Zobacz temat
Mam Efkę :: Nasze wątki :: Nasze wątki - część otwarta
Kati we mgle
|
|
modliszka |
Dodany dnia 14/05/2011 11:16
|
Złoty Forumowicz Postów: 2327 Data rejestracji: 26.10.09 |
Nie chce się wdawać w dyskusje bo to nie ma sensu ale..Zauważmy też, że Kati prócz bycia administratorem jest jak wszyscy tu chora.
[i]Złamać można praktycznie wszystko, nawet serce. Lekcje, których udziela nam życie, nie przynoszą mądrości, lecz blizny i zrosty.[/i] |
|
|
Kati |
Dodany dnia 14/05/2011 12:05
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
Przepraszam każdego, kto się poczuł wczoraj obrażony. Ja się poczułam skrzywdzona, wypowiedzią Nadi na przykład i jej lekceważącym podejściem do moich lęków. Nie oczekuję zrozumienia. Już nie. Po prostu - przepraszam. Dostaję ostatnio sprzeczne komunikaty: ktoś sugeruję, że jeśli nie piszę prawdy, że jest mi źle, to się wywyższam i że mam to robić dokładnie tak jak inni, ktoś inny twierdzi, że powinnam jako admin być odpowiedzialna za to, co piszę. W zasadzie jak nie postąpię, to komuś podpadnę. Jest mi wyjątkowo podle na świecie teraz. Nie, nie idę sobie stąd. Po prostu poczekam z pisaniem czegokolwiek, aż będę bardziej stabilna. Hadassa, Modliszka, Sigma - dziękuję. |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 14/05/2011 12:19
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
[quote]Dostaję ostatnio sprzeczne komunikaty: ktoś sugeruję, że jeśli nie piszę prawdy, że jest mi źle, to się wywyższam i że mam to robić dokładnie tak jak inni, ktoś inny twierdzi, że powinnam jako admin być odpowiedzialna za to, co piszę. W zasadzie jak nie postąpię, to komuś podpadnę.[/quote] To nie są sprzeczne komunikaty. Można pisać szczerze o swoich emocjach i uczuciach, nie używając inwektyw. Nie da się zrobić tak, aby to co się pisze odpowiadało wszystkim, nie warto się więc tym przejmować. I najważniejsze - to, że komuś nie podoba się to co piszesz Kati, nie oznacza, że jesteś podpadnięta. Niestety dużo częściej sama robisz z siebie ofiarę ataków, niż nią jesteś w rzeczywistości. [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
Nieustraszona |
Dodany dnia 14/05/2011 13:13
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
Kati nie wiem co zaszlo wiec napisze w swoim imieniu. Nie atakuje Cię, ale martwie się o Ciebie. Martwi mnie Twoje lkowe nastawienie do lekw, ale jestm w stanie je zrozumieć. Obawiam się (jak zreszta juz wczesniej Perfidia pisala chyba) ze wkrecisz sobie sporo objawow ubocznych. Współczuje Ci bardzo. Ja jak byłam miej wiecej w takiej sytuacji (poczatek choroby ojca) tez mialam ochote wszystkich pozabijac. Jak wszedl jeszcze konflikt z terapeutka to zupelnie, swiat sie zawalil. Wiem, ze Twoje otoczenie Cię w jakis sposob zawodzi. To normalne, że czujesz sie z tym zle. W tej sytuacji wszystkie mysli trzeba traktowac jak naturalne. Bardzo Ci wspolczuje. tule Jakbyś chciała odezwij sie na priw Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 14/05/2011 13:42
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Pozwalam sobie w tym miejscu przywołać cytat z wątku modliszki ([url]http://mam-efke.pl/forum/viewthread.php?thread_id=383&pid=27984#post_27980[/url]): [quote][b]Kati napisał/a:[/b] Osób uzależnionych się nie głaszcze po głowkach. Po prostu nie. I mówię też o sobie.[/quote] Ku pamięci. [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
Nieustraszona |
Dodany dnia 14/05/2011 13:50
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
Perfidia nie mam zamiaru nikogo głaskać. Po prostu rozumiem Kati, ale zachowanie co do lekow mi sie zdecydowanie nie podoba. Złość jest naturalna, ale to nie oznacza ze jest bezkarna bo nie jest. Po prostu potrzebuje innego ujscia niz wywalanie jej na innych i ich sposoby raagowania. Bo Twoje Kati tez nie sa dobra, ale o tym wiesz. Mam nadzieje ze bierzesz leki dalej.
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
Kati |
Dodany dnia 14/05/2011 13:51
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
Tak jest Perfidia. Tyle że ja teraz nie piję. Ja się tylko boję łykać prochy. Bo się boję kolejnego uzależnienia. Natomiast o tym głaskaniu po głowie pamiętam. Jestem gotowa dać się butować na terapii uzależnień, żeby sobie wszystko poprzypominać. Czuję, że potrzebuję grupy w realu. Tylko że terapeutka twierdzi, że w moim stanie byłoby to nieludzkie wpuścić mnie na grupę. No i że póki co depresja idzie przodem, a wszystko inne musi zaczekać. Wystraszona, dziękuję za dobre słowo. Z priva nie skorzystam. Chwilowo z tym też mam związaną całą masę lęków. |
|
|
Nieustraszona |
Dodany dnia 14/05/2011 13:53
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
oki Ale w razie co pamietaj.
