Ostatnio widziani
Zobacz temat
Mam Efkę :: Nasze wątki :: Nasze wątki - część otwarta
 [Artystyczna Dusza] Moje JA
|
|
| teczacpt |
Dodany dnia 26/09/2011 17:29
|
 Brązowy Forumowicz  Postów: 823 Data rejestracji: 13.08.10 |
Duszyczko popatrz na swoje wpisy 8.09.2011 [b]Chociaż jestem już długi czas w terapii i chociaż wydawało mi się że już nie potrzebna mi terapia to stwierdzam że chyba mi jej brakuje[/b] 26.09.2011 [b]Póki co terapii nie mam, nie wiem czy chcę jeszcze terapii czy jest mi jeszcze potrzebna? [/b] Te dwa wpisy pokazują w jakim jesteś rozproszeniu.Teraz sobie odpowiedz czy terapia jest Ci potrzebna Tęcza [color=#3333ff]Tylko ci nie robią żadnych błędów,którzy nic nie robią.........[/color] |
 |
|
| Czader |
Dodany dnia 26/09/2011 17:33
|
 Pasjonat  Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
Tęcza: Absolutnie nie zamierzam sobie żartować, to nie jest temat do żartów, a ja wiedząc o swoich ograniczeniach i tym że poruszam się w "tym temacie" jak "słoń w składzie porcelany" z najwyższą delikatnością (bo mogę być źle zrozumiany/odebrany) staram się po prostu zrozumieć (na pytanie dlaczego odpowiem: nigdy wcześniej nie przyszło by mi do głowy że ilość posiłków (i jakość tych posiłków) jest taka ważna. Także przyjmuję bez jakichkolwiek wątpliwości to co napisała Perfidia. [i]Kluczem jest ilość posiłków, ilość kalorii w nich zawarta, a także ich skład.[/i]. To pokrywa się z tym co napisałaś Ty [i]ważne jest zbilansowanie-węglowodanów,tłuszczów,białka,elektrolitów,witamin....[/i]. Przy okazji dowiadując się że mam złe nawyki żywieniowe. [i]Po raz kolejny pojawia się problem tego, że Czader nie do końca czai o co biega z ED. Nie wiem czy ktokolwiek podjąłby się wytłumaczenia tego w ramach jednego postu na forum.[/i] Czader naprawdę bardzo rzadko wypowiada się w wątkach poświęconych ED. Z wielu powodów. Rozumiem że wytłumaczenie jest trudne, tym bardziej dziękuję za próbę, która, o dziwo, dotarła. I naprawdę nie szukajmy drugiego dna tam gdzie go nie ma. [i]Polecam przestudiowanie problemu na własną rękę, bo nie istnieje definicja, która w sposób prosty i przystępny wyjaśniałaby w kilku zdaniach czym ED jest, a czym nie jest.[/i] Przyznaję że próbowałem i jest to tak skomplikowany temat że "nie ogarniam", na szczęście udało się w prosty sposób wyjaśnić/pokazać/wytłumaczyć mi "o co chodzi". Jeszcze raz dziękuję. |
|
|
|
| Makro |
Dodany dnia 26/09/2011 22:05
|
 Grupa Trzymająca Władzę  Postów: 3419 Data rejestracji: 10.08.08 |
Artystyczna Dusza - z tego co wiem jesteś już w leczeniu przez jakiś czas. Zatem uznaję za mało prawdopodobne, abyś "lecząc się" nie wiedziała nic o zasadach odżywiania u osób z ED. To co napisałaś o 2 posiłkach budzi we mnie pytanie - kogo i do czego chcesz przekonać? Może tylko wzbudzić zainteresowanie? [color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color] [color=#6600ff]Karl Kraus[/color] [color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc |
|
|
|
| martyna |
Dodany dnia 06/11/2011 21:08
|
 300% normy  Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Duszko co u Ciebie?
