Zobacz temat
Mam Efkę :: Nasze wątki :: Nasze wątki - część otwarta
[Artystyczna Dusza] Moje JA
|
|
Makro |
Dodany dnia 05/09/2011 22:27
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3419 Data rejestracji: 10.08.08 |
Uważam, że na forum, gdzie istotną część użytkowników stanowią osoby z ED, poruszanie tematu odchudzania jest nie na miejscu. Mam więc wrażenie, że jest to przejawem bezmyślności albo egocentryzmu. Nie podoba mi się ten temat, a eksplorowanie go dalej potraktuję jako nakłanianie do porzucania leczenia.
Edytowane przez Makro dnia 06/09/2011 23:13 [color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color] [color=#6600ff]Karl Kraus[/color] [color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc |
Artystyczna Dusza |
Dodany dnia 08/09/2011 10:44
|
Medalista Postów: 711 Data rejestracji: 31.05.09 |
Brak mi słów!Nie napiszę co o tym myślę-lepiej się powstrzymam. Tak się teraz czuję jak otwieram na forum mój wątek. Więc po co mi on? Nie chce mi się w nim pisać??? Nie wiem... Mniejsza o to... Staram się bardzo dążyć do zdrowia.Trochę mi się to udaje trochę nie.Ale najważniejsza jest walka i chęć zmian.Staram się więc wprowadzać zmiany do swojego życia.Jest wiele spraw które chciałabym zmienić ale obecnie nie mam na to siły.Nie wiem co jest powodem-na pewno nie lenistwo to już wiem, bo jak chcę potrafię się zmobilizować.I wiem też że ciężko mi bez terapii.Chociaż jestem już długi czas w terapii i chociaż wydawało mi się że już nie potrzebna mi terapia to stwierdzam że chyba mi jej brakuje [b]"Nie ten jest odważny, kto nie czuje strachu, ale ten, kto potrafi go pokonać"[/b] |
Nadzieja |
Dodany dnia 20/09/2011 14:45
|
Pasjonat Postów: 5532 Data rejestracji: 20.08.08 |
Duszko co u Ciebie?
[color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany." Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color] |
|
|
Artystyczna Dusza |
Dodany dnia 26/09/2011 10:31
|
Medalista Postów: 711 Data rejestracji: 31.05.09 |
U mnie chyba lepiej.Dzisiaj jestem pierwszy dzień w pracy po tygodniowym urlopie.Byłam nad morzem dużo spacerowałam i zwiedzałam.Jadłam normalnie tzn. śniadania i obiady.Pewnie przytyłam-nawet się nie ważyłam bo się boję zobaczyć więcej kilogramów.Wróciłam dodomu, do pracy i do diety.Chyba nie ptrafię na ten moment żyć bez diety. Dzisiaj w nocy śnił mi się mój terapeuta. Póki co terapii nie mam, nie wiem czy chcę jeszcze terapii czy jest mi jeszcze potrzebna? [b]"Nie ten jest odważny, kto nie czuje strachu, ale ten, kto potrafi go pokonać"[/b] |
Perfidia |
Dodany dnia 26/09/2011 11:34
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
[quote]Jadłam normalnie tzn. śniadania i obiady.[/quote] Śniadanie i obiad nie składają się na normalne jedzenie. [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
Artystyczna Dusza |
Dodany dnia 26/09/2011 14:49
|
Medalista Postów: 711 Data rejestracji: 31.05.09 |
[quote][b]Perfidia napisał/a:[/b] Śniadanie i obiad nie składają się na normalne jedzenie.[/quote] To co w takim razie znaczy normalne jedzenie? Edytowane przez Artystyczna Dusza dnia 26/09/2011 14:50 [b]"Nie ten jest odważny, kto nie czuje strachu, ale ten, kto potrafi go pokonać"[/b] |
york |
Dodany dnia 26/09/2011 15:07
|
Medalista Postów: 559 Data rejestracji: 15.12.10 |
Dla mnie jak najbardziej śniadanie i obiad to normalne jedzenie. Kolacja nie jest tak potrzebna organizmowi.
Są myśli, słowa nawet, które trzeba głośno wypowiedzieć, aby nas straszyć przestały |
|
|
sigma |
Dodany dnia 26/09/2011 15:20
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Organizmowi jest potrzebne jakieś pięć posiłków dziennie, a nie dwa.
karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 26/09/2011 16:02
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Śniadanie i obiad, żeby zapewnić organizmowi ilość kalorii potrzebną do normalnego funkcjonowania musiałaby mieć po jakieś 900 kcal minimum (w zależności o kim mowa). Jak na jeden posiłek - jest to zbyt dużo. Optymalne odległości między posiłkami powinny być 3-4 godziny, co przy dwóch posiłkach dziennie nie da się zrobić. Zgodnie z zaleceniami dietetyków, tak jak napisała sigma, posiłków w ciągu dnia powinno być 5-6. Zatem oprócz śniadania i obiadu powinna być też kolacja, 2 śniadanie, podwieczorek i ewentualnie jakaś przekąska. To co york napisała o kolacji - że nie jest tak potrzebna - owszem jest potrzebna, tak jak każdy inny posiłek. Wszystkie posiłki są ważne dla zdrowego odżywiania. Poza tym nie uważacie, że jest to trochę nie teges, gdy Dusza Artystyczna z jednej strony pisze o sobie, że nie potrafi żyć bez diety, jej wypowiedzi pełne są tycia, odchudzania, diet itd., a z drugiej strony definiuje co to jest normalne jedzenie? Przykro mi bardzo, ale nie na tym forum. [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
Lotta |
Dodany dnia 26/09/2011 16:29
|
Rozgrzewający się Postów: 43 Data rejestracji: 05.03.11 |
Trudno mówić o "normalnym jedzeniu" u osoby z ed. Chociaż z tego co widzę masz Duszko wrażenie, że jesteś już zdrowa? Pytasz - "czy terapia jest mi jeszcze potrzebna"? A jak TY, w głębi siebie, uważasz? Co do diety, to niestety nam - osobom z ed - niezbędne są pewne schematy, przynajmniej przez pewien czas. Ja też najczęściej słyszę o 5 posiłkach jako optymalnych, co wcale nie oznacza, że kolacja musi składać się z 2 bułek z szynką, może to być coś lekkiego, ale żeby nie odmawiać sobie tej kolacji, gdy tak na prawdę jest się głodnym. Nadwaga czy niedowaga - nie istotne - żeby żyć zdrowo musimy jeść pewną określoną ilość kcal - a to co Ty robisz, czyli drastyczne ograniczanie kalorii sprawi, że będziesz mieć napady wilczego głodu i inne perturbacje w organizmie. Już widzę oczami wyobraźni minę mojej terapeutki, którą informuję, że od dziś jem 2 posiłki dziennie - czyli "normalnie" [i]What this world needs is a little wonder[/i] |
Czader |
Dodany dnia 26/09/2011 16:38
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
[i]Zgodnie z zaleceniami dietetyków, tak jak napisała sigma, posiłków w ciągu dnia powinno być 5-6. Zatem oprócz śniadania i obiadu powinna być też kolacja, 2 śniadanie, podwieczorek i ewentualnie jakaś przekąska.[/i] Perfidio, nie uznaj tego za czepianie się (proszę) ale postaraj mi się to jakoś wytłumaczyć. Bo mogę sobie wyobrazić naprzykład dzienną ilość kalorii potrzebnych organizmowi do normalnego funkcjonowania ( i tą ilość ewentualnie można by podzielić przez liczbę posiłków) ale nie mogę sobie wyobrazić jedzenia 5-6 posiłków. A co ze słynnym powiedzeniem " śniadanie zjedz sam, obiadem podziel się z przyjacielem, kolację oddaj wrogowi" ? Wychodzi na to że wszyscy nie jedzący 5-6 posiłków dziennie mają problem z ED ? |
|
|
sigma |
Dodany dnia 26/09/2011 16:49
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
[quote]Wychodzi na to że wszyscy nie jedzący 5-6 posiłków dziennie mają problem z ED?[/quote] A kto tak powiedział?? Wszyscy niejedzący 5-6 posiłków dziennie nie odżywiają się do końca zdrowo i prawidłowo. Nieprawidłowe odżywianie to nie jest ED! ED to jest skomplikowane zaburzenie psychiczne, a nie złe nawyki żywieniowe! karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
Czader |
Dodany dnia 26/09/2011 16:53
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
[i]Nieprawidłowe odżywianie to nie jest ED! ED to jest skomplikowane zaburzenie psychiczne, a nie złe nawyki żywieniowe![/i] To może inaczej zadam pytanie, skąd wiadomo że zły nawyk żywieniowy jest skomplikowanym zaburzeniem psychicznym ? |
|
|
ef |
Dodany dnia 26/09/2011 16:53
|
Pasjonat Postów: 6498 Data rejestracji: 16.02.11 |
[b]Czader[/b], powiedzenie słyszę pierwszy raz, ale jestem pewna, że ma ono jakieś drugie dno i nie dotyczy jedzenia. i nie, nie wszyscy, którzy nie jedzą 5-6 posiłków dziennie mają ED, o ile ich myślenie nie kręci się wokół wagi i jedzenia. ta ilość 5-6 uważana jest za idealną, ale czasem bardzo trudną do osiągnięcia. myślę, że dla osoby z ED może być pewnym punktem wyjścia w leczeniu. to tak na moje oko. jeśli piszę bzdury to proszę opierdol i poprawkę. Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci. |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 26/09/2011 16:55
