Zobacz temat
Mam Efkę :: Hyde park :: Porozmawiajmy
Sny
|
|
Klara |
Dodany dnia 19/10/2013 13:36
|
300% normy Postów: 7047 Data rejestracji: 16.04.12 |
Śniło mi się, że padał deszcz szkła i ranił wszystkich ludzi, nawet ukrytych w pomieszczeniach. I miałam męża i dzieci, ale umarły przez rany zadane ze szkła, ale nie wszystkie dzieci, bo szukałam jednego. I tak chodziłam po mieście i patrzyłam na dzieci i brałam do ręki takie skaleczone, pełne ran krwawiących i jak stwierdzałam, że to nie moje to je odrzucałam na bok i szłam dalej. Aż trafiłam do takiego miejsca, gdzie jakiś lekarz próbował ratować kilkadziesiąt skaleczonych dzieci i podchodził do każdego i potem te, które już nie miały szans na przeżycie odrzucał na bok. A ja dalej szukałam swojego dziecka i nie mogłam znaleźć... (nie mam pojęcia skąd mi się takie coś wzięło) Wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja |
|
|
martyna |
Dodany dnia 27/10/2013 11:48
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
miałam sen że leżałam z Nadzieją w małym obskurnym szpitaliku z dużym starym i zaniedbanym ogrodem przypominający park , nie wiem jaka to była specjalność chyba ortopedia.Nadi była wzorową pacjentką przykutą do łóżka " nie pójdę bo nie wolno przecież" ( nie wierzę że ona taka grzeczna jest;p)a ja szlajałam się po parku widziałam różne rzeczy a po powrocie Nadzieja kazała sobie opowiadać. Gdzieś poparzyłam sobie ręcę ( to akurat prawdziwe z wczorajszego wieczoru) i spóźniłam sie na wypis bo zafascynował mnie ten ogród Ja staram sie nie jeść , nie pić przed snem jak widać nie pomaga Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Nadzieja |
Dodany dnia 27/10/2013 11:58
|
Pasjonat Postów: 5532 Data rejestracji: 20.08.08 |
Martyna rozbroiłaś mnie tym snem, aż nie wiem co napisać, to chyba z wrażenia... Dobrze, że grzeczna byłam Mi się dzisiaj śniło, że byłam w gościach razem z rodzicami i wylałam coś na obrus, zrobiła się taka duża plama. Mama krzyczała na mnie za to i chyba trochę powiązane Martyna z Twoim snem bo siedzieliśmy wszyscy w ogrodzie i chodziła jakaś dziewczyna, może to Ty byłaś I sen się sprawdził, bo rano wylałam kawę na telefon (działa) i książkę... [color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany." Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color] |
|
|
Klara |
Dodany dnia 13/11/2013 17:47
|
300% normy Postów: 7047 Data rejestracji: 16.04.12 |
a mnie sie ostatnio ciagle sni, ze jestem w domu. Moge zjesc inne jedzenie niz szpitalne, pojsc do sklepu itp itd. Jestem wolna a nie uwieziona...
Wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja |
|
|
Basienka |
Dodany dnia 13/11/2013 20:14
|
Brązowy Forumowicz Postów: 775 Data rejestracji: 31.08.13 |
Śnił mi się znajomy 3latek, którego odwiedzam ostatnio na onkologii dziecięcej. W śnie był na przepustce w domu i bawiliśmy się beztrosko...
