Zobacz temat
Mam Efkę :: Nasze wątki :: Nasze wątki - część otwarta
[Artystyczna Dusza] Moje JA
|
|
Nadzieja |
Dodany dnia 28/03/2011 22:28
|
Pasjonat Postów: 5532 Data rejestracji: 20.08.08 |
przykre Duszko to wszystko o czym piszesz, poszukaj gdzieś indziej terapia na NFZ wcale nie musi tak wyglądać. Ja idę na okresloną godzinę i mam 45-50minut no teraz raz na 2 tygodnie, ale jak moja psychoterapeutka może to mam co tydzień. Wiem, że to trudne, zaufałaś, ale mam wrażenie, że ten terapeuta Cię po prostu zbywa. Nie wiem może się mylę. Zawsze do niego chodziłaś i tak było? Trzymaj się [color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany." Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color] |
|
|
Artystyczna Dusza |
Dodany dnia 29/03/2011 09:34
|
Medalista Postów: 711 Data rejestracji: 31.05.09 |
Dziękuję jesteście bardzo miliJednak ja wiem że to nie jest niczyja wina.Po prostu mój psycholog będzie przyjmował w przychodni teraz jeden raz w tygodniu i stąd pewnie te odległe terminy.Poza tym zawsze przez jeden tydzień w miesiącu nie ma Go w przychodni bo wyjeżdża.Teraz jeszcze doszła mu ta popołudniowa grupa...więc nikt tutaj nie jest winien. Mój psycholog przyjmuje również prywatnie ale mnie nie stać na wizyty prywatne.Poza tym to nie kwestia przyzywyczajenia ja poprostu widzę jaką pracę wykonuję z tym psychologiem i do jakich wniosków dochodzę i jak się zmieniam.I to nie jest kwestia przywiązania czy przyzwyczajenia albo lęku przed innym terapeutą,bądź też lęk że będę musiała opowiadać wszystko od nowa.Zmianiałam psychologa dwa razy i nie chcę zmieniać kolejnego.Liczę też że może niedługo (czas szybko leci)przyjmą mnie do tej kliniki i terapię będę miała częściej. Jedno jest pewne.Na wczorajszej wizycie dowiedziałam się, że czuję się bezsilna wobec swojej choroby i czasami chociaż chciałabym coś zrobić nie daję rady.Poza tym ta zazdrość do tej dziewczynki to była zazdrość w stosunku do mojej siostry a gniew złość i wściekłość na terapeutę o czym nie odwazyłąm się powiedzieć była cichym wołaniem o jego uwagę i zainteresowanie dokładnie tak jak w dzieciństwie o uwagę rodziców. Myślę że mimo iż wizyta była krótka to jednak wniosła coś cennego do mojego procesu zdrowienia. [b]"Nie ten jest odważny, kto nie czuje strachu, ale ten, kto potrafi go pokonać"[/b] |
Czader |
Dodany dnia 29/03/2011 09:40
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
.Poza tym ta zazdrość do tej dziewczynki to była zazdrość w stosunku do mojej siostry a gniew złość i wściekłość na terapeutę o czym nie odwazyłąm się powiedzieć była cichym wołaniem o jego uwagę i zainteresowanie dokładnie tak jak w dzieciństwie o uwagę rodziców. [b]Myślę że mimo iż wizyta była krótka to jednak wniosła coś cennego do mojego procesu zdrowienia.[/b] I tego się trzymajmy Temat "Zazdrość" i temat "Rodzice" do przerobienia z terapeutą I tak, jesteś bardzo dzielna. |
|
|
Artystyczna Dusza |
Dodany dnia 06/04/2011 10:22
|
Medalista Postów: 711 Data rejestracji: 31.05.09 |
Dziękuję Czader za to co napisałeś.To bardzo miłe aleja chyba nie zasługuję na takie słowo jak "dzielna" Tkwię ciały czas w jakimś marazmie i nie potrafię zrobić nic co sprawiłoby mi choćby niewielką przyjemność-no poza czekoladkami.Sama nie wiem czy to wina leków czy tomoja wina i moje lenistwo,że zamiast wyjść gdzieś,wybrać się na rower ja uciekam w sen?Kiedy śpię czuję się wspaniale ale przecież życie to nie jest spanie przez cały czas.Nawet psa nie mam ochoty zabrać na spacer!Nic mi się nie chce! Nie chce mi się gotować nie chce mi się tworzyć nie chce mi się prowadzić bloga.Zastanawiam się tak czy mi się w ogóle coś jeszcze chce? Niech jakiś piorun we mnie strzeli bo już nie daję rady? A może to moje lenistwo??? Ale ja dawniej taka nie byłam... [b]"Nie ten jest odważny, kto nie czuje strachu, ale ten, kto potrafi go pokonać"[/b] |
martyna |
