22 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
6 dni Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
4 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
8 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
Mam Efkę :: O psychiatrii :: Schizofrenia
 Drukuj temat
magiczne myślenie i natrętne ruminacje
Klusia
#1 Drukuj posta
Dodany dnia 15/08/2012 23:58
Rozgrzewający się


Postów: 18
Data rejestracji: 15.08.12

Chciałabym pogadać trochę na temat tych dwóch irytujących objawów, występujących nie tylko w schizofrenii. Niestety mam jedno i drugie i bardzo mi to czasem dokucza, a neuroleptyki na to nie działają...

Magiczne myślenie rozwinęło się u mnie wiele, wiele lat temu pod wpływem silnych stresów i niestety nie odpuściło do dziś. Czym to się u mnie objawia? Nie jestem zbyt oryginalna, po prostu muszę robić różne określone rzeczy. I tak np zeszyt/książka zawsze musi leżeć okładką na dół, kapcie muszą być ułożone przy łóżku w określony sposób, ręcznik nie może wisieć tak a inaczej, bacznie przyglądam się też ułożeniu szczoteczek do zębów w kubku. Takie przykłady można mnożyć. Jeśli te "rytuały" nie będą spełnione - może stać się coś złego...
Mam jeszcze drugą denerwującą rzecz, która występuje głównie przy słuchaniu muzyki czy oglądaniu filmów. Słucham sobie jakiejś piosenki, słyszę jakiś fragment np o śmierci i od razu traktuję to jako złą wróżbę, która może się spełnić, jeśli czegoś tam nie zrobię lub zrobię. Ogólnie mam też całą listę piosenek, które "mogą przynieść pecha".
Kiedy o tym piszę, wydaje mi się to idiotyczne i śmieszne, ale nie potrafię sobie dać rady z magicznym myśleniem. Nie umiem go przezwyciężyć, strach przed złymi rzeczami i nieszczęściami jest silniejszy...

Druga sprawa to te ruminacje. Zanim się o nich dowiedziałam, myślałam że jestem po prostu jakaś głupia albo że mam mega sklerozę...
Przed wyjściem z domu potrafię wrócić się trzy, cztery razy, żeby sprawdzić czy wyłączyłam to albo tamto albo czy zamknęłam lodówkę (!) i nieważne, że ani razu jej tego dnia nie otwierałam. Potrafię też wrócić się z drugiego piętra na parter aby sprawdzić, czy oby na pewno zamknęłam skrzynkę na listy. W pracy potrafiłam rozwalić całą już spakowaną paczkę żeby sprawdzić, czy oby na pewno zapakowałam to co miałam. Podobne przykłady można mnożyć.

Czy ktoś z was także cierpi z powodu tych objawów? Jak się ich pozbyć? Jak je zwalczyć? Macie na to jakiś sposób? Neuroleptyki na to nie pomagają. Brałam różne w różnych dawkach, ale ruminacje i magiczne myślenie zawsze w mniejszym lub większym stopniu mi dokuczały...
 
Alia
#2 Drukuj posta
Dodany dnia 16/08/2012 09:20
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 2831
Data rejestracji: 01.09.09

To, co opisujesz, brzmi zupełnie jak objawy nerwicy natręctw, na którą cierpi mój mąż. Tutaj: [url]http://www.nerwica.com/poradnik-dr-macieja-erdzi-skiego-w-leczeniu-nn-t10398.html[/url] możesz zapoznać się z poradnikiem dla cierpiących na zespół natręctw, napisanym przez dr. Żerdzińskiego.
 
Klusia
#3 Drukuj posta
Dodany dnia 16/08/2012 12:19
Rozgrzewający się


Postów: 18
Data rejestracji: 15.08.12

Dziękuję za odpowiedź. Smile
Nerwicy jako takiej nie mam, a te moje objawy nie są aż tak silne, żeby dezorganizować mi życie. Po prostu są... irytujące. Myślenie magiczne wiąże się natomiast z moimi lękami, a nawet poważniejszymi objawami jakie kiedyś miałam i dokucza mi bardziej, niż te ruminacje. Zresztą moje życie lubi ironię - jak już staram się coś zrobić w kierunku zwalczania magicznego myślenia (np mówię sobie, że słowa piosenki tak naprawdę na nic nie mają wpływu), to wtedy zdarzy się coś niedobrego, co z powrotem utwierdza mnie w przekonaniu, że już lepiej jej nie słuchać, niż ściągnąć na siebie jakieś większe nieszczęście...
Dzięki za ciekawego linka, może znajdę tam jakieś wskazówki. Smile
 
