Ostatnio widziani
Zobacz temat
Mam Efkę :: Hyde park :: Porozmawiajmy
 Sny
|
|
| tajfunek |
Dodany dnia 12/11/2012 17:26
|
 300% normy  Postów: 7284 Data rejestracji: 31.05.09 |
Śniła mi się wielka kłótnia z Mamą, ale nie pamiętam o co |
|
|
|
| RedKate |
Dodany dnia 12/11/2012 18:03
|
 Grupa Trzymająca Władzę  Postów: 2185 Data rejestracji: 06.07.12 |
Odkąd chemia zaczęła na mnie działać, moje sny mnie zadziwiają. Są to twory wysokobudżetowe, gdzie nie oszczędzali ani na scenografii, ani na wątkach scenariusza  . Zazwyczaj nie jestem nawet w stanie ich opowiedzieć, bo są to historie bardzo długie i skomplikowane, a przy tym nad wyraz spójne, zahaczające o całe spektrum moich zainteresowań i emocji. Czasem przykre, czasem porywające, czasem jedno i drugie naraz. Coś nieprawdopodobnego, w życiu nie miałam tak bogatych snów. Jak się kładę, to już jestem ciekawa, co będzie tym razem  . Jeśli tylko mi się uda któryś opisać, na pewno to zrobię.
[color=#3399ff][i][small]"Moja doprowadzona do ostateczności dusza doszła do głosu. Z zimną furią, z pełną świadomością tego co robię, przestałam panować nad sobą." Joanna Chmielewska - "Całe zdanie nieboszczyka"[/small][/i][/color] |
|
|
|
| Perfidia |
Dodany dnia 13/11/2012 22:37
|
 Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Wczoraj śniła mi się wizyta teściów. Z całego snu zapamiętałam tylko tyle, że teścia poczęstowałam resztkami z obiadu i mu smakowało 
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
 |
|
| Nadzieja |
Dodany dnia 14/11/2012 15:55
|
 Pasjonat  Postów: 5532 Data rejestracji: 20.08.08 |
Perfidia  Mi śnią się w ogóle jakieś nie stworzone i dziwne rzeczy. Calikiem niedawno śnił mi się Makro i mój lekarz, byłam w jakimś szpitalu tak mi się wydaje i obydwaj kazali mi jeść, wszyscy razem siedzieliśmy przy stole. Ja nie chciałam jeść, ale zostałam zmuszona, jadłam jakaś zupę, a potem i dalej już nie opisuję... [color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany." Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color] |
|
|
|
| sigma |
Dodany dnia 14/11/2012 18:49
|
 Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Śniło mi się, że jest godzina 17, a ja o 18 mam terapie, więc muszę właśnie wychodzić. Ale jeszcze nie byłam gotowa, czas płynął, a ja wiedziałam, że się spóźnię, ale nie umiałam ciągle wyjść z domu... a o 17:20 sobie przypomniałam, że ta terapia była jednak o 16, a nie o 18, i już jest po, a ja nawet nie poinformowałam, że mnie nie będzie Pojechałam, licząc, że spotkam terapeutkę i przynajmniej wyjaśnię, dlaczego mnie nie było. Jak dojechałam, to terapeutka akurat była w parku i rozmawiała z terapeutą A. Więc usiadłam sobie na ławce niedaleko nich, żeby podsłuchać, o czym mówią I okazało się, że terapeutka właśnie mnie obgadywała (znaczy - konsultowała się ) i mówiła, że coraz mniej mnie rozumie, coraz trudniej jej ze mną pracować i nie wie już, co ma ze mną zrobić A potem jeszcze była taka scena, że siedziałam na przeciwko terapeutki na ławce i jednak miałam mieć terapię w tym parku. I miałam wszędzie swoje rzeczy porozrzucane, obok mnie była torba, coś mi z niej wypadało, jakieś reklamówki miałam... i terapeutka mi powiedziała, że ten ośrodek jest dla mnie za mały i się w nim nie mieszczę i jeszcze tylko jedną, największą salę może mi zaproponować
karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
|
| RedKate |
Dodany dnia 14/11/2012 22:19
|
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2185 Data rejestracji: 06.07.12 |
Zdrzemnęłam się po południu i śniło mi się, że wyszłam na balkon w moim mieszkaniu wieczorem i wszędzie dookoła panowała absolutna ciemność. Nie świeciła się żadna latarnia i żadne światło w oknie w sąsiednich blokach. Przeraziło mnie to potwornie i uciekłam do domu. Potem mi się śniło, że odwiedziła mnie moja nieżyjąca przyjaciółka. Postać ta została wytworzona przez mój mózg na potrzebę tego snu, bo nie znam i znałam nigdy tej osoby, ale w tym śnie była mi kimś bardzo bliskim. Siedziała na mojej kanapie i rozmawiałyśmy, miała twarz zasłoniętą elastycznym bandażem. Poprosiłam, żeby go zdjęła, chcę ją zobaczyć, ona powiedziała, że może lepiej nie, ale jednak dała się namówić. Była strasznie blada, praktycznie biała, miała przekrwione czerwone oczy i pożółkłe zęby, ale widać było, że ładna z niej kobieta. Na pocieszenie powiedziałam jej, że nie musi się wstydzić, i tak wygląda lepiej niż niejeden żywy (strasznie ją to rozbawiło). Potem przybiegł jeszcze mój pies, który opuścił ten świat ponad 10 lat temu i strasznie się cieszyłam (kochałam tego psiaka jak nie wiem). Rafał powiedział, że może w takim razie pies z nami zostanie, na co mu powiedziałam, że może nie, bo czytałam "Pets Sematary" Kinga i tam ożywianie zmarłych źle się skończyło. 
Edytowane przez RedKate dnia 14/11/2012 22:19 [color=#3399ff][i][small]"Moja doprowadzona do ostateczności dusza doszła do głosu. Z zimną furią, z pełną świadomością tego co robię, przestałam panować nad sobą." Joanna Chmielewska - "Całe zdanie nieboszczyka"[/small][/i][/color] |
|
|
|
| Rat |
Dodany dnia 14/11/2012 23:11
|
 Platynowy forumowicz  Postów: 3056 Data rejestracji: 07.02.11 |
[b]RedKate[/b] u mnie była noc koszmarów . Nieboszczyk .... lecz nie taki spokojny .... raczej nachalny , straszny Nie to ,że się boję .... ale w snach /koszmarach nieboszczyk zdecydowanie odbiega od ....nieboszczyków widzianych , obejrzanych w rzeczywistości. (we śnie bardziej w stadium rozkładu - [przepraszam za takie opisy ) , jeśli naruszam regulamin ... skasujcie proszę . 3 sny ... podobna tematyka ... wystraszenie . Koszmary często mnie męczą , nawet o zwłokach . Często śni mi się babcia ... i to nie jest to koszmar...ale wolę szybko by sen zmienił się ... [color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color] |
|
|
|
| RedKate |
Dodany dnia 14/11/2012 23:33
|
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2185 Data rejestracji: 06.07.12 |
Przepotworne koszmary męczyły mnie tuz po urodzeniu dziecka. W tych snach spotykała mojego synka jakaś krzywda, i czasem, mimo że były wstrząsające, nie potrafiłam się szybko obudzić, męczyłam się długo. Nieraz obudziłam się w nocy z krzykiem i płaczem, a od myśli o tym śnie nie mogłam uwolnić się cały dzień albo dłużej. Co za koszmar to był  . Dlaczego ja nie poszłam z tym do lekarza ??