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 14/05/2011 13:54
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Wystraszona, ten cytat nie był skierowany do Ciebie, tylko do Kati.
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
Perfidia |
Dodany dnia 14/05/2011 13:56
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Kati, ja nie twierdzę, że pijesz, natomiast czy można powiedzieć, że nie jesteś uzależniona?
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
Kati |
Dodany dnia 14/05/2011 14:11
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
Oczywiście, że jestem. I będę do końca życia, bo tak to już z tym cholernym alkoholem jest. |
|
|
Kati |
Dodany dnia 17/05/2011 19:51
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
Wczorajszy dzień to był koszmar, chyba nigdy jeszcze czegoś takiego nie mialam - no ale życie toczy się dalej, wieczór już był całkiem udany, a dzisiejszy dzień jest nad wyraz spokojny. Jutro wyjeżdżam, pewnie jeszcze do Was zajrzę jutro wieczorkiem z innego kompa, potem będę w niedzielę wieczorem. Bawcie się dobrze i... nie spamujcie za dużo, żebym mi dalej dwie godziny na nadrobienie zaległości wystarczyły |
|
|
Nieustraszona |
Dodany dnia 17/05/2011 20:00
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
Mam nadzieje, że taki dzień jak wczoraj sie nie bedzie powtarzał. Trzymaj się :*
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
Czader |
Dodany dnia 17/05/2011 20:09
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
[b]żebym mi dalej dwie godziny na nadrobienie zaległości wystarczyły[/b] Czekaj, Czekaj, niech ja tylko dożyję do weekendu to sobie odbiję za wszystkie czasy dwie godziny to tak na rozgrzewkę sobie szykuj Uważaj na siebie na tych "rozjazdach" |
|
|
tajfunek |
Dodany dnia 17/05/2011 20:09
|
300% normy Postów: 7284 Data rejestracji: 31.05.09 |
Kati dużo siły życzę. |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 17/05/2011 22:54
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Szerokiej drogi Kati. I nie zapomnij dbać o siebie.
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
hadassa |
Dodany dnia 21/05/2011 21:41
|
Złoty Forumowicz Postów: 1611 Data rejestracji: 13.03.10 |
Hej Kati Kiedy wracasz? Napisz co u ciebie jak już będziesz z powrotem Edytowane przez hadassa dnia 21/05/2011 21:41 [color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie moje prawo, to jest pańskie lewo. Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...) Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color] |
|
|
Kati |
Dodany dnia 23/05/2011 08:23
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
Dzięki Hadassa za "wywołanie do tablicy". Wróciłam wczoraj, nawet dość wcześnie, wieczór spędziłam z dziewczynkami, głownie starszą, która wrócila z zielonej szkoły i obie się po tygodniu bardzo za sobą stęskniłyśmy. Dziś zaczynam nowy tydzień i mam nowe wobec tego postanowienia. Żeby je zrealizować, potrzebna będzie jakaś struktura dnia i trochę dyscypliny. Wiecie, mnie zebrać się do pracy o 22 i pracować w nocy jest ciężko, bo to nie moje godziny ale w zeszłym tygodniu zauważyłam, że tylko tak mogę być naprawdę efektywna. Póki jednocześnie zajmuję się dziećmi - to jest szarpanina a nie praca. Zyski z Krakowa - wiedza. Potężna dawka wiedzy tym razem. Mózg parował. - praktyka - tu się czuję już naprawdę pewnie - sen - pierwszej nocy pomógł mi kolega, odgadując mnie ze wszystkich złych myśli, które mogły mi przyjść do głowy, a potem to jakoś poszło. Weszła w rytm i dziś też spałam, już we własnym łóżku - sandały - sponsored by moja mama, która... chciała dobrze, oddając mi zbyt wysokie na nią buty, które kupiła i nie mogła nosić, tyle że one pokancerowały mnie dość dotkliwie w trakcie jednego krótkiego wyjścia. Sandały w ramach rekompensaty za doznane obrażenia - cztery dni spokoju i akceptacji - przyjemność w postaci mojego ulubionego loda, który wrócił na rynek po kilku latach nieobecności - pomysł na cykl artykułow dla Was - POWER Lekowo też się już chyba ustabilizowałam i jest ok, to znaczy większych różnic nie czuję i jednocześnie nie buja mną tak jak w zeszłym tygodniu. Co do Ojca - liczę na cud. |
|
|
martyna |
Dodany dnia 23/05/2011 08:44
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
ja nic nie napisze bo ciągle się boję że dostane po łapach.Bycie w ciągłej gotowości, że dowalisz wcześniej czy później męczy. Ale dobrze, że i tym razem Kraków Ci pomógł. Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Kati |
Dodany dnia 23/05/2011 08:46
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
Już napisałaś, Martyna... |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Ilu wrogów ma Kati | Nasze wątki - część otwarta | 26 | 11/06/2011 22:17 |
wątek Kati | Nasze wątki - część otwarta | 507 | 05/10/2010 12:00 |