GretaG
#4 Drukuj posta
Dodany dnia 28/08/2012 02:42
Awatar

Finiszujący


Postów: 231
Data rejestracji: 27.08.12

Klusia - bardzo wierzysz w to co przychodzi Ci do głowy? w te niezamknięte lodówki, albo słowa piosenek?
 
sensitivechild
#5 Drukuj posta
Dodany dnia 28/08/2012 07:34
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2771
Data rejestracji: 04.12.10

Znajome, a jakże Grin u mnie to objaw nerwicy natręctw, jak napisała Alia.
Już w wieku ...10? Może 9 lat(?) - trudno to tak dokładnie zlokalizować - w drodze do domu ze szkoły nie było opcji, by przejść tą stroną dziury w drodze, a nie inną... Bo stanie się coś złego moim Rodzicom. Potem myślenie bluźniercze się przypałętało, strasznie się męczyłam jako dzieciak. No i te przykłady można by mnożyć - mycie rąk N razy dziennie (umyję je, dotknę szafki w łazience i znów myję; dotknę pralki - znów myję). Zasłanianie rąk przy dotykaniu klamek jakichkolwiek, albo rur w autobusie, nie mówiąc o balustradach (najlepiej się czuję w rękawiczkach, byle by w dobry sposób je zdjąć - nie dotykając wewnętrznej części dłoni hehe). Liczby - o matko strasznie na mnie działają. I wszystko, każde słowo i każda myśl ma znaczenie, jakby słowo było rzeczywiste.
Co do następnej sprawy, to potrafię w pracy otwierać koperty odrywać zwrotki, żeby sprawdzić, czy postawiłam pieczątkę, sprawdzam te okna, prąd i w ogóle.
Rozumiem Cię.
Nie znam żadnego sposobu Pfft strasznie czasem człowiek zmęczony tym wszystkim, ale chyba jakoś nauczyłam się z tym żyć... Mydło bez użycia wody - cudowny wynalazek Pfft
Edytowane przez sensitivechild dnia 28/08/2012 07:35
[color=#ff00cc]''Two and a half years ago, hell came to pay me a surprise visit" Andrew Solomon[/color]
[b][color=#ff9900]
"-Puchatku? -Tak Prosiaczku? -Nic- powiedział Prosiaczek biorąc Puchatka za łapkę - Chciałem się tylko upewnić,
 
Klusia
#6 Drukuj posta
Dodany dnia 29/09/2012 19:41
Rozgrzewający się


Postów: 18
Data rejestracji: 15.08.12

[quote][b]GretaG napisał/a:[/b]
Klusia - bardzo wierzysz w to co przychodzi Ci do głowy? w te niezamknięte lodówki, albo słowa piosenek?[/quote]
No właśnie nie. Ale wolę to robić "na wszelki wypadek", bo może nasze życie to czyjeś jedno wielkie granie w Simsy i jeśli źle powieszę ręcznik albo posłucham "złej" piosenki, to stanie się coś niedobrego...?
 
Herbaciana
#7 Drukuj posta
Dodany dnia 29/09/2012 21:26
Awatar

Startujący


Postów: 122
Data rejestracji: 07.04.12

Zachowuję się tak samo. Ba, sprawdzam nawet przed wyjściem, oddaniem czegoś (np. książki do biblioteki), zaklejeniem listu, a i tak mam wątpliwości i muszę sprawdzić.

Nerwicy natręctw u mnie nie stwierdzono, za to zaburzoną pamięć krótkotrwałą tak. Ubezpieczam się Sad
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
myślenie Schizofrenia 3 06/07/2021 05:51
Natrętne myśli Zaburzenia odżywiania 3 27/02/2017 07:41
czarno-białe myślenie Psychoterapia 9 03/12/2012 18:59

51,664,980 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024