Zobacz temat
Mam Efkę :: Nasze wątki :: Nasze wątki - część otwarta
Kati we mgle
|
|
Rodzynka |
Dodany dnia 22/04/2011 14:31
|
Rozgrzewający się Postów: 45 Data rejestracji: 12.01.10 |
Kati, przeczytałam twój post i domyśliłam się reszty (choć może nie powinnam), bardzo mi przykro, to jedyne co mogę teraz napisać. Jeśli chcesz się oderwać choć na chwilkę od tego co się stało, to jestem do dyspozycji, może jakiś historyczny temacik? |
|
|
Kati |
Dodany dnia 22/04/2011 14:34
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
No to co powiesz o walce o władzę w Polsce, Rodzynka? |
|
|
Rodzynka |
Dodany dnia 22/04/2011 14:38
|
Rozgrzewający się Postów: 45 Data rejestracji: 12.01.10 |
masz na myśli teraźniejszość czy dawniejsze problemy tego typu? |
|
|
Kati |
Dodany dnia 22/04/2011 14:39
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
To co sie dzieje teraz, a przypomina wiek XVIII. Nagonka na jednego i destabilizacja pod spodem |
|
|
Rodzynka |
Dodany dnia 22/04/2011 14:44
|
Rozgrzewający się Postów: 45 Data rejestracji: 12.01.10 |
Zgadzam się, tylko trzeba przyjąć do wiadomości, że jest państwo i władza w nim, to zawsze będzie walka, robienie bałaganu i szukanie pomocy w narodzie to nasza cecha jako społeczeństwa. Wiek XXI i walka o władzę taka sama, tylko metody bardziej efektowne dzięki sprawnym mediom. :0 |
|
|
Kati |
Dodany dnia 22/04/2011 15:15
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
Noby tak. Tylko wkurza mnie, że to jest jak zwykle w odniesieniu do.... Tym razem Junii |
|
|
Rodzynka |
Dodany dnia 22/04/2011 15:20
|
Rozgrzewający się Postów: 45 Data rejestracji: 12.01.10 |
[quote][b]Kati napisał/a:[/b] Noby tak. Tylko wkurza mnie, że to jest jak zwykle w odniesieniu do.... Tym razem Junii[/quote] Wyobraź sobie, że moja macierzysta placówka oświatowa nosi właśnie imię Unii Europejskiej haha Edytowane przez Rodzynka dnia 22/04/2011 15:20 |
|
|
Kati |
Dodany dnia 22/04/2011 15:27
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
Mogę tylko wyrazić współczucie... |
|
|
Rodzynka |
Dodany dnia 22/04/2011 15:36
|
Rozgrzewający się Postów: 45 Data rejestracji: 12.01.10 |
Też jestem załamana, wybieraliśmy między UE a Bobem Budowniczym, bo szkoła się rozbudowywała. fajna symbolika co? |
|
|
Kati |
Dodany dnia 22/04/2011 15:42
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
Taka ździebko surrealistyczno - pozytywistyczna |
|
|
Nieustraszona |
Dodany dnia 22/04/2011 19:04
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
Eh.. Kati po prostu mi przykro. Mam nadzieje ze swieta beda w miare spokojne. Trzymam kciuki za Was (Ciebie i dziewczynki) Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
Kati |
Dodany dnia 23/04/2011 09:21
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
Dzięki. Nie jest źle. Jak pokazałam mężowi ilość siniaków, które mi powychodziły i zadałam pytanie, czy zdaje sobie sprawę, że to jest sprawa karna, to się wystraszył. Nie mówiąc o tym, że bym mu mogła życie zawodowe ruchem jednej ręki zniszczyć, bo on taką nieco publiczną osobą jest. Także raczej mnie nie tknie, do następnego wkurwa. Moja sytuacja komplikuje się coraz bardziej. Za dużo się wydało, wiele słów między nami padło. I podobno nie możemy się rozwieść, bo przy tak małym dziecku ciężko udowodnić zanik pożycia małżeńskiego. Ja bym tylko chciała, żeby on się wyprowadził. Żebym mogła ułożyć sobie życie na nowo i po swojemu, zgodnie z moimi potrzebami i spokojem dzieci. Co więcej... Ojciec jest chory. Od wielu miesięcy śnią mi się po nocach pogrzeby moich rodziców, bo oni z jednej strony pomagają, a z drugiej ostentacyjnie pokazują, ile ich to kosztuje. Teściowa - sama - potrafi mi pomóc przy dzieciach i traktuje to jako cos normalnego. Oni pomagają, po czym ostentacyjnie mierzą sobie ciśnienie i omawiają wyniki. A tu ojciec faktycznie niezdrowy - po raz pierwszy od kiedy pamiętam. Jestem przerażona. Tyle. |
|
|
Czader |
Dodany dnia 23/04/2011 09:22
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
Kati zrób obdukcję będziesz miała silny dowód w sądzie. |
|
|
martyna |
Dodany dnia 23/04/2011 09:29
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Kati przykro mi
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Nadzieja |
Dodany dnia 23/04/2011 12:49
|
Pasjonat Postów: 5532 Data rejestracji: 20.08.08 |
A, ja jak zwykle nie wiem co mam Ci powiedzieć. Przykro mi z powodu ojca, a obdukcja na pewno się przyda, a i dobrze, że się wystraszył..
[color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany." Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color] |
|
|
sigma |
Dodany dnia 23/04/2011 13:17
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Dobrze, niech się boi... [quote]I podobno nie możemy się rozwieść, bo przy tak małym dziecku ciężko udowodnić zanik pożycia małżeńskiego.[/quote] Hmm... hmmm.. to jest oficjalna informacja od kogoś kompetentnego, czy bardziej "podobno"? karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
Czader |
Dodany dnia 23/04/2011 13:39
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
A musisz opierać rozwód na "braku pożycia małżeńskiego" ? Znęcanie się psychiczne i fizyczne. Obdukcja+opinia psychologa/psychiatry. A jak wyskoczy z "Twoim problemem alko" dowalić że jest "przyczyną nałogów wszelakich". Nie dać się. Edytowane przez Czader dnia 23/04/2011 13:40 |
|
|
Kati |
Dodany dnia 23/04/2011 13:41
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
Ale ja nie chcę z orzekaniem o winie. Ja chcę po ludzku - za porozumieniem stron. |
|
|
Czader |
Dodany dnia 23/04/2011 13:55
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
A jak po ludzku się nie da ? |
|
|
Kati |
Dodany dnia 23/04/2011 18:33
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
Była u mnie "Niebieska linia". Powiedziałam,że póki co chcę wstrzymać się od dalszych działań. Mąż wrócił wkurwiony, bo dowiedział się od siostry, że jego mama o wszystkim wie. Wywiera na mnie presję typu "Kogo jeszcze chcesz psychicznie zniszczyć." Jestem ciekawa, czy mnie jeszcze uderzy. Jestem w rozsypce. Ot, święta. |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Ilu wrogów ma Kati | Nasze wątki - część otwarta | 26 | 11/06/2011 22:17 |
wątek Kati | Nasze wątki - część otwarta | 507 | 05/10/2010 12:00 |