Zobacz temat
Mam Efkę :: Hyde park :: Porozmawiajmy
depilacja, kobiecość, kosmetyki i tym podobne
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 20/05/2011 19:20
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Wystraszona, bez urazy, ale strasznie wąskotorowe to co napisałaś. Gdyby to była powszechna definicja kobiecości, to ja bym się chyba na faceta przerobiła.
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
Nieustraszona |
Dodany dnia 20/05/2011 19:29
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
Perfidia - ja pisze o tym co kobiecego w sobie widze A oznak kobiecosci i zarazem definicji kobiecości jest tyle ile kobiet. Taka jest prawda, że ja swoją kobiecość z wielu względów odkrywam dopiero. Pewnie dlatego tak ja pojmuje. Nie wiem czym jest powszechna kobiecość. Wiem czym jest dla mnie Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
Pogodna |
Dodany dnia 20/05/2011 19:53
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3860 Data rejestracji: 23.06.10 |
[quote][b]sigma napisał/a:[/b] [quote]Zdumiewające jest dla mnie to, że nikt nie ma w tej kwestii nic do powiedzenia, może to specyfika kobiet mających efki[/quote] Ciekawy wniosek... efki są tak różne, dotyczą tak różnych obszarów, poziomów itp, że trudno mi sobie wyobrazić, żeby fakt posiadania efki mógł aż tak ujednolicić grupę [/quote] A mi się wydaje, że coś w tym jest |
|
|
sigma |
Dodany dnia 20/05/2011 20:27
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
A możesz to rozwinąć? Bo na razie jakoś trudno mi przyjąć, że temat depilatorów i okolic mnie nie fascynuje dlatego, że mam efkę karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
girl interrupted |
Dodany dnia 20/05/2011 20:40
|
Srebrny Forumowicz Postów: 1339 Data rejestracji: 23.09.10 |
Ifona a mnie temat depilatorów akurat fascynuje bo mam w planach w czerwcu/lipcu kupić. Tylko obawiam się swojego słomianego zapału, wydam na tę zabawkę 200 zł i będzie się kurzyć to tak bym nie chciała.
"Odkąd sięgam pamięcią, zawsze było coś nie tak..." |
|
|
Life |
Dodany dnia 20/05/2011 20:42
|
Platynowy forumowicz Postów: 3356 Data rejestracji: 26.02.10 |
No możemy taki wątek założyć Ja mam już taki zbędny nieudany wydatek
[b][color=#00cc00]Bój się i idź do przodu [/color][/b] Dla odmiany szczęśliwa i wkur@@@na... Aaa... Już mi przeszło |
|
|
sigma |
Dodany dnia 20/05/2011 20:47
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
To może ktoś z moderatorów wydzieli z tego wątku "wątek kobiecy"? A my sobie będziemy bez wyrzutów sumienia tu spamować do tego momentu? No to w kwestii fascynujących depilatorów - depilator w domu mam, nawet z jakąś magiczną chodząco-znieczulającą końcówką, Pic na wodę, i tak za niski poziom masochizmu mam, żeby tego świństwa używać Na kremy jestem w większości uczulona, więc wolę nie ryzykować. Wosk - jeszcze większy masochizm, niż depilator Więc zostaje stara dobra maszynka karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
Pogodna |
Dodany dnia 20/05/2011 20:50
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3860 Data rejestracji: 23.06.10 |
[quote][b]sigma napisał/a:[/b] A możesz to rozwinąć? Bo na razie jakoś trudno mi przyjąć, że temat [b]depilatorów i okolic [/b]mnie nie [b]fascynuje[/b] dlatego, że mam efkę [/quote] ok, spróbuję To są oczywiście moje odczucia. 1. np. w twojej powyższej wypowiedzi wyczuwam jakąś agresję, przecież nie chodzi o fascynację - bo ja też się depilatorami nie fascynuje i nie podniecam napisałam przykłady, które należą "chyba" tylko do damskich spraw, chyba, że jestem zacofana i faceci też golą nogi, 2. od takiej "ot" zwykłej propozycji tematu przeczytałam, że takie kosmetyki czy coś, nie są dla niektórych kobiet wyznacznikiem kobiecości - a przecież nikt nikomu nie zarzucił kto jest bardziej kobiecy czy coś w ten deseń, dlatego odniosłam wrażenie, że to jest jakaś forma obrony, ktoś poczuł się gorzej a przecież nie każdego mogą interesować takie tematy - a można to napisać w prosty sposób np. to nie moja bajka, nie interesuję się tym itp..itd... 3. tak sobie pomyślałam, że skoro ktoś może nie akceptować swojego ciała, nóg, cycków, palców, oka, to o nie nie dba, lub nie ma ochoty o nich rozmawiać 4. być może też kobiety stateczne, chcące uchodzić za silne, nie rozmawiają o takich duperelach bo jest to mało ambitne, takie płytkie, przecież to nie żadna poezja śpiewana ani nie doniesienia ze świata psychologii czy psychiatrii, czy złote myśli po których można na chwile odpłynąć w świat refleksji czy sentymentów 5. pomyślałam też, że efkowi są wyjątkowi, nie rozmawiają o przyziemnych nie mających jakiś metafizycznych wartości sprawach |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 20/05/2011 21:09