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Dziękuję Ci sigma, bardzo dobrze powiedziane. [quote]A co ze słynnym powiedzeniem " śniadanie zjedz sam, obiadem podziel się z przyjacielem, kolację oddaj wrogowi" ? [/quote] Zgodnie z opiniami dietetyków to powiedzenie powinno zostać odesłane do lamusa. Np. dlatego, że unikanie jedzenia kolacji jest dużym błędem żywieniowym. Np. dlatego, że śniadanie nie powinno być wcale bardziej obfite niż obiad. [quote]nie mogę sobie wyobrazić jedzenia 5-6 posiłków.[/quote] To nie jest kwestia wyobraźni, ale kwestia przyzwyczajeń. PS efunia - również dobrze powiedziane, podpisuję się wszystkimi kończynami. Edytowane przez Perfidia dnia 26/09/2011 16:56 [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
sigma |
Dodany dnia 26/09/2011 17:03
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
[quote]skąd wiadomo że zły nawyk żywieniowy jest skomplikowanym zaburzeniem psychicznym ?[/quote] Po pierwsze - od tego są specjaliści, żeby to stwierdzić. Po drugie - jak chcesz zobaczyć różnicę, to spójrz do ICD-10 chociażby. zobaczysz, że wiele różnych kryteriów diagnostycznych jest przy każdym zaburzeniu, i na pewno nie da się ich sprowadzić do złych nawyków żywieniowych. Złe nawyki to nie jest ED, natomiast z pewnością osoby z ED mają złe nawyki, które na pewnym etapie mogę istotnie utrudniać zdrowienie. karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
Czader |
Dodany dnia 26/09/2011 17:05
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
[i]Złe nawyki to nie jest ED, natomiast z pewnością osoby z ED mają złe nawyki, które na pewnym etapie mogę istotnie utrudniać zdrowienie.[/i] Brzmi sensownie. Czyli "kluczem do rozwiązania" jest ilość posiłków a nie ilość kalorii ? |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 26/09/2011 17:12
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
[quote]To może inaczej zadam pytanie, skąd wiadomo że zły nawyk żywieniowy jest skomplikowanym zaburzeniem psychicznym ?[/quote] Nie bardzo widzę jak stworzyłeś takie pytanie z tego co napisała sigma, ale mniejsza z tym. Po raz kolejny pojawia się problem tego, że Czader nie do końca czai o co biega z ED. Nie wiem czy ktokolwiek podjąłby się wytłumaczenia tego w ramach jednego postu na forum. Osoba, która odżywia się niezdrowo czy też nie do końca zgodnie z zaleceniami niekoniecznie ma ED, ponieważ ED to coś więcej niż tylko problem z jedzeniem. Ba, nawet sam problem z jedzeniem ma w ED wiele warstw - począwszy od tego co się je, przez co się robi jak się już zje, po to jakie emocje towarzyszą jedzeniu - przed, w trakcie i po. Polecam przestudiowanie problemu na własną rękę, bo nie istnieje definicja, która w sposób prosty i przystępny wyjaśniałaby w kilku zdaniach czym ED jest, a czym nie jest. [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
Perfidia |
Dodany dnia 26/09/2011 17:14
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
[quote]Czyli "kluczem do rozwiązania" jest ilość posiłków a nie ilość kalorii ?[/quote] Kluczem jest ilość posiłków, ilość kalorii w nich zawarta, a także ich skład. [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
teczacpt |
Dodany dnia 26/09/2011 17:19
|
Brązowy Forumowicz Postów: 823 Data rejestracji: 13.08.10 |
[b]Czyli "kluczem do rozwiązania" jest ilość posiłków a nie ilość kalorii ? [/b] Czader-odnoszę wrażenie,że żartujesz i za chwilę spytasz czy zjedzenie 6razy liścia sałaty i popicie 6 szklanek wody to norma.Oprócz ilości (5-6 posiłków) ważne jest zbilansowanie-węglowodanów,tłuszczów,białka,elektrolitów,witamin.....i czegoś tam jeszcze na czym pewnie lepiej zna się Perfidia i oczywiście przyzwoita ilość kalorii dostosowana do wieku i pracy jaką się wykonuje.W mądrych książkach piszą o minimalnych ilościach kilokalorii ( z powodu regulaminu nie chcę wpisywać konkretnych cyfr) i kaloriach,które są zalecane dla poszczególnych grup ludzi ( bez ED) Tęcza [color=#3333ff]Tylko ci nie robią żadnych błędów,którzy nic nie robią.........[/color] |
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Dusza - to co czuję i myślę | Porozmawiajmy | 920 | 04/06/2022 20:06 |
moje hobby | W wolnym czasie | 93 | 28/11/2021 11:31 |
Moje lekarstwa | Leki | 2 | 04/08/2018 08:55 |
wiecznie powtarzające się wczoraj-moje spojrzenie na bordeline | Nasze wątki - część otwarta | 2 | 16/06/2016 17:36 |
Moje dzieła sztuki xD | Nasze wątki - część otwarta | 5 | 29/02/2016 14:15 |