23 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
1 tydzień Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
4 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
9 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
Mam Efkę :: Hyde park :: Humor
 Drukuj temat
Dowcipy okołomedyczne
Kati
#21 Drukuj posta
Dodany dnia 25/07/2009 23:08
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2764
Data rejestracji: 29.06.09

Przychodzi pacjent do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, ja to nigdy nie będę szczęsliwy.
- Dlaczego tak Pan mówi? - pyta lekarz
- A bo widzi Pan - ciągnie pacjent - ja to mam takie jedno marzenie. I ono jest tak wielkie i niemożliwe do spełnienia, że przesłania mi wszystkie inne. I nawet jak coś osiągam, to nie moge się z tego cieszyć, bo to jedno marzenie jest niespełnione.
- A jakie to marzenie? - pyta lekarz
- A widzi Pan, doktorze, bo ja chciałbym latać...
- No to ileż tego, na parapet i fiu - mówi lekarz
Pacjent patrzy osłupiały
- Doktorze, ale jak to tak, przecież nie potrafię.
- E tam - odpowiada lekarz - ja Panu pokażę.
Wchodzi lekarz na parapet, rozkłada ręce, i fiuu - szybuje z okna. Zawinął jedno kółeczko, drugie i miękko wylądował na parapecie.
-No - mówi - to teraz Pan.
Pacjent staje na parapet, rozkłada ręce, skacze.... łup, plask. Beton....
Lekarz prostuje się, patrzy w lustro i mówi z uśmiechem
- No taaa, jak na anioła stróża to niezły ze mnie s..syn.

Z pozdrowieniami dla mojej terapeutki, od której go znam. Jeśli kiedykolwiek odwiedzi tą stronę, to rozpoznaSmile
 
weronika
#22 Drukuj posta
Dodany dnia 30/08/2009 21:46
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 856
Data rejestracji: 10.08.08

Spowiedź anorektyczki"- Czy chcesz się, córko, wyspowiadać?
Spowiadałam się krótko. Ksiądz był zadowolony z czystości mego życia i myśli.
- Widujesz, córko, anioły? - zdziwił się, gdy mu o tym wspomniałam.
- Tak, ojcze.
- Anioły są nosicielami nowin, czy coś ci przekazały?
- Wyjawiły, czemu stoją za człowiekiem, a nie przed nim.
- Tak?
- Bo łatwiej im kopać drania w tyłek niż ciągnąć za sobą przez całe życie.
- Fantazje, moja córko, fantazje.
- Powtarzam, co usłyszałam.
Ksiądz przeżegnał mnie krzyżem i wyszedł.
Opłatek schowałam na później, gdy będę miała apetyt."
Edytowane przez weronika dnia 30/08/2009 21:47
 
http://tailtu.blox.pl
weronika
#23 Drukuj posta
Dodany dnia 06/09/2009 22:53
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 856
Data rejestracji: 10.08.08

To się zdarzyło na prawdę:

Izba przyjęć w Zakopanem. Przywieźli mężczyznę i kobietę w jednym ambulansie.
On-z nagim zadem, odmrożonym i zakrwawionym. Ona ze zdartą twarzą. Dyżurujący lekarz pyta jak to się stało?
W odpowiedzi usłyszał następująca historię:

On Stanąłem pod iglakiem za potrzebą. Ściągam spodnie, wypinam się za potrzeba i nagle narty zaczynają odjeżdżać, więc chcąc ratować się przed upadkiem jechałem dalej starając się utrzymać równowagę. Niestety w końcu się wywróciłem i sturlałem.