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Ale żeś pojechała Przypomnę tylko, że to Ty napisałaś: [quote]Może osobny wątek dla kobiet o naszych kobiecych sprawach ? depilatorach, farbach do włosów, kremach na zmarszczki Grin ?[/quote] I to od Ciebie wyszło powiązanie tego, co kobiece z depilacją itd. [quote]tak sobie pomyślałam, że skoro ktoś może nie akceptować swojego ciała, nóg, cycków, palców, oka, to o nie nie dba, lub nie ma ochoty o nich rozmawiać[/quote] Jak to zdanie ma się do głównego problemu, którym przypominam jest: [quote]Zdumiewające jest dla mnie to, że nikt nie ma w tej kwestii nic do powiedzenia, może to specyfika kobiet mających efki[/quote] Bo z tego co npisałaś aż ciśnie się wniosek, że kobiety z eFkami nie akceptują się, więc nie dbają o swoje ciało i nie chcą/nie potrafią rozmawiać o kosmetykach. A to byłoby nadużycie. To ja napisałam o tym, że wg mnie wyznacznikiem kobiecości nie są depilatory itd. Nie wiem czemu bierzesz to za bronienie się. Przedstawiłam swoje zdanie na ten temat. Zauważ też, że nie napisałam, że kosmetyków nie używam (co nie znaczy, że używam) LOL Przepraszam, ale ubawiła mnie ta argumentacja. [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
Pogodna |
Dodany dnia 20/05/2011 21:24
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3860 Data rejestracji: 23.06.10 |
Perfidia, cieszę się, że mogłam Cię rozśmieszyć Teraz nie wiem czy pisać tu czy gdzie :/ Tak myślę, że wiele z nas siebie nie akceptuje zarówno fizycznie jak i psychicznie, trochę tu poczytałam wątków i takie odniosłam wrażenie, nawet ktoś ma podpis pod nikiem coś w stylu: zazdroszczę Ci, bo możesz mnie opuścić ja siebie nie - no to sobie myślę, kurcze, źle jej w sobie. Odnośnie długich włosów - też nigdy takich nie miałam, teraz ponoć kobieta w krótkich uchodzi za kobiecą - bije od niej siła i niezależność tak jak w latach chyba 50 weszła fryzura "garsonka" kobiety masowo strzygły się na krótko. |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 20/05/2011 21:31
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Pisz tu Chciałaś wątek - to masz A tak zupełnie a propos. Chyba Martyna wcześniej wspomniała coś o goleniu/depilacji dla higieny. Mnie się zawsze wydawało, że higienie to najlepiej służy regularne mycie Jest to fascynujący problem - jak często niektórzy zapominają, że włosy rosną tam gdzie rosną, nie dlatego, żeby utrudniać życie, ale z różnych fizjologicznych powodów. To samo jest np. z poceniem się. Nie wiem czy znacie bloga segrity, ale ona kiedyś napisała bardzo mądre IMHO zdanie: "pięknie kobiety też robią kupę". Sorry, jeżeli komuś przeszkadza taki naturalizm. [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
sigma |
Dodany dnia 20/05/2011 21:36
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
A jaki jest fizjologiczny powód rośnięcia włosów na łydkach? Całkiem poważnie pytam. Myślałam, że to taka poewolucyjna pozostałość... coś, co kiedyś było potrzebne, a teraz już nie jest, ale jeszcze nie zanikło. karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
Pogodna |
Dodany dnia 20/05/2011 21:39
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3860 Data rejestracji: 23.06.10 |
Wiesz, niektóre "pozostałości" mamy po pierwotnych, ja sobie nie wyobrażam nosić krzaczków pod paszkami i nawet nie wiem czemu one służą pierwotnie ? Albo jak kobietą rosną wąsy to chyba jakieś fizjologiczne zboczonko... Tak samo jak pocenie, dla nerwicowców a ja do nich należę to zmora, wystarczy w psychice "wkręcić" sobie coś a już się człowiek zalewa, chociaż realnie nie ma zagrożenia, kiedyś miałam takie japonki (klapki) chińskie tanie g... wyszłam w nich w lato i myślałam, że się pozabijam tak mi się nogi ślizgały i też nie wiem po co się stopy pocą |
|
|
Anise candy |
