idiotki.
Skoro Hadass tak wiesz wszystko, błagam o wyjaśnienie.
[small]Miałam się nie odzywac w te sprawie, ale nie potrafię...[/small]
Edytowane przez tajfunek dnia 25/06/2011 18:49
 
hadassa
Dodany dnia 25/06/2011 19:11
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

[quote][b]tajfunek napisał/a:[/b]
Po drugie tak samo ja Ty cytowałaś Nadi ja bym mogła wklejać wypowiedzi Kati, które równiez były zbyt ostre, nie fair. I tak wojna mogłaby się ciągnąć w koło. Tylko po co?
[/small][/quote]

Tak Tajfunku, masz racje, mogłabyś. Dlatego właśnie to był pierwszy i ostatni raz, kiedy coś takiego zrobiłam. Zrozumiałam, że w ten sposób można bardzo łatwo manipulować...nie chiałam tego, a mimowolnie to zrobiłam i za to już przeprosiłam Nadi.

A odpowiadając tobie:
Nie wiem wszystkiego. Najlepiej pokazuje to ta sprawa. Ta dyskusja mnie przerosła i tyle. [b]WYCOFUJE SIĘ[/b], nie chcę więcej nikogo urazić, już to napisałam.
Jesli masz pytania do Kati, to zadaj jej je osobiście, tak chyba najprościej. Ja nie moge ci wyjaśnić szczegółów, bo ich nie znam. A swoich przypuszczeń, nie bedę tu opisywać...
Edytowane przez hadassa dnia 25/06/2011 19:12
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie
moje prawo, to jest pańskie lewo.
Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...)
Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color]
 
Perfidia
Dodany dnia 26/06/2011 08:45
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

Wszystkich nas przerosła ta sprawa. Tak myślę.

Hadasso, chciałabym na koniec(bo mam nadzieję, że jest to ostateczny koniec tego konfliktu) wyjaśnić dwie rzeczy. W imię choćby poprawnych relacji między nami.

Pierwsza rzecz to domaganie się konkretów. Bardzo łatwo jest napisać "to co zrobiliście Kati było podłe". Trudniejsze jest wyjaśnienie czym "to" jest. I w kontekście tego konkretnego konfliktu widać jeszcze jedną rzecz - ważne jest nie tylko "to", ale także "kto".

I druga rzecz to to, co określiłaś jako "wywoływanie do tablicy". Moim zdaniem, gdy czyjeś słowa wymagają ekstra wyjaśnienia, lub są w sprzeczności z innymi słowami, lub mogą być inaczej zinterpretowane itd., to nie ma nic złego w tym, aby je "wyciągnąć" i "przerobić". Bo moim celem w tym miejscu nie było i nie jest pognębienie tych, którzy mają inny punkt widzenia, ale wyjaśnienie całej sprawy najlepiej jak się da. Przykro mi, ale jeżeli nie życzysz sobie, abym odnosiła się do tego co piszesz, to nie pisz na publicznym forum.

Nie jesteś pierwszą osobą, której przeszkadza to w jaki sposób dyskutuję. Jestem w stanie wyobrazić sobie, że to może być denerwujące, choć pewnie moje i Twoje uzasadnienie dlaczego jest inne. Nie używam epitetów, ani obelg, staram się brzmieć w sposób spokojny i neutralny, nie staram się na siłę nikogo antagonizować, staram się jak najbardziej zrozumiale przedstawić mój punkt widzenia i to, z czym się nie zgadzam.

Gdy pracowałam zawodowo jedną z koniecznych umiejętności, którą musiałam posiąść była umiejętność dyskutowania i przekonywania. Miałam wtedy okazję do prowadzenia niejednej wymiany zdań, z czego zdecydowana większość dotyczyła problemów, o których można było mówić tylko w kontekście faktów, a osobiste uczucia i emocje względem interlokutora, czy przedmiotu dyskusji miały bardzo niewielkie znaczenie. Gdy przedmiotem sporu jest sytuacja, w której te uczucia i emocje mają dużo większe znaczenie lub są mocno wymieszane z faktami, to nadal uważam, że dyskusja powinna być skoncentrowana na faktach.

Dlatego, że uczucia i emocje są w pewnym sensie niepodważalne. Np. Ty możesz uważać, że na sytuację z "szantażem" zareagowałam zbyt mocno, ale z kolei ja wiem jak się z tym czułam i czuję. Albo weźmy pod uwagę sytuację z umierającym ojcem Kati i Tajfunkiem. Ty możesz uważać, że nie było tu nic krzywdzącego, ale Tajfunek poczuła się skrzywdzona.

Nie da się tego rozstrzygnąć posługując argumentami "gdybym ja była na twoim miejscu". Natomiast jeżeli skupimy się na faktach, to przynajmniej można dojść do tego, że [u]każdy[/u] kto to przeczyta będzie miał szansę wyciągnąć własne wnioski.
Wtedy to, że napiszesz "to było " pozostaje Twoją subiektywną opinią, z którą nie wszyscy muszą się zgadzać, a mając do dyspozycji to, co było podstawą takiej Twojej opinii, będą mieć większą szansę, aby sformułować własne zdanie, a nie przyjąć Twoje.

I na koniec chcę dodać, że bardzo podobają mi się wnioski, do których doszłyście. Może chociaż to, że pojawiły się jakieś wnioski zrekompensuje Wam cenzurę, wołanie do tablicy i wszelkie inne niedogodności (bez złośliwości).
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Ilu wrogów ma Kati Nasze wątki - część otwarta 26 11/06/2011 22:17
wątek Kati Nasze wątki - część otwarta 507 05/10/2010 12:00

51,670,304 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024