Ona: Jadę sobie stokiem, a tu obok mnie przejeżdża facet z gołym tyłkiem na wierzchu. Niedowierzając własnym oczom obróciłam się i wtedy wpadłam na choinkę.
 
http://tailtu.blox.pl
Kati
#24 Drukuj posta
Dodany dnia 06/09/2009 22:55
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2764
Data rejestracji: 29.06.09

GrinGrinGrin
 
weronika
#25 Drukuj posta
Dodany dnia 06/09/2009 22:58
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 856
Data rejestracji: 10.08.08

Jak opowiedziałam to mojej mamie to się popłakała ze śmiechu
 
http://tailtu.blox.pl
Kati
#26 Drukuj posta
Dodany dnia 06/09/2009 23:04
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2764
Data rejestracji: 29.06.09

Nie dziwię się, to, że na faktach, tylko dodaje pikanterii
 
szara
#27 Drukuj posta
Dodany dnia 13/11/2009 01:39
Awatar

Startujący


Postów: 124
Data rejestracji: 11.11.09

Poniższy dowcip zawiera przekleństwa. A właściwie jedno, powtórzone w różnych przypadkach około dziesięciu razy. Ale kto się nigdy nie wkurwił, niech pierwszy rzuci kamień Pfft

Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, wszystko mnie wkurwia.
- Czy próbowala Pani w jakiś sposób się wyciszyć, uspokoić, np. spacery w lesie, parku wsród spiewu ptaków, spacerujac boso po trawie, kontakt z przyrodą bardzo pomaga...
- E tam, Panie Doktorze - ptaki mnie wkurwiają, bo drą ryje, w trawie pełno robactwa, pajęczyny, gałęzie zaczepiają o ubranie, nie, nie, przyroda mnie wkurwia!
- To może inny sposób, np. kąpiel w wannie pełnej piany z aromaterapią, przy nastrojowej muzyce?
- E tam, Panie Doktorze, tego tez próbowałam piana mnie wkurwia, bo szczypie w oczy, muzyka mnie wkurwia, każda muzyka mnie wkurwia, ta nastrojowa najbardziej mnie wkurwia, a te olejki zapachowe, to dopiero wkurwiajace, kleją sie, lepią, plamią, nie, nie olejki najbardziej mnie wkurwiają!
- No dobrze, to może seks? Jak wyglada Pani życie seksualne?
- Seks? A co to takiego?
- Nie wie Pani co to seks!? No dobrze, zaraz Pani pokaże, proszę za parawan. Po chwili na parawanie lądują kolejne części garderoby: spodnie, spódnica, kitel, bluzka, biustonosz, majtki. Po kolejnej chwili słychać sapanie i wzdychania, wreszcie słychać głos kobiety:
- Pan wkłada, czy wyjmuje? Bo zaczyna mnie to wkurwiać!
 
@gnieszka
#28 Drukuj posta
Dodany dnia 19/01/2010 19:35
Awatar

Finiszujący


Postów: 222
Data rejestracji: 20.04.09

Psychiatra zadaje pacjentowi pytania:
- Ile nóg ma pies?
- Cztery.
- A ile ma uszu?
- Dwoje!
- A oczu?
- Przepraszam, panie doktorze, czy pan nigdy nie widział psa?




Przechodzą dwaj studenci psychologii koło budki telefonicznej,
zobaczyli książkę telefoniczną, więc weszli i zaczęli czytać.
Za chwilę jeden mówi do drugiego:
-Rozumiesz coś?
-Nie.
- A więc to musi być psychologia - kujemy!

Pacjent do psychiatry:
- Panie doktorze, moja żona uważa, że jestem szalony, bo lubię kiełbaski.
- To nonsens. Ja też lubię kiełbaski. - mówi lekarz.
- To świetnie. Musi pan doktor kiedyś mnie odwiedzić i zobaczyć moją kolekcję.
Mam ich ponad sto!
Edytowane przez @gnieszka dnia 19/01/2010 21:36
'Już ci nigdy nie uwierzę
iskiereczko mała.
Najpierw błyśniesz, potem zgaśniesz,
ot i bajka cała.'
 