Dodany dnia 20/05/2011 21:44
|
Finiszujący Postów: 214 Data rejestracji: 14.03.11 |
Ifona - niestety nie używam depilatora, bo boli jak cholera, a ja mam niski próg bólu. Stąd golarka u mnie w użyciu cały rok (choć trzeba częściej golić). Ewentualnie woskiem robię... regulację brwi u kosmetyczki. To jestem w stanie znieść. Ale to co mamy wspólnego, to też używam kosmetyków naturalnych. Nie robię ich sama, ale kupuję tylko te bez rakotwórczej i hormonotwórczej chemii. Teraz jest taka seria eko kosmetyków w Rosmanie - Alterra, dla tych, którzy są przerażeni cenami kosmetyków naturalnych. Ale niestety to, czego firma nie oferuje muszę kupować u tych droższych firm. Niestety moja dieta nie wygląda tak zdrowo. A propos kobiecości, czytał ktoś Biegnącą z wilkami albo Ciężarną dziewicę ? |
Pogodna |
Dodany dnia 20/05/2011 21:50
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3860 Data rejestracji: 23.06.10 |
Nie czytałam, ale skoro o nich piszesz muszą być interesujące A do rossmana zajrzę jak będę w mieście, Odnajdę notatki ze studiów to wpisze tu kilka przepisów na maseczki które można zrobić np. z truskawek, mam nadzieję, że lada dzień będą już na straganach i to nie w cenie 9 zł za 500 gr, albo z ogórków i wódki |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 20/05/2011 21:54
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
sigma - to nie jest do końca jasne i jest wiele kontrowersji wokół tego tematu. Nie wszyscy naukowcy zgadzają się z twierdzeniem, że włosy u człowieka to pozostałość ewolucyjna. Sądzę, że te kontrowersje po części wynikają z lobby tych, którzy zarabiają na tworzeniu nieowłosionego wizerunku człowieka.
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
Pogodna |
Dodany dnia 20/05/2011 21:59
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3860 Data rejestracji: 23.06.10 |
Zauważcie, że nigdy przenigdy na żadnym dziele sztuki, czy to na tych pierwszych przedstawiających Adama I Ewę, czy późniejszych w średniowieczu nigdy nie było kobiet przedstawionych z włosami na nogach... więc coś w tym jest |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 20/05/2011 22:05
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Ifona - włosy na łydkach, pod pachami itd. lub ich brak na obrazach to jest kwestia kulturowa, a nie dowód na kierunek ewolucji.
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
Pogodna |
Dodany dnia 20/05/2011 22:08
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3860 Data rejestracji: 23.06.10 |
Wiem, że one miały kłaczki tylko zastanawia mnie czy już wtedy uważali to za nieestetyczne, skoro dla kolejnych epok stworzyli takie dzieła, a wiadomo, że pokazywano to co "piękne" |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 20/05/2011 22:26
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Przede wszystkim trzeba uwzględnić fakt, że nie w każdej epoce tworzono portrety nagich ludzi. A tam gdzie postać przedstawiona w sztuce jest ubrana nie sposób stwierdzić co ma np. pod pachami. Następna rzecz to rozbieżności pomiędzy sposobem w jaki przedstawiano ludzi w sztuce, a tym co się spotykało w rzeczywistości. Np. owłosienie łonowe jest bardzo rzadko przedstawiane, a w rzeczywistości wcale go nie usuwano. Podejrzewam, że jest to kwestia tabu, a nie estetyczna. A tu masz przykład tego, że czasem włosy pod pachami są obecne nawet w sztuce: [img]http://www.metmuseum.org/toah/images/h2/h2_29.100.62.jpg[/img] [url]http://www.metmuseum.org/toah/works-of-art/29.100.62[/url] W starożytnym Egipcie kobiety usuwały wszystkie włosy, łącznie z tymi na głowie, a potem zakładały peruki. Z kolei w Europie zwyczaj usuwania włosów spod pachy rozpowszechnił się dopiero w XX wieku. Zresztą włosy są/były usuwane z różnych powodów, nie tylko estetycznych. Np. w Islamie jest to kwestia religijna. [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
o tym, że psychiatra nie gryzie | Znalezione w sieci | 1 | 06/09/2020 22:43 |
w tym swiecie jestem jeszcze ja | Przedstaw się | 4 | 23/07/2020 18:12 |
wiertarka, męskość, piłka i tym podobne | Porozmawiajmy | 19 | 22/09/2019 23:20 |
O szukaniu męża / żony i podobne sprawy | Znalezione w sieci | 3 | 04/10/2014 10:05 |
Brak empatii i tym podobne. | Zaburzenia osobowości | 21 | 22/09/2014 13:54 |