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
|
| Artystyczna Dusza |
Dodany dnia 08/11/2011 10:24
|
 Medalista  Postów: 711 Data rejestracji: 31.05.09 |
Czytam forum w miarę możliwości jednak nie jestem w stanie nic napisać.Nie mam ochoty na nic i wszystko jest mi obojętne.Mam wrażenie że depresja mi się nasiliła a może tylko sobie to wmawiam.Nawet to że wreszcie kogoś mam i nie jestem sama nie potrafi przegonić depresji.W Jego towarzystwie czuję się dobrze ale nie potrafię myśleć w kategoriach przyzłości.Cieżko układać i planować sobie życie z niewidomym.Nie wiem czy dobrze robięA może to moja wina?Może ja to robię specjalnie bo mi tak wygodnie?Raczej nie... Najlepiej się czuję w nocy i w łóżku-tam jest najbezpieczniej.Leżę i odcinam się od rzeczywistości.Czuję się dziwnie-otępiała,głupia.Telewizji nie oglądam nic mnie nie interesuje ani książka ani ciekawy film ani wiadomości. Martyna wiesz co ja chyba wegetuję. A jednak coś udało mi się sklecić-zmusiłam się Martyna miło że zapytałaś co u mnie-czytam Twójk wątek ale nie staćmnie na to żeby napisac cokolwiek sensownego.Niestety 
[b]"Nie ten jest odważny, kto nie czuje strachu, ale ten, kto potrafi go pokonać"[/b] |
|
|
|
| Artystyczna Dusza |
Dodany dnia 24/11/2011 10:36
|
|
Medalista Postów: 711 Data rejestracji: 31.05.09 |
Po wczorajszej wizycie u lekarza: - ma pani objawy klasycznej depresji - skierowanie na badania krwi - najmocniejszy lek przeciwdepresyjny - skontaktować się w prypadku pojawienia się hypomanii - do kontroli za miesiąc Jakoś mnie to nie dziwi bo od dłuższego czasu nie czułam się dobrze.Czułam że mam depresję ale nie sądziłam że aż taką silną.Nauczyłąm się rozpoznawać jej objawy ale nie potrafiłam nic zrobić by sobie pomóc.Mam nadzieję że ten nowy lek mi pomoże i wreszcie poczuję się lepiej.Bardzo bym tego chciała bo czasami tonie mam już sił. [b]"Nie ten jest odważny, kto nie czuje strachu, ale ten, kto potrafi go pokonać"[/b] |
|
|
|
| Czader |
Dodany dnia 24/11/2011 13:55
|
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
Artystyczna Duszko jak fajnie że się jednak "zmusiłaś"  [i]W Jego towarzystwie czuję się dobrze ale nie potrafię myśleć w kategoriach przyzłości.Cieżko układać i planować sobie życie z niewidomym.[/i] Chyba się mylisz że chyba wegetujesz bo kto wegetujący znajduje sobie chłopaka ? I w jego towarzystwie czujesz się dobrze. Daj temu lekowi przeciwdepresyjnemu czas aby zadziałał ( w sumie chłopakowi też daj czas żeby też działał) i informuj na bieżąco Pozdrowienia  |
|
|
|
| Nadzieja |
Dodany dnia 24/11/2011 14:24
|
 Pasjonat Postów: 5532 Data rejestracji: 20.08.08 |
Duszko fajnie, że się pokazałaś Przykro mi, że czujesz się coraz gorzej, mam nadzieję, że nowy antydepresant zadziała właściwie. I pisz nie uciekaj od nas
[color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany." Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color] |
|
|
|
| martyna |
Dodany dnia 24/11/2011 18:30
|
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Duszko może w końcu nastaną te lepsze dni
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
|
| Artystyczna Dusza |
Dodany dnia 30/11/2011 10:53
|
|
Medalista Postów: 711 Data rejestracji: 31.05.09 |
No niestety jeszcze wczoraj było całiem fajnie a dzisiaj On zerwał ze mną.Przykro mi ale ulżyło mi że nie musiałam robić tego ja, bo bardzo mnie o to prosił.Boję się że w moim wieku nie spotkam już nikogo fajnego. A codzienność nie jest łatwa.Dużo śpię, prawie nic nie robię, w pracy wpatruję się bezmyślnie w monitor.Trochę czasu musi upłynąć jak wezmę się za pracę.W domu nie jestem w stanie nic zrobić.Nic mi się nie chce i nie mam ochoty nawet się zmuszać.Nawet umycie się i ubranie czy rozebranie sprawiają kłopot.I izoluję się od ludzi.W pracy spotykam ich masę ale są dla mnie jacyś dziwni i najlepiej byłoby gdyby zostawili mnie w spokoju i się nie odzywali.W domu zamykam się w swoim pokoju i śpię i wtedy jest mi najlepiej.W łóżku czuję się bezpiecznie, tam jest mi dobrze. Smutno mi ale to nic dziwnego przecież jest jesień a za niedługo już zima. Pozdrawiam wszystkich którzy czytają i komentują mój wątek. [b]"Nie ten jest odważny, kto nie czuje strachu, ale ten, kto potrafi go pokonać"[/b] |