Makro
#29 Drukuj posta
Dodany dnia 20/01/2010 23:26
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 3419
Data rejestracji: 10.08.08

Szpital, odprawa oddziału, atmosfera gorąca, starzy, młodzi, lekarze,lekarki... Nagle jedna z młodych zrywa się:
- Panie ordynatorze, ale ja zapomniałam pieczątki!

- Koleżanko! Przychodzi pani do pracy bez najważniejszego narzędzia pracy lekarza?!

- Myślałam, że najważniejszym narzędziem pracy doktora jest głowa... - burknęła urażona.

Palec ordynatora spoczął na karcie choroby:

- Koleżanko, niech pani podejdzie i *******nie tu głową...

[color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color]
[color=#6600ff]Karl Kraus[/color]
[color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc
 
http://www.blogozakrecie.blox.pl
weronika
#30 Drukuj posta
Dodany dnia 04/08/2010 14:56
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 856
Data rejestracji: 10.08.08

Egzamin z psychiatrii, profesor pyta osobiście, a jako, że ze studentami miał tylko kilka nieobowiązkowych wykładów, mało osób wie, jak wygląda. Trzej wystraszeni studenci przychodza na egzamin przed umówionym czasem do szpitala, wchodza do sekretariatu powiedzieć, że już są. Spotykają tam mężczyznę z fartuchem zarzuconym na ramiona, który pyta ich, czy przyszli na egzamin. Oni odpowiadają grzecznie, że tak, na co mężczyzna odpowiada, by przeszli do sąsiedniej sali i będą się pytać.

Studenci dostają pierwsze pytanie (każdy ze schizofrenii), ale nie bardzo umieją.
- Słabo, słabo chłopcy, tak nie może być. Może z drugim pytaniem podzie wam lepiej.
Dostają po następnym pytaniu, też ze schizofrenii. Studenci załamani, że takie trudne pytania próbują coś wymyślić, ale im nie idzie.
- Oj chłopcy, chłopcy, wy macie być lekarzami, a wy co! Daję wam po ostatnim pytaniu ratunkowym!
Studenci jednak i na trzecią rundę pytań ze schizofrenii nie potrafili odpowiedzieć.
- Słabiutko, słabiutko! Niestety będziecie musieli jeszcze raz przyjść. Dzisiaj u mnie macie pałę! Złóżcie indeksy do sekretariatu.

Załamani studenci wychodzą z kliniki i widzą, że tłum lekarzy wychodzi z jakiegoś zebrania i wchodzi do szpitala. Ktoś przeprasza ich, że raport się przedłużył i że profesor zaraz do nich przyjdzie, jeśli są na egzamin...

Okazuje się, że "stary schizofrenik Edzio" zrobił im psikusa. Już kilka grup studentów przepytał i napędził im stracha.

(z bloga [url]http://kliniczny.blogspot.com/[/url])
 
http://tailtu.blox.pl
Nieustraszona
#31 Drukuj posta
Dodany dnia 18/12/2010 22:54
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 6722
Data rejestracji: 03.04.10

Pacjent odwiedza psychiatrę i zostaje poddany testowi. Lekarz pokazuje mu okrąg z kropką w środku i pyta : - Co pan widzi ? - Dwoje ludzi uprawia sex w środku okrągłego pokoju - odpowiada pacjent. Lekarz pokazuję pacjentowi następną kartkę, z narysowanym kwadratem i kropką w środku i pyta : - Co pan widzi na tym obrazku? - Dwoje ludzi uprawia sex w kwadratowym pomieszczeniu. Psychiatra pokazuje mężczyźnie nasępny obrazek : narysowany jest trójkąt i kropka na zewnątrz. Psychiatra pyta ponownie : - Co pan widzi tym razem? - Doktorze, pan jest jakimś perwersem ?
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość....
 
