Zobacz temat
Mam Efkę :: O psychiatrii :: Schizofrenia
Strona 2 z 2: 12
|
Echo myśli i lektury
|
|
Espresso27 |
Dodany dnia 03/11/2016 23:03
|
Finiszujący Postów: 233 Data rejestracji: 02.11.16 |
Czyli jesteś lekarzem i posiadasz wiedzę medyczną tak? Czemu pytam? hm... Czy wystarczy Ci odpowiedz iż po prostu bardzo mnie to intryguję? Każda książka z zakresu psychiatrii czy psychologii jest napisana ciężkim żargonem medycznym i po prostu aby zrozumieć pewną jej treść trzeba pewne rzeczy rozumieć.
Edytowane przez Espresso27 dnia 03/11/2016 23:16 |
|
|
sigma |
Dodany dnia 03/11/2016 23:59
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Lekarzem - nie. Wiedzę jakąś mam, choć gdybym miała ze stuprocentową pewnością nazwać profesjonalnie jakiś specyficzny objaw, to musiałabym sprawdzić w literaturze. W pracy z osobami chorymi takie nazwy były mi potrzebne jedynie do uzupełnienia papierków i robienia diagnoz funkcjonalnych, jak byłam na bieżąco, to nazwami mogłam żonglować. W kontakcie z ludźmi nigdy mi takie rzeczy potrzebne nie były. edit: i tak jeszcze dodam, luźno związane z tematem, ale jednak: Dawno temu za cel jednej ze swoich terapii obrałam sobie dokładne przeanalizowanie pewnego mądrego artykułu i określenie, który z podtypów zaburzenia bardziej mnie dotyczy. A moja terapeutka niestrudzenie pytała - a jakie to ma znaczenie? Wtedy się na nią wkurzałam, potem zrozumiałam. To nie miało żadnego znaczenia, jak się nazywa mój podtyp. Ważne było, co przeżywam, co robię, jak mi z tym jest, po co i dlaczego to robię... a ja chciałam uciec mądre nazwy i analizowanie artykułów zamiast tego. Edytowane przez sigma dnia 04/11/2016 00:13 karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
Espresso27 |
Dodany dnia 04/11/2016 00:33
|
Finiszujący Postów: 233 Data rejestracji: 02.11.16 |
hm... Czyli ocena rozwoju. Byłam kiedyś na czymś takim w 3 klasie podstawowej, pani dała mi klocki siedziała i patrzyła jak je sobie układałam. Wniosek jaki postawili miał coś wspólnego z błędami czy niedopilnowaniem nauczycielskimi czy jakoś tak nie pamiętam już dokładnie...W każdym razie stwierdzili że błędy były po stronie nauczyciela. Ale to długo by opowiadać. Tam chyba potrzebna jest umiejętność oceny percepcji i funkcji poznawczych, czyli jednak musisz posiadać pewnego rodzaju wiedzę. hm... Wracając do tematu. Omamy czyli te "głosy" mogą być słyszane z zewnątrz i wtedy nie ma wątpliwości ale czytałam też o opiniach iż mogą być słyszane w głowie czy też mieć oddźwięk głosu wewnętrznego. A co jeżeli osoba np. słyszy je jak własne myśli? Czy potrafi je odróżnić od własnych myśli? Czy jest ich świadoma i czy jest świadoma wpływu? Na te pytania szukam odpowiedzi. Dla tego też przegrzebuję kilka książek. Po prostu mnie to interesuję. Chociaż świadomość w schizofrenii pojawia się dopiero po psychoterapii a przynajmniej tak czytałam. Edytowane przez Espresso27 dnia 04/11/2016 00:35 |
|
|
sigma |
Dodany dnia 04/11/2016 00:42
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Nie rozumiem, do czego jest ten fragment o ocenie rozwoju? Krytycyzm wobec głosów omamowych nie jest w psychozie zachowany, bez względu na to, czy głosy są słyszane na zewnątrz, czy w głowie, czy jest to poczucie "zsyłania myśli" (bo chyba o tym piszesz). Jeśli myśli są "nasyłane", to są przeżywane jako obce, pochodzące z zewnątrz, ale nadal tak samo prawdziwe, jak własne. karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
Espresso27 |
Dodany dnia 04/11/2016 00:51
|
Finiszujący Postów: 233 Data rejestracji: 02.11.16 |
[quote][b]sigma napisał/a:[/b] edit: i tak jeszcze dodam, luźno związane z tematem, ale jednak: Dawno temu za cel jednej ze swoich terapii obrałam sobie dokładne przeanalizowanie pewnego mądrego artykułu i określenie, który z podtypów zaburzenia bardziej mnie dotyczy. A moja terapeutka niestrudzenie pytała - a jakie to ma znaczenie? Wtedy się na nią wkurzałam, potem zrozumiałam. To nie miało żadnego znaczenia, jak się nazywa mój podtyp. Ważne było, co przeżywam, co robię, jak mi z tym jest, po co i dlaczego to robię... a ja chciałam uciec mądre nazwy i analizowanie artykułów zamiast tego.[/quote] Ale szukałaś już po wystawieniu diagnozy i określeniu swoich problemów tak? Edytowane przez Espresso27 dnia 04/11/2016 00:52 |
|
|
sigma |
Dodany dnia 04/11/2016 00:59
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Po określeniu problemów, ale nie po wystawieniu diagnozy. Właśnie w dodatkowe nazwy i diagnozy chciałam uciec. A diagnoza to jest sprawa drugorzędna tak naprawdę. Leczy się ludzi, nie diagnozy. karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
Strona 2 z 2: 12
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Wypisanie dziecka przez drugiego rodzica ze szpitala psychiatrycznego a myśli suicydalne | Ogłoszenia | 1 | 01/10/2023 23:26 |
gonitwa myśli | Ogólnie o psychiatrii | 11 | 24/12/2017 02:03 |
Natrętne myśli | Zaburzenia odżywiania | 3 | 27/02/2017 07:41 |
Myśli samobójcze w depresji zależne od rodzaju leków antydepresyjnych | Znalezione w sieci | 6 | 23/01/2013 20:31 |
Szkolne lektury | Porozmawiajmy | 5 | 16/06/2012 00:02 |