|
|
|
| Czader |
Dodany dnia 30/11/2011 11:32
|
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
[i]Boję się że w moim wieku nie spotkam już nikogo fajnego.[/i] E tam, 7 miliardów ludzi na planecie, 40mln w tym kraju, no naprawdę, bez przesady, tu się nie ma co bać. Ale samo do tego łóżka nie przyjdzie. Trzeba się ruszyć i poszukać. Zwłaszcza że zima idzie i taki dodatkowy grzejnik będzie jak znalazł ;-) Uszy do góry. Będzie dobrze. |
|
|
|
| tajfunek |
Dodany dnia 30/11/2011 14:09
|
 300% normy Postów: 7284 Data rejestracji: 31.05.09 |
[quote]W łóżku czuję się bezpiecznie, tam jest mi dobrze.[/quote]\ pamiętaj, że łóżko to fałszywy przyjaciel....nic nie daje z siebie-słowa moje lekarza, ale jakże prawdziwe. Przykro mi, że tak się stało. Mam, nadzieję, że z czasem wrócisz do równowagi. Daj sobie czas i bądź dla siebie dobra oraz wyrozumiała. |
|
|
|
| Perfidia |
Dodany dnia 30/11/2011 16:58
|
 Grupa Trzymająca Władzę  Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
[quote]Boję się że w moim wieku nie spotkam już nikogo fajnego.[/quote] Nie wiem czy to Cie pocieszy Duszo, ale mój ś.p. pradziadek poznał miłość swojego życia (nie lubię szafować tego typu określeniami, ale w tym przypadku jakiekolwiek inne określenie byłoby obrazą dla tego związku) mając ponad 70 lat
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
|
|
|
| Artystyczna Dusza |
Dodany dnia 15/12/2011 10:38
|
|
Medalista Postów: 711 Data rejestracji: 31.05.09 |
[b]Perfidia[/b] dzięki - pocieszające to co pisesz. [b]Tajfunek[/b] - wiem doskonale że łózko to fałszywy przyjaciel [b]Czader[/b] - do łóżka nie przyjdzie wiem ale i tak mnie jest ciężko kogokolwiek poznać. Chyba pogodziłam się już z rozstaniem.Nie ma we mnie żadnych emocji ani dobrych ani złych.Jest za to obojętność. Nie wiem czy mogę to zaliczyć - w sensie ten związek jako jedno z doświadczeń życiowych.W końcu czegoś się nauczyłam i coś zrozumiałam dzięki tej relacji, więc chyba tak. A u mnie dużo lepiej.Nowy lek bardzo dobrze na mnie działa.Chociaż wciąż uciekam do łóżka to udało mi się zrobić sałatkę.Mam nadzieję że na święta też uda mi się zrobić sałatki czy upiec jakieś ciasta.Chciałabym mieć w sobie siłę. [b]"Nie ten jest odważny, kto nie czuje strachu, ale ten, kto potrafi go pokonać"[/b] |
|
|
|
| Czader |
Dodany dnia 15/12/2011 14:59
|
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
[i]ale i tak mnie jest ciężko kogokolwiek poznać.[/i] Poznać to jedno, zatrzymać to drugie Ale witaj w klubie ;-) [i] w sensie ten związek jako jedno z doświadczeń życiowych.[/i] O tak... nie ma to jak zbieranie doświadczeń życiowych ;-) [i]udało mi się zrobić sałatkę[/i] Jaką sałatkę ? Z czym ? Fajnie że się odezwałaś |
|
|
|
| Artystyczna Dusza |
Dodany dnia 16/12/2011 10:17
|
|
Medalista Postów: 711 Data rejestracji: 31.05.09 |
A pyszną sałatkę. Dla zainteresowanych podaję składniki: Kurczak w przyprawie podsmażony na patelni Makaron w kształcie ziarenek ryżu - ugotowany oczywiście Kukurydza konserwowa Ananasy pokrojone w kawałki Dodajemy majonez sól, pieprz i mieszamy i sałatka gotowa. Od stycznia zaczynam znów chodzić na terapię,będę kontynuować to co przerwałam.Nie wiem jak to będzie.Czy mam jeszcze nad czym pracować?Nie wiem. 