Nieustraszona
#32 Drukuj posta
Dodany dnia 18/12/2010 22:58
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 6722
Data rejestracji: 03.04.10

A teraz cos z mojej przyszłej branży

Jąkała spotyka kolegę. Kolega pyta: - Jak tam Twoja 6 miesięczna terapia u logopedy? Skończyłeś? Dało Ci to coś...? - Tak, tak - odpowiada dumny jak paw jąkała i nie czekając na zachętę "jedzie z tym koksem": - W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie... W czasie suszy szosa jest sucha... Drabina z powyłamywanymi szczeblami... Kolega przeciera oczy ze zdziwienia: - Chłopie, toż to cud...!!!” Na to jąkała z nadzieją w głosie: - Myyyślisz sta...sta..stary, że miiiii się to... to kieeedyś przy...przy...przyda!?
Edytowane przez Nieustraszona dnia 18/12/2010 22:59
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość....
 
ef
#33 Drukuj posta
Dodany dnia 20/02/2011 22:03
Awatar

Pasjonat


Postów: 6498
Data rejestracji: 16.02.11

znalazłam na soup.io:

Moja mama studiowała medycynę i opowiedziała kiedyś zdarzenie ze studiów.
W trakcie zajęć w prosektorium, dziewczyny zrobiły sobie przerwę na papierosa. Stoją w oknie i palą na korytarzu. Na zewnątrz, po drugiej stronie ulicy, jakichś dwóch żołnierzy, na przepustce (stęsknionych najwidoczniej kobiecych powabów); zobaczyli je. Jeden zawołał:
- Hej lala, pokaż nóżkę!
No więc jedna poszła na salę, wyjęła nogę z formaliny (jakiegoś denata), no i pokazała w oknie. Jeden wojak zemdlał, drugi się porzygał.
Edytowane przez ef dnia 20/02/2011 22:04
Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci.
 
Rat
#34 Drukuj posta
Dodany dnia 23/02/2011 10:08
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 3056
Data rejestracji: 07.02.11

-Czym różni się ordynator szpitala psychiatrycznego od pacjentów znajdujących się tam ?
- ....
- Tym , że wychodzi do domu o 15 Pfft
[color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że
Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color]
 
https://sknerus.pl/pl/pp/301470/456
Life
#35 Drukuj posta
Dodany dnia 11/04/2011 17:56
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 3356
Data rejestracji: 26.02.10

Przychodnia po reformie. Pacjenci wchodzą do lekarza.
Pierwszy:
- Panie doktorze, jak nagniatam klatkę piersiowa to mnie wszystko boli.
- Nie nagniatać, nie będzie bolało. Następny!
Wchodzi matka z córką.
- Panie doktorze, czy to możliwe aby po pięciu miesiącach urodziło się dziecko?
- Możliwe, następne przyjdą w terminie. Następny!
- Panie doktorze, wracałem z wczasów i na koniec coś złapałem, czy to przejdzie?
- Przejdzie, przejdzie. Na żonę i dzieci. Następny!
- Panie doktorze, jestem panienką i zaszłam w ciążę, co robić?
- Nie siusiać trzy tygodnie, może się utopi. Następny!
Wchodzi panienka.
- Panie doktorze, mam chłopca w sile wieku, karmie go kluskami, zacierkami, bułeczkami, a on dalej nie może.
- Od krochmalu to tylko kołnierzyk stoi. Następny!
- Panie doktorze, mój interes tak mi zmalał. Co robić?
- Owinąć w gazetę wyborczą, ona wszystko wyolbrzymia. Następny!
- Panie doktorze, mam 40 lat. Kolega w moim wieku mówi, że jeszcze może, a ja nie.
- Mów pan, że i pan może. Następny!
- Panie doktorze, od dwóch dni nie mogę siusiać.
- Ile ma pan lat?
- 80.
- To już pan swoje wysiusiał. Następny!
- Panie doktorze, mnie od pewnego czasu tak w brzuchu jeździ tam i z powrotem. Co to jest?
- Ma pan dwie dupy i gówno nie wie którędy wyjść. Następny!
- Panie doktorze, mój synek połknął stalówkę. Co robić?
- Niech wypije litr atramentu, będzie miał swoje własne wieczne pióro. Następny!
- Panie doktorze, moja żona połknęła igłę. Co robić?
- Zakładać naparstek. Następny!
- Panie doktorze, wszyscy mnie ignorują.
- Następny proszę!
Co, to już wszyscy? Chwała Bogu, tak się zmęczyłem. Siostro, proszę o szklankę dobrej mocnej kawy.
[b][color=#00cc00]Bój się i idź do przodu Wink[/color][/b]