Dodany dnia 06/04/2011 10:28
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Artystyczna Duszko czy to twoje lenistwo - na to pytanie nie odpowiem. Ale tez ostatnio uciekam w sen i śpię po 20 godzin na dobę, gubiąc się w dacie i porze dnia. Może jakbyś sobie ustaliła że np o godzinie 18 wychodzę z psem na godzinę i tego sie trzymała pomogło by troszkę z aktywnością? Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Czader |
Dodany dnia 06/04/2011 10:29
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
Duszko, po sobie wiem, że "ucieczka w sen" to coś co sam stosuję. Ale tylko w przypadku stresów/kłopotów/zmartwień/depresji/zmęczenia/przymulenia. Może to kwestia leków ? Ostatnio uskarżałem się na brak aktywności, no to mi zmienili. I aktywność wróciła (choć z efektami ubocznymi) czyli stawiam na[b] 1. Leki [/b] ...dalej... aktywność...w sensie... motywacja... oczywiście można zrzucić to na innych... ale jak się sama nie zmotywujesz do czegokolwiek... to nic z tego nie będzie...czyli stawiam na[b] 2.Motywacja[/b]. Czekolada jest fajna (sam mam słabość do emenemsów) ale to ma dostarczyć magnezu i serotoniny (czyli napędu i hormonu szczęścia) a to wszystko ma wpłynąć na ruch. Czyli stawiam na [b]3. Walkę o Siebie.[/b]. Wujek Dobra Rada poleca pkt 1, 2, 3 do realizacji a może będą efekty ? |
|
|
martyna |
Dodany dnia 06/04/2011 10:39
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Wujku Dobra Rada - dobrze że jesteś
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Czader |
Dodany dnia 06/04/2011 10:46
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
martyna: też się cieszę że Cię widzę |
|
|
Artystyczna Dusza |
Dodany dnia 13/04/2011 12:47
|
Medalista Postów: 711 Data rejestracji: 31.05.09 |
Czader zgadzam się z Martyną ale co mam rozumieć pod pojęciem "Walczyć o Siebie"? Ja nie mam pomysłu na swoje życie i walkę o siebie. Kiedyś było inaczej.Kiedy? Jeszcze do niedawna-jakiś rok temu.Byłam silniejsza.Wiedziałam czego chcę a teraz nie mam zupełnie pojęcia jak przeżyć moje życie. [b]"Nie ten jest odważny, kto nie czuje strachu, ale ten, kto potrafi go pokonać"[/b] |
Kati |
Dodany dnia 13/04/2011 12:49
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
Z tego co pamiętam rok temu byłaś w totalnej rozsypce. Teraz raczej miewasz kryzysy. A między nimi jest pozytywna przestrzeń. Tego się trzymaj |
|
|
Czader |
Dodany dnia 13/04/2011 12:53
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
Duszko - "Walczyć o Siebie" to odpowiedzieć sobie na pytanie "czego Ja chcę, czego Ja chcę od Życia" Rok temu, wiedziałaś, co się zmieniło ? Minął rok. Nie wierzę w to że "Nie masz pojęcia" Wierzę że "Boisz Się" że "Nie chcesz" że "Nie potrafisz" ale zatrzymaj się przez chwilę, popatrz w siebie i zobacz co w Tobie jest ? Może to wpłynie na pojęcie ? Może to da siłę do "Ja Chcę" a "Ja Chcę" zmotywuje do "Życia" ? |
|
|
Artystyczna Dusza |
Dodany dnia 13/04/2011 14:57
|
Medalista Postów: 711 Data rejestracji: 31.05.09 |
Kati totalna rozsypka była pół roku temu. Czader prawda jest taka że nie mam pomysłu na siebie i moje dalsze życie. Jest we mnie jakaś pustka emocjonalna. Nie czuję nic. Totalna obojętność i beznadzieja. Chyba potzrebuję zmiany leków które postawiłyby mnie do pionu. [b]"Nie ten jest odważny, kto nie czuje strachu, ale ten, kto potrafi go pokonać"[/b] |
Czader |
Dodany dnia 13/04/2011 14:59
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
Leki lekami, terapia terapią, ale ja bym zalecił zupełnie coś innego... ale to temat na po 22... |
|
|
hadassa |
Dodany dnia 13/04/2011 19:04
|
Złoty Forumowicz Postów: 1611 Data rejestracji: 13.03.10 |