[color=#3399ff][i][small]"Moja doprowadzona do ostateczności dusza doszła do głosu. Z zimną furią, z pełną świadomością tego co robię, przestałam panować nad sobą." Joanna Chmielewska - "Całe zdanie nieboszczyka"[/small][/i][/color] |
|
|
|
| martyna |
Dodany dnia 20/11/2012 05:28
|
 300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
noc krótka ale śnili mi się sp+ M. Kaczyńska co znaczy jak się śnią zmarli z którymi jest się nie związanym? Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
|
| powstajaca |
Dodany dnia 25/11/2012 12:07
|
Rozgrzany Postów: 88 Data rejestracji: 06.10.12 |
Przed moją ostatnią terapią śniło mi się, że zamiast siedzieć z terapeutką w gabinecie, poszłyśmy sobie na spacer. Tak mnie to rozbawiło, że aż postanowiłam się z Wami podzielić. I mimowolnie zaczęłam się zastanawiać, co Ona by na to powiedziała, gdyby się dowiedziała. Jakiś czas temu śniło mi się, że dzwonię do mojej pierwszej w życiu terapeutki (za którą ciągle tęsknię). Nie jest to wcale całkiem nierealne, bo do tej pory mam do niej numer telefonu. Ale bardzo się w tym śnie skompromitowałam. Potem powoli się rozbudzałam i bardzo powoli dochodziło do mnie, że to był tylko sen(uff...). Na pewnym etapie(tego przechodzenia ze snu to jawy) postanowiłam, że rano sprawdzę w swojej komórce, czy rzeczywiście do niej zadzwoniłam . Na szczęście rano, jak się całkiem rozbudziłam, wiedziałam już, że to tylko sen.Interesuje mnie, skąd się wziął ten przesąd o pierwszym śnie w nowym miejscu i czy jest w nim chociaż odrobina prawdy. Zwłaszcza, że jak pojechaliśmy z rodzicami na wczasy, to pierwszej nocy śniło mi się, że mam dziecko, ale nie pamiętam skąd. To był całkiem miły sen . Pamiętam też, jak śniło mi się, że koty w kociarni(gdzie pracuję jako wolontariuszka) przemówiły do mnie ludzkim głosem.To tylko kilka przykładów. Ogólnie mam bardzo ciekawe i bardzo realistyczne(wyraźne)sny, odkąd jestem na lekach. [b]"Wszystko możliwe jest dla tego, kto wierzy." [/b](Mk 9, 23) |
|
|
|
| Klara |
Dodany dnia 25/11/2012 19:57
|
 300% normy Postów: 7047 Data rejestracji: 16.04.12 |
Ja też mam ciekawe i bardzo realistyczne sny. Czasami ciężko mi odróźnić, co było snem, a co rzeczywistością. Albo śni mi się, że mi się śni jak dzisiaj, kiedy we śnie budziłam się i okazywało się, że to sen, po tym znowu działa się cała akcja snu, sytuacja potwórzona i jeszcze raz tak. A potem się obudziłam już naprawdę. A miewacie tak, że w snach śnią wam się fragmenty innych snów? Bo ja tak miewam i często o tym, że to mi się śniło uświadamiam sobie w trakcie śnienia.
Wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja |
|
|
|
| sigma |
Dodany dnia 26/11/2012 01:36
|
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Z tym śnieniem fragmentów innych snów, to jest tak, że czasami we śnie pojawia mi się myśl, że ten fragment to już kiedyś mi się śnił, albo że ta sytuacja, o której rozmawiamy, wydarzyła się w innym śnie... ale nie jestem potem pewna, czy to był rzeczywiście fragment innego snu, czy tylko przyśniło mi się, że tak jest 
karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
|
| Klara |
Dodany dnia 26/11/2012 11:06
|
|
300% normy Postów: 7047 Data rejestracji: 16.04.12 |
A ja za to jestem pewna, bo pamiętam ten sen w tym kolejnym śnie. Pamiętam całość danego snu, dlatego mogę stwierdzić, że to jest tylko fragment. I czasami mi się śni to kilka razy, różne fragmenty.
Wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja |
|
|
|
| sensitivechild |
Dodany dnia 29/11/2012 12:26
|
 Platynowy forumowicz Postów: 2771 Data rejestracji: 04.12.10 |
Śniło mi się dzisiaj, że uznałam, że sobie się napiję piwa. Postanowiłam nie brać leków wieczorem, kupiłam piwo i piłam - po jakimś czasie z przerażeniem doszłam do tego, że przecież jestem w ciąży i nie mogę Śniło mi się też, że miałam męskie narządy rozrodcze
[color=#ff00cc]''Two and a half years ago, hell came to pay me a surprise visit" Andrew Solomon[/color] [b][color=#ff9900] "-Puchatku? -Tak Prosiaczku? -Nic- powiedział Prosiaczek biorąc Puchatka za łapkę - Chciałem się tylko upewnić, |
|
|
|
| Herbaciarz |
Dodany dnia 30/11/2012 22:15
|
|
Rozgrzany Postów: 73 Data rejestracji: 21.07.12 |
[quote][b]sensitivechild napisał/a:[/b] Śniło mi się też, że miałam męskie narządy rozrodcze [/quote]Ale koszmar. Mnie to się nie tylko śni, ale również codziennie występuje na jawie. Jakoś z tym żyję .Mnie się śni palenie papierosów. Paliłem 30 lat, rzuciłem jakieś siedem lat temu, ale we śnie ciągle palę. Jaskółka, masz wybitny talent w opisywaniu swoich snów. Edytowane przez Herbaciarz dnia 30/11/2012 22:24 |
|
|
|
| girl interrupted |
Dodany dnia 30/11/2012 23:28
|
 Srebrny Forumowicz  Postów: 1339 Data rejestracji: 23.09.10 |
Śniło mi się coś podobnego jak sigmie 14.11 - przespałam swoją psychoterapię, bo byłam umówiona na 22. Przespanie terapii kojarzy mi się z jakimś koszmarem, a przecież swoją nieobecność można wytłumaczyć i przeprosić. Lubię sny, w których pojawia się terapia i terapeutka, są dla mnie miłe i pełne znaczeń, inne swoje sny też lubię, ale te o terapii wyjątkowo.
"Odkąd sięgam pamięcią, zawsze było coś nie tak..." |
|
|
|
| Perfidia |
Dodany dnia 03/12/2012 08:49
|
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Śniło mi się, że byłam w kościele, na degustacji serów i masła
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
|
|
|
| martyna |
Dodany dnia 03/12/2012 10:37
|
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
a mnie się śnił film sensacyjny zostałam uprowadzona z 2 dzieci i jednym panem czerwonym kombajnem zbożowym o takim [img]http://farm4.static.flickr.com/3048/3249672545_36e818e882.jpg[/img] była strzelanina ginęli ludzie.... ostatnio nie odpoczywam śpiąc bo ciągle walczę, uciekam, bronię się... kosmos. Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
|
| Nadzieja |
Dodany dnia 03/12/2012 15:46
|
|
Pasjonat Postów: 5532 Data rejestracji: 20.08.08 |
A ja dzisiaj śniłam o tym, że miała być wojna, jechałam jakimś autobusem, nagle ktoś ogłosił, że wojny jednak nie będzie....
[color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany." Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color] |
|
|
|
| sensitivechild |
Dodany dnia 04/12/2012 19:32
|
|
Platynowy forumowicz Postów: 2771 Data rejestracji: 04.12.10 |
Śniło mi się dzisiaj, że Mąż umarł. On jakoś inaczej się nazywał, ja zupełnie inaczej wyglądałam. Wyłam i nie mogłam się uspokoić - podobnie było po obudzeniu się, Kuciak się zerwał, bo myślał, że coś się dzieje, a ja się zanosiłam i w końcu wydusiłam, że to przez sen.
[color=#ff00cc]''Two and a half years ago, hell came to pay me a surprise visit" Andrew Solomon[/color] [b][color=#ff9900] "-Puchatku? -Tak Prosiaczku? -Nic- powiedział Prosiaczek biorąc Puchatka za łapkę - Chciałem się tylko upewnić, |
|
|
|
| Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
| Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
|---|---|---|---|
| Sny a choroba, choroba a sny. | Porozmawiajmy | 2 | 20/08/2013 13:58 |
| marzenia sny koszmary [daydreamer-k] | Nasze wątki - część otwarta | 125 | 09/06/2012 20:12 |