Dla odmiany szczęśliwa Grin
i wkur@@@na... Aaa... Już mi przeszło Pfft
 
Nieustraszona
#36 Drukuj posta
Dodany dnia 03/05/2011 20:17
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 6722
Data rejestracji: 03.04.10

Całą noc nie spałem, usilując sobie przypomniec czy mam depresje czy bezsenność.


Wszystkie choroby przychodzą od stresu, tylko weneryczne wywodzą się z zadowolenia.

Ogłoszenie na drzwiach poradni urologicznej: Wchodzenie tak poprostu, żeby sie pochwalić zabronione.
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość....
 
martyna
#37 Drukuj posta
Dodany dnia 23/07/2011 16:13
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

Wybaczcie znalazłam jedna stronkę i nie mogę z niej wyjść Grin i tak:

Ilu psychologów potrzeba, by zmienić żarówkę?
Tylko jednego, ale to będzie długo trwało, drogo kosztowało i żarówka musi chcieć się zmienić.

Spotyka się dwóch kumpli. Jeden pyta drugiego:
- Jak tam u ciebie stary?
- Nie najlepiej, wstydzę się tego, ale moczę się w nocy.?- odpowiada drugi.
- To idź do psychologa! poradził mu kumpel.
Ci sami znajomi spotykają się po miesiącu.
- Jak tam stary? Już się nie moczysz? - pyta kumpel.
- Nadal się moczę, ale teraz jestem z tego dumny!

Rozmawia psycholog z psychologiem:
- Wiesz może, która godzina?
- Chcesz o tym porozmawiać?

Rozmawia dwóch psychologów:
- Wiesz, mówi pierwszy: Wystarczy krzyknąć "Aaaaaa!" w bibliotece, a wszyscy się na Ciebie gapią w milczeniu.
- A próbowałeś zrobić to samo w samolocie? - pyta drugi. Wszyscy się przyłączają.

Wielka amerykańska firma. Szef wzywa do siebie psychologa firmowego
- Jurku, doceniam to co robisz, ale pracoholików to ty zostaw w spokoju!

Przypadkowy przechodzień zatrzymuje przypadkowego psychologa i pyta:
- Przepraszam bardzo, gdzie jest stacja PKP?
Psycholog uśmiecha się i mówi.
- Nie wiem. Ale cieszę się, że mogłem panu pomóc
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
Gloria
#38 Drukuj posta
Dodany dnia 23/07/2011 16:32
Awatar

Finiszujący


Postów: 471
Data rejestracji: 21.03.11

hihi, wspaniałe Grin

I ziarnko prawdy w tym jest, niestety.
 
Perfidia
#39 Drukuj posta
Dodany dnia 23/03/2012 00:15
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

[quote][b]Perfidia napisał/a:[/b]
O tym katarze to już słyszałam. Podobno gdzieś można kupić specjalne nakładki na odkurzacz przystosowane do tego celu. Straszne...[/quote]

Wchodzę pod stół i odszczekuję. To urządzenie nie jest straszne, ale genialne.
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
Jaskolka
#40 Drukuj posta
Dodany dnia 23/03/2012 01:35
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2580
Data rejestracji: 13.10.10

Ale taki... prawdziwy odkurzacz? Shock
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Po prostu dowcipy Humor 52 04/07/2022 17:26
Dowcipy o studiach i studentach Humor 10 16/03/2014 22:39

51,676,628 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024