[small]"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"[/small] |
|
|
martyna |
Dodany dnia 15/11/2013 10:22
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
miałam sen, zamknięta w pudełku kartonowym , obok chodził mężczyzna widziałam tylko buty, oklejał kolejno pudełka i mówił spokojnie " m. gdzie jesteś i tak Cię znajdę" pozwoliłam się zakleić w tym pudełku pozbawiając sie tlenu... Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 08/01/2014 05:50
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Dzisiaj śniło mi się, że występuję w programie telewizyjnym o dziwnych muzeach (typu muzeum prezerwatyw czy muzeum wyrobów z czekolady)
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
Alia |
Dodany dnia 08/01/2014 16:49
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2831 Data rejestracji: 01.09.09 |
Ostatnio męczą mnie sny (szczegółów nie chcę podawać, są zbyt osobiste jednak), które napełniają mnie poczuciem odrzucenia, tym, że jestem gorsza. Gdzieś ciągle jest we mnie ta wyśmiewana kujonka, której nikt nie zapraszał na szkolne imprezy i z której śmiali się chłopcy. |
|
|
Nadzieja |
Dodany dnia 26/01/2014 15:48
|
Pasjonat Postów: 5532 Data rejestracji: 20.08.08 |
Ja mam ostatnio jakieś dziwne albo koszmarkowate sny lub takie zupełnie bez sensu nie dające się złożyć w jedną całość. Dzisiaj natomiast śniło mi się, że byłam w szpitalu byli ludzie z rehabilitacji. Ale była tam też Tajfunek i Martyna, moja koleżanka z podstawówki nie wiem skąd się wzięła w tym śnie odbiła Tajfunkowi terapeutkę...ktoś obcinał mi włosy nie równo i ja sama też.... [color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany." Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color] |
|
|
Alia |
Dodany dnia 27/01/2014 21:09
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2831 Data rejestracji: 01.09.09 |
A mnie dziś się śniło, że tak się zaczytałam w metrze i pociągu, że aż ktoś ukradł mi torebkę, a ja tego nie zauważyłam. Owszem, sporo czytam w komunikacji, ale jednak torebkę zazwyczaj ściskam blisko. |
|
|
Jaskolka |
Dodany dnia 01/03/2014 15:54
|
Platynowy forumowicz Postów: 2580 Data rejestracji: 13.10.10 |
A ja dzisiaj miałam sen, że byłam na konwencie - taki pół terenowy, pół w jakimś wielkim budynku (ni to targi, ni to stadion). I przyszedł tam Makro ze Szkodnikiem, i ja wiedziałam, że to oni, ale postanowiłam się tajniaczyć Zaczęłam tłumaczyć, co gdzie jest, na co warto pójść (tak, już trochę zaczynam żyć imprezą, do której jeszcze 3 tygodnie, tam też bywa, że pełnię funkcję informacji )... i w pewnym momencie uznałam, że mam ochotę pobiegać, odwróciłam się i pobiegłam po jakimś zboczu góry, które nie wiadomo skąd się wzięło... i znajoma, której wieki nie widziałam, rozkładająca na nim namiot. Dobiegłam na granicę lasu... Pamiętam jeszcze jakieś wielkie ekrany gdzieś na dole, na których zmieniały się barwy, a może to były zdjęcia "odległych galaktyk"? W każdym razie tam znów się natknęłam na Makro i Szkodnika, ale ponieważ to już była końcówka konwentu, zaczęłam ich oraz inne napotkane osoby informować, że już zaraz trzeba będzie wychodzić... Byle do wiosny |
|
|
Alia |
Dodany dnia 01/03/2014 16:21
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2831 Data rejestracji: 01.09.09 |
To co, widzimy się na Pyrkonie? |
|
|
Jaskolka |
Dodany dnia 01/03/2014 18:25
|
Platynowy forumowicz Postów: 2580 Data rejestracji: 13.10.10 |
No ba. (PW ) |
|
|
Alia |
Dodany dnia 02/03/2014 10:21
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2831 Data rejestracji: 01.09.09 |
Ferie się kończą. Dziś śniła mi się lekcja z piekła rodem, na zakończenie której nakrzyczałam na uczniów, kazałam im wynosić się z sali i się rozpłakałam. A jeden z uczniów zaczął mnie wtedy pocieszać, że oni już tacy są i żebym nie traktowała tego osobiście. |
|
|
sigma |
Dodany dnia 06/03/2014 16:29
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Śniło mi się, że szukałam pokoju do wynajęcia i znalazłam całkiem ładny, ale nie wiedziałam, czy się na niego zdecydować, bo w mieszkaniu panowała taka zasada, że na każdy dzień trzeba opracować konspekt i potem spędzać czas w domu zgodnie z nim
karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 06/03/2014 20:13
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Padłam
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
sensitivechild |
Dodany dnia 06/03/2014 22:06
|
Platynowy forumowicz Postów: 2771 Data rejestracji: 04.12.10 |
Śniło mi się, że się całowałam z prowadzącym kurs
[color=#ff00cc]''Two and a half years ago, hell came to pay me a surprise visit" Andrew Solomon[/color] [b][color=#ff9900] "-Puchatku? -Tak Prosiaczku? -Nic- powiedział Prosiaczek biorąc Puchatka za łapkę - Chciałem się tylko upewnić, |
|
|
sigma |
Dodany dnia 26/05/2014 11:28
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Dziwny sen miałam... dziwny emocjonalnie, bo akcji tam było niewiele. Śniło mi się, że nie jestem w stanie utrzymać swojego mieszkania i muszę wrócić na stancję, na której mieszkałam na studiach. I wróciłam z dnia na dzień do tamtego pokoju... to było takie realistyczne, układałam ciuchy na tych samych półkach, w łazience w tym samym miejscu swój ręcznik wieszałam... zgadzało się nawet to, że mam od paru tygodni mniejsze biurko, więc z tym mniejszym biurkiem się przeprowadzałam... i postanowiłam, że postawię je w innym miejscu, niż wtedy stało, żebym się tam nie czuła dokładnie tak, jak parę lat temu. I tak siedziałam w tym pokoiku i na początku nawet się cieszyłam, że wróciłam do miejsca, w którym tyle lat spędziłam, takie to było wzruszające. Potem zaczęłam myśleć, że miejsce niby to samo, ale ja już jestem zupełnie inna i nie wiem, czy się do niego dopasuję... przypomniałam sobie, jak wyprowadzając się stamtąd cieszyłam się, że w końcu mogę robić, co chcę, mogę wychodzić z domu, kiedy chcę, nie muszę informować, że nie wrócę na noc, nie muszę się bać, że kogoś obudzę, wracając zbyt późno... i trochę mi się przestał ten powrót podobać. A potem zaczęłam czuć, że cała się cofam do czasu swoich studiów, że zaczynam tak samo funkcjonować, tak samo się czuć, że wraca mi tamto widzenie świata... strasznie dziwne uczucie karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
e-milka |
Dodany dnia 30/05/2014 06:49
|
Medalista Postów: 584 Data rejestracji: 28.12.12 |
Ostatnio śnią mi się... kleszcze Kilka dni temu we śnie kleszcze miała moja psinka. Najpierw znalazłam małego, zasuszonego kleszcza. Kiedy go wyciągnęłam pojawił się następny. I kolejny, i jeszcze jeden. Im więcej ich usuwałam tym więcej się pojawiało. Stawały się coraz bardziej agresywne. Skakały, atakowały. Nie mogłam się od nich uwolnić. W dzisiejszym śnie kleszcze miałam ja. Poszłam w róg jakiegoś zapuszczonego ogrodu. Ktoś dla mnie ważny szukał tam skarbu. Widziałam tylko jak w jednym miejscu wiruje ziemia. W końcu wirowanie ustało, a ten ktoś wyciągnął rękę i poprosił żebym pomogła mu wyjść. Wtedy zobaczyłam na swojej dłoni kleszcza. Próbowałam go strząsnąć, ale nie chciał zejść. Wywoływał strach. Kiedy w końcu udało mi się go pozbyć okazało się, że siedzi na mnie kilka kolejnych kleszczy, a cała trawa, krzewy i drzewa w moim otoczeniu są nimi usiane. Walczyłam w tym śnie między chęcią ucieczki z tamtego miejsca, a poczuciem, że muszę pomóc tej ważnej osobie wydostać się spod ziemi. Tak sobie myślę, że te kleszcze są jak złe wspomnienia. Jak tylko poradzę sobie z jednym, pojawia się następne, gorsze i silniejsze od poprzedniego. W snach nie miały końca. Jeszcze tylko parę wiosen Jeszcze parę przygód z losem i kłopotów będzie mniej Ach, cierpliwość tylko miej |
|
|
girl interrupted |
Dodany dnia 31/05/2014 00:36
|
Srebrny Forumowicz Postów: 1339 Data rejestracji: 23.09.10 |
Śniła mi się moja anglistka. Żaliłam się jej, że chyba nie zdam do następnej klasy, bo mam same jedynki z matematyki (bardzo prawdopodobne), a ona na to, że może dostanę warunkowo świadectwo... Mimo że miałam nie zdać to sen ten był bardzo przyjemny, fajnie ją było znowu zobaczyć, mimo że to był tylko sen
"Odkąd sięgam pamięcią, zawsze było coś nie tak..." |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Sny a choroba, choroba a sny. | Porozmawiajmy | 2 | 20/08/2013 13:58 |
marzenia sny koszmary [daydreamer-k] | Nasze wątki - część otwarta | 125 | 09/06/2012 20:12 |