[b]"Nie ten jest odważny, kto nie czuje strachu, ale ten, kto potrafi go pokonać"[/b] |
|
|
|
| Nadzieja |
Dodany dnia 16/12/2011 12:41
|
|
Pasjonat Postów: 5532 Data rejestracji: 20.08.08 |
Duszko sałatka pewnie pyszna mi tylko jeden składnik nie pasuje majonez zamieniłabym go na jogurt Fajnie, że będziesz chodzić na terapię. Do tego samego terapeuty? [color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany." Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color] |
|
|
|
| martyna |
Dodany dnia 16/12/2011 17:16
|
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Duszko ciesze się że leki działają i masz więcej energii i zazdroszczę że umiesz sobie radzić z czymś takim jak rozstanie, ja ciągle nie potrafię, nawet mówić.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
|
| Artystyczna Dusza |
Dodany dnia 19/12/2011 10:28
|
|
Medalista Postów: 711 Data rejestracji: 31.05.09 |
[b]Nadzieja [/b]zamaist majonezu może być jogurt.Jest też majonez o obniżonej zawartości tłuszczu.Nie wiem czy nie byłby lepszy ale jak wolisz jogurt to myślę wystaczy odpowiednio doprawić i sałatka też będzie smaczna. [b]Martyna[/b] otóż ja wcale sobie nie radzę z rozstaniem.W tym przypadku sobie poradziłam bo ja chciałam tego rozstania tylko nie chciałam żeby to wyszło ode mnie, żeby nie urazić drugiej osoby. [b]"Nie ten jest odważny, kto nie czuje strachu, ale ten, kto potrafi go pokonać"[/b] |
|
|
|
| Artystyczna Dusza |
Dodany dnia 04/01/2012 12:57
|
|
Medalista Postów: 711 Data rejestracji: 31.05.09 |
Wczrajsza wizyta u psychologa odbyła się pomimo lęku,że mogę pójść sobie z kwitkiem bo skierowanie jest nieważne a nowego nie miałam.Na szczęście dla mnie po trzymiesięcznej przerwie miałam sesję i cieszę się bo porozmawialiśmy i trochę się uspokoiłam.Jedyne z czym sobie nie mogę poradzić to myśli o śmierci rodziców jak sobie poradzę kiedy zostanę sama.Chciałabym być na to gotowa a tak się nie da. Nowe tabletki działają lepiej niż stare ale nadal nie jestem w stanie wziąć się za pracę twórczą.Nie mam siły i nie wiem dlaczego jej nie mam. [b]"Nie ten jest odważny, kto nie czuje strachu, ale ten, kto potrafi go pokonać"[/b] |
|
|
|
| Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
| Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
|---|---|---|---|
| Dusza - to co czuję i myślę | Porozmawiajmy | 920 | 04/06/2022 20:06 |
| moje hobby | W wolnym czasie | 93 | 28/11/2021 11:31 |
| Moje lekarstwa | Leki | 2 | 04/08/2018 08:55 |
| wiecznie powtarzające się wczoraj-moje spojrzenie na bordeline | Nasze wątki - część otwarta | 2 | 16/06/2016 17:36 |
| Moje dzieła sztuki xD | Nasze wątki - część otwarta | 5 | 29/02/2016 14:15 |