Duszko kochana Ja cię rozumiem, ja tez czasem nie wiem czego chce od życia i to uczucie jest naprawde dobijające. Ale to minie, mówię z doświadczenia. Jesteś w terapii, bierzesz leki...minie. Może rzeczywiście potrzeba zmiany leków, albo dołożenia jakichś dodatkowych. U mnie jak tak się czuję to oznacza, że weraca mi depresja i tyle. dlatego myślę, że nowe leki pomogą [color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie moje prawo, to jest pańskie lewo. Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...) Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color] |
|
|
Artystyczna Dusza |
Dodany dnia 14/04/2011 11:09
|
Medalista Postów: 711 Data rejestracji: 31.05.09 |
Czader dzięki dzięki Hadassa ja już chyba mam tą depresję.Ciągle tylko śpię i nie mam na nic ochoty.Jak już muszę iść do pracy to jakoś się zmuszę ale nic poza tym.Nie mam siły na odpisywanie na forum chociaż się staram, nie mam siły pójść do sklepu i to nie przez lęk tylko brak siły, nie mam siły pisać na blogu, tworzyć nawet telefon do lekarza odkładam ile tylko się da. Dzisiaj dzwoniłam.Chyba nie mógł odebrać.Jak nie będę spać to zadzwonię wieczorem.Musi mi coś pozmieniac w leczeniu, bo dłużej tych męczarni nie wytrzymam. Z pozytywnych rzeczy poprosiłam brata żeby przygotował mi rower do jazdy.Rower gotowy ale pogoda nie dopisuje.Ciekawe czy chęci do jazdy będą? [b]"Nie ten jest odważny, kto nie czuje strachu, ale ten, kto potrafi go pokonać"[/b] |
martyna |
Dodany dnia 14/04/2011 20:39
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Artystyczna Duszko życzę byś wykrzesała w sobie odrobinę tych chęci na rowerowe wędrówki. Wiosna jest piękna już niedługo będzie słońce
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Anise candy |
Dodany dnia 01/05/2011 14:23
|
Finiszujący Postów: 214 Data rejestracji: 14.03.11 |
Duszyczko, i jak z rowerem ? |
Artystyczna Dusza |
Dodany dnia 03/05/2011 14:40
|
Medalista Postów: 711 Data rejestracji: 31.05.09 |
Dziekuję że pytasz.Nici z rowera.Jestem chyba w depresji-znowu,tak mi się przynajmniej wydaje.Nic mnie nie interesuje.Nawet do Was na forum nie zaglądam.Nie potrafię się na niczym skupić.Jednym słowem jest mi źle.Nie piszę nic mało czytam bo nie chcę Was dołować moim nastrojem.Wszystko przychodzi z tak wielkim trudem.Jedynie leżenie w łóżku i spanie przynosi ulgę.Nie potrafię się w nic zaangażować a do każdej czynności muszę się okropnie zmuszać.Inaczej cały czas spędzałabym w łóżku.Izoluję się od ludzi-nie chce mi się z nikim rozmawiać.Chciałabym móc dostać lek przeciwdepresyjny a raczej jego większą dawkę ale jest ryzyko że depresja przejdzie w manię.Rozmawiałam z moim lekarzem kazał zrobić badania krwi i pokazać się 11 maja.Jakoś muszę wytrzymać.Szczerze to nawet tych badań nie chce mi się robić.Wszystko wydaje mi sie być bez sensu.
[b]"Nie ten jest odważny, kto nie czuje strachu, ale ten, kto potrafi go pokonać"[/b] |
Czader |
Dodany dnia 03/05/2011 14:55
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
[b]Chciałabym móc dostać lek przeciwdepresyjny a raczej jego większą dawkę[/b] [b]Rozmawiałam z moim lekarzem kazał zrobić badania krwi i pokazać się 11 maja.[/b] Artystyczna Duszo, Bez badań Lekarzowi ciężko będzie spełnić Twoją chęć. Do 11.05 w sumie nie daleko... [b]Wszystko wydaje mi sie być bez sensu.[/b] Wszystko nie jest bez sensu, teraz masz na "to wszystko" takie a nie inne spojrzenie. Spokojnie. Minie. Będzie dobrze Tulę |
|
|
tajfunek |
Dodany dnia 03/05/2011 15:40
|
300% normy Postów: 7284 Data rejestracji: 31.05.09 |
Duszyczko proszę postaraj się zmusić i idź zrób te badania. Wiesz, że to ważne. Wierzę, że dasz radę. Zrób to dla siebie, dla swojego zdrowia i lepszego samopoczucia. |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Dusza - to co czuję i myślę | Porozmawiajmy | 920 | 04/06/2022 20:06 |
moje hobby | W wolnym czasie | 93 | 28/11/2021 11:31 |
Moje lekarstwa | Leki | 2 | 04/08/2018 08:55 |
wiecznie powtarzające się wczoraj-moje spojrzenie na bordeline | Nasze wątki - część otwarta | 2 | 16/06/2016 17:36 |
Moje dzieła sztuki xD | Nasze wątki - część otwarta | 5 | 29/02/